mama_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama_
-
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A gdzie Wy wszystkie?? -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pho-ney, Ja bym pojechała sprawdzić. Moje skurcze były regularne później się wyciszyły, w nocy wcale nie były regularne a mimo to jednak urodziłam Misiaki bo po kolejnym badaniu tuż przed cc miałam 4 cm rozwarcia (tydzień wcześniej 1, wieczorem w szpitalu wymierzono je na 3 cm a rano 12 godz później już było 4. Skontrolować nie zaszkodzi zwłaszcza że masz +. Przede mną była cięta dziewczyna z Twoim wynikiem, no ale z maluchem coraz lepiej, ale dzieci leżą razem na jednej sali na patologii noworodka. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie potrzeba skierowania na nic. Na izbie muszą ciężarna przyjąć przebadać itd. Gdy jest potrzeba to zrobić ktg. Ja nie miałam od razu tylko sprawdzono tętno dzieci. Ktg miałam w nocy aby sprawdzić siłę skurczy. -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Salva, Ja muszę trochę odciągać bo mi piersi zęby wybija :-D karmimy powoli dzieci a ja muszę odciągać aby utrzymać laktacje. Nie mam wyboru. Jak ja dziękuję Bogu że kupiłam elektryczny laktator...bo po miesiącu to bym miała biceps jak pudzian :-D Mam co 3 godziny odciągać po 15 minut. Bo inaczej będzie problem z karmieniem. I przecież nie mam ci kochana za złe że piszesz. Inaczej jest jak się ma dziecko od razu przy sobie. Nigdy nie odciągałam na tym etapie a teraz nie mam wyjścia :-( -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale horror się tu rozgrywa :-) będzie dobrze, jak pęcherz przebity to już bliżej końca.Heh ja na tym etapie pamiętam pisałam smsy do rodziny że rodze :-) Będzie dobrze. Jeszcze troszkę. Trzymaj się kochana :-* -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O tak :-) niech się dzieje. Już czas na trochę radości w Twoim życiu. ;-) trzymam kciuki. :-* -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No tak, ja już też nie planuje więcej. Właśnie wróciłam od misiów. Jak przez cały czas mówiłam o Nich kurczaki tak dziś usłyszałam od pielęgniarek , że to sa takie bardzo energiczne male kurczaki :-D czyli dobrze nazywałam swych mężczyzn ;-) Dziś jest zmiana z jedzeniem. Ten co jadł do tej pory dziś nie je, a ten co nie jadł je i nie ulewa. Dziewczyny (pielęgniarki) mnie pocieszają , że moje kurczaki sa tam najsilniejsze i że już niedługo dadzą popalić w domu ;-) oby. A małżon jest tak przejęty że jeszcze nie pomyślał o piciu nawet. :-D to się narobiło dopiero :-o -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moniko, twój chłopiec też miał problem z ulewaniem? Moje nie jedzą tylko troszkę glukozy dostają resztę przez żyły.. Ile to trwa? Martwię się... Zajrze później albo napisze ci @ to będzie łatwiej się komunikować. Kingaw32@gmail.com lecę do dzieci. Będę później. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moniko, gdzie jesteś? Mam do ciebie pytanie. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Antalek, Musiałam po tych 6 godzinach wstać żeby się przesiąść na wózek. Ok 8 godz później dostałam opier... Że jeszcze nie wstałam. Poszłam przy pomocy m do łazienki się wykąpać. Wcześniej byłam u dzieci ale bardzo źle się czułam i było mi słabo. Na sali operacyjnej dostałam Misiaki na kilka chwil ale już opatulone do całowania, pierwszy osikał mi włosy :-) drugi był ciut dłużej ale też tylko do całowania. Dziś jestem 2 dobę po bo we wtorek rano mnie cieli. Rana nie boli trochę gdy się podnoszę to ja czuje , ale myślałam że będzie bolało a tu miła niespodzianka :-) za 2 dni jestem zupełnie w stanie wsiąść za