Martulka323

Cześć Dziewczyny! Dziś już Wigilia:) Życzę Wam spokojnych radosnych rodzinnych i wesołych Świąt:):*

Cześć Dziewczyny! Dziś już Wigilia:) Życzę Wam spokojnych radosnych rodzinnych i wesołych Świąt:):*

oj Malinko to zaszalałaś dzisiaj:) Ale zdarza się każdej z Nas. Ważne żeby w święta zachować umiar no i po świętach dalej walczymy:)

Cześć Dziewczyny! Ale tu dzisiaj cicho chyba przygotowujecie się do świat pełną parą:) Ja dzisiaj latałam do sklepu i stałam w gigantycznych kolejkach.

Cześć Dziewczyny! Chcę Wam powiedzieć jeszcze o czymś ważnym. Mam nerwice lękową. To polega na tym że w pewnych sytuacjach pojawia się lęk atak paniki. Mam to od 9 lat. Najpierw bałam się tego że się zadławie i miałam problem z jedzieniem potem to ucichło i jak miałam 11 lat to zaczełam się bać tego że przestane oddychać i to trwa do tej pory. Wiem że śmiesznie to brzmi oddychanie to rzecz oczywista naturalna ale ja boje się tego że w pewnym momencie nie zaczerpne powietrza. Kiedy miałam 13 lat poszłam z mamą do psychiatry dostałam leki pomogło lęki ustały. Potem pojawiły sie sytuacje w kórych ten lęk był np to z czym zmagam się do tej pory lęk w samochodzie czy komunikacji miejskiej kiedyś pojawił sie taki silny atak ze od tej pory mam uraz i mam problem z jazdą. W szkole jakoś sobie radziłam w liceum zaczeło to byc widoczne nie umiałam tego maskować i w 3 liceum miałam nauczanie indywidualne tzn chodziłam do szkoły ale miałam lekcje sama z nauczycielem. Dzisiaj byłam u lekarza i chyba pojade na 3 miesiące do sanatorium do Komorowa tam codziennie jest psychiatra i psycholog i jest to bezpłatne. Chce zrobić teraz coś dla siebie. Nie wiadomo czy pomoże ale na pewno nie zaszkodzi. Od jesieni chcę iść na studia.

Cześć Dziewczyny! Chcę Wam powiedzieć jeszcze o czymś ważnym. Mam nerwice lękową. To polega na tym że w pewnych sytuacjach pojawia się lęk atak paniki. Mam to od 9 lat. Najpierw bałam się tego że się zadławie i miałam problem z jedzieniem potem to ucichło i jak miałam 11 lat to zaczełam się bać tego że przestane oddychać i to trwa do tej pory. Wiem że śmiesznie to brzmi oddychanie to rzecz oczywista naturalna ale ja boje się tego że w pewnym momencie nie zaczerpne powietrza. Kiedy miałam 13 lat poszłam z mamą do psychiatry dostałam leki pomogło lęki ustały. Potem pojawiły sie sytuacje w kórych ten lęk był np to z czym zmagam się do tej pory lęk w samochodzie czy komunikacji miejskiej kiedyś pojawił sie taki silny atak ze od tej pory mam uraz i mam problem z jazdą. W szkole jakoś sobie radziłam w liceum zaczeło to byc widoczne nie umiałam tego maskować i w 3 liceum miałam nauczanie indywidualne tzn chodziłam do szkoły ale miałam lekcje sama z nauczycielem. Dzisiaj byłam u lekarza i chyba pojade na 3 miesiące do sanatorium do Komorowa tam codziennie jest psychiatra i psycholog i jest to bezpłatne. Chce zrobić teraz coś dla siebie. Nie wiadomo czy pomoże ale na pewno nie zaszkodzi. Od jesieni chcę iść na studia.

Cześć Dziewczyny! Dzisiaj waga mi pokazała 72,8kg a jestem przed okresem:) Wam gratuluję spadku wagi:) Malinko z tym Amorkiem to powoli zobaczymy co z tego będzie narazie się nie spieszę tak bardzo:)

Cześć Dziewczyny! Ja już po spotkaniu przed chwilą wróciłam było super:) Pojechaliśmy do mcdonalda wzieliśmy kawe na wynos i rozmawialiśmy w samochodzie. Najpierw ja wyżaliłam się Łukaszowi jakie błędy zrobiłam że z rodzicami cieżko że nie pracuje i Sebastian tak mi w życiu namieszał i że przytyłam. To on naspokojnie powiedział mi Martuś nie widać tych kilogramów troszkę brzuszek to Ci dodaje kobiecości a poza tym pójdziesz do pracy trochę ruchu i zgubisz zbednę kilogramy. A z rodzicami wszystko da się osbudować ogarniesz się zaczniesz pracować i będzie dobrze. I całowaliśmy się!:) Łukasz to boże totalne przeciwieństwo Sebastiana chodzi zaocznie do szkoły policealnej pracuje ma 2 prace jest zaradny. A Sebastian ta praca nie bo za gorąco tu za mało płacą i nie umiał się zachować a Łukasz się umie zachować. Jak ta znajomość się rozwinie to pójdę z Nim na ślub mojej siostry:) może uda spędzić sie Razem sylwestra ale to powoli nie ma się co śpieszyć. Teraz mamy się spotkać w niedziele po jego szkole:)

