Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama_

  1. Salva, ja odpuściłam wizyty położnej u nas ale sama się upiera więc pewnie niebawem przyjedzie. Ja uważam te wizyty za zbędne no ale to ich praca to niech pracują. Do domu niekoniecznie muszą mi przyjeżdżać. Ja trochę taki dzikus jestem. Nie lubię mieć gości kiedy mam male dzieci w domu. I autentycznie nikogo u nas nie było bo ciągle coś wymyślam :-D siostra tylko moja była :-D Nic mi się nie chce...dzień lenia...
  2. Misia, Mam też lezaczki te z wibracjami , kupiłam używane z ogłoszenia mam bliźniaczych ;-) i za dwa zapłaciłam 150 zł. Nie sa jak nowe ale już się wyleczyłam z nowych rzeczy bo wszystko muszę mnożyć przez dwa :-( i koszta sa straszne.no ale stan lezaczków db plus lub bdb minus :-) Decyzja o wyprowadzeniu m z sypialni pewnie jest mało przyjemna.. Mój śpi spokojnie ale ja śpię jak mysz czujnie i wszystko słyszę co u dzieci. (mam traume, że coś się może stać dzieciom i uważam na nich bardzo bardzo mocno w nocy ) U nas dzieci śpią w drugim pokoju. Staraj się spać w ciągu dnia bo nie dasz rady. Ja po kilku nocach i przy zdrowym śnie w ciągu dnia, wczoraj po prostu umarłam o 13.. Bo nie tylko że noce zarywam ale rano kolejny dzień musiałam być wcześnie na nogach. Dziś mamy dzień w łóżku. Nie robimy nic.. M z pracy. Co do histerii to mój Norbert od wczoraj krzycz strasznie jak jest głodny albo jak się obudzi w dzień.. Ciągle chce się tulić i ssać pierś a jak mu nie wychodzi to nerwy ma-i też się prezy i krzyczy i kopie nóżkami. Kolka to nie jest, bo przechodzi zaraz po wzięciu na ręce ;-) cwaniak mały ;-) Czasem dlatego śpi z nami w łóżku bo nie daje rady wstawać co chwilę w nocy gdy markoci. Nie wydaje mi się aby to było coś strasznego że go zbieram do siebie. No bez przesady.. Teraz oboje leżą obok mnie :-D Z kim maja leżeć jak nie ze mną?? Śpią słodko a ja mogę się przytulać i całować moje małe Misie. A w leżączku przy włączonych wibracjach to mogą całe dnie leżeć byle brzuch był pełny. Czasem ich tam wkładam jak potrzebuje mieć wolne ręce czy podczas przebierańia łożeczka. Mi się przydają ale każde dziecię inaczej reaguje.
  3. Misia, Mam też lezaczki te z wibracjami , kupiłam używane z ogłoszenia mam bliźniaczych ;-) i za dwa zapłaciłam 150 zł. Nie sa jak nowe ale już się wyleczyłam z nowych rzeczy bo wszystko muszę mnożyć przez dwa :-( i koszta sa straszne.no ale stan lezaczków db plus lub bdb minus :-) Decyzja o wyprowadzeniu m z sypialni pewnie jest mało przyjemna.. Mój śpi spokojnie ale ja śpię jak mysz czujnie i wszystko słyszę co u dzieci. (mam traume, że coś się może stać dzieciom i uważam na nich bardzo bardzo mocno w nocy ) U nas dzieci śpią w drugim pokoju. Staraj się spać w ciągu dnia bo nie dasz rady. Ja po kilku nocach i przy zdrowym śnie w ciągu dnia, wczoraj po prostu umarłam o 13.. Bo nie tylko że noce zarywam ale rano kolejny dzień musiałam być wcześnie na nogach. Dziś mamy dzień w łóżku. Nie robimy nic.. M z pracy. Co do histerii to mój Norbert od wczoraj krzycz strasznie jak jest głodny albo jak się obudzi w dzień.. Ciągle chce się tulić i ssać pierś a jak mu nie wychodzi to nerwy ma-i też się prezy i krzyczy i kopie nóżkami. Kolka to nie jest, bo przechodzi zaraz po wzięciu na ręce ;-) cwaniak mały ;-) Czasem dlatego śpi z nami w łóżku bo nie daje rady wstawać co chwilę w nocy gdy markoci. Nie wydaje mi się aby to było coś strasznego że go zbieram do siebie. No bez przesady.. Teraz oboje leżą obok mnie :-D Z kim maja leżeć jak nie ze mną?? Śpią słodko a ja mogę się przytulać i całować moje małe Misie. A w leżączku przy włączonych wibracjach to mogą całe dnie leżeć byle brzuch był pełny. Czasem ich tam wkładam jak potrzebuje mieć wolne ręce czy podczas przebierańia łożeczka. Mi się przydają ale każde dziecię inaczej reaguje.
