aga-prawie-40
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
ale numer nie mogę wrzucic tabelki bo mi wyskakuje że wiadomość została uznana za spam , WTF ?
-
Witaj Fasolinko (pozwolisz że cię skrócę :)) Ja taki ból miewałam na początku, a raz to mnie naprawde tak bolało że sie wystraszyłam nie na żarty, na początku miałam plamienia i cały czas na duphastonie jade a wtedy lekarz kazał mi brac nospe forte 2 razy dziennie i leżeć ,no i przeszło.
-
kurczę ,próbuje wstawić suwaczek ale nie wiem czy tu można ?
-
Jak to miło że ktoś śledzi i czyta moje posty, lubię wzbudzać zainteresowanie :) Może spotkamy się na plaży to się z siebie pośmiejemy ? Fajnie że tyle osób nawet nie zainteresowanych zagląda tutaj. A mój M. niestety nie był jeszcze na ani jednym usg, muszę go namówić na nastepnej wizycie. mam za miesiąc ,jak wszystko będzie ok, to może będzie już widać płeć ?
-
Miniunia1989, o piersiach już wielokrotnie pisałyśmy, jest tak że jedne dziewczyny bolą cały czas a u innych różnie to bywa, raz bolą a raz nie, mnie osobiście czasem tylko brodawki mam czulsze a czasem jak ściągam biustonosz to ból taki jakby miały miały odpaść, wiem że jest to niepokojące dla nas bo różne opinie się czyta, zresztą ja sama wiem jak to stresujące bo 2 lata temu też przestały mnie boleć w 8 tyg. ciąży no i niestety to był ten najgorszy objaw, więc teraz to panikuję jak tylko mniej mnie bolą. Podobno im dalej tym bol jest mniejszy, ale na pewno nie wiem. A apropo badań prenatalnych to jakoś dziwnie masz, bo test PAPA nierozerwalnie związany jest z usg gdzie ocenia się przezierność karkową i kość nosową i inne wymiary płodu, i dopiero zestawienie tych dwóch badań mówi o ryzyku chorób gen.W jednej klinice też mi chcieli zrobić je osobno w różnym terminie to mój gin. powiedział żebym czym prędzej poszukała innego gab. bo to jest niedopuszczalne. i robiłam badania na borowskiej we wr. i jak dopytywałam czy w jednym dniu te badania to rejestratorka mało mnie nie opier... że wogule jak moge pytać o takie rzeczy, że oni znają się na tym co robią i jeszcze jakieś inne fochy miała.
-
No witam dziewczyny, właśnie wróciłam z Wrocławia, już po badaniach ale na wyniki muszę czekać ok. 1,5 tyg. Lekarz jakiś gburowaty, nic nie mowił tylko dyktował swojej asystentce wszystko symbolami i nic nie rozumiałam ale.. z tego co zrozumiałam : tętno 155 równe, żołądek pełny ,pęcherz pusty, kręgosłup prawidłowy, ręce nogi i uszy są, kość nosowa obecna prawidłowa (chociaż mam podane na usg wielkość to ciężko doszukać się jakie są normy ) tego się trzymam no i najważniejsze przezierność karkowa tak zwane NT 1,4mm. niestety mięśniak na razie rośnie ,chociaż uważam że nie za szybko ale trochę uciska dzidzię , strach było tego lekarza o cokolwiek pytać . Jak już będą badania krwi i pojadę znowu to może uda mi się coś od niego wyciągnąć.
-
gościu, ja co prawda nie palę już od 10 lat ale myślę że skoro oganiczyłaś do 4 dziennie to za niedługo nie będziesz palić w ogóle, myślę że zdrowie dziecka będzie dla ciebie ważniejsze, niestety teraz nie możesz zastosować żadnych środkow wspomagających , czy to tych z nikotyną czy bez. Ale jesteś na dobrej drodze tylko więcej samozaparcia i będzie ok.
-
A ja zrobiłam dzisiaj na obiadek biały barszczyk, domowy z jajeczkiem kiełbaska i ziemniaczkami z cebulką , teraz piję soczek własnej roboty z melona ,marchewki i jabłuszka PYCHA.
-
a ,i znalazłam sobie drugie forum na temat ciąży z mięśniakami, niestety widać że trochę wygasł ale zobaczymy, jakoś tak nie za bardzo przykładam wagę do tego że one tam są , moze dlatego że na razie mój ginekolog nie alarmuje, (no i oczywiście zaraz się wkręcam że może tak z litości nie chce mi nic mówić że może być źle ) boję się że jak pojadę w poniedziałek na to usg to lekarz wyskoczy na mnie z ry...m że co ja sobie myślę , że z takimi mięśniakami to nie mam szans i jakieś jeszcze inne rzeczy. Kurczę żeby tak mój M . mnie wspierał w moich lękach było by łatwiej a tak to sama się martwię . Raz stwierdził że on tak nie chce się cieszyć za bardzo bo nie wiadomo jak to się skończy i czy wszystko będzie ok. a ja się pytam, to kiedy ma zamiar zacząć się cieszyć ,jak już dzidzia się urodzi ? HELLO , to chyba trochę za późno. Oj dziewczynki przepraszam za to marudzenie ale chyba dziś mam spadek formy i tak mnie naszło.
