Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marcysia12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marcysia12

  1. Hejka:) Ale cisza ,dzieciaki juz pojechały :)Mały do męża powiedział tylko ...tata masz nie podglądać ,bo się wtuzę:P(wkurzę )Widział nas wczoraj jaj podglądaliśmy go przez szybę:D Monika jak sie czujecie?
  2. Witam i stawiam wieczorna kawkę:) U mnie dzisiaj zamieszanie od rana i dobrze ,że jest R... to mi pomaga się zorganizować . Musielismy dzieci poodwozić do szkoły i przedszkola,ale od jutra starszaki już będą miały autobus ,tylko małego trzeba będzie kilka razy zawieźć i przywieźć autem ,aż się przyzwyczai. J...okazał się super zuchem w przeciwieństwie do mamusi :( i tak jak napisała Tjulip ,my bardziej przeżywamy rozłąkę niz nasze dzieci. Pojechałam po niego wcześniej ,bo myślałam ,że siedzi bidulek w kąciku i zalewa się łzami z tęsknoty,a on był zły,że tak wcześnie.....mamo po co przyjechałaś:P wcale nie tęsknił:)No cóż muszę sie pogodzić z tym ,że juz nie jestem taka potrzebna dzieciom:( Monika zdjęcia ekstra. Teraz musimy odliczać dni do następnych wakacji:) Dowi :( szkoda ,ze się nie udało .Dobrze ,że dałaś sobie na luz....tak jest lepiej. Kobrietta szkoda ,że tak daleko mieszkamy ,bo ja z chęcią zajęła bym się Twoim synkiem:)
  3. Witajcie kochane:) Ja taka szczęśliwa ,wystarczyła pigułka cud i aż żyć się chce. Dowi ja nie widziałam żadnych zdjęć i nic nie wiem o ślubie ,cos do mnie nie dotarło Asiamt ,to kiedy Ty masz czas na wszystko:D Ja tez sie trochę zdenerwowałam tym moim nickiem ,ale teraz mam to gdziś ,sama najlepiej wiem ,ze ja ,to ja:) U mnie choroby czas dalszy ,bo najstarszy ma anginę ,wczoraj miał bardzo wysoka gorączkę ,ale ja juz tak nie panikuję..polopirynka i ferweks działają cuda.Oby tylko pozostała dwójka nie załapała. Kobrietta ,to Ci rośnie super starszy brat:) Trzeba było brać maluszka :D Jak tam Twoje bieganie ,bo ja też mam plana od poniedziałku zaczynam jeździć rowerem,właśnie R..mi naprawia sprzęt. Tak sobie wymyśliłam ,dzieci rano do szkoły i przedszkola a ja na rower:) A tak apropo przedszkola ,to wczoraj moj mały zaliczył godzinkę i nie bardzo mu sie podobało:( Może to przez to ,ze były same maluchy...zobaczymy co bedzie dalej. W jego grupie jest 23 dzieci ,w tym 3 dziewczynki:) Monika pewnie jeszcze odpoczywa i dobrze:) Haneczka jak tam film?I poproszę o przepis na cytrynówkę,bo piłam ,ale zrobiłabym sama. Tjulip ,to Twój synio też idzie pierwszy raz do przedszkola? kobitki ,miłego ostatniego wakacyjnego łikendu:)
  4. Witam:) Szczęśliwa jestem jak nie wiem co:) Co może zrobić jedna mała tableteczka. Pierwszy raz od dwóch tygodni nic mnie nie bolało:) Asiamt,ci kierowcy to sie nie śmieli ,tylko mieli takie miny ,ze to nie Ty sie przebierasz:D Monika ,czekamy na zdjęcia:) Kobrietta łoł ,ale się zawzięłaś z tym bieganiem.Ja to mam silne postanowienie ,ze zacznę od września jeździć rowerem. Jutro w naszym przedszkolu jest dzień otwarty i ciekawa jestem jak mój mały sobie poradzi,pewnie lepiej od mamuni:P.powiedziałam ,ze zawiozę go samochodem ,a on na to ,ze chce jechać sam autobusem.
  5. Stawiam wieczorna kawkę\/> prawda ,że filiżanka aligancka:D Byłam dzisiaj u lekarza ze sobą ,wreszcie. Zawsze było cos ważniejszego ,a to dzieci ,a to mąż. Od kilku tygodni bardzo mnie bolało w mostku ,takie uczucie jak by mi ktoś pięść wsadził w klatke piersiową i zgniatał. Wczoraj w nocy juz tak mi dokuczyło ,że się wykąpałam ,ubrałam w wygodne dresy i z telefonem w ręku czekałam ,wytrzymam ,czy nie. Myślałam ,że będę wzywała pogotowie.Tak sie nakręciłam i myślałam ,że będę umierać:( Przeżyłam i biegiem rano pognałam do lekarza.Zrobiłam badania i sie okazało ,że mam zapalenie żołądka i dwunastnicy...uff ulżyło mi ,bo sie bałam ,że to serce. Także kobitki od dzisiaj jestem na diecie.....suchary i herbatka:P Przeżyję bo wiem ,że to nic poważnego.Leczenie ma trwać ok.6-m-cy.
  6. A nad moja wsią ,nawet nad moim domem.....dwie tęcze ,ale piknie:D Deszczyk kropi i słonko świeci:) Kobrietta ,to dobrze ,ze mama juz wróciła do domu ,bo i do zdrowia lepiej wśród bliskich sie wraca:) Okularki nosi starszy ,ale i córcia tez miała badany wzrok i jest wszystko ok.Troszke się bałam ,bo jak była malutka wbił jej sie opiłek i miała usuwany pod narkozą,po opiłku została blizna .Wszystko sie super wygoiło i po bliźnie nie ma śladu.