  4. Misia, Mam też lezaczki te z wibracjami , kupiłam używane z ogłoszenia mam bliźniaczych ;-) i za dwa zapłaciłam 150 zł. Nie sa jak nowe ale już się wyleczyłam z nowych rzeczy bo wszystko muszę mnożyć przez dwa :-( i koszta sa straszne.no ale stan lezaczków db plus lub bdb minus :-) Decyzja o wyprowadzeniu m z sypialni pewnie jest mało przyjemna.. Mój śpi spokojnie ale ja śpię jak mysz czujnie i wszystko słyszę co u dzieci. (mam traume, że coś się może stać dzieciom i uważam na nich bardzo bardzo mocno w nocy ) U nas dzieci śpią w drugim pokoju. Staraj się spać w ciągu dnia bo nie dasz rady. Ja po kilku nocach i przy zdrowym śnie w ciągu dnia, wczoraj po prostu umarłam o 13.. Bo nie tylko że noce zarywam ale rano kolejny dzień musiałam być wcześnie na nogach. Dziś mamy dzień w łóżku. Nie robimy nic.. M z pracy. Co do histerii to mój Norbert od wczoraj krzycz strasznie jak jest głodny albo jak się obudzi w dzień.. Ciągle chce się tulić i ssać pierś a jak mu nie wychodzi to nerwy ma-i też się prezy i krzyczy i kopie nóżkami. Kolka to nie jest, bo przechodzi zaraz po wzięciu na ręce ;-) cwaniak mały ;-) Czasem dlatego śpi z nami w łóżku bo nie daje rady wstawać co chwilę w nocy gdy markoci. Nie wydaje mi się aby to było coś strasznego że go zbieram do siebie. No bez przesady.. Teraz oboje leżą obok mnie :-D Z kim maja leżeć jak nie ze mną?? Śpią słodko a ja mogę się przytulać i całować moje małe Misie. A w leżączku przy włączonych wibracjach to mogą całe dnie leżeć byle brzuch był pełny. Czasem ich tam wkładam jak potrzebuje mieć wolne ręce czy podczas przebierańia łożeczka. Mi się przydają ale każde dziecię inaczej reaguje.
  5. Misia, Mam też lezaczki te z wibracjami , kupiłam używane z ogłoszenia mam bliźniaczych ;-) i za dwa zapłaciłam 150 zł. Nie sa jak nowe ale już się wyleczyłam z nowych rzeczy bo wszystko muszę mnożyć przez dwa :-( i koszta sa straszne.no ale stan lezaczków db plus lub bdb minus :-) Decyzja o wyprowadzeniu m z sypialni pewnie jest mało przyjemna.. Mój śpi spokojnie ale ja śpię jak mysz czujnie i wszystko słyszę co u dzieci. (mam traume, że coś się może stać dzieciom i uważam na nich bardzo bardzo mocno w nocy ) U nas dzieci śpią w drugim pokoju. Staraj się spać w ciągu dnia bo nie dasz rady. Ja po kilku nocach i przy zdrowym śnie w ciągu dnia, wczoraj po prostu umarłam o 13.. Bo nie tylko że noce zarywam ale rano kolejny dzień musiałam być wcześnie na nogach. Dziś mamy dzień w łóżku. Nie robimy nic.. M z pracy. Co do histerii to mój Norbert od wczoraj krzycz strasznie jak jest głodny albo jak się obudzi w dzień.. Ciągle chce się tulić i ssać pierś a jak mu nie wychodzi to nerwy ma-i też się prezy i krzyczy i kopie nóżkami. Kolka to nie jest, bo przechodzi zaraz po wzięciu na ręce ;-) cwaniak mały ;-) Czasem dlatego śpi z nami w łóżku bo nie daje rady wstawać co chwilę w nocy gdy markoci. Nie wydaje mi się aby to było coś strasznego że go zbieram do siebie. No bez przesady.. Teraz oboje leżą obok mnie :-D Z kim maja leżeć jak nie ze mną?? Śpią słodko a ja mogę się przytulać i całować moje małe Misie. A w leżączku przy włączonych wibracjach to mogą całe dnie leżeć byle brzuch był pełny. Czasem ich tam wkładam jak potrzebuje mieć wolne ręce czy podczas przebierańia łożeczka. Mi się przydają ale każde dziecię inaczej reaguje.
