Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

klunia2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez klunia2

  1. W stopce mam ustawione, że urodzi się synek a tu niespodzianka :) urodziła się Aleksandra... mina tatusia bezcenna :)
  2. Aasiu jesteś dzielną kobietką, trzymam mocno kciuki za Waszego synka. Jestem pewna, że badania wyją w porządku i już niebawem będziecie w domku. Motylku moja Oleńka też miała sapkę i lekarz doradził mi żeby spała z główką podniesioną o ok. 30 stopni. Kupiliśmy taki materacyk w aptece i po sapce ani śladu. Warto wypróbować żeby Natalka się nie męczyła. Pozdrowienia dla wszystkich dzielnych kobitek :) Idę karmić mojego głodomorka. Życzę Wam z całego serca aby każda doświadczyła takiego szczęścia jak my ...powodzenia
  3. Waithing, dziwczyny mają rację, nie możesz zakładać najgorszego. Wiem co mówię, bo 2 grudnia urodziłam zdrową, śliczną córeczkę która właśnie śpi na moich kolanach a plamiłam do 16 tygodnia ciąży. Nie miałam żadnych objawów ciąży typu wymioty, mdłości itp...Już w 7 tygodniu byłam w szpitalu, potem leżenie w domu leki (duphaston, luteina i clexan) a mimo to plamiłam. Ale skończyło się szczęśliwie czego Tobie i wszystkim dziewczynom z tego forum życzę z całego serca. Pozdrawiam
  4. Witam Wszystkich serdecznie, chciałam poinformować, że moja córeczka która miała być chłopcem jest już z nami od 2 grudnia. Poród przez cesarskie cięcie trzeba było przyspieszyć bo KTG było zawężone. Ale wszystko skończyło się dobrze, Aleksandra miała 3 kg, 53 cm, i zdobyła 10 punktów :). Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia i dużo dużo zdrówka.
  5. Witam was dzielne kobitki, ja już rozpakowana, tydzień temu 2.12. o godz. 15:12 na świat przez cesarskie cięcie przyszła nasza córeczka. Ważyła 3 kg, 10/10. Po 15 latach czekania jesteśmy mega szczęśliwi, choć daje popalić w nocy i w dzień :) . Nie traćcie nadziei, kto jak kto ale każda z Was zasługuje na swoje szczęście. Pozdrawiamy :) i trzymamy kciuki
  6. Witam Was wszystkie dzielne kobietki. Nie piszę za często, ale czytam Was codziennie i podziwiam. Bardzo mocno Wam wszystkim kibicuję. Życzę powodzenia z całego serca, i nie traćcie nadziei . My na swoje szczęście czekaliśmy 15 lat, przez całą ciążę drżałam o naszego synka (plamiłam sporadycznie do 15 tygodnia). Uczucie niepokoju towarzyszy mi przez cały czas, ale już nie długo :). Mocno wierzę w to, że wszystkie będziemy szczęśliwymi mamusiami :) Serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich, dużo siły i wiary.
×