Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

macchiato

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez macchiato

  1. amazing-- stymuluje sie owu za pomoca clo na poczatku, pozniej sa inne mocniejsze hormony, ale najpierw musisz zbadac czy przypadkiem np nie prolaktyna Ci blokuje owu. u mnie np cholera wie co blokuje, ale cos blokuje i juz.
  2. bullitka-- ja jestem zastepca dyrektora techjnicznego, a dodatkowo zastepyuje kadrowa. wiec czasami nie wiem jak sie nazywam jak oboje cos ode mnie chca jak np dzisiaj.
  3. hejka! w sobote bylam u gina, 2 pecherzyki (15 i 14 mm) w prawym jajniku, dzisiaj jade znowu(juz zaczyna mnie to wnerwiac), no i dzisiaj albo jutro dostane zastrzyk z prengylu. zobaczymy co to sie bedzie dzialo. a od rana w poracy mam taki mlyn, ze glowe chce mi rozdzadzic. bullitka-- rozumiem Cie doskonale.
  4. czasucieka-- ja zmienialam kilka razy ginekologow, i o kazdym mi mowili, ze jest super. no ale skoro po doksztalcaniu sie ze zrodel medycznych i na forach gdzie ktos juz przeszedl przede mna ta droge dowiadywalam sie ze lekarz wali scieme bo sam nie wie co dalej. no to wolalam zmienic niz bezsensownie tracic czas. te badania co mialam zrobione zabieralam ze soba do nowego by mi nie powtarzal tego co juz mam zrobione i w ten sposob wiem, ze jajowody mam drozne, macice o prawiidlowej budowie a histopatologia wyszla prawidlowo. czasami nasze wlasne przyzwyczajenia i strach przed nowym nas do tego stopnia ograniczaja, ze tkwimy w miejscu zamiast walczyc o swoje. poza tym zwykly ginekolog ma za mala wiedze by prowadzic dobrze kobiete nieplodna. ale to jest moje zdanie. a co do prolaktyny to sa tez inne leki nic bromergon. ja bralam norprolak i on nie ma prawie zadnych skutkow ubocznych. owszem duzo drozszy jest, ale skuteczniejszy i bezpieczniejszy.
  5. czas ucieka-- ja bym juz teraz zmienila lekarza, skoro nie masz potwierdzonej droznosci jajowodow, to nie masz 100% pewnosci, ze sa drozne, a jak nie sa drozne, to chocby skaly sraly i plakaly to zadne IUI nie pomoze, bo jajeczko nie ma jak z jajnika sie do macicy przedostac. kobieta od Ciebie ciagnie kase i tyle. ja juz za soba mam troche staran i doksztalcania sie w tej dziedzinie, wiec moge z czystym sumieniem powiedziec, ze kobieta zarabia na wczasy w cieplych krajach dzieki Tobie. poczytaj na forach medycznych co pisza o HSG i o tym czy IUI powinno poprzedzac HSG i histeroskopia. czasami prostsze i mniej inwazyjne badanie moze wiecej powiedziec niz operacja... a lekarz to pazerny konowal.
  6. czasucieka-- zmien gina jak Ci powiedzial, ze od razu laparoskopia bez wczesniejszego HSG i histeroskopi, jakis debil nie lekarz. leczenie zaczyna sie od najslabszego, a robienie laparoskopi bez wczesniejszych badan to jak zabijanie muchy armata... laparoskopia ma wiele wad i moze miec mase skutkow ubocznych dlategop ja sie robi dopiero po histeroskopi oreracyjnej... no az mi sie cisnienie podnioslo jak przeczytalam co piszesz...
  7. paula-- my sie staramy 2.5 roku, na razie wszystko naturalnie, bo 2 razy juz bylam w ciazy, ale obie poronilam, wiec potwierdzona mamy plodnosc, ale cos ze mna jest nie tak, bo nie moge utrzymac. no ale moze tym razem sie uda jak uda nam sie zajsc...