  6. Badanie przeżyliśmy. Wszystko ok. Kolejna wizyta w lutym. Teraz poradnia wcześniaków, neurolog i ortopeda. Od środy do piątku będziemy kursować. Obym tylko dała radę, bo przecież m w pracy a lekarza ogarniam sama. Moi chłopcy coraz więcej jedzą z piersi . Dziś po tym badaniu byli bardzo rozzaleni więc musiałam tulić swoje biedne plakusie :-( tak mi ich żal było, bo po raz pierwszy płakali wyrywając się ze snu z krzykiem. Jakie to musi być traumatyczne przeżycie dla takiego małego człowieka. Uciekam spać. :-*
  7. Gratulacje dla kolejnej mamy :-) Dziś byłam u okulisty z dziećmi ależ drastyczny zabieg. Heh... Hubert był dzielny a Norbusia to chyba cały szpital słyszał i te jego nerwowe krzyki ;-) ciekawe po kim to ma :-D Ja pranie prałam i plukałam w dziecięcych produktach. Teraz piore w tych "dorosłych" głównie. Zależy co wpadnie w ręce. Alergii nie mamy więc luz. Chłopaki coraz więcej jedzą z piersi. Gdyby nie ta cholerna zima to chyba nawet mogłabym zaryzykować powrót do wyłącznego karmienia piersią. A i diet nie stosuje żadnych. Z czekolada uważam tylko ale jadłam ja już w szpitalu;-) nie mogłam się oprzeć. Generalnie jem tylko słodycze i nie wiem skąd to zapotrzebowanie ale nie ograniczan sobie tego i tak już waże mniej niż przed ciążą. Dziś mnie spytano czy to moje dzieci.. Bo niby nie widać że miesiąc temu miałam moich chłopców wewnątrz... Zapisałam jakoś na koniec grudnia chłopców do przychodni. Nawet nie przypuszczałam że można trafić na tak kochaną polożna. Myślałam że takie rzeczy to tylko w filmach, serio. Kobieta jest po prostu kochana i dzwoni pyta jak maluchy, wszystko załatwia skierowańia itd . Autentycznie o nic nie muszę się martwić. Lekarza też mamy fajnego. Dziewczyna "z jajem" pełna energii i konkretna. Dlatego się świetnie dogadujemy. Na razie jest naprawdę super. Zmęczona jestem jak cholera po wczorajszym dniu.. Dziś od 9 na wizycie po południu stomatolog... A wczoraj od 8 do 18 w aucie.. Idę spać. Buziaki.
  8. Mamy pierwsza wizytę, ale z racji tego że wcześniaki to będziemy mieli 4 wizyty. Ostatnia w 6 miesiącu życia. Krople przeżylismy bez płaczu. Jacyś odporni sa ;-) czekam na badanie i mam nadzieję że jak wyjde to moje auto nadal będzie stało bo zaparkowałam na martwym polu.. Żadnego miejsca w obrebie 500 metrów od szpitala.. A tu ulewa taka. Zobaczymy za jakąś godzinę czy stoi :-D
  9. Hej, Ja jem wszystko, dosłownie. Po porodzie można tabletki cerazette i go takie idę na koniec tyg. Seks już był i było .. Normalnie ;-) nic nie boli i nic złego się nie dzieje. M zadowolony powiedział że sądził że nie znajdę czasu żeby zadbać i o niego :-) ale jakoś się udało :-D Karmienie zawsze ok 5 rano. Na 9 okulista.. Wczoraj cały dzień w aucie. Kurcze mam takie dzielne dzieci.. Jeździli z nami od 8.20 do 18....
  10. Gosik, co do dragow to ja nie mam pojęcia zupełnie, ale jeden z moich synów zachowuje się zupełnie tak samo. Zawsze spokojnie patrzy na mnie lubi się tulić i spać w moich ramionach, cierpliwie czeka na jedzenie, marszczy czoło i sprawia wrażenie jakby naprawdę dużo myślał ;-) drugi ma tylko odruch ssania :-D nie myśli tylko odnoszę wrażenie że żyje po to żeby jeść..jest nerwowy i naprawdę nieustannie głodny. A kocham ich bardzo bardzo mocno i mimo że nie dają czasem wcale spać bo budzą się na zmianę , to i tak nie wyobrażam sobie życia bez nich. Mój Jakub był dla mnie jak Mały Książę.. Teraz mam dwóch innych synów ale traktuje ich tak samo. Ciekawe jak by to było gdybym miała w domu 3 cudownych chłopców.
