Agula 23 Lata

walczymy 8 cykl

Ale mnie boli głowa

kawa powiem tak kilka cykli temu kupiłam więcej testów owulacyjnych i stwierdziliśmy że je wykorzystam w tym cyklu dlatego je zrobiłam :) co do starań to wygląda to tak że chodzimy do łóżka w tedy kiedy mamy ochotę więc można powiedzieć że się staramy ale już bez świrowania tzn mierzenia temperatury sprawdzania dni płodnych i wszystkich tych rzeczy pełen luz chociaż wiadomo podświadomie przynajmniej ja o tym myślę :) ale staram się już nie nakręcania testy owulacyjne robię w sumie bardziej po to żeby być spokojna że mam owulację bo zdarzało się tak że nie miałam i już się martwiłam a jak robię testy to jestem spokojna że przynajmniej z owulacją wszystko jest dobrze :)

smile ja miałam w 17 dc bladziochę na teście a 18 już dwie grube kreski wklejam moje testy tak więc na pewno owulacja będzie :) głowa do góry :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10bc3f1d3bcd2a13.html

Majeczka cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze trzymam kciuki żeby następny cykl należała do ciebie :) klementynka ja właśnie dlatego choinkę ubrałam w środę że by przed końcem świata się na nią napatrzeć :)

a wy dziewczyny macie przeczucie czy wam się udało czy nie ? :)

jeśli chodzi o mnie to ja przytulałam się z M 3 dni przed owulacją w dniu owulacji i po owulacji wiem że miałam w tym cyklu owu bo robiłam testy i były pozytywne ale okres mam dostać między 18 a 23 grudnia więc jak nie przyjdzie to będę testować w wigilie ale czuję że nic z tego zero jakich kolwiek objawów nawet piersi mnie nie bolą nic a nic więc nie będzie niespodzianki pod choinkę

kawa wiem że są tańsze ale mnie jakoś najbardziej podoba się ten model :P zastanawiam się tylko czy kawa z tego expresu jest dobra

waris wiesz mnie się wydaję że od paru lat nie czuć już tej atmosfery świąt też tak mam

kobitki :P a ma któraś z was może ten expres bo mój M chce mi go kupić pod choinkę :) wklejam link: http://allegro.pl/nowosc-ekspres-bosch-tassimo-tas4301-4302-4304-fvg-i2861076862.html

bo z choinką to jest jak z kawą rozpuszczalna nie zastąpi parzonej jej zapachu i smaku :)

może się kiedyś przekonam do żywej choinki :)

klementyna mnie się też podobają żywe choinki ale szlak by mnie trafił jak by mi się te igły sypały po domu :) ja też ogarnę sobie mieszkanie jutro a potem dopiero przed świętami w ogóle to muszę sobie przesunąć łóżka i meble i tam wymieść bo znając życie pewnie będzie tam okropnie dużo śmieci i kurzu :P

taka nasza mała skromna choinka

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=699ec8414b6b2c89]http://images42.fotosik.pl/702/699ec8414b6b2c89m.jpg

ha nawet sobie wczoraj śledziki marynowane zrobiłam :) będą jak znalazł na święta :) lampki na polu to powiesi mój M jak wróci bo od poniedziałku jestem sama bo pojechał w delegację będzie dopiero w poniedziałek :( dlatego miałam tyle czasu żeby zająć się domem i ubieraniem choinki :) zostało mi tylko sprzątanie ale to już na przyszły tydzień żeby na święta było już czyściutko :) a wy okna już umyłyście? ja się w końcu za nie zabrałam w tamtym tygodniu więc mam to z głowy

klementyna Czemu cię dobiłam ?

kochane a u mnie błękitne niebo słońce mocno świeci nie pada już śnieg za to drzewa są pięknie ośnieżone a śnieg pod nogami skrzypi pięknie jest :) wczoraj ubrałam sobie choinkę i przystroiłam mieszkanie i okna zaczynam czuć święta :)

