Ania starajaca sie

ważę 47kg (w porywach 48) a mam 168cm wiec wieszak ;) przynajmniej ja to tak odbieram rozm.32 w porywach 34 echhh. Nawet spędziłam trochę czasu u dietetyków ale to nic nie daje. A dodam że wpierdzielam naprawdę dużo. Według lekarzy mam bardzo szybką przemianę i nic z tym nie zrobię echhhh. Nawet moje ulubione goloneczki nie pomagają....:( no ale przyzwyczaiłam się :) Kaasik to następnym razem się uda :) nie będzie to co prawda prezent na urodziny ale prezenty zawsze są miłe nie tylko dla okazji ;)

Stymulowana no właśnie nie mam wszystkie w normalnych rozmiarach :) a nie wieszak :) no ale zobaczymy zobaczymy wkońcu ja na rozpoczęciu starań :) Brzoskwinka ja tez trzymam kciuki :)

Ola! Senioritas ;) rano ranek raniuśko a ja już nie mam siły i wróciła bym do domu do łóżeczka :) Stymulowana i Iza85 jestem chudzielcem od zawsze taka już moja budowa :) dzięki za odpowiedź czuje się pewniej :) i dzisiaj rozpoczynam starania :) hehe A i powiem Wam wkręciło mnie to forum :)

A dziewczynki wyczytałam gdzieś w internecie i w jakieś książce że kobiety z niedowagą i nadwagą mogą mieć problem z zajściem w ciążę no i tu moje pytanko ja mam niedowagę wskaźnik mojego BMI jest na poziomie 17 czyli jestem chudzielec i o ile lekarz powiedział że taka jestem i jestem całkowicie zdrowa to i tak te wpisy internetowe i książkowe mnie troszkę zasmuciły. Czy może miałyście podobny problem albo słyszałyście coś na ten temat?

Hej dziewczynki :0 widzę że forum działa pełną parą ;) ale to bardzo dobrze :) wybaczcie jeszcze nie będę jeszcze do was pisać po imieniu ;) ale musze się Was nauczyć. :) a któraś z koleżanek maluje to jak coś to ja zapraszam do siebie :) przydało by się ściany odmalować :) taki żarcik :) mam nadzieje że już nie długo ja będę miała takiego powera :) a na razie pozostało "Robić, robić, robić" :) (a że od dzisiaj mogę to będę) :) i modlić się że następna @ nie przyjdzie :) z wiadomych przyczyn :)

a gość któremu się nie chce to ja ;) tylko nie zauważyłam że mnie wylogowało :)

ja mam taki Sajgon w pracy że nawet nie mam czasu o tym myśleć ;) wracam do domu i znowu się łączę z pracą i tak w kółko :)

Wciąga wciąga :) ale to będzie mój dobry przerywnik w pracy :) czasem tez trzeba odpocząć :) ale powiem Wam (taka nowość :)) że już bym bardzo chciała :) a o moim M nie wspomnę :) ten to nic tylko chodzi i chcę dzidzie, bobaska taką małą Anie ;) ale synek też może być ;) wczoraj byliśmy na zakupach a ten wciągnął mnie w regał w strefę dziecięcą i pokazywał smoczki gryzaczki i na widok śpioszków zrobił ale to słodkie malutkie ;) Aniu no kiedy będzie? :) wesoło mam wesoło. Sąsiedzi oznajmili nam tydzień temu że zostaną rodzicami ;) a mój M cholera muszę ruszyć w pogoń ;)