  8. dowi-- moj bral 4x folik + 1 salfazin+ wit a+e, pozniej bral promen no i teraz mace, poprawiona ma zywotnosc i te o prawidlowej budowie i dobrym ruchu o 50%
  9. dowi-- na poprawe nasienia trzeba czekac 3 miesiace z tego co wiem, bo tyle trwa cykl produkcji nowych plemniczkow. paula-- ja na clo pierwsze 4 cykle reagowalam bardzo dobrze, pozniej okazalo sie, ze tak zle wplywa na endomertium ze zmniejszylo mi sie z 14 mm na 7-8 a to moglo doprowadzac do problemow z zagniezdzeniem sie. wiec teraz clo biore tylko jako lekki wspomagacz do menopuru. a co do spontana to my juz jakis czas temu dalismy sobei z tym spokoj. owszem bzykamy sie kiedy nam sie chce, ale w te dni kiedy mam owu i dni plodne to juz obowiazkowo, bez wzgledu na to czy sie ochote ma czy nie.
  10. dowi-- in vitro to najczesciej po stumalacji i kilku IUI sie zaleca, chyba, ze maz ma bardzo zle wyniki. a i przy samej stymulacji to masz jakies 3-6 cykli zanim na IUI wysylaja.przynajmniej tak robia Ci do ktorych ja chodze. a oni tez maja juz bardzo duze doswiadczenie i bardzo duzy procent kobiet zachodzacych w ciaze. ja jestem po 3 stymulacjach clo i piwerwszej z menopurem i jak na razie mi jeszcze nei wspominal o inseminacji nie mowiac juz o in vitro.
  11. dziewczyny nie ma co reagowac na pomaranczore, na kazdym forum sie wcinaja i goraczkuja sie, albo wprowadzaja nerwowa atmosfere. internet jest rajem dla zakompleksionych osob ktore pod anonimowoscia internetu probuja sie dowartosciowac.
  12. ja do wrozek tez mam raczej male zaufanie, ale wlasnei sobie przypomnialam jak kilka lat temu napisalam do jednej. nie byla bezplatna i korespondowalo sie z nia mailowo. na 5 albo 6 pytan 1 jeszcze sie nei sprawdzilo, a reszta w 100% sie zgadzala. razem z tym, ze w ciagu 6 miesiecy zmienilam kraj zamieszkania, a 3 lata pozniej poznalam meza. co ciekawe, to jak przeliczylam teraz to dokładnie sie zgadza.
  13. hejka dziewczyny ja po wizycie u giona, pecherzyki rosna jak na lekarstwo, no ale jeden jest prowadzacy na szczescie, w piatek albo w sobote jade znowu na USG i mam nadzieje, ze tym razem juz bedzie taki do pekniecia klub juz peknie, bo mnie szlak zatrafi chyba. no ale lekarz mnie pocieszyl, ze moje endometrium wkoncu troche zgrubialo, bo po clo mialo juz tylko 8 mm przez kilka cykli a wczoraj zmierzyl i mialo 10:) czyli picie ziolek jednak skutkuje poleprzeniem. do tego bylo idealnie liniowe, wiec jupi :) agnes-- z paniami rekrutującymi to bywa ciekawie. niektore maja nasrane we lbie tak z zalozenia i chocby nie wiadomo jak czlowiek chcial dobrze wypasc one i tak wiedza lepiej... nie ma co sobie glowy psuc.
  14. Dowi-- teraz jak napisalas to sobie przypomnialam, bo w sumie czytalam wszystko od poczatku, ale jakos za duzo informacji bylo i mi sie pomerdalo w glowie co kto i kiedy. moze jak Ci sie cykle teraz rozregulowaly to moze nie masz owulacji. z tego co mi lekarz powiedzial, to ze jak nie ma owu to cykle robia co chca. a jak jest owu to cykle sa reguralnie jak w zegarku.
