Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama_

  1. Ja też miałam robione przepływy na usg. Pokazują to w kolorze czerwonym i niebieskim., Na pewno nie miałaś? U mnie po wizycie wszystko ok. Szyjka trzyma wstępną cc na 18 grudnia.
  2. Zanta, jaka afera? Nic nie wiem . Tv nie oglądałam dziś. Już po wizycie. Nie robiliśmy usg bo było tydzień temu :-) ale wszystko jest ok. Gin mówi żebyśmy jeszcze 2 tyg wytrzymali.. Ja chce 18 cc i tak wstępnie się umówiliśmy. Rozwarcie na 1 cm czyli żadne.nie ma się do czego zupełnie doczepić. A brzuch tak faktycznie teraz zaczyna mi przeszkadzać tzn jak otwieram drzwi to o brzuch zahacze ;-) jak obok czegoś przechodze to tak samo ;-) schody mam też w domu ale daje radę i do auta też spokojnie wsiadam i nie przeszkadza mi w samochodzie zupełnie. Tylko trochę nie mogę skręcac tułowia na boki :-). Jeszcze tylko 2 wizyty u gin i porod :-S
  3. No fakt, że cichutko. Ja właśnie czekam na swoją kolej u ginekologa. Kurcze chyba trochę ciężko mi zaczyna być ;-) brzus zaczyna przeszkadzać tak jakby.
  4. No Salva, to będzie lepszy pomysł niż torbą od wózka :-D To tak się wydaje, ale zabrać te wszystkie klamotki i dla siebie i dla dziecka to nie takie hop siup :-D
  5. Misia to sto latek ;-) Ja mam jutro wizytę i pomimo że dopiero skończyłam dziś34 tydzień to objawy zbliżającego się rozwiązania mamy takie same. U mnie nawet nie ma możliwośći chodzenia w ciąży do stycznia. Oj Kochane... Już niebawem ;-)
  6. Heh w ta od wózka to ja ręcznik zmieszczd :-D mam taka sportowa średniej wielkości a na wyjście osobno zapakowane ubrania dla dzieci. No tyle że u mnie to trochę dużo wszystkiego-Wy pewnie macie o połowę mniej ;-) dziś koniec 34 tygodnia!!! Dotrwałam. Jutro wizyta u gin. Zobaczymy co nowego.
  7. Terli, znam to... Niestety. Śmierdzi, brud syf itd... I pies stary o obleśny przy moim dziecku... Jak już byłam w trakcie rozstania to nie miałam skrupułów aby nazwać ich w końcu brudasami.. Wiem, brutalne, ale do dziś dnia nic się nie zmieniło u nich. Nadal takie fleje żyją.. Dobrze że mnie to już nie dotyczy. Myślę że prędzej czy później i tak powiesz, co myślisz albo ograniczysz kontakty do absolutnego minimum. Życzę dużo siły.
  8. Mój eks teść też był niereformowalny . Palił nieustannie. To był dramat. Nawet przy maleństwie od razu wyciągał papierosa. Chyba bym po prostu nie poszła na te imieniny.
  9. Gosia, mnie to chyba nic nie powali :-D chyba dopiero cięcie :-) m ciągle choruje a ja nic.. Zupełnie. Chodzę porozpi,nana kr rękaw i płaszcz (rozpięty bo nie daje się zapiąć od dawna ) i nic zupełnie. Z tymi obiecanymi rzeczami różnie bywa ale jak to mówią... Umiesz liczyć licz na siebie.. Może profilaktycznie kup po kilka ubranek na początek i tyle. Zobaczysz później a po miesiącu tak nadal nie będą się odzywać to będziesz już wiedziała.. Myślę że to najrozsadniejsze wyjście w tej sytuacji.
  10. Iwcia, no ja w każdym razie w taki sposób byłam badana na porodówce.. Tuż przed przekłuciem pęcherza płodowego. Nie bolało ale krwawiłam po tym badaniu. W zasadzie porod też nie bolał aż do ostatnich skurczy, bo wówczas traciłam kontakt z rzeczywistością ale tylko 3 i było po wszystkim-sam porod trwał 3 godziny a końcówka może kwadrans. Szybko i intensywnie. Tobie też życzę szybkiego porodu. Dasz radę przecież nie Ty pierwsza....
  11. E tam, nie przejmuj się nami... Najbardziej działa na mnie zapach reni :-D boziu, od razu biegne do łazienki. Już ssać to reni przestałam i tylko połykam...