Witajcie :) co do śluzu płodnego to ja mam zawsze sporo na kilka dni przed zbliżającą się owulacją natomiast przed @ także mam sporo śluzu ale białego martulka castagnus jest całkowicie bezpieczny

smile ja na kilka dni miałam kremowy ale taki ciągnący się momentami przeźroczysty teraz po owulacji mam bialutki

smile ja drugą bladziochę miałam od 12 dni cyklu jeszcze w 18 dniu była mega blada myślałam że nici z owulacji a tu miła niespodzianka i w 18 dniu || grube identyczne kreski :) więc nie załamuj się widząc przez kilka dni bladzioche :) powodzenia :) aha i pamiętaj że przed zrobieniem testu najlepiej nie pić co najmniej 2 godziny ja nawet 3 godziny wcześniej nie piłam w tedy wynik jest wiarygodny

smile ja miałam owulację w tym cyklu dopiero w 18/19 dniu już myślałam będzie cykl bezowulacyjny ale pojawiły się || grube krechy w 18 i 19 dniu cyklu więc miałam późną owulację a cykl ostatni miałam 29 dni więc sama widzisz nie ma reguły

Hej Kochane :) dawno mnie nie było ale codziennie was czytam :) nie umiała bym już wytrzymać żeby was nie czytać :) widzę że coraz mniej was tutaj zagląda szkoda :( Firanka cieszę się że z Twoją ciążą wszystko jest dobrze trzymam mocno kciuki :) Klementynka przykro mi z rozpoznania Twojego lekarza ale wierzę że wszystko się dobrze ułoży i z Twoimi jajnikami będzie dobrze i nie długo będziesz się cieszyć z upragnionej ciąży :) Wrześniowa a ty jak się czujesz wszystko u Ciebie dobrze ? :) Trujku mam nadzieję że Ty też lepiej już znosisz ciąże :) U mnie troszkę lepiej z moim m też pomału się dogadujemy to najważniejsze daliśmy trochę na luz w tym cyklu z racji tego że miałam jeszcze testy owulacyjne aby ich nie marnować doszliśmy do wniosku że je zrobimy tak więc 7 grudnia miałam || grube krech więc owu była dała się odczuć bo mnie tak jajnik bolał że aż mi promieniowało na krzyż więc przytulaliśmy się 4,7,8 i zobaczymy co będzie jak nie to może 2013 będzie bardziej hojny i się doczekamy no chyba że będzie koniec świata :P będę czasami do was zaglądać pa :)

stąd ta zmiana w tabelce kmsu -przerwa

kochane wy moje jak to piszę to chcę mi się płakać ale spokojnie nie rozkleję się :) otóż wyniki mojego M są dobre w klinice.Powiedzieli nam że normy się zmieniły i że nasze 8% plemników to sporo. Ogólnie powiedzieli że za wcześnie przyszliśmy i że mamy sobie dać jeszcze 5 miesięcy prób bez leczenia i w tedy mamy zobaczyć co z tego wyniknie. Ale tak naprawdę to nie o to chodzi nie możemy się dogadać z moim M odnośnie dziecka on mówi że chce ale ja to widzę inaczej a ja popadłam już w paranoję i czuję że zostałam z tym wszystkim sama... strasznie się pokłóciliśmy tak naprawdę to nie wiem czy uda nam się nasz związek jeszcze posklejać starania zamiast nas do siebie przybliżyć bardzo nas od siebie oddaliły. Postanowiłam na więc odłożyć starania na czas nieokreślony. Nic na siłę nie dogadamy się w tej kwestii a ja nie lubię robić niczego po łebkach jest mi przykro nawet bardzo ale widocznie tak musiało być nie można kogoś do czegoś zmuszać. Puki co musimy na nowo nauczyć się szacunku i wzajemnego polegania na sobie bo tego nam zabrakło do puki nie poukładamy swojego życia nie ma mowy o dziecku. Dziecko powinno mieć szczęśliwych rodziców a nie smutnych i zmęczonych swoją obecnością. Dużo jest w tym mojej winy nalegałam na to dziecko mimo że czułam że on nie do końca jest tego pewny. Zobaczymy co czas przyniesie czy da nam szanse odbudowania tego co było miedzy nami kto wie a jak to się ułoży to i mam nadzieję że i na dziecko kiedyś przyjdzie czas. Kochane moje będzie mi was brakowało i naszych wspólnych rozmów i wspólnych żartów ale muszę odciąć się od wszystkiego co mi będzie przypominało o dziecku życzę wam kochane wszystkim upragnionych fasolek i grubiutkich || kreseczek na teście mam nadziej że DO ZOBACZENIA :*