  15. anula-- ja leczylam sie w Lublinie i teraz w Radomiu, w Lublinie u lekarza od ciaz patologicznych, a w Radomiu lecze sie u lekarza co w novum w wawie przyjmuje. ma bardzo duzy procent kobiet zachodzacych i utrzymujacych ciaze w ciagu pierszego roku leczenia. u mnie kazdy na poczatku pytal jakie mialam badania robione, kazal na pierwsza wizyte przywiezc wyniki, pozniej przegladal spisywal i zlecal jakies dodatkowe albo uzupelniajace. wiec teraz to mam teczke z tymi wszystkimi wynikami i jak jade to ja zawsze zabieram, wiec wiedza, co jest wykluczone a co jest sprawa otwarta bo nie do konca wykluczona lub potwierdzona. dowi-- wspolczuje chorobska. widze, ze staramy sie podobnnie dlugo, co Ci lekarze mowia? ja 2 cykle temu sobie odpuscilam na cykl bo i psychika i organizm odmowily posluszenstwa, no ale ze nie robie sie mlodsza no i bardziej plodna to jednak stwierdzilam, ze kolejna wizyta u gina kolejna stymulacja mnie nie zabije, ale tym razem plus lampka wina albo i butelka no i zabawa w doktora z mezem;)
  16. anuula-- ja mialam lekko podniesiona prolaktyne, ale po norprolaku mi zeszla i teraz jest niby ok. badanie droznosci moga Ci zrobic HSG (to jest badanie z kontrastem) wtedy Cie nie otwieraja tylko podaja kontrast do jajowodow i on przechodzi, robia zdjjecia i wychodzi jak wyglada sytuacja. ja 2 razy zaszlam w ciaze niestety zadnej nie udalo mi sie utrzymac, ale to problem prawdopodobnie nie lezal w hormonach a w mojej krwi, zobaczymy czy jak teraz uda mis ei zajsc to czy utrzymam z tymi lekami co mam teraz.
  17. hejka dziewczynki! u mnie weekend byl pod znakoem lezenia, udalo mi sie rozgonic bol plastrami, masciami i tabletkami. co prawda jeden dzien to przelezalam caly w lozku, bo nie nadawalam sie do wspolpracy, ale juz jest lepiej. dzisiaj znowu do gina, mam nadzieje, ze tym razem bedzie lepiej. co prawda, w czwartek od rana mialam zle przeczucia ale dzisiaj juz takowych nie mam wiec moze moze ;) co do @ po odstawieniu tab anty to ja tez pierwsze 2-3 mialam ksiazkowo a pozniej to wolna amerykanka. no i wyszlo, ze jajniki zwariowaly i nie mam owu.
  18. iloska-- ja nie mam pojecia co i jak i gdzie mi sie stalo w ten kregoslup, ale doslownie chodze jak polamana:( w pracy doszli do wniosku, ze wygladam jakbym cala noc nie spala. ciesze sie, ze dzisaj kochany piateczek jest i 2 dni bede mogla uskutecznic lezakowanie. zwlaszcza, ze wczoraj zrobilismy pierogi, wiec obiad na 2 dni mam:)
  19. hejka! ja dzisiaj jestem egzemplarzem do zabicia. przewialo mi korzonki i normalnie z bolu mam ochote wyc, a ze dzisiaj ostatni dzien miesiaca to w pracy byc musze:( no ale moze uda mi sie wczesniej wyjsc i polozyc sie bo chyba umre:( elli-- rosyjski, bo po pierwsze dla technicznych to jest dosc wazny jezyk, a po drugie pol mojej rodziny jest stamtad wiec wypadalo by sie umiec z nimi plynnie dogadac.
  20. hejka dziewczynki! odnosnie adopcji to my na ten temat zastanawialismy sie i oboje doszlismy do wniosku, ze jak nam sie nie uda to adoptujemy. tylko niemowle. geny genami, duzo zalezy od srodowiska w jakim sie dziecko wychowa. wsrod moich znajomych kilkoro adoptowalo. jedni w zeszlym roku wlasnie niemowle, inni lat temu kilka dziewczynke 6 letnia. ta 6 letnia teraz wzorowa uczennica i ogolnie bardzo ulozona dziewczyna. dorotka-- menopur biore pierwszy cykl, wiec co i jak bede wiedziala jutro jak bede u gina na wizycie, wiec jutro dam znac czy poszlo w ilosc czy w jakosc.
  21. uciekam do domku, jak przezyje to sie odezwe wieczorkiem, a jak padne to pewnie jutro w pracy. mlego popoludnia tak czy inaczej:)
  22. eve-- ja przy poprzednim zajsciu w ciaze w 26 dc mialam negatywny, dopiero w 32 mialam pozytywny.