kierownicę. Chodzę normalnie. Bolało gdy byłam na sali pooperacyjnej. Faktycznie bolało bo nawet ja ryczałam jak dziecko (macica po bliźniakach jest większą i obkurczanie się jej bolało że nie opisze tego nawet słowami)- to was nie dotyczy. To tyle Jak jeszcze coś to chętnie odpowiem. Dostaje czopki p.Bolowe ale nie sa potrzebne. Serio można bez niczego wytrzymać bo w zasadzie taki ból to żaden ból. :-) -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tam nie wiem Keerah ;-) ale w moim przypadku widzisz jak się akcja potoczyła. Niby wszystko ok. Cm rozwarcia a wszystko wydarzyło się na biegu. Przecież 2 godz przed wyjazdem do szpitala to ja krokiety robiłam :-) Wiesz jak to mówią ;-) nie znasz dnia ani godziny :-D ja jestem dość zorganizowana osoba i wolałam profilaktycznie być przygotowana na każda ewentualność. 34 tydzień to jeszcze masz czas ale przy 36 to już na sto proc bym była gotowa. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Antalek, mogę Ci odpowiedzieć jak to było u mnie. Przed wyjściem na salę operacyjną dostałam coś słonawego do wypicia (aby jelita nie zrobiły niespodzianki) w szczegóły nie wnikałam ;-) zrobiono mi wklucie już dzień wcześniej czyli ok 12 godz przed cc. Cewnik mi założono już po znieczuleniu zzo, więc nie czułam nawet kiedy.. Po porodzie od razu przekładają na łóżko transportowe w międzyczasie podkładaja wkładki te duże. I tak jedzie się na salę pooperacyjna.. Tam co jakiś czas położne podają znieczulenie (jak zzo) przestaje działać, sprawdzają jak macica się obkurcza, i zmieniają wkładki.. Później po 6 godz trafiłam na swoją salę i radz już sobie sama. -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nigdy nie miałam styczności z wcześniakami, ich gabarytami chudymi nóżkami, rączkami.. Dziś miałam przez 3 minuty Norbusia na rękach i nie mogłam powstrzymać łez. Bo taki kawałeczek człowieka musi już walczyć o wszystko i nawet mamy nie czuje za bardzo a i od brata oderwany został. Ale te czarne włosy to nie wiem po kim on ma ;-)ale ciocie pielęgniarki mówią, że wygląda na niezłego lobuza przez ta czuprynke. Myślę że tak będzie, bo przez to że jest słabszy to chyba więcej czasu jemu właśnie poświęcam a później może to być przez niego wykorzystywane. ;-) Zanta, dziękuję za zrozumienie :-* każdy patrzy na takie dzieci i mówi "śliczne" a myśli odwrotnie lub że biedne. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dasz sobie radę. Dzieci dają kopa naprawdę-ja w ciąży też myślałam że taka słaba jestem itd. Nieprawda. Dla moich żabek zrobię wszystko i mimo że nie są idealne jak bym chciała to niebawem będą ;-) na razie przestaje zauważać całą resztę bo liczą się tylko oni. Jestem pewną że u ciebie też tak będzie. Bądź dzielna, bo masz dla kogo. :-* -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I gdybym nie zauważyła że jest rozwarcie, co tak naprawę do stwierdzenia trudne nie jest to bym nie pojechała do szpitala, rozwarcie potwierdził lekarz.. Decyzję o porodzie podjęli lekarze, nie ja. Potwierdzili tylko to , co sama zauważyłam. Więc uważam że obserwacje swojego ciała nie są złe a że ktoś ma z tym problem-trudno. Tak samo sprawdzam sobie szyjke i mój gin zawsze mnie za to chwalił bo przychodziłam jak tylko było coś nie tak, jeszcze przed okresem ciąży. Oburzenia nie rozumiem. