Ja tam nie stosuję jakieś konkretnej diety. Po prostu zmieniłam niektóre nawyki żywieniowe
- jedzenie śniadań
- posiłki regularne - 4-5 posiłki w ciągu dnia w odstępach 3-4 godzinnych
-jeść mniejsze porcję
- nie podjadać
- jeść przynajmniej raz dziennie jakiś owoc/warzywo
- ograniczyć jedzenie słodyczy (robię sobie raz w tyg dzień kiedy mogę zjeść coś słodkiego, oczywiście z umiarem)
-ważenie raz w tygodniu (rano zaraz po wstaniu, wysikaniu się w samej bieliźnie)
-ćwiczenia na rowerku 35 min 5-4 razy w tygodniu (bądź jakikolwiek inny ruch)
- picie 1,5 l wody dziennie (naprawdę zapycha i nie chcę się żreć)
Efekt jest taki że po kilku miesiącach z 78 kg spadałam do 60 kg. Od razu lepiej się czuję, lepiej wyglądam :)