Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

beti_hhh

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez beti_hhh

  1. zielona3009 gratulacje akakakak - powodzenia! trzymam kciuki, nie odzywasz się dziś, obstawiam, że jesteś już po, albo w trakcie :)
  2. Zielona3009, Naticzek21 akakakaakakakkakakakak, Kotek21, danny27 Dziewczyny mnie jeszcze ten temat nie dotyczy, ale trzymam za Was kciuki. Czekam z niecierpliwością na wieści jak było, napiszcie ile trwało dojście do sił po wszystkim :) śledzę ten wątek od jakiegoś czasu,a Wy jesteście już tak blisko rozwiązania !! Powodzenia !!
  3. Do akakakaakakakkakakakak mój mail: beti_h@wp.pl Chętnie przyjmę namiar na tego lekarza, dzięki i pozdrawiam :)
  4. Dzięki dziewczyny, podniosłyście mnie na duchu!! Dzięki Wam widzę, że się da wszystko załatwić tak jak chcę. Kolejny krok do przodu w eliminowaniu napotykanych problemów na drodze do posiadania dziecka:) Ale chyba mimo wszystko wybiorę się na wizytę do specjalisty z moim problemem, tylko zastanawiam się czy do psychologa czy raczej do psychiatry ?
  5. akakakaakakakkakakakak Zachowam kontakt i jak będę tak daleko i będą problemy z cc to się odezwę :)
  6. danny27 A ile miałaś lat jak udało Ci się zajść w ciążę?
  7. Dzięki danny27 też mam nadzieję, że mi sie uda z tą cc - wychodzę, z założenioa, że jak się coś chce i do tego dąży to musi sie udać. Wiem, że mam już swoje lata, ale ja dopiero w maju tego roku zdecydowałm się, że jednak jestem gotowa na dziecko, dlatego rozeznaje temat :) Stąd narazie brak pośpiechu i ciśnienia. Tabletki już odstawiłam w maju, aby organizm "oczyszczał się", że tak powiem choc gin powiedział, że wsytarczy 3 miesiące przed odstawić i że w moim wieku i z moim stanem zdrowia powinno byc ok, że teraz mało kobiet decyduje się wcześniej niż po 30-ce na dziecko. Także pożyjemy zobaczymy, za parę miesięcy rozpocznę starania i wtedy się wszystko okaże :)
  8. A na takie tabletki trzeba mieć receptę ? Jak to załatwiłaś ?
  9. akakakaakakakkakakakak Czyli definitywnie rezygnujesz z karmienia piersia?
  10. akakakaakakakkakakakak - zgadzam się z Tobą, też uważam, że mimo posiadania dziecka nie można całkowicie zrezygnowac z własnych marzeń i przyjemności. Tak zbytnia troskliowśc o dziecko może przynieść odwrotny efekt, ale to tylko moje zdanie, a każdy ma prawo robić ze swoim życiem cio che i wychowywac dziecko jak najlepiej wg siebie. A tobie życzę powodzenia i koniecznie napisz jak będziesz po :) ps. A mogę spytac ile masz lat?
  11. danny 27 - oczywiście, że nie zamierzam szantazować lekarza, bo to nie jego sparwa czy ja będę miała dzici czy nie. Ale oni chyba od tego są, żeby mi pomóc. Ja im mówie o moich obawach związnych z porodem i liczę na pomoc w roziwązaniu mojego problemu. Oni nie wiedzą o tym, że jak nie znajdę satysfakcjonującego mnie rozwiązania to sie nie zdecyduję na dziecko, to napisałam tylko tu na forum. Ponadto aspekt porodu jest jednym z elementów planowania rodziny, raczej cięzko mieć dziecko bez porodu (poza adopcją). Nie wsytarczy sobie powiedzieć chce mięc dziecko. Trzeab sie na przygotować psychicznie, finansowo, lokalowo, zdrowotnie, potem tzreba dziecko począc, donosić ciążę, a potem spowodować wdydostanie się mmalucha na świat i wg mnie to właśnie trzeba zaplanować. Dla innych planowaniem jest wymyślanie imion dla dzieci jeszzce przed zamążpójściem oraz może wybieranie im jeszcze przed urodzeniem szkół i zainteresowań. Ja do tego podchodze inaczej :)
  12. danny27 A ja uważam, że to nie jest dziwne, że nie jestem w ciązy, a juz o tym myślę. Dopóki nie znajdę lekra\za, który mi powie, że mam szanse na cc nie przestanę się zabezpieczać... Nie wiem czy to takie dziwne tyle sie mówi o planowaniu rodziny, ja to właśnie robię. Nie należę do osób "co bóg da to będzie", które sie nie zabezpieczają i wychodzą z założenia "jakoś to będzie"....
