Hej ;)
Mam problem z cyklem miesiączkowym. Miesiączkuję już od 10 lat więc wszystko powinno się wyregulować, niestety tak nie jest ; / Brałam tabletki antykoncepcyjne przez rok (skończyłam we wrześniu 2011), chciałam zrobić przerwę i w zasadzie nie były mi potrzebne. Po tym czasie przez 3 miesiące było jeszcze dobrze ale od 2012 roku moje cykle trwały mniej więcej 6-7 tygodni i tak do początku lipca. Teraz cykl trwa 3 tygodnie i przed każdym 6-dnioym okresem mam ok. 3 dni plamień. Byłam dzisiaj u Pani ginekolog, zbadała mnie i przepisała tabletki Duphaston, które mam przyjmować od 16-25 dnia cyklu. Poczytałam dzisiaj jednak sporo informacji i mam wątpliwości co do konieczności przyjmowania tego leku. Przede wszystkim z tego co zauważyłam przyjmują go głowinie kobiety nie mogące zajść w ciążę lub mające problem z jej donoszeniem, a ja mam tylko nieregularny cykl. Wydaje mi się też, że powinnam mieć najpierw zrobione badania hormonalne, ponieważ wcale nie wiadomo czy ilość mojego progesteronu jest zła, i jeszcze boję się jak zareaguje na nie mój chory żołądek. Na koniec dodam, że od tygodnia wzbogaciłam moją dietę w olej lniany, który ma mnóstwo właściwości i reguluje też poziom hormonów w organizmie (czyli i cykl miesiączkowy).Czy któraś z Was miała może podobną sytuację? Myślicie, że powinnam zacząć przyjmować te tabletki?