Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

LuneDe

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez LuneDe

  1. Helenko, powodzenia jutro!!! trzymaj sie kochana, jestes dzielna! no i ksiezyc, to znak runiczny ciazy ( jak ktos tu kiedys pisal), a: Liczbą przypisaną imieniu Helena jest liczba sześć, która to znana jest jako liczba księżycowa. :D
  2. Anette, powodzenia jutro na punckji!! xx dziewczyny, ja dzisiaj bardzo krotko, urwanie glowy w pracy a musze wyjsc o 16 bo bedziemy od razu jechac. Takze odezwe sie dopiero w niedziele i bede Wam zyczyc wtedy wspanialaych Swiat :) xx pozdrowienia dla wszystkich!!
  3. anette...hmm 500 km po transferze, to ja nie wiem, czy bym zdecydowala..mi lekarz powiedzial, ze po transferze zaleca jeden dzien przelezec w lozku,a potem mozna juz robic co sie chce...mam nadzieje, ze chociaz nie Ty bedziesz prowadzic, tylko M? a Ty rozloz sobie siedzenie na maksa, poloz jeszcze jakis koc, zeby bardziej zamortyzowac potencjalne wstrzasy...albo najlepiej w hotelu polezec, a jechac dopiero na drugi dzien...? chociaz, wiadomo, ze co ma byc to bedzie, ALE jednak lepiej chuchac na zimne... xxxx Helenko, mam nadzieje, ze smutki Cie juz troche opuscily? M Cie na pewno wspiera, nawet jesli nie mowi o tym, faceci to tak w milczeniu sobie przezywaja wszystko...trzyam kciuki za jak najszybszy crio, ale jesli milaby sie przesunac o kilka tygodni, to trudno, trzeba poczekac. xxx nielotek, Tobie tez szerokiej drogi!
  4. nielotolek, ja tez na noc bym nie jechala, oj nie nie! nie umiem w nocy prowadzic, nic nie widze, wszystko mi sie zlewa, poza tym zmeczenie okrutne. Ale zawsze wyjezdzamy w piateki po pracy, zeby zrobic czesc trasy, tak do 11 w nocy i zatrzymujemy sie na noc w niemczech w hotelu, zawsze w tym samym, bardzo lubimy to miejsce i milo sie nam kojarzy, maja pyszne sniadania. a hotel jest w Schwabische Hall. No i w sobote kontynuujemy, poznym po poludniem jestemy w Krakowie. Oby warunki na drodze byly dobre! xxx wiosanka, czekamy na wiesci! no to mamy termin porodu w tym samym czasie, wow! xxx co do imion to nie mamy pojecia dla dziewczynki! ja mysle o Lilii, moj maz o Rozy :) ale poki co zupelnie nie wiemy, moze bedzie zupelnie inne. Chlopiec bedzie bardziej tradycyjny, bo ja chce Henryka :) ale rowniez jeszcze nic nie mamy ustalone :) musze konczyc! pap
  5. u mnie dziewczyny powoli juz szykukemy sie do wyjazdu w piatek po pracy, do Polski. Zrobilam juz wiekszosc swiatecznych zakupow na rodziny, w tym roku stawiamy na podarunki jedzeniowe, dobre wino, oliwa z oliwek, oliwa z awokado oraz slodkosci. Pisalyscie o dekoracjach swiatecznych, u nas w mieszkaniu zagranicznym, nie mamy w tym roku zadnych dekoracji, mimo, ze sasiedzi sie przesciguja w swiatelkach na domkach, w okanach, na drzewaach w ogrodzie...a u nas ciemno! hehhe, ale juz nie chce mi sie na te 4 dni co zostaly do wyjazdu :) Zreszta, juz powoli zegnamy sie tym "starym mieszkaniem" bo bedziemy sie przeprowadzac w marcu do nowego miejsca, co juz bylo zaplanowane od roku, wiec nie jest zwiazane z ciaza. pozdrowienia dl wszystkich!! ide spac