  13. danny27 byłam już u 2 lekarzy prywatnie, po prostu pogadac, że planuje ciąże i jakie sa moje obawy. Od obu usłyszałam, że nie ma czegoś takiego jak cc na zyczenie, że wszystkie kobiety to przechodzą, że jest w szpitalu znieczulenie bezpłatne itd... Po wstepnym wywiadzie obaj doszli do wniosku, że nai mam przypadłości, które byłyby wskazaniam do cc i że dam rade jak wszystkei inne kobiety. I tego sie obawiam, że nikt "nie pójdzie mi na rę kę" jak napisałaś, tylko zostane potraktowana jak rozkapryszona panienka z głupim "widzimisię".
  14. KaAg, tak doskonale zdaję sobie sprawę, że od momentu zajścia w ciąże będą to wydatki duże przez ok 25 lat. Tylko rozważam jak prowadzić ciąże czy u lekraza prywatnego i płacić za wszystkie wizyty i badania. Ja tak paniecznie boję sie myśli o samym porodzie, że rozzważam cesarkę na życzenie w Katowicach (a to koszt 7000 zł). stąd moje pytania, bo suma wyjdzie koszmarna, a zdecydowanie wolałabym miec ta kase na tzw. wyprawke. Najlepiej było by prowadzić ciążę na NFZ i ewentualnie zapłacić za cesarke, albo dostac sie do escu i mieć wskazania do cesarki....i jak wywnioskowałam z forum zapłacic tylko za wizytę pzredporodową+sam poród i to by było akceptowalne finansowo, tylko jak to zrobic, żeby było ok i żebym się nie zrujnowała finansowo .. ehhhhh ......
  15. no właśnie, to jest niestety też ważne... muszę dotrwać do stycznia , a od lutego zabieramy się za starania. A póki co przygotowuję się teoretycznie :) No i finansowo również :)
  16. Danny27 ja chciałam tak oirenatacyjnie wiedzieć na co mam się przygotować, zdaję sobie sprawę, że dziecko to będzie ogromny wydatek od momentu zajścia w ciąże przez następne ok 25 lat :) Nie uzależniam decyzji o dziecku od kosztów ciąży itd. Po prostu lubie mieć wszystko zaplanowane i nie chce być zaskoczona niespodziewanymi wydatkami. A niestety nigdy się tematem nie interesowałam, do tej pory żyłam w przeświadczeniu, że nigdy nie będę miała dziecka, że nie chcę. Dlatego świadomie ignorowałam ten temat i jestem totalnym laikiem, mam koleżanki, które mają dzieci, ale nie interesowały mnie te sprawy na tyle, żeby się skupiać i zapamiętywać co do mnie mówią. A teraz nie wiem co się stało (instynkt?) dopadło mnie i chcę!! Dlatego tu jestem i zadaje te (pewnie śmieszne) pytania. Tabletki odstawiłam w marcu, ale zanim zacznę się starać muszę uporządkować sprawy zawodowe, w styczniu kończy mi się umowa o pracę i kolejna będzie wreszcie na czas nieokreślony, chce się jakoś zabezpieczyć, żeby w trakcie ciąży i po mieć zatrudnienie. Wiecie jak jest, podejrzewam, że gdybym teraz zaszła w ciąże to na koniec stycznia zostałabym z niczym, umowa o pracę po prostu by wygasła. Niestety takie są realia :(
  17. Do zielona3009 Nie denerwuj się :) Już niedługo ujrzysz swoje maleństwo i ten widok z pewnością wynagrodzi Ci to czekanie :) Powodzenia, czekam na info jak Ci poszło i czy udało Ci się przenieść na poród do escu :)
  18. Do Agulinka80: Nie przejmuj się "głupim" gadaniem. Mamy XXI wiem, żyjemy w cywilizowanym kraju i mamy prawo wyboru!! Ludzie zawsze lepiej wiedzą co jest lepsze dla innych i co zrobiliby na ich miejscu... MASAKRA !!! W ogóle we wszystkich innych działach medycyny korzysta się z nowych mozliwości, nie zostawiamy chorób nieleczobyh "bo natura tak chciała" więc dlaczego upierać się przy sn "bo natura tak chciała"?