  12. Iwka, dlaczego byłaś tak brutalnie badana przez gin? Aż zaczęłaś plamić? Tak może badać gin na porodówce a nie na wizycie. .. Dla pocieszenia nt rozwarcia to Ci powiem, że ja 3 tyg chodziłam z 3 cm i chyba do terminu lub dłużej bym mogła chodzić gdyby nie fakt, że błagałam już swojego gin,żebym urodziła. Leżałam na porodówce 0 skurczy itd. I przekluli mi pęcherz płodówy i wtedy faktycznie dopiero zaczęłam rodzic..
  13. Hej, ja też mam mdłości i też zdarza się wymiotować.. Jutro koniec 34 tyg-zaczynamy 35.. Czy to od ucisku żołądka to nie wiem, ale na pewno mam głowę syna w żołądku i przez to notoryczna zgage. :-( Iducha, Ty masz termin jakoś na koniec stycznia? Dobrze przeczytałam na fb?
  14. Moniczko, gratulacje. Synek mały, ale urośnie, oj na pewno urośnie i zapomnicie o tym szpitalu szybko. Na pocieszenie napisze Ci, że moi chłopcy też będą mali pewnie. Mimo że wg usg sa więksi ale nie do końca wierzę w pomiary usg. To teśćt jeździsz do szpitala karmić misia?
  15. Ale piszecie... Mandarynki z biedronki ;-) zjedzone już. M wracając z pracy miał przykaz zakupić :-) Pościel przyszła i już zdążyłam wyprać i częściowo wyprasować. Pokój czyli gotowy. Jeszcze 3 tygodnie dokładnie 23-24 dni..
  16. Cena jest dobra. Masz kompletny zestaw, więc nie ma co się zastanawiać. ;-)
  17. Mandarynki na śniadanie.. :-D kto chętny ? Pościel dziś przyjdzie.!! Będzie misiowy pokoik :-)
  18. Wielkie DZIĘKUJĘ za słowa wsparcia. Tak piszecie o tych mandarynkach, że dziś w realu również je nabyłam drogą kupna :-) Dziś stałam w kolejce i poczułam taki mocny ból w okolicach pęcherza moczowego, nie wiem czy dostałam kopniaka czy szturchanca łokciem ale wrażenia bezcenne i tak 3 razy pod rząd. Odruchowo mnie zgieło w pół. Heh.. No ale wolę to raz na jakiś czas niż nieustanną walkę dzieci z moimi żebrami .. No jak można na siłę się pod nie pchać skoro tam brak miejsca.. A oni próbują udowodnić że jednak się da..:-) a cierpię tylko ja i to pół nocy np. Też mi zabawa..
  19. Ale ta nasza Ania ma fajnie. Już w domku.. I nowy rozdział życia rozpoczęty. Ja się boję jak smarkula porodu czyli cięcia bo sądzę że mogę nie dac rady przy pielęgnacji maluchów. Ostatnio jak byłam u gin spotkałam dziewczynę, która ma takie 4-5 letnie bliźniaczki dziewczynki. I mi opowiadała, że wszystko robi się taśmowo.. A jak ja sama mam robić cokolwiek taśmowo? M do pozna w pracy... Cholera, normalnie mam pietra ;-)
  20. No a ja będę miała bardziej powiększona i może być problem z obkurczaniem.. Bo z końcu 2 ludzi tam siedzi. Ojoj stara dupa a tak się boi...dobrze że juz 33 i pół tyg.
  21. Zanta, gratuluję dużego malucha ;-) moje w 31 tygodniu miały po 1900g. Niestety te bóle to norma. Mnie napiernicza kręgosłup od wczoraj... Okocić się można, bo boli nieustannie.. Uroki ciąży. Fakt że po porodzie przejdzie ale przecież trzeba do tego porodu dotrwać... Tylko jak :-(
  22. Justi ja pisałam o nowej bazie do fotelika które ja mam czyli peg perego i nowe kosztują 160 zł. Ale jak wspomniałam wszystko zależy od firmy rocznika itd. Mam używany wózek więc foteliki też. Nowy wózek w tym zestawie to 4 tys... Więc to już połowa wartości mojego auta. Lekką przesada... Planowałam też kupić bazę ale jeszcze nie kupiłam. Mam na o czas. Myślę że poza powrotem ze szpitala z domu ruszymy się autem po kilku tygodniach więc mam czas ;-) A na ebayu przecież nie tylko używawe rzeczy sa tak jak na allegro. Ale bