madrenka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 Neutral-
Ja poszlam wczoraj rano na betę, po południu odebralam wynik 1722, czyli 5 tydz i to by się zgadzało. Pytalam kobietki w laboratorium czy robić w piątek powtórkę ale stwierdziła ze psy tak wysokim wyniku nie ma to chyba sensu. Teraz muszę zapisać się na wizytke, ale to pewnie jeszcze ze 3 tyg Chyba nie ma sensu szybviej
-
MAJOWE MAMY 2014
madrenka odpisał majowoczerwcowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Przyszłe Mamusie Doskonale rozumiem przez o przechodzicie, bo ja dokładnie rok temu przechodziłam to samo. Najpierw wielkie obawy czy wszystko będzie dobrze, później wizyty, usg pierwsze bicie serduszka. Aż w końcu 7.05 powitałam na świecie wyczekiwanego maluszka. Dziś córcia ma już 4 miesiące i nie wyobrażam sobie świata bez niej. Szczęśliwej ciąży i lekkich porodów. Cieszcie się tym czasem, bo jest naprawdę wyjątkowy. Pozdrawiam majówka 2013 -
Hej Kobietki:) U nas dziś duszno, i chmurzyska jak na burzę się nazbierały. Wczoraj mała kręciła się przez cały dzień, dziś jest troszkę spokojniejsza. U mnie też już widocznie brzuszek się obniżył rano wstałam z łóżka a on mi się na udach rozłożył :) Byłam dziś na ciuszkach upolować sobie jakąś koszulę do szpitala i nawet udało mi się znaleźć taka typowo do karmienia. No to jeszcze jakąś stary t-shirt na porodówkę.
-
Witam przedpołudniowo:) Jestem po ostatnim usg. Mała ma się dobrze, waga orientacyjna z pomiarów 3100 +/- 450 g. Długości niestety nie udało się ustalić bo jest zwinięta jak rogalik:) Szyjka skrócona, rozwarcie ok. 2 cm. Także mam być przygotowana na różne ewentualności. Trzeba ostatnie rzeczy dopakować. Jak wody odejdą w domu albo pojawią się skurcze to nie czekać tylko ruszać do szpitala bo warunki mam takie, że mogę się nie wyrobić tak szybko wszystko pójdzie. Jak do poniedziałku nic się nie zadzieje to ostatnia wizytka i skierowanie do szpitala, żeby tam jeszcze raz przebadali okulistycznie i zadecydowali nad forma porodu.
-
Hej Hej Korzystając z ładnej pogody zmobilizuje się i upiorę resztę elementów wózka. Od kilku dni budzę się z bólem w stawach palców, zdarza się tez lekki obrzęk. Dziś mój organizm postanowił się zbuntować i od rana męczę się z biegunką - czyżby zaczęło się oczyszczanie organizmu przed porodem? Od wczoraj mam pod opieką kochanego psiaka rasy husky, jest cudowny. I goni tego mojego leniwego kocura:)
-
Dzień dobry:) Zaczynamy 39 tydzień. Co do imienia to mam 4 opcje, ale ostatecznie chyba wybiorę jak zobaczę malutką. Zabrałam się ambitnie za pranie wózka, ale dałam radę tylko połowę(nie dość, że dużo elementów to ktoś wymyślił metkę żeby prać wyłącznie ręcznie:P) Reszta na popołudnie albo na jutro.
-
Jestem po dodatkowym ktg, całe szczęście zapis wyszedł dobry. Lekarz stwierdził żeby w pt nie przychodzić i przeniesiemy wizyte na poniedziałek. Wtedy da skierowanie do szpitala, żeby jeszcze tam mnie przebadali pod względem okulistycznym i zadecydowali jaka forma porodu. W czwartek mam ostatnie usg, więc dowiem się przybliżonej wagi i wzrostu malutkiej.
-
Dzień dobry:) Ale się rozpisałyście przez weekend. Wózek w krateczkę bardzo ładny:) xxxxxx Co do wanienki to mam bez stelaża, a zamierzam kąpać albo w łazience albo w pokoju bo przy łóżeczku mam masywne sosnowe biurko więc na pewno wytrzyma. xxxxxx Na porodówce już dawno temu ustaliliśmy, że będzie ze mną koleżanka - położna. Śmiałam się, że jakby co nie będę musiała się martwić że pacnie na podłogę:P a i jakoś pewniej będę się czuła wiedząc że jest ktoś kto zna się na rzeczy. xxxxxx bede_mama - moja koleżanka miała tak samo. Rano poczuła, że odchodzą wody, więc zgodnie z tym co mówili na szkole rodzenia stwierdziła że ma jeszcze kilka godzin. Wstawiła pranie, umyła podłogi, wykąpała się, zrobiła sobie włosy i makijaż i dopiero z bólami co kilka minut pojechali do szpitala. A tam na izbie kobitka stwierdziła, że jeszcze wrócą do domu bo rodząca tak nie wygląda(chyba głównie o makijaż i uśmiech chodziło). Dopiero jak przyszedł lekarz okazało się że ma już 7 cm i na wózku na salę:) W godzinkę mały się urodził.