  7. Dowi zobaczysz ,że mój sen sie spełni:) A ja właśnie wróciłam od okulisty. I super wieści ,synowi wada się cofa ,było 2,5 dioptri a teraz jest1,5. Okulistka pocieszyła go ,że jeszcze kilka lat i mozliwe ,że całkiem będzie mógł zdjąć te znienawidzone okulary. Zaliczyliśmy tez fryzjera i mały zażyczył sobie ,,iloteza,,:D .Teraz co chwilę zagląda do lusterka i stroi miny:)
  8. Obejrzałam zdjęcia Asiamt,ale w Z. naprawdę ładnie:) i się nie dziwię ,że Twój mały pada wieczorkiem.
  9. No kobrietta ,to ja jestem pełna uznania. Widzisz jak to dobrze ,że chłop podniesie ciśnienie ....:P Asiamt,ale ten Twój urlop chyba się już kończy;) Twój synek pierwszy raz jechał autobusem ,a moje dzieci jeszcze ani razu. Ja sama w tamtym roku jechałam pociągiem ,pierwszy raz od dwudziestu lat:P. I taka sierota byłam ,że wszyscy wsiedli do pociągu ,a ja siedziałam i czekałam ,że mnie chyba osobiście konduktor zaprosi do wsiadania. Wreszcie coś mnie tknęło ,ze to ten pociąg i w ostatniej chwili wgramoliłam sie z trójka dzieci i bambetlami:) Monika ,oglądałam wczoraj znowu prognozę i spoko,będzie słonecznie:D
  10. Dziękuje haneczka za kawkę:) Ja tez o dziwo mam ciszę w domu. Starszak śpi u kolegi ,a maluchy budują domek dla pluszowego psa:) Do południa szaleli z farbami w domu ,a teraz z młotkiem i gwoździami na podwórku.
  11. No proszę Monika się plażuję ,a ja powidła gotuję :) Smażę ,miało być ,ale tak ładnie mi się rymło;)
  12. Ja tylko tydzień przed terminem,ale miałam łozysko niewydolne :(i dlatego mały nie przybierał na wadze w brzuszku. Nie wiem ,czy słyszałas ostatnio o pijanym lekarzu ,który przy porodzie zranił dziecko. I ten właśnie lekarz ,choc juz nie było słychac tętna małego kazał mi rodzić naturalnie. Dobrze ,ze inny lekarz sie postawił i zrobili mi CC ,bo mały urodził sie juz siny.
  13. To prawda ,że dzieci sa szczere do ,aż do bólu. Dobrze ,ze mała idzie do przedszkola to może będzie miała więcej ruchu i rodzice nie będą jej tak tuczyć. Mój brat sam walczy z nadwaga i dziwie się ,że dopuścił do tego ,że ma tęgie dziecko. Ja zawsze miałam problem z niejadkami ,cała moja trójka to takie właśnie dzieci.Moja lekarka powiedziała ,że lepiej ,że sa takie szczupłe ,niż za grube. Zresztą widzę jaki mały jest sprytny ,wszędzie go pełno ,zaliczył juz wszystkie drzewa i płoty na ogrodzie:) Ja tez taka byłam w jego wieku. A teraz pozostały tylko wspomnienia:D Kilka dni temu spotkałam w sklepie babkę ,która rodziła razem ze mną i mój mały jest o pół głowy wyższy od jej synka. Moje 1.160 przerosło chłopca który ważył ponad 3.500:)
  14. 23 kg.to jest naprawdę za dużo i jak moja mama zwróciła im delikatnie uwagę ,to sie obrazili:( Szkoda mi tego dziecka ,bo wiem ,że będzie ciężko . Jak widziałam ile mała je ,to się zastanawiałam ,gdzie to sie jej mieści? A mądrzy rodzice ,co chwile cos jej podtykali.
  15. Ja tez pamiętam czasy z dzieciństwa ,cały dzień bawiłam sie z koleżankami w naszym domku w krzakach i te obiadki z błotka i kwiatków. Cały dzień mogłam sie bawic na dworze i mama mnie do domu nie mogła dowołać. Kiedys podsłuchałam rozmowę dzieci na placu zabaw..może pobawimy się w ganianego ...nie ,to jest za bardzo męczące :) Prawie wszystkie dzieci z nadwagą:( oczywiście zabawa skończyła się u któregos z nich na komputerze. Ostatnio był mój brat i jego 3 letnia córka waży 23 kg.Mój 5 latek waży 17 kg. i sie cieszę ,że taki szczuplaczek :)
  16. A u mnie sajgon ...dzieci ,nożyczki ,klej i kolorowe papiery=bałagan:D Szok i co mam powiedziec jak oni takie piękne rzeczy wyklejają :D Juz nie ma miejsca na stoliku i przeniesli sie na padłogę. Tylko kto to posprzata:D Córka robi kwiaty z bibuły i jeszcze wszystkie perfumuje ,bo musza pachnieć ,a mi głowa pęka od tych zapachów:P
  17. Wiesz jak weszłam pierwszy raz na kafe i założyłam temat o adopcji ,byłam czarna i ktoś się podszył pod mój czarny nick...byłam w szoku jak zaczęłam czytać i nie wiedziałam o co chodzi:(Czytałam i się zastanawiałam jak tak można ,a temat była dla mnie naprawdę ważny. Później dopiero połapałam się o co w tym wszystkim chodzi ,aż do dziś:P i dalej nie wiem o co biega:)
  18. Nie mam pojęcia ,a przeciez ja taka grzeczna i żadnych dołych fot nie wstawiałam :P
  19. Uf ,juz myślałam ,że się nie zaczernię,oj ciemnota jestem jak nic:P
×