fajans Jarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fajans Jarka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
oj przetyrali, ale przynajmniej zarobiłam na chlep to niech się zjawia szybciej, bo zaraz zejdę
-
czarnym koleżankom, nieobecnemu Fajansowi oraz pomarańczowemu wieloimiennemu dowcipnisiowi :D jak mnie musk boli
-
wstawcie sobie tam między akapitami entery :O
-
wszystkim pusto i pełnostanom, ze szczególnym uwzględnieniem Fajansa cieszę się, że mimo swych obowiązków znalazłeś chwilę aby tu wstąpić oczywiście w głowie krążą mi różne myśli cóż takiego mogło wydarzyć się w Twoim życiu co spowodowało mniej czasu na kafeterię a że moja wyobraźnia nie zna granic to możesz sobie wyobrazić co ja sobie wyobrażam ale z Ciebie tramwajarz moja ekstrawagancja w tym zakresie ogranicza się do korzystania z uroków autobusów, a dziś nawet całkiem nieświadomie pojeździłam sobie na tzw gapę u mnie bez zmian, ale na szczęście nie mam czasu za dużo myśleć, bo w pracy mam duuuużo pracy, a po pracy mało siły :)
-
hej dziewczęta i zaginiony chłopczyku jaki cuuudowny ten mężczyzna, którego mi wybrałyście i okulary nosi - ętelektualista widać ps. Fajajajansu, gdzie jesteś
-
dzień dobry znalazłam wspaniały pomysł na poprawę samopoczucia zszarganego przez alkohol http://www.tinyurl.pl/?nGG9SlSk
-
ojtam, nie czerwień się tylko zaakceptuj czy tam w fejsbukowym języku polub to ostrożności nigdy za wiele w takim razie niech sen polepszy samopoczucie :(
-
ile by ich nie było to jednak trudno Cię nie lubić, więc nie ma się co dziwić temu uwielbieniu :D trzymanie tego i owego nigdy nie zaszkodzi, a ja nie będę dziękowac coby nie zapeszyć :) a jak Twoje poalkoholowe samopoczucie? lepiej już?
-
no w takim tłumie trochę się zagubiłam :( do polepszenie dłuuuuga droga, ale życie jest w końcu nieprzewidywalne :) no, a na te w formie to chyba akurat nie możesz narzekać :D czuj, czuj czuwaj gołompku w prawdziwej kolejce
-
ofiar również nie zanotowałam, ale w sumie sama dla siebie jestem chyba najbardziej niebezpieczna wolę określenie wrażliwi ludzie, bez względu na preferencje jeśli to do mnie to czuję się tak, że opowiadanie o tym nie nadaje się na wrażliwe łamy kafeterii :O
-
cześć Prawdziwa Kolejko, co tam u Ciebie?
-
ja za to w tym tłumie wielbicielek czuję się coraz mniej wyjątkowo gdyby było co opowiadać to bym opowiedziała wrażliwy Fajansiarz.. w sumie nic dziwnego, że masz tyle fanek bo naprawdę nie chciałbyś wiedzieć jak się czuję :D
-
no albo naprawdę nie ma o czym mówić :D biedactwo a dużo wypiłeś? mnie średnio, ale to nic nowego
-
albo po prostu nie ma o czym mówić :D a niedziela jak Ci mija?
-
no no no, jako Twoja wierna fanka poczułam lekkie uczucie zazdrości na myśl o tańcu w "miłym towarzystwie" ot, takie tam sobotnie popołudnie spędzone w "miłym towarzystwie"
-
to tym bardziej opowiadaj
-
Twoja reakcja pachnie mi znaczniejszym podbojem
-
opowiadaj
-
bążul
-
cze cze re re cze stolica oczywiście zdobyta piiiiiić
-
czas zmądrzeć i chyba już wiem czemu los mnie zesłał żółwie też? tymczasem lecę podbijać stolicę co prawda lokalną, ale jednak.. :O zatem Tobie pomarańczowy Fajansu owocnej pracy, nowej fance nie przesadzania z opalaniem, nawet jeśli to Fajans jest słońcem , a reszcie po prostu znośnego dnia będę jak wrócę
-
sam je przecież podważyłeś któregoś pięknego dnia oczywiście, kocham wszystkie zwierzątka, z naciskiem na żółwie co powinieneś pamiętać
-
w których konkretnie?
-
w których konkretnie?
-
bo ten pomarańczowy nalot trochę mnie oszołomił :( poza tym Ty byś mnie rozpoznał pod orendzem?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7