Classic, Jeśli chodzi o warszawę to tam chodziłam na nfz w przychodni na białołęce i prywatnie na ul zajęczej u takiego francuza ze szpitala na żelaznej pascala eachouta a w białymstoku u lenczewskiego, ale nie polecam, bo denerwował zamiast być przy porodzie to wychodził na papierosa inten od niego śmierdziało a po wszystkim nawet się sam z siebie nie przyszedł i nie zapytał co i jak ze mną, za to lekarz sąsiadki jej co leżała obok mnie był zupełnie inny, czuły często do niej przychodził i chyba do niego teraz się zapisze a nazywa się Kurzątkowski. On też jest właścicielem kliniki w której miałam badania prenatalne mastermed.