  6. wiosanka, a wiec trzymamy kciuki za Twoje wyniki prenatalne jutro! na pewno beda dobre :) no i gratuluje synalka :) czekamy na info co do drugiego :) a bierzesz dalej encorton? xxx aneczko, ja serduszko skopiowalam od nielotka, bo nie wychodzilo inaczej :) aneczka, juz niedlugo Twoje ostatnie podejscie, ostatnie bo sie uda!!! wkoncu do trzech razy sztuka :) nie poddawaj sie zlym humorom, albo w sumie, czemu nie, poddaj sie, napij sie dobrego winka, rowniez za nas, co nie moga, zdrowie! xxx czarny, to po prostu zagadka, oboje wyniki macie dobre i sie nie udaje...mysle, ze co do in vitro to faktycznie statystyka u Ciebie, musisz sie wtrafic nastepnym razem, nie ma rady! xxx anette, owszem, wiekszosc invitrowych dziewczyn dostaje encorton, ja slyszalam, ze mozna przytyc, alt to chodzi raczej o duze ilosci, a my bierzemy malutko, takze bierz smialo, ja lykalam ponad 2 mies. xxx justynka, yassmin, Pola, pozdrowienia! co do kosztow, to rzeczywiscie te roznice sa ogromne!!! ja za punkcje i transfer placilam ponad 6 tys..juz nie pamietam szczegolow, hmm xxx Alokaaa..ja do swoich zabiegow staralam sie podchodzic w taki sposob, ze zycie plynie, robie co lubie, pracuje, funkcjonuje normalnie, a dodatkowo, robimy zastrzyki i monitorujey cykl..nie chcialam, zeby wszystko sie krecilo tylko wokol staran, ale sila rzeczy staje sie centralnym punktem, chcac czy nie chcac.. xxx Helenko, lekarz na pewno wie kiedy zrobic crio...nie martw sie, oddaj sie w rece p. doktor :) jejku, to juz niedlugo!!! Twoje crio :) trzymamy kciuki! xxxx
  7. czarny! hej ho! susz glowe lekarzowi, niech szuka przyczyn, mam nadzieje, ze znajdzie cos co bedzie mozna naprawic :) dawaj znac koniecznie w 2013 jak sie maja postepy w dzialaniach. Buziaki!
  8. oj biedna, naprawde...:( ehh..tak, wyczytalam w mojej ksiazce, ze po zakonczeniu 12 tygodnia ryzyko poronienia spada o 65%!. Ja mialam prenatalne w 13 tyg/ i wszystko bylo OK, wiec powinno rzeczywiscie byc juz bezpieczniej.oby nam sie wszystko dobrze rozwijalo! buziaki! dzieki za szybko odpowiedz, bo ja tu jak na szpilkach sprawdzalam co chwile, tak mna takie wiadomosci wstrzasaja :(
  9. nielotolku, oj to jak Ty nie slyszlas, teraz, w ktorym w 19 tc? to co ja dopiero w moim 13-14..ale bede dalej probowac. Rzeczywiscie podobno ciezko jest znalezc serduszko, ale jak sie raz znajdzie to potem juz latwiej. xxx helenko, ja odpoczywalam 1,5 tygodnia po transferze, z powodu hiperstymulacji. Dostalam zwolnienie na 2 tyg, ale wrocilam wczesniej do pracy o 3 dni :( no takam glupiam. xxx aneczko trzymam kciuki za Ciebie! xxx pola, to cudownie, ze juz masz takie duze dzieci :) xxx dziewczyny, ja wlasnie odebralam wynik PAPPA, jest bardzo dobry :) ryzyko jest 1 na 1400, czyli dobrze, prawda??? bardzo sie ciesze!! mam nadzieje, ze od ostatniego USG malutki wciaz tak sobie mieszka! tego leku, ze cos sie stanie, trudno odgonic... xxx umowilam sobie kolejna wizyte u mojego lekarza w Krakowie, na 28 grudnia :) takze juz za niecale dwa tygodnie bedziemy znowu podgladac. xxxx poza tym, niestety, gorsza wiadomosc..musze pilnie isc do ..proktologa...krew na papierze, po...wiecie czym :( moze nie powinnam pisac, ale moze ktos ma podobny problem..:/ u mnie to raczej nie hemoroid, bo bylam rok temu i NIC nie mialam, a tez byla krew...ale jest jakis faldek :( no nic, juz koniec tematu pa!