  11. Salva, rano zawsze jest mniej niż po całym dniu chodzenia dźwigania dziecka itd. Ja chyba miałam ok 2-3 tyg. Teraz jakoś dłużej cholera wie dlaczego... Ale widzę że jeszcze kilka dni i będzie po jednak to już ponad miesiąc w moim przypadku. A rana jak się już zagoi to zapomnisz zupełnie o niej ;-) Pamiętam swój 1 - szy raz po porodzie naturalnym... Masakra. Ciągle myślałam czy tam jest wszystko ok.. Bo skoro przeszło tamtędy takie duże dziecko to jak to już wróciło do normy.. :-D
  12. Wiem wie kiedyś nie podawano i nie było zaleceń żeby przy karmieniu podawać. Myślałam że chodzi Ci o suplementacje a nie podanie po urodzeniu.w naszych dokumentach ze szpitala nie mamy takiej inf. Ale na pewno nie zaszkodzi podanie zwłaszcza że będziesz karmić piersią. Miluśka gratulacje !!!!!!
  13. Lenka, jak wody nie odeszły to chyba nie ma sensu jechać.. Będziesz robić to samo tylko w szpitalu. No chyba że będziesz się czuła bezpieczniej to jedź. Ja zwlekałam i
  14. Ale zdążysz z zajęć do szpitala? Nie będziesz rodzic podczas zajęć :-) daleko masz w razie czego na porodówke?
  15. Keerah, no martwiłam się też i zastanawiałam czy już urodziłaś. Już zapomniałam dawno o naszej małej sprzeczce ;-) nie ma co rozpamiętywać :-* Hormony w ciąży robią swoje. Dziewczyny akcja porodowa w toku :-) no to zabierzcie się do porodu porządnie ;-) Lenka na Ciebie już czas dziś 6 a Twój termin na 7 stycznia być przecież z tego co pamiętam. Salva, moja rana się nie rozeszła (chyba) , ale jeszcze czasem teraz a to zaraz 3 lata będą , czuje nieprzyjemne ciągniecie w tym miejscu w trakcie sexu i jak mi się zdarzy "zatrzeć" to tylko w miejscu gdzie byłam rozcięta. To takie skutki uboczne. Czasem jakieś kłucie czuje w tej bliźnie, ale nic strasznego , daje znak tylko że coś tam się działo i tyle. Do zbliżeń używam czasem lubrykantow aby się nie uszkodzić - nie zatrzeć.;-)
  16. Agusia, faktycznie ja też myślałam że Keerah już po a tu po prostu znów nas opuściła na jakiś czas. Keerah, dlaczego Cie nie było tyle czasu?
  17. Estrella, bądź dzielna. Trzymam kciuki. Już tylko parę godzin dzieli Cie od spotkania z maluszkiem. :-)
  18. Gosik mi też tak kazano odciągać.. Ale u mnie ten system laktacji nie pobudził. Jakoś odporna byłam na to-ale próbować trzeba.
  19. Gosia, Z chłopcami jest tak że jedzą o jednej porze na dwie butle ;-) Ale sa różni charakterem tzn jeden jest spokojniejszy drugi musi być w centrum uwagi. Więc jak nie śpią , oboje jednocześnie ;-) to tatuś, gdy jest dostaje Huberta spokojnego a ja biegam na rękach z Norbertem lobuzem. Przy mnie ma więcej atrakcji, bo to sprzątanie, gotowanie itd. Jak nie mam jak go trzymać bo potrzebuje obie ręce to wkładam do lezaczka i nogą bujam :-D. Takie mamy czasem zwariowane dnie a najlepiej jest jak oboje marudza to w ogóle przechodzę siebie bo noszę obu na rękach, albo oboje sa przy piersi. A jak jeden nie śpi to tak samo tylko bez udziału taty @:-D Wiecie że ja nie potrafię leżeć całymi dniami to rano zawsze się trochę tulimy a później jak nigdzie nie jedziemy to chłopcy lądują w łożeczku a ja robię swoje. I naprawdę z racji tego że nie sa płaczliwi ja mogę dużo zrobić czy w domu czy jechać z nimi spokojnie na zakupy. A jak się nudzą to już nie ma zlituj , czasem trzeba wszystko rzucić i tulić i tulić i całować i bawić się.myślę że jakoś na razie mi się udaje i dzielić swój czas i miłość na ta dwójkę no i pamiętając jeszcze o tatusiu, który mi ost powiedział że myślał że będzie się czuł niekochany i niepotrzebny a tymczasem jest super. No nie ukrywam że mój świat stanął na głowie, depresję już miałam dwudniową ale fryzjer pomógł :-D no i nowe auto:-D no i jak mam dość to czekam na m i jadę wieczorem "na zakupy" pretekst aby wyjść z domu...:-D
