ANIA ANIA ANIA 1978

ja tez dzis siedze w domu , chlopak daleko to co robic ehhhh :(

nie wiem czy trzeba szczesciu dopomoc, nie wiem czy tak sie da , ja nigdy nie szukalam na sile , sami sie pojawiali , jak poznalam tego ostatniego to ostatnia rzecza jakiej chcialam to nowy zwiazek

isle of blue kazdy musi byc kochany za to jaki jest a nie za to ze jest idealny :)

ja nikogo nie szukalam nigdy na czatach czy portalach , pierwszy raz w zyciu weszlan na czat , zagraniczny , i tam go poznalam byl pierwsza osoba ktora do mnie zagadnela , to bylo 2 dni po tym jak sie rozstalam z narzeczonym , bylam sama w domu ciagle tylko plakalam , poczulam ze musze z kims porozmawiac o czymkolwiek bo zwiaruje w tej domowej ciszy , i tam byl on... tez sadze ze zycie i los wiedza lepiej wiec trzeba sie na nie zdac

witamy nowa kolezanke :) ja swojego poznalam na czacie miedzynarodowym , weszlam bylo mi smutno , chcialam z kims pogadac i on tam byl

sluchajcie ja po tym co przeszlam powinnam zamknac sie w sobie i nigdy nikomu nie powinnam zaufac a jednak ... jesli odbieracie sobie szanse to jak ma sie cos zmienic ? ja tez sie boje i to jak bardzo sie boje ze moj aktualny zwiazek sie zakonczy , ze on stwierdzi ze mnie nie kocha , ze zostawi , wiem ze to bedzie bolalo i moze juz nie bede miala sily sie poddzwignac ale wiem ze chociaz bede miala poczucie ze zrobilam wszystko co moglam

wyglad jest wazny ale nie najwazniejszy , mysle ze wlasnie bez wzgledu na to jaka mamy urode trzeba o siebie dbac na tyle na ile mozemy i juz , dodatkowo trzeba sie usmiechac i byc otwarta , reszta od nas nie zalezy

jak kochamy boimy sie stracic :) poza tym dzieki niemu wyszlam z dolka po tamtym ex wiec jak teraz z tym mi nie wyjdzie oj bedzie mi bardzo ale to bardzo zle, nigdy tak wczesniej nie kochalam, nie az tak...

no dokladnie mozna dbac o siebie , ja mam wrecz na tym punkcie fiola , ale co z tego przeciez zmarszczek przybywa cialo robi sie mniej jedrne , nic sie nie poradzi :)

ja tez bogata nie jestem a co do urody dbam o siebie bardzo ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy

ale wiecie co nie wiem co gorsze - jeszcze niedawno bylam zareczona , facet swiata poza mna nie widzial - tak mi sie zdawalo , za kilka mcy mial byc slub , zylam jak w bajce bylam najszczesliwsza osoba na swiecie i co ? - pewnego dnia odkrylam ze prowadzi podwojne zycie , zdradzal mnie , po co planowal slub po co mowil ze kocha na zaboj ? nie rozumiem jak ludzie moga tak innym rujnowac zycie , bylam w rozsypce choc juz doszlam do siebie, teraz mam super faceta mlody wyksztalcony piekny codzoziemiec jestem zakochana i co ? i tak wiem ze mnie zostawi dla mlodej pieknej ehhhh

nie wiem co lepsze - ja bylam w wielu zwiazkach niedawno nawet bylam zareczona i co ? gowno , facet swiata poza mna nie widzial - takie przynajmniej sprawial wrazenie , zylam jak w bajce ktora pewnego dnia sie skonczyla - gdy dowiedzialam sie ze facet prowadzi podwojne zycie , mnie mowil ze kocha a mial inne na boku ot co , swiat mi sie zawalil choc juz doszlam do siebie no i mam nowego faceta tylko to chyba kwestia czasu...

oh pomieszalo mi sie z nickiem :)