Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marcysia12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marcysia12

  1. Hejka:) To się nadziało...Moniś bidulko jak rączka,11 szwów to ja po operacji tyle nie miałam..podmuchać? Tak mi się przypomniało jak byliśmy na wakacjach i dzieci skakały na trampolinie i jakas dziewczynka się uderzyła ,moja córcia mnie wołała cobym podmuchała to dziewczynkę przestanie boleć:) Ważka to masz super ,że mały przesypia noce. Dziewczyny nie zapominajcie ,że ja w ciążę zaszłam jak miałam 38lat,także wszystko przed wami...małolaty:P Kobrietta muszę koniecznie wypróbować ten lek na małym.Na razie jest zdrowy ,ale lekarka mnie pocieszyła ,żebym była przygotowana ,że i on zachoruje:(
  2. Witajcie:) U mnie nic nowego :( choroby cdn....Córka ma zapalenie oskrzeli ,wymiękam już. Kaszle już prawie 3 tygodnie ,dwie wizyty u lekarza i ,,osłuchowo czysta"a dzisiaj okazało się że poszło na oskrzela:( Starszak już troszkę lepiej ,zastrzyki się skończyły i teraz dostał Klacid. Muszę wejść na pocztę ,bo coś mi się wydaje ,że warjacja nie tylko u mnie.
  3. Arpad a co będzie jak nie będziesz mogła dostać się na lotnisko? Ja wiem ,że tam jest Twój dom ,ale nie możesz ryzykować .W Polsce też są ludzie którzy Cię kochają.Przecież jak się uspokoi sytuacja to możecie wrócić.
  4. Hej! Mnie też przeraziła wiadomość od Arpad:( Kurcze jak to jest ,jak nas to nie dotyczy ,to jesteśmy obojętni.Mam nadzieję ,że Arpad już siedzi w samolocie i jest bezpieczna. U mnie ciąg dalszy chorowania.tylko teraz jestem troszkę spokojniejsza ,bo mam wsparcie w mężu.Rano pojechał po pielęgniarkę i nie musimy wozić M...na zastrzyk .To był warunek lekarki ,że będziemy mieli pielęgniarkę ,która dojedzie do nas ,bo w przeciwnym razie szpital:( Najważniejsze ,że już dzisiaj nie miał gorączki tzn,że zastrzyki działają..uff. Troszkę się boję o ślubnego ,nie daj Boże żeby złapał od syna ,bo to astmatyk przecież. Asiamt dzięki za radę z tą witamina C. W ogóle dziewczyny dziękuję Wam za to ,że jesteście i mnie pocieszacie
  5. Ja tylko na chwilkę. Właśnie wróciłam od lekarza ...jestem załamana M...ma zapalenie płuc i strasznie się czuję winna ,że tak późno pojechałam z nim do lekarza.On od poniedziałku kaszle a ja głupia myślałam ,że mu gripex pomorze.Całe szczęście ,że jutro przyjeżdża R.. Córka już lepiej.
  6. Ale się uśmiałam...babka pokazała facetowi test ciążowy z dwoma kreskami....facet na to ..o kurwa bliźniaki :D:D
  7. Dziewczyny musicie swoich ślubnych zagonić do masania:) Ja przed ciążą też miałam takie bolesne@ mój mężu kupił sobie książkę i się nauczył masażu,na stopach sa jakieś specjalne miejsca które trzeba naciskać i wtedy ból przechodzi...jak bum cyk cyk:)
  8. Mój tata od dwóch dni jest chory ,wszystko go boli,myślał ,że to stawy.Dziadek 7 lat temu miał zawał i po zawale dostał padaczki ,ale nie ma takiej typowej, tylko jak ma mieć atak to się robi senny i śpi.Długo lekarze nie potrafili zdiagnozować co mu jest,bo to takie dziwne,że nie pada i go nie trzepie.No i źle się czuł a my myśleliśmy ,że znowu dostał atak.Wczoraj pojechał do lekarza na komisję i jak przyjechał to wyglądał strasznie ,blady ,usta sine,zataczał się.Dobrze ,że powiedział ,że mu strasznie zimno i mnie tchnęło żeby zmierzyć mu gorączkę,miał 39.9.Człowiek który nigdy w życiu nie miał gorączki i nie wiedział jak to jest.Wezwaliśmy pogotowie bo się wystraszyliśmy jak diabli...oczywiście pogotowie nie chciało przyjechać,bo do gorączki to oni nie przyjeżdżają:( dopiero mój brat zadzwonił z Torunia i zrobił taki dym ,że po pół godzinie łaskawie przyjechali.I całe szczęście ,bo ja w życiu bym nie wiedziała jakie tabletki tacie podać.Bałam się żeby mu nie zaszkodzić.Dzisiaj się z tego śmiejemy ,ale wczoraj to przeżyłam horror.
  9. Moniś dzięki za kawkę:) Coś cisza tutaj straszna:( wczoraj miałam szalony dzień,do szału mnie doprowadził troszkę mój tata ,ale służba zdrowia to już mnie zapieniła. Później Wam napiszę bo mały już sie obudził i czas na mas...mama mas mnie (masuj:)
  10. Dzieńdoberek :) Kobrietta skąd ja to znam,chodzi mi o wstawanie do pracy,ja też tak miałam ,tylko pracowałam w innym systemie ,dniówka ,nocka i 2 dni wolne.W drugi dzień wolnego humor mi się tracił już po południu:( Moniś u nas dzisiaj -7 st a Ty już na spacerku.Ciebie tylko za przykład stawiać.Starszak wstał i nawet nie ma gorączki.W nocy wstawałam do niego kilka razy i na śpiku mu mierzyłam (niech żyje termometr do ucha)Córka kaszle ,ale tak mi się słyszy ,że kaszel mokry,to dobrze:)Mały dzisiaj ma przedstawienie w przedszkolu i musiałam go wystroić na galowo.Będzie mówił wierszyk ,wczoraj mi recytował swój i Piotlusia i Patlyka.Nauczył się wszystkich:) Tjulipku jak u Ciebie? Haneczka już Ci przeszło? Ważka mam nadzieję ,że u Ciebie też dzisiaj lepiej.