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Titucha, To bardzo przykra wiadomość. Dlaczego Ci faceci sa niedorozwinieci? Mój też uciekł jak się okazało że bliźniaki. Chyba za dużo oczekiwałam i nie wzięłam pod uwagę, że on też przeżył szok. No ale po 3 dniach skończyła się moja cierpliwość. I zrobiłam awanturę, że albo się będzie zachowywał jak na dorosłego (40 lat) przystało albo na pewno będzie płacił alimenty i to nie male, bo ja na to nie pozwolę!! Po czym powiedziałam, żeby to sobie przemyślał i że czekam w domu, po czym odjechałam z piskiem opon. Przyjechał i przyznał mi rację od tamtej pory zaczął zachowywać się jak przyszły ojciec. A teraz w ogóle biega jak nakręcony. Dziś pojechał po moje auto bo w końcu zaczął zdawać sobie sprawę z tego że niebawem będę musiała przemieszczać się z dziećmi a on musi pracować. Może u Ciebie będzie podobnie. Daj mu kilka dni i w końcu powiedz co myślisz. Nie naciskaj tylko daj alternatywę albo albo-jak jest dojrzałym facetem to podejmie wyzwanie a jak nie jest to niech idzie w cholerę ze swoimi zabawkami i poszuka innej piaskownicy. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Terli, gratulacje. Szybko Ci poszło. Dobrze że jest ok. N:-*aczyniak to pikuś tyle teraz można zdziałać że nawet jak sam nie zejdzie to kosmetycznie się go usunie. Ważne że jest wszystko ok. Trzymajcie się dzielnie. -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I Hubert zajadal dziś mamine mleko a tatuś jest tak przejęty faktem narodzin, że jutro jedzie po samochód dla mnie :-D Bo przecież mamusia musi mieć nowa karete dla swoich dżentelmenów ;-) Ale mam udane święta w tym roku... Bliźniaki , nowe auto.. Miłość ukochanego mężczyzny, czego chcieć więcej? Czy to nie za dużo szczęścia na raz? Buziaki -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie gratulacje :-* Keerah, jak tak dalej będziesm zwlekać to nie zdążysz się spakować.. Ja na całe szczęście mam wszystko gotowe w pokoju dla dzieci a i łożeczko zaścielone czeka. Chłopcy dziś już znacznie lepiej. Słabszy Norbuś dziś już jest bez ruręk w nosie daje radę bez tego i świetnie mu to idzie. Gorzej z jedzeniem. Brak odruchu ssania, bo pojawia się on pod koniec ciąży a on nie doczekał. Musi się uczyć już w nowym życiu poza brzuchowym ;-) ulewa i wymiotuje. Ale ciocie ćwiczą z nim ładnie więc musi być ok. Silniejszy Hubert, z oddychaniem problemu nie miał, a i do jedzenia bardzo chętnie podchodzi. Więc jest trochę różnicy pomiędzy nimi ale dają radę. Za ok 5 dni kończą antybiotyk który podaje się każdemu wcześniakowi. Wówczas powinni przyjść do mnie na salę. Sądzę że za jakieś 10 dni będziemy wychodzić. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agabi, gratulacje. Terli, trzymam kciuki za szybki porod. Bądź dziełna :-* -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć wszystkim :-* dziękujemy jeszcze raz dziękujemy. Chłopaki dostali już dziś glukoze, ćwiczymy układ pokarmowy. Dostają antybiotyk ale to dają każdemu wcześniakowi profilaktycznie chyba . Maluchy śpią i się śmieją :-) Norbuś z tlenem nadal ale mało śpi i ciągle obserwuje (choć pewnie niewiele widzi jeszcze) ale taki tulaśny jest, Hubert to mały cwaniak. Jak tylko spróbował jedzenia i do czego to służy to nawet przez sen dziubek otwiera :-) i dużo śpi.. Widać nie chce tracić kalorii :-) Sa kochani. Ładni tak średnio i to takie dziwne, ale jak się nie ma przy sobie od razu dziecka to tak ciężko jest je już od razu kochać tak bardzo bardzo.. Wiem że to moje dzieci mam tego świadomość ale nie mogę wziąć ich jeszcze dziś na ręce czy przystawić do piersi.. A to tak naprawdę rodzi ta więź emocjonalną. Więc czekam z utęsknieniem na pierwsze karmienie i tulenie. Wczoraj bardzo słaba, po lekach p. Bolowych morfina itd.. pod przysz nic szłam z m (kazano mi wstać i chodzić -wybrałam łazienke , bo mam ja obok sali ), przeprosiłam za efekty wizualne, ale był serio przerażony jak mnie zobaczył w takim stanie.. Bo nigdy nie widział żeby mnie