-
klauddynka69 - z tymi bodziakami ze Smyka masz rację Ja też prasowałam taki 5-cio pak i jedna sztuka wydawała mi się większa, ale spojrzałam na ten nadrukowany rozmiar i 56. Muszę zobaczyć na wewnętrznej metce,
-
Ale śliczna, a jakie słodkie minki robi Siedzę i sama do siebie się uśmiecham:)
-
Cześć Wszystkim:)\ Wróciłam z wizyty i chyba jedyną dobrą rzeczą jest to, ze żadnego paciorkowca nie udało się wychodować. Dzisiejsze ktg nie wyszło najlepsze, bardzo często tętno powyżej 160, wiec w poniedziałek kolejny zapis. Jak nadal będą takie skoki to kieruje do szpitala. Rozmawiałam też o konsultacji z okulistą i pokazałam to zaświadczenie, ze lekarka proponuje rozwiązanie operacyjne: po 1 ze względu na wadę i czynniki współistniejące po 2 że w najbliższej rodzinie też są problemy ze wzrokiem(odklejenie siatkówki i wszczepienie sztucznych rogówek) Doktor stwierdził, że patrząc na moje warunki i rozmiary małej poród sn powinien być bardzo szybki i nie jakiś ciężki, ale niech decyduje ordynator na oddziale. I jeżeli poniedziałkowe ktg będzie ok to spotkamy się na standardowej wizycie w piątek i wtedy wypisze skierowanie do szpitala, co by przed weekendem mieć jasność czy mogę rodzić normalnie czy jednak tam zadecydują cc. Trochę się zestresowałam - już sama wizja pobytu w szpitalu powoduje, ze czuje się strasznie chora". Ale co zrobić. Pozdrawiam i miłego dzionka.:)
-
Hej:) czekam na wiosnę - śliczny maluszek, takie ciacho do schrupania:) I ja nie mogłam dzisiaj spać, kręciłam się od 2 i nie mogłam sobie znaleźć żadnej sensownej pozycji. Dodatkowo po raz pierwszy napuchły mi dłonie. Dobrze, że jeszcze w nocy ściągnęłam pierścionek bo teraz miałabym problem. Strasznie dziwne uczucie. Zaczęłam się zastanawiać czy tak samo z siebie czy to wina paczki żele, którą wieczorem wciągnęłam. Zobaczę jak będzie w ciągu dnia.
-
Dzień dobry. Dziś dzień hurtowego prasowania, bo w końcu wszystkie ciuszki mam wyprane. I w końcu w komodzie będzie porządek:) Po porannym ważeniu na plusie 8 kg, od najniższej wagi + 11. Ja tez nawet podczas wczorajszych zakupów zauważyłam, że niektórzy ludzie patrzą się jakby co najmniej ufo zobaczyli hehe. Może kobitka w ciąży to jakiś niespotykany wybryk natury :P xxxxxxx Do szpitala spakowałam dla małej 2 pajacyki, 2 kaftaniki, jedne śpioszki i body z krótkim rękawkiem, bo jak znam życie i nasz szpital na salach będzie gorąco. A na wyjście komplecik z cieńszego polaru. xxxxxxx Butelki mam dwie z Aventu 125 i 250 ml - myślę że powinno wystarczyć. Miłego dzionka.
-
Hej hej u mnie dziś kiepska noc, chyba ze 4 razy wstawałam do łazienki Malutka też się mocno kręciła jak nigdy. Za to od rana jest piękne słońce i już 15 stopni :) 37 tydzień skończony - jeszcze 21 dni do terminu. Jak to brzmi:) Pranie się robi, później jeszcze jedno. Teraz chwila odpoczynku z kawusią i na jakieś drobne zakupy się wybiorę - muszę szlafroka do szpitala poszukać. Dopakować torbę i mogę spokojnie czekać.
-
Witam :) U mnie szaro i buro, ale całe szczęście ciepło. Na razie z włosami większego problemu nie mam, owszem wypadają ale raczej w takiej samej ilości co zwykle. Korzystając z okazji, że wszyscy wybyli z domu zrobiłam sobie niedzielne spa chyba ze wszystkimi możliwymi kosmetykami jakie mam. Teraz czuje się się tak przyjemnie zrelaksowana i wypoczęta. Wczoraj dopadła mnie chyba pierwsza zachcianka ciążowa:). Byłam w aptece po octenisept, gaziki itp i tak mi się ananasów w puszcze zachciało, że w drodze powrotnej napadłam na osiedlowy sklepik. I w domu wciągnęłam wszystko lotem błyskawicy:)