Juz wyjaśniam.
Mam znajomą która była w dużej grupie ryzyka raka, znaczy się w jej rodzinie dużo osób zachorowało.
Po zabiegu in vitro urodziła córeczkę. tylko co z tego skoro po ciąży wykryli raka (a wcześniej non stop się kontrolowała, bo wiedziała ze jest z grupie dużego ryzyka) i teraz ma 3letnie dziecko i jest po którejś już chemii ... nie wiadomo czy przeżyje.
Komórki rakowe uaktywniły się najprawdopodobniej po tych hormonach które hurtem otrzymywała.