  23. iloska-- co do przejscia na wlasna dzialalnosc to wcale nie jest takie fajne. moj maz byl na takim czyms i jak jestz szefem cacy to jest cacy a jak nie to jest duza lipa i moj sie sadowac musial z zusem (totalna masakra ale sprawe wygral) a szef powiedzial, ze nie jego broszka i skoro nic na pisnie nie bylo to on sie wypial i koniec. a co do ciazy to, po przejsciu na zwolnienie firma placi Ci 100%, na maciezynskim tak samo, a jak masz dzialalnosc to moga Ci w kazdej chwili rozwiazac umowe. no i teraz przy zmnianie umowy moga Ci dac do podpisania na czas okreslony. lolipop-- stymulacje najpierw mialam clostilbegytem, pieknie tworzyly sie pecherzykli i pekaly, 2 razy na nim zaszlam w ciaze, pozniej sie uodpornilam no i clostilbegyt bardzo zle wplywa na endometrium, u mnie z 14 mm zmniejszyl na 8, a ponizej 6-8 prawie niemozliwe jest zagbniezdzenie sie zarodka... wiec na jedno pomogl a drugie prawie zniszczyl. no wiec teraz biore 5x1/2 tab clo i 3 ampulki menopuru, bo menopur prawie nie ma dzialan ubocznych. to juz jest stymulacja jak pod invitro. na szczescie ja mam dosc niskie dawki, wiec nie bede miala kilkunastu jajeczek tylko kilka. no ale tab kosztuja 3-5 zl za 10 a ampulki kosztuuja po 100-150 zl za szt. po drugie najpierw w leczeniu trzeba przejsc przez tab, a dopiero pozniej lekarz zaleca zastrzyki. no i po zastrzykach musisz miec obowiazkowo wizyte 2 dni po ostatnim zastrzyku i dostaje sie zastrzyk na pekanie. co do progesteronu to ja bez wspomagania mialam 6,82 albo cos kolo tego, na dosc mocnym wspomaganiu mialam prawie 19. a co do wspomagania progesteronu to u mnie trzymali sie luteiny dowcipnej bo omija watrobe i niby dziala tylko tam gdzie ma dzialac. a duphaston to tylko jak wyladowalam w szpitalu.
  24. iloska-- masakra jak Ci sie dzien zaczal, az strach sie bac co przyniosa kolejne godziny... co do szefowej, to na razie pewnie nic nie zdzialasz, bo jak facet ma pocha to musi mu przejsc, nie ma co sie dalej przepraszac, czy robic podchodow, przeprosil Twoj za swoj wyskok i teraz sprawa musi sama wrocic na wlasciwe tory. na razie dorzucaj sie do paliwa, a reszte olej. co do kradziezy to zalezy jak bylo ubezpieczone. niech zadzwoni do agenta z ubezpieczalni i sie dowie. co do kolezanki to ja jakies 3 lata temu dowiedzialam sie, ze kumpel ze studiow zaczadzil sie we wlasnej lazience biorac kapiel. mlody chlopak 27 lat. smierc tak mlodej osoby zawsze wstrzasa mocno, no ale nigdy nie wiemy na kogo kiedy padnie. a co do tej okradzionej to ja na jej widok, po takim wieczorze zapakowalabym sie do samochodu, wrocila do domu i zabarakowala w lozku.
  25. hejka dziewczyny! lolipop-- tej 17-costam robionej nie mialam, ale u mnie przy stymulacji clo mialam piekne pecherzyki pekajace, pozniej cos sie uodpornilam i lipa. jak mi lekarz powie, cobym dodatkowo ta 17- costam zrobila to zrobie, mialam sam progesteron robiony i mam bez rewelki ale nie najgorszy, jak bede miala plamienia to mam brac luteine i ewentualnie duphaston, ale to dopiero jak zajde w ciaze i oznacze jeszcze raz progesteron z druga beta. ja tab anty bralam tez jakies 8-9 lat i mi troche pomerdaly w hormonach. w ogole to bralam chyba 8 roznych rodzaji tab, plastrow i zastrzykow anty, bo wiekszosc miala u mnie skutki uboczne z ktorymi ciezko bylo zyc. ja dzisiaj jestem nietomna. rano mialam zastrzyk, na szczescie ostatni bo sukinkot tak bolal, ze myslalam, ze padne. na szczescie juz sie rozszedl i nie boli. cos mi sie popierniczylo i mi sie wydaje, ze dzisiaj sroda... no ale jakos trzeba ten worek przetrwac :)
×