coś bolało a tu ścięta po prostu z nóg. Ale to już było po wizycie u dzieci. Dziś sama rano poszłam się wykąpać i powiem szczerze że tylko wstać z łóżka jest ciężko, reszta czyli wyprostowanie się czy chodzenie to pikuś. Oczywiście te, co już mnie znają nie powinny być zdziwione, że w nocy ćwiczyłam trochę mięśnie brzucha podnosząc nogi i robiąc delikatne skłony.:-) Więc jest ok poza tym wstawaniem. I nie boli bliźna tylko wszystkie wnętrznosci, które ponoć maja wrócić na swoje miejsce ;-) No to niech wracają. Teraz mała drzemka i lecę odciągnąć pokarm dla Misiaków. W końcu dostaną normalne jedzenie. ;-) Która następna moje drogie?? -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iwka i Mam sia GRATULACJE !!!!! Zzo u mnie przebiegało tak samo. Tylko trzeba dodać anestazjologa, która głaskała mnie po głowie i mówiła o wszystkim.trzeba dodać wsparcie lekarzy, którzy mnie cieli ;-) Heh, zaraz zasypiam, ale jeszcze napisze. Leszek przyjechał po Południu i jak poszedł do dzieci to zaginął :-) widzę że jeszcze nie do końca dociera to do niego :-D ale powoli powoli.no u mężczyzn ten proces przebiega inaczej. Żadnego bólu głowy nie było. Brzuch już też dużo mniej. Leżałam 6 godzin, później m przewiózł mnie na salę. Leże sama ale może kogoś przywiozą. Jak tylko był wolny wózek pojechałam do dzieci z m piętro wyżej. Misiaki sa słodkie , Hubert ur pierwszy ważył mniej, ale jest silniejszy jest w inkubatorze z tlenem, ten większy może być już jutro odłączony od tlenu do noska.:-) Sa silni i mimo że wcześniaki to lekarz nie przewiduje żadnych powikłań. Jeden jest podobny do mnie, te Hubert, którego zawsze głaskałam pl głowie :-) podczas np jazdy autem. Najbardziej ucieszyła mnie wiadomość że zagrożeń brak :-) Ja słaba, prawie mdleje i śpię ale walczę z tym, bo Obiecalam napisać ;-) Byłam sia wykąpać i idę spać. Leszek pomagał i faktycznie zobaczył że ten ból to nie żarty. No ale próbowałam chodzić co prawda parę metrów ale dałam radę. Tak za 2-3 dni dostanę chłopców już do swojej sali. Jestem dumną mama dwóch przystojniaków. Fotek nie robię jeszcze. Niech wydobrzeja zupełnie. Jestem taka zmęczona i szczęśliwa :-D. Pracownicy szpitala kochani, od izby przyjęć do sali już tej zwykłej rewelacja. Pediatra ze stoickim spokojem odpowiada na każde pytanie, miła, uśmiechnięta i widać że kocha ta pracę. JESTEM MAMĄ ŚLICZNYCH SILNYCH BLIŹNIĄT . Dziękuję Wam za dobre słowa i wsparcie.Jestem szczesciara :-D -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Urodziłam w 35 i 1 dzień czyli początku 36 tyg. Miałam cesarke więc znieczulenie zzo. Rana ciagnie, szczypie i tym samym denerwuje. Kurcze ile to trzeba cierpieć..:'( -
Mamusie Grudzień 2012 :)
mama_ odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem W policach .godz Ur 11.04 i 11.05 waga ponad 2600 i drugi ponad 2800 :-D większych komplikacji nie przewidują. Budka tlenowa u jednego i drugi ma tlen do noska. Poza tym raczej będzie wszystko ok. :-) Brzuch już zaczyna boleć , nogi jeszcze nie działają. Do synów mogę jechać go wyjściu z pooperacyjnej ok 18. Dziękuję za wsparcie no i ... Zbierajcie się do roboty ;-) -
STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)
mama_ odpisał jestem pewna 29 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem W policach .godz Ur 11.04 i 11.05 waga ponad 2600 i drugi ponad 2800 :-D większych komplikacji nie przewidują. Budka tlenowa u jednego i drugi ma tlen do noska. Poza tym raczej będzie wszystko ok. :-) Brzuch już zaczyna boleć , nogi jeszcze nie działają. Do synów mogę jechać go wyjściu z pooperacyjnej ok 18. Dziękuję za wsparcie no i ... Zbierajcie się do roboty ;-)