  10. Hej Alokaa! Ja nie mialam histero przed in vitro. Nigdy nie mialam, ale u mnie nie bylo wskazan do histero, zaden lekarz nie proponowal tego badania. Co do gonalu, to ja bylam nim stymulowana do inseminacji, mialam dawke chyba 75 lub 100, nie pamietam, ale w kazdym razie zakonczylo sie u mnie lagodna hiperstymulacja, wyhodowalam duzo pecherzykow...niestety inseminacjs sie nie udala i nastepne bylo in vitro, juz mialam inny lek, puregon. Przy gonalu nie pamietam zebym bardzo zle sie czula, ale ogolnie cala ta stymulacja hormonalna zawsze ma jakis tam wplyw na samopoczucie.. Powodzenia!!!
  11. Czesc basza! Fajnie, ze sie odzywasz! Lecz sie kochana, lecz, dobrze ze masz leki, bo takie stany zapalne to nic dobrego, a juz niedlugo bedziesz kogla isc dalej z histero. Powiem, Ci zemja tez jakies dwa tyg temu mialam zapalanie pecherza i jakis stan grzybiczny w pochwie :/ bo dostalam antybiotykii czopki i juz wszystko wyleczone mam nadzieje. tobie rowniez zycze wspanialych swiat i oby w 2013 Twoje marzenia sie spelnily..i te ciazowe i te inne :)
  12. Diana,czarnobrewa, hehe, powodzenia na badaniu! Oby sie Wam podniosl wynik, zawsze to wieksze szanse. Xx Ja dziewczyny wczoraj sprobowalam podsluchac serduszko moim dopplerkiem, ale niestetu nie udalo mi sie znalezc...na opakowaniu jest napisane,ze od 14-16 tc mozna, wiec jeszcze jest czas, ale mialam nadzieje, zenuda mi sie cos zlowic. Zlowilam, owszem ladny odglos, rownomiernu, brzmial jak bicie serca, wolalam meza, on slucha, rownoczesnie trzymajac mi reke na pulsie i mowi, ze to moj wlasny puls..takze d* pa :) sprobuje znowu za tydzien.
  13. Fania, ten temat o ktorym wspomnialam powyzej poruszyla miro 77 na stronie 1621. Xxx Justynko, ja mialam dlugi, ale nie wiem od csego to zalezy, na pewno od wczesniej aktywnosci jajnikow, moje byly przestymulowane poprzednia inseminacja, wiec musialam isc dlugim, zeby je najpierw wyciszyc. Xx Nielotku, pewnie to roznie bywa z tym przyrostem wagi i brzucha, kazdyinaczej. Super, ze u smerfa wszystko dobrze i gratuluje serdecznie Pappy!!!!!! Juz mozesz byc duuuuuzo spokojniejsza...a plec na pewno zobaczysz next time. U mnie pappa w poniedzialek bedzie Xxx Boszzzze, jaka zmeczona jestem, i cierpie niestety na bole glowy, to chyba takie ciazowe, bo wczesniej nie mialam az tak...juz leze w lozku, ale nie mam sily nawet poczytac..
  14. Fania, to jest topik objawy ciazy po in vitro, ktory rowniez sledze, bo duzo rzeczy mozna sie dowiedziec z niego! FAnia, mam nadzieje, ze u meza cos sie znajdzie...a jesli nie, to zamiast adopcji, moze sprobowac najpierw z nasieniem dawcy? Pap
  15. Pola, ja niestety nie znam lekarzy w Warszawie..trzymaj sie dzielnie!
  16. annette..niestety, ja mialam to szczescie, ze plemniki meza byly dobre wiec nie mam informacji na ten temat..musisz wierzyc ze sie uda, w koncu do in vitro wybiera jednago plemnika, wiec na pewno jakis sie znajdzie! xx aga, to trzymam kciuki za polowkowe 3.01. :) xx calkiem nowa, ja jestem z Krakowa, jestem w Macierzynstwie, koszt byl ok 15 tys, ale nie wiem dokladnie, na stronie chyba jest cennik wszystkich badan. xx
  17. Katko, co do USG to mozesz robic tak czesto jak trzeba. Mi lekarz mowi, ze to nie szkodzi dziecku, nie martw sie, nawet jesli Ci sie zdarzy zrobic 3 razy w tygodniu. Najlepiej oczywiscie upewnij sie u lekarza, ale mi mowi zawsze ze jak trzeba to trzeba, tylko jesli nie ma potrzeby, to wowczas wiadomo, nie robi sie. Katka, w mojej ksiazce o ciazy jest napisane, ze 25% kobiet to ma i niektore dluzszy czas, lub nawet cala ciaze...biedna, wyobrazam sobie jak bardzo sie stresujesz...moze wrzuc temat: Objawy Ciazy po in vitro, tam bardzo duzo osob czyta i byc moze ktos mial podobne doswiadczenia...tutaj jest nas tylko kilka i nie zawsze jest ktos, kto mial podobnie...trzymaj sie!
