Nena.

Idzie dokladnie na mnie :D...nerwowo sie smieje...MM odkorkowal szampana wznieslismy toast ...trzeba zachowac klase :D

Zbliza sie.....robi sie coraz glosniej juz sie to czuje

Joas mam jeszcze prad, chociaz kilka razy juz starcilismy ale wrocilo

Hej! 48 :)...ja tez dzisiaj mecze :D...wlasnie podali, ze mam okolo 3h do uderzenia (sandy nabrala rozpedu!) i jestem w samym ''oku cyklopa'' uderzenie nastapi miedzy Atlantic City i Cape May.

Joas dzieki :)....sytuacja wyglada nie dobrze, ogladam tv I coraz bardziej sie stresuje....z godziny na godzine wzmagaja sie wiatry i deszcz, momentami tak powieje, ze ma sie wrazenie, ze powyrywa okna. Jestesmy przygotowani, jezeli wogole mozna byc gotowym na cos takiego...Moj maz jest taki kochany :) przygotowal dla nas duzo jedzenia, wlasnie zjedlismy lunch i czekamy...

Greg....ale mnie rozbawiles tym zdjeciem :D...rozluzilam troche umysl :)....czytanie na kafe o sprawach innych ludzi tez pomaga odciagnac myslenie od 'sandy'

Moi drodzy ...Dziekuje wam za zainteresowanie i przesylanie energii :)...na razie jeszcze nic sie nie dzieje poza deszczem i wiatrem, uderzenie przyjdzie w nocy/nad ranem, za jakies 20 h. Mimo, ze ostatniej nocy bylo zupelnie normalnie spalismy jak na szpilkach, nawet pies byl niespokojny i budzil.... ide na sniadanie :)

...poszlo @

No to czekam :)

Mam nadzieje, ze jak najbardziej pozytywne :)...opowiadaj! tu, albo na @

Pozno juz :)...ja jeszcze pobuszuje ;)

Greg :) jak sie masz?

...no Ty lepiej wiesz ;)

:D....ponoc od halnego to migrena ;)

....no bedzie sie dzialo :D...huragan pomaga przezywac sex bardziej intensywnie

...fajny pomysl na teledysk... potargane wlosy i mokra sukienka

nie dzis nie moge sie skupic....slucham wiatru

ja juz po obowiazku :D...teraz to juz luz-bluz ;)

o tak! zawsze jak nie ma swiatla :D

obserwuje w tv

...hehe to musialbys baaaaardzo dlugo zyc :D...swoja droga krople wody to mi sie z czyms zupelnie innym kojarza ;)...chyba mi odbije od tego siedzenia w domu...zapowiada sie 3dni

:D...i znowu nudzisz

Uzaleznienie od wygrywania, adrenalina, slawa, pieniadze...poczucie ze jestes the best!...to staje sie stylem zycia... Tak mysle, ze jezeli zrobil duzo dobrego dla innych, dla fundacji to sie liczy, a to, ze jest oszustem idzie na jego konto.

Nie slyszalam zeby ona go podkablowala, ale koledzy z druzyny, mowia, ze materialy o dopingu zbierali latami

I co myslisz o sprawie Armstronga?