  11. :D:D mamo zesrałem się:D:D to mój miał tylko problemik hahaha
  12. Właśnie zmierzyłam i spada,uf.. Pokazywałam jej dzisiaj tego kotka,no i mogę zapomnieć:P Nic z tego ,bo ten z reklamy mruczy ,przewraca się na plecy...dobrze ,że nie robi kaku do kuwety:P Dzieci chore to co robią? oglądają bajki a tam co chwila jakaś reklama i ciągle słyszę...mama,mama popatrz kupisz mi takie,szok:)
  13. Córka marzy o takim..http://allegro.pl/fur-real-friends-interaktywny-kot-lulu-kotka-i2777429414.html
  14. asiamt..M... nie połknie żadnej tabletki ,zaraz wymiotuje:( przyjmuje tylko nurofen.
  15. Jeszcze jeden numer wywinął...grał na laptopie i przetrzymał kupę,biegiem pędził do kibelka ,ale nie zdążył.Przyszedł na górę z opuszczonymi gatkami do kolan i mówi...mama mam problemik,kupa mi wpadła do gaci ,ale wyciągnąłem i wrzuciłem do ubikacji...myślałam ,że padnę,,mama mam problemik:D On ma problemik a mama musi prać te gatki:P
  16. Hej:) M...ma taką wysoka gorączkę aż się bidulek zatacza.Położył się na antresoli ,ale kazałam mu zejść bo nie daj Boże jeszcze spadnie:( Kobrietta ja też szukam zabawek,moja córcia marzy o jakimś kotku z reklamy,oczywiście znalazłam i o zgrozo kosztuję prawie 230zł.Tak sobie policzyłam i moje dzieci bardzo drogie prezenty w tym roku wybierają:)Co zrobić ich radość podczas odwijania prezentów jest bezcenna.Mały był dzisiaj niegrzeczny ,ale jak usłyszał ,że Mikołaj już zagląda w okna i sprawdza jak się sprawują dzieci ,przepraszał chyba z pięć razy:)
  17. Do lekarza mogę podjechać dopiero w piątek ,bo u nas pediatra tak przyjmuje,co drugi dzień:( Ważka oszczędzaj się:) I uważaj na cićki żeby Cię nie przewiało.
  18. Tjulip i tak zrobię;) Już nie mogę słuchać jak ona kaszle ,aż mnie wszystko boli.
  19. Witajcie kochana:) U mnie szpital na kółkach:( Starszak przyjechał wczoraj ze szkoły z gorączką ,córcia dalej cherla ,tylko mały zdrowy(odpukać) Kobrietta napiszę Ci przepis na sernik i nie ma opcji ,żeby się nie udał. 1 kg.sera 1kostka margaryny 8 jajek 1 budyń waniliowy lub śmietankowy Ser zemleć(może być z wiaderka mielony) Margarynę utrzeć z żółtkami na puszystą masę Dodawać stopniowo ser i budyń w proszku,cały czas ucierając. Ubić pianę z białek,dodać do masy serowej i lekko wymieszać. Piec ok.60 min.180 st. Ja ten sernik piekę bez ciasta kruchego ,bo moje dzieci nie bardzo lubią kruche i zawsze wyjadają ser a reszta zostaje.
  20. To macie jeszcze i lukier. 2 białka 30-40 dag.cukru pudru,kilka kropli soku z cytryny. Ucierać białka z cukrem tak długo aż stanie się gęsta i pulchna.Przyprawić cytryną. Dla uzyskania innego koloru można dodać odrobinę kakao lub kilka kropli soku z buraka.
  21. Proszę bardzo,przepis na pierniczki. 0.25 dag miodu 0.25 dag.margaryny 0.25 dag.cukru pół łyżeczki sody,pół łyżeczki proszku do pieczenia,1 łyżka kakao,1 opakowanie przyprawy do piernika. Mąki ok.1kg.(jak szaleć, to szaleć) Margarynę utrzeć z cukrem,dodać jajka i pozostałe składniki. Margarynę ucieram mikserem ,później wywalam to wszystko na stolnicę i dosypuję mąkę.Gotowe ciasto wałkujemy ( grubość zależy od uznania,ja wolę takie grubsze ,prawie0,5cm.) Wykrawamy gwiazdeczki ,choineczki ,jajeczka i baranki:D:D Temp.180 st.
  22. To prawda ważka ,że lepiej chuchać na zimne. Ja tak sobie przypominam ,że bardzo zazdrościłam kobietom które wychodziły do domu po kilku dniach. Najważniejsze ,że wszystko dobrze i dzidzia zdrowa:)
  23. Arpad wreszcie wypoczniesz:) i dobrze ,bo komu jak komu ,ale Tobie się należy.No i my będziemy miały Ciebie częściej:) Ważka ja nie wiem jak długo się teraz leży w szpitalu po cc,ale jeśli dobrze się czułaś? to po co? W domu lepiej się do siebie dochodzi.Ja niestety leżałam aż 10 dni i to było straszne.
×