  20. A co do alkoholu to też mam już pierwszego drinka za sobą i nie pamiętam żeby kiedykolwiek tak mi nie smakówal jak tym razem. Heh jeszcze abstynentkami zostaniemy :-D dożywotnio :-D
  21. Pektynka, oby żółtaczka Was opuściła. Ja walczyłam ponad trzy tygodnie u Huberta.. A za wysoki poziom bilirubiny powoduje bardzo poważne rzeczy. Idź na oddział jak masz okazję i się nie broń przed tym. Serio.maluch musi dużo pić aby wyplukiwać to paskudztwo. Ja w wigilię byłam w szpitalu jeszcze na kontroli . Teraz już a w zasadzie w końcu , jest ok. A co najciekawsze, myślałam że górny poziom bilirubiny dla każdego dziecka jest taki sam, a okazało się że lekarz sam wylicza dla takiego noworodka. I my mieliśmy próg 12 a Hubert długo miał 11,4. Cieszę się że mamy to już za sobą...
  22. Londynek, ja mam aventa elektr. ale używałam już go wcześniej przy poprzedniej ciąży a w zasadzie po ;-) i ładnie się sprawdził. Teraz używałam w szpitalu głównie no ale może jeszcze się przyda bo z tym moim karmieniem to tak naprawdę jeszcze do końca nic nie wiadomo. Dziewczyny , tak naprawdę nie ma co podziwiać w mojej organizacji. Myślę że każda gdyby musiała to by dała radę ;-) przecież nie bez powodu to kobiety rodzą a nie faceci, prawda? A skoro się coś robi przy jednym to co za problem zrobić to samo z drugim ;-)a może już mam taki charakter? Generalnie nie ma rzeczy niemożliwych. Koniec karmienia ;-) idę dalej spać.
  23. Pho?ney może pogadaj z polożna? Brodawki bolą bo dzieci muszą je wyciągnąć.. Ale też często źle chwyca i wtedy boli tak że aż pęka i krew leci itd.. Mnie tak piersi bolały jak miałam za dużo pokarmu a za mało ściągałam. Nie wiem, ale ja bym spróbowała i odciągnąć porządnie i zrobić okład z tłuczonej kapusty. Ponoć pomaga choć sama nigdy nie stosowałam-i masuj pod ciepłym prysznicem.
  24. No ja gotuje tylko raz ale później podgrzewam tylko. Jak bym miała gotować i później studzić to sąsiedzi by policję wezwali, że dzieci krzyczą :-D a dwoje to już chór :-D bo na dwa głosy :-D Można i też mikrofali , ale ja już swój sposób mam opatentowany :-) i tak mi po prostu wygodniej. Dziś widziałam się z polożna i lekarzem. Ale się nasłuchałam pochwał :-D czułam się jak dziewczynka w pierwszej klasie po otrzymaniu odznaki wzorowego ucznia :-D, że zorganizowana, że nie narzekam , dzieci zadbane itd itd. No dla mnie to normalne, ale ponoć sa mamy które nie dają rady.. No ale jak człowiek nie ma wyjścia to musi sobie sam radzić.. Przecież maluchy same się nie ogarną.. Chłopaki rosną jak na drożdżach.. 3600 i 3880 plus do tego fotelikg samochodowe po 5 kg każdy i mówcie do mnie tragarzu :-D bo dźwigam obu z 1 piętra do auta i spowrotem. A coś tak ciężkawo mi się zrobiło ostatnio gdy ich niosłam..
  25. Pho-ney, Mi lekarz powiedziała że po octanisepcie kikut nie odpada.. Tzn od razu kazała spirytus kupić a nie ten octa... Bo właśnie ponoć przyszła do niej mama z maluszkiem miesięcznym który miał jeszcze kikut i stosowały właśnie ten specyfik. Po prostu musi on być antybakteryjny i chyba tylko tyle. Pierś cie boli cała czy brodawka tylko? Mnie tym razem brodawki nie bolały wcale ale to dzięki laktatorowi po prostu zahartował mi piersi i tyle.
×