-
kurczę jak mam zaczernić sobie nick ? A w ogóle to dzień dobry kobietki. Myślałam że skoro dziś sobota to pośpię i poleniuchuję a tu lipa, no cóż może potem odeśpię. Mam pytanko czy was też tak męczą wzdęcia i gazy w nocy ? ja czasem nie mogę się obrócić na bok bo taka kolkę mam i twarde "kamienie " w różnych częściach brzucha.
-
A przy okazji to w poniedziałek jadę na prenatalne do Wrocka, na Borowską (kto z w-wia wie )a, i prośba o dopisanie do tabelki.
-
No , to przeczytałam cały topik, troche mi to zajęło ale chce być na bieżąco. Nie wiem czy przyjmiecie tutaj taką babcie ale skoro ma byc to "Wrzesień 2014 " to ja się jak najbardziej łapię. Za 2 dni będzie 12 tydz. a termin mam na 1 wrzesnia. zresztą z tego co wyczytałam to na pewno sie ucieszycie że powiększa się grono na tym forum :) Leżę sobie w łóżeczku poczytuję was i myslę że będzie to szczęsliwy topik bo jak na razie wszystkie historie mają szczęsliwy bieg. Nie będę sie rozpisywać (no może poźniej ) jak to sie stało że jestem w ciąży ...mmm ups ..chyba wszystkie wiemy jak TO sie dzieje, ale mimo że mam tyle lat to strach i paranoje mam takie same jak wy. W skrócie moja córcia ma juz 21 lat (studentka ) a ja mozna powiedzieć w miarę swiadomie zaszłam w ciążę, z jednej strony cieszę się że w zasadzie nie męczą mnie żadne objawy, bo aż mi was szkoda jak się naczytałam o tych mdłościach, cycki pobolewaja tylko troszkę i ogólnie ok. Niestety plamienie w 7tyg. powstrzymane na szczęście (ciągle biore duphaston ), do tego mam mięsniaki podśluzówkowe sztuk 2 , ostatnio 3 dni temu bóle brzucha jak na @ na szczęście bez plamień (tym razem nospa pomogła )ciągle się wsłuchuję co mi to ciało mowi i popadam w paranoje. Na usg w 10tyg. bobas machał rączką i wyglądało wszystko ok. ale chyba jak bym mogła robić usg codziennie to bym latała. (mmmm. co myslicie o małym domowym zestawie usg?) A napomknę tylko że te moje paranoje wynikaja pewnie z tego że rok temu miałam pusty pęcherzyk , poronienie, lekarz konował nie wyczyścił jak trzeba, zapalenie ropne macicy i tydz. w szpitalu. Powiem brzydko s..am ze strachu. i tym akcentem konczę przedstawianie się .
-
Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012
aga-prawie-40 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To ją dziewczynki , pewno na pomarańczowo będę, nie wiem co u was bo nie miałam jeszcze czasu przeczytać. Zanim mi zniknie wi-fi to tylko pisze że od wtorku wylądowała w szpitalu z rozległą infekcja macicy bo nie wsszystko się wyczyscilo .wczoraj robili mi zabieg ale niestety mam dalej wysokie ob 58. Od wtorku jestem na dżylnych antybiotykach. Mam nadzieję że mi wklei tego posta. Próbuje nadrobić zaległości w czytaniu. Trzymajcie się cieplutko. -
aga-prawie-40 dołączył do społeczności
-
Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012
aga-prawie-40 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj Ambaje przykro mi strasznie, trzymaj się cieplutko kochana i pisz , napewno będzie lżej -
Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012
aga-prawie-40 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A niby to dlaczego topik miał by być porzucony? Ja miałam ogrooomne zaległości w czytaniu bo w piątek robiłam impreze urodzinową , w knajpie, bo przez te 40 lat to się uzbierało znajomych i tak było wygodniej a że część z tych znajomych przyjezdna to miałam pełną chatę do wczoraj , bo w końcu jak sie bawić to sie bawić.Więc już poczytałam wszystko zaległe, i a propo objawów to powiem że ja nigdy nie miałam objawów przed @, nie bolały jajniki ani brzuch, nie bolały piersi ani nic takiego, wszystko sie zaczynało w dzień@ a jak zafasolkowałam to prawie od razu tak mnie sutki bolały że myślałam że zwariuję a ja mam tak niestety że strasznie nie lubię jak mi sie drażni brodawki (mój M jest z tego powodu strasznie niezadowolony) i powiem wam że miałam strasznie duży problem przy karmieniu piersia bo było to dla mnie strasznie nieprzyjemne , oczywiście dla dobra córci karmiłam ją cycem ale tylko 1-mc. Potem zrobiło mi się takie zapalenie że musiałam przerwać.