

Roberth38
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Roberth38
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Pochwalę się poznałem kobietę..hmm poszliśmy na spacer..Ale szczerze,zachowywałem się chyba jak nastolatek,tak się bałem tego..ale jakoś poszło:) miło się rozmawiało
-
zdjęcie bez bluzki ...mmmm haha
-
Witam.Widzę,że tutaj flirty się zaczynają:) Co u Was słychać?
-
Dużo o tym myślę..W takich momentach,kiedy sobie człowiek nie radzi, potrzebuję wsparcia drugiej osoby. Ale zdaję sobie sprawę,że mam dwójkę małych dzieci jeszcze,córka ma już 18 lat ale potrzebuje mnie, poznając kobietę musiałbym odebrać im trochę czasu,żeby poświęcić kobiecie.Są minusy i plusy. ..Ale co ma być to będzie:) Jestem dzisiaj zdenerwowany, dzisiaj ma psycholog rozmawiać z moją córką, mam nadzieję,że coś powie..Ja nie mogę skupić się na pracy..Życzę Miłego Dnia
-
Ja z córką ostatnio bardzo dużo rozmawiałem o mamie, dużo mnie wypytywała(powiem szczerze,że jeszcze nie dawno źle reagowałem na to,nie potrafiłem rozmawiać o niej) Ale córka sama do mnie podeszła i powiedziała,że to najwyższy czas, dużo opowiadała młodszym,bo najmłodszy jej nie zna. Namawiała mnie sama bym kogoś poznał,bym miał przyjaciółkę, sama mnie zaczęła umawiać,bo się martwiła,że nie mam swojego życia prywatnego. Nie wiem do końca czy teraz to zrobiła z tęsknoty za mamą,czy coś innego się stało..oczywiście kurator już był, jutro ma przyjśc kobieta z mopsu..Będą kontrolować mnie czy w domu nie dzieję się nikomu krzywda..ale po rozmowie z kuratorem wiem,że będzie ciężko..mnie obwiniają,że sobie widocznie nie radzę z dziećmi.. Mają wszystko czego potrzebują, poświęcam im dużo swojego czasu..ale może faktycznie nie nadaję się na ojca..:(
-
Po odejściu żony już raz to przeżyłem, też chciała odebrać sobie życie daliśmy radę, teraz też..mam taką nadzieję:(
-
Szczerze przez te 7 lat żyłem jak w zamknięciu, w jakieś pułapce, tylko dom praca, dzieci..Teraz też tak jest,ale przyszedł moment,że zaczęło brakować bliskiej osoby,dzieci też już proszą, bym wyszedł gdzieś,zaczął mieć życie prywatne.. Ale to była chwilowa myśl,teraz mam wielki problem z którym sobie nie umiem poradzić. Moja córka chciała sobie odebrać życie:( W tym momencie nie powinienem myśleć nawet o kobietach,ale tak bardzo potrzebuję wsparcia..
-
Witam Was Wszystkich:) Nikt mnie nie zabrał z forum,mam problemy moja córa jest w szpitalu, nałykała się moich tabletek na serce:( Jestem załamany:( Nie mogę na niczym się skupić A jak się udała imprezka w "atmosferze"?] Pozdrawiam.
-
Mogę dołączyć? Jestem od 7 lat wdowcem
-
koniec miłego wieczorku...mały się przebudził płacze,bardzo go boli, i dostał gorączki. Ale i tak oczekuję wiadomości:)
-
a gdzie inni się podziali?? moi już śpią,mam czas dla siebie:)
-
Ale poczułem się teraz jak nastolatek hehe:) aż mi głupio
-
a odpisałem:)
-
Przepraszam głupio to wyszło...Uciekam dzieciakom kolację trzeba zrobić..
-
a już mi wychodzić mały podryw:) :P
-
A to coś złego? to ja podam swój i napiszesz:) Roberth34@wp.pl
-
podaj maila:)
-
oj Tam marudzisz..nie musisz na forum..:)
-
To napisz po piwku:) Ja też jestem taki nieśmiały,ale próbuję z tym walczyć..bez piwa...
-
czyli? mam ciągnąć za język?
-
Nie nie piję nawet lampki wina jak dzieciaki są w domku. Tym bardziej jak choruje ktoś.. jestem staroświecki wiem,wiem,wiem Miłego Wieczorku życzę:)
-
dlaczego niebezpiecznie??
-
Łatwo powiedzieć,nie lubię takich napiętych sytuacji w domu, lubię spokój...
-
Jak byłem u najstarszego syna na zebraniu w klasie maturalnej, nie chciała mi wychowawca( na koniec dostali nową wychowawczynię) udzielić informacji o ocenach syna,nie wierzyła,że jestem jego ojcem,inni rodzice musieli potwierdzać,Powtarzała,że chce rozmawiać z rodzicem, nie starszym bratem..W szoku byłem,ale teraz jest z czego się pośmiać:) Jak byłem na prześwietleniu to samo tak mnie wyrywała, tak kręciła,jak powiedziałem,że mam syna kilka lat młodszego to się zaśmiała bo dała by mi góra 25 lat a tutaj niespodzianka prawie 40stka na karku... Siwych włosów jeszcze nie mam,ale zmarszczki z wiekiem więcej..ale w końcu jestem dziadkiem..:) a Córa jest uparta,szybko jej nie przejdzie..a mnie to będzie męczyło
-
Nie..obrażona na cały świat..
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7