  18. POla...ale zrob na wszelki wypadek jeszcze badanie bety z krwi, zeby sie upwenic...wiesz, ze krwawienia sie zdarzaja... nie masz stopki i nie widze ile razy probowalas? i co jest przyczyna u Was? biedna trzymaj sie...przyjdzie Was czas, na pewno...
  19. zobacz sobie na stronie 1613 i 1614- nie pamietam teraz dokladnie
  20. Helenko, topik sie nazywa: Objawy ciazy po in vitro. A dziewczyna, ktora mialam na mysli to andra77, napisz d niej. Pisala, ze dostala raz okres az 70 dni po nieudanym transferze (poronieniu). Czekaj cierpiliwie, na pewno przjdzie..
  21. Katka u mnie nic juz dzisiaj z plmien...skonczylo sie na szczescie
  22. Katka,,no biedna, bo takie plamienia to dodatkowy stres, mimo ze wiemy ze sie zdarzaja czesto i ze 90 % jest niegrozne jesli nie towarxyszy im bol podbrzusza....trzymam kciuki za badania prenatalne w piatek ! Xx Pola, no to czekamy.... Xx Diana, witamy! Xx Nielotek :-*
  23. Pola, to jestes wytrzymala...ja juz w 10 dniu sprawdzalam :) masz nerwy! brawo! xx Nielotolku, no wlasnie, tak, to bylo USG dopochwowe...jeszcze nie mialam takiego "z brzucha". Na RAZIe, odpukac, jest dobrze, nic sie nie dzieje...chyba faktycznie to bylo od podraznienia tym aparatem do USG... xx katka i jak Twoje plamienia, mam nadzieje, ze mniej? xx Helenko, na innym topiku jest dziewczyna, ktora po ciazy biochemicznej czekala na @ dwa razy dluzej niz zazwyczaj...chyba trzeba po prostu czekac cierpliwie...trzymaj sie! to juz niedlugo! XX alez warunki na drogach...mam nadzieje, ze sie to wszystko przetrze, za kilka dni, bo inaczej, to raczej nie pojedziemy do Polski na swieta, bo jak dojechac w takim sniegu...hmm
  24. Justynka i Aneczka, jak Wam ida Wasze przygotowania do styczniowego transferu?
  25. hej moje drogie, pozdrawiam serdecznie! Helenko, Tigla Ci dobrze radzi, zaufaj swojej p. doktor, wiesz ze jest dobra i ze zrobi wszystko tak jak ma byc :) Ja slyszalam, ze crio sie robi wlasnie na naturalnym cyklu. kochana czekaj spokojnie na 2 :) xx wlasnie wrocilam od lekarza, siedze w pracy, ale myslami kraze gdzie indziej :) fajna byla ta wizyta :) malutki ma 6, 3 CM. Przeziernosc karkowa i kosc udowa w normie. ( nie wiem ile, nie powiedzial, powiedzial, ze wszystko dobrze). krew na Pappe pobrana, wynik bedzie za tydzien. zwazyli mnie tez i wyszlo 4 kilo do przodu, ale to nie prawda, bo normalnie sie waze nago, a tutaj stalam na wadze w kozakach i w ubraniu! no trudno, wczesniej bylam bardzo szczupla, teraz powoli sie to zmienia :). Najsmieszniejsze bylo jak maly wierzgal podczas badania, normalnie maly dzikusek, ustawil sie w pozycji "ala" baran i uderzal glowa do przodu jakby chcial ubosc przeciwnika, i to tak dynamicznie, ze lakerz mial trudnosci zeby go zbadac :). XX Kolejna wizyta 14 stycznia. XX dziewczyny, czy slyszalyscie cos, ze w ciazy sa ograniczenia, co do wysokosci gorskich. Chcialabym w ten weekend wyjechac kolejka gorska na ok 2 tys npm, lekarz powiedzial, ze oK, ale czy Wy cos slyszalyscie, ze nie mozna? XX pozdrowienia dla wszystkich!
×