Elwerka spokojnie dziecko jest cały czas z Tobą on jak sama mówisz raz na miesiąc albo na 2 sobie o nim przypomni także nie ma możliwości żeby Ci zabrał małego. Asia napisze jak było na spotkaniu umówiłam się koło 17 także wieczorem napisze co i jak:)

Elwerka spokojnie na pewno Ci małego nie zabierze. A to że go poznałaś i mu zaufałaś to gdyby nie to to nie miałabyś swojego małego Skarbu:) a przecież kochasz swojego synka najbardziej na świecie:) A on tylko tak Cie straszy wie że się zdenerwujesz i o to mu chodzi.

Dziewczyny mówię Wam mam trochę stres przed jutrzejszym spotkaniem. Łukasz mnie pamięta z przed 2 lat jako szczupłą zgrabną dziewczynę, a teraz ważę 14 kilo więcej, głupio się czuje trochę jak mnie taką zobaczy. Chociaż jak rozmawialiśmy to mu wspomniałam że pare kilo mi przybyło. Ale trochę tak dziwnie się czuję.

Pysiaku masz rację bardzo się zaangażowałam w ten związek, wydaje mi się że już bardziej nie da. Z rodzicami jest naprawdę bardzo ciężko wiem że w głębi duszy mnie kochają, ale kochać to jedno a jak własne dziecko robi takie świństwa to jest ogromny zawód. Żałuje tego wszystkiego bardzo, ale czasu niestety nie cofnę.

Cześć Dziewczyny! Malinko Dziewczyny mają racje waga czasem szaleje. Kalinko gratulacje z utraty wagi:) Bardzo bym chciała ważyć już tyle co Ty:) U mnie tak sobie w domu jest bardzo ciężka sytuacja z rodzicami wczoraj rozmawialismy długo ale jest ciężko naprawde zresztą nie dziwie im się tyle numerów im zrobiłam i to przez Sebastiana żeby się z nim spotykać itd i to on mnie do tego namawiał a ja głupia słuchałam jakbym własnego rozumu nie miała. Muszę znaleźć jak najszybciej prace jak rodzice zobaczą że pracuje to może trochę inaczej spojrza na całą sytuacje. Ale potrzeba dużo czasu żeby coś się zmieniło a i tak na pewno nie będzie tak jak dawniej. Jutro spotykam się z Łukaszem już mu wspomniałam trochę że mam problemy. Potrzebuje z kimś pogadać naprawde bo tak jak mówiłam przyjaciół wszystkich straciłam na własne życzenie:( a tak może z nim jakoś pogadam. Wy dużo mi dajecie Dziewczyny że mogę z Wami tu popisać wyrzucić to z siebie ale najchętniej bym się chcociaż z jedną z Was spotkała pogadać ale niestety dzieli Nas odległóść każda mieszka gdzie indziej.

Kalinko wiem że on jest szczęśliwy i nic sobie z tego nie robi tylko ja się zadręczam myślami, a ten znajomy on właśnie chce czegoś więcej daje mi to do zrozumienia ja mu powiedziałam że dopiero co rozstałam się z chłopakiem i za szybko dla mnie trochę. Poza tym spotykamy się w czwartek i nie wiem ale czuje się tak jakbym zdradzała Sebastiana mimo że wiem że on ma mnie w nosie delikatnie mówiąc

Cześć Dziewczyny! Ja mam mega doła dlatego za dużo nie pisze

Gratulacje Malinko:) teraz czekamy aż będzie 100 a potem 9 z przodu:)

Cześć Dziewczyny! Ja dzisiaj rano miałam załamkę totalną myślałam o Sebastianie itd. ale odezwał się do mnie kolega 2 lata się nie widzieliśmy i piszemy na fb tak mi poprawił humor bo smieszny jest taki:) na czwartek się umuwiliśmy także się trochę oderwę od tego wszystkiego.

Kalinko czyli zakupy się udały?:) Malinko przykro mi bardzo że straciłaś kogoś bliskiego:( Wypłacz się jak czujesz taką potrzebę lepiej z siebie wszystko wyrzucić. Jakbyś chciała pogadać to pisz na fb

Gratulacje Malinka:)

Justi super że serduszko bije 6 cm to już coś:) Malinko no widzisz już masz 2 rozmiary w dół:)

Chcę iść na UKSW na administracje

Wydaję mi się że już widać że schudłaś ale myślę że kolejne 11 i bedziesz naprawdę widziała różnice

Cześć Kobietki! Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam pół grahamki i serek wiejski odtłuszczony na obiad będzie potrawka z kurczaka z ryżem-pycha:) a co u Was jakie macie plany na weekend? Ja siedze w domu zresztą jak co weekend.

Zaprosiłam Cię Malinko:)

Malinko mam fb link jest na poprzedniej stronie forum