  19. Dziewczyny !! Mam do Was pytanie, może wydać się głupie, ale czy któaś z Was próbowała oszacować jakie są koszta wizyt w trakcie ciąży i samego porodu. Ja niestety jesem taką osobą muszę mieć wszystko skalkulowane zanim się za to zabiorę. Jak pisałam wcześniej u mnie wchodzi w grę tylko cc i gdybym chciała rodzić w escu to najlepiej chyba było by prowadzić tam ciążę, aby mieć od samego początku wszytsko dogadane. Daltego chciałabym wiedzieć z jakimi kosztami muszę się liczyć. Cesarka na życzenie w Kato to koszt 7000 zł do tego wszystkei wizty, badanie (pewnie drugi raz tyle) itd.. to chyba w mojej sytuacji odpada. Z moim nastawieniem do porodu myślę, że powinnam dostać jakieś papiery np. od psychiatry, bo to nie jest moje 'widzimisię" tylko paniczny strach, ale obawiam się, że w państwowym szpitalu nie uznają takiego zaświadczenia. Niestety takie rzeczy się zdarzają, lekarze często niedowierzają takim zaświadczeniom traktując kobiety jak symulantki i kombinatorki i tego się boję najbardziej. Dlatego wolałabym prowadzić ciążę i mieć poród w klinice na jakimś w miarę poziomie.
  20. zielona1911 A na kiedy masz termin? Daj znac czy cie ptrzyjęli i jak było, pozdrawiam
  21. Do betty842 Oooo dzięki za takiego "konkreta". Już znalazłam sobie adres tylko tel. mi brakuje :((((
  22. Do betty842 Oooo dzięki za takiego "konkreta". Już znalazłam sobie adres tylko tel. mi brakuje :((((
  23. Dzięki za dobre słowo, wiem, że zabieram się do tego od końca, bo najpierw chcę rozwiązać problem porodu, a potem pomyślę o poczęciu. Też mam obawy czy mi się uda zajść w ciąże, nigdy nie próbowałam, jestem coraz starsza, do tego 10 lat antykoncepcji, różnie może być. Ale poród sn tak mnie przeraża, że jestem gotowa zrezygnować z macierzyństwa, albo rozważyć adopcję. A z drugiej strony chciałabym żeby to było nasze dziecko, żeby miało w sobie coś z nas..... echhhh..... Aktualnie intensywnie szukam kliniki, spróbuje udać się do kolejnego gina (do 3 razy sztuka) może coś doradzi :)
  24. Tak Sunev8, na tą stronkę też natrafiłam, ale cena mnie trochę powaliła.... Myślę, że refundowane są tylko zabiegi, że tak powiem konieczne i jeśli nie będzie medycznych wskazań do cc to pewnie trzeba zapłacić :( Trochę jestem zła, bo medycyna idzie do przodu, więc dlaczego nie wykorzystywać nowoczesnych możliwości ? W tej klinice cc kosztuje 7000, a gdzie jakieś dodatkowe badania, pewnie wizyta przed (jak nie kilka wizyt), plus dojazd itd.. to pewnie dojdzie do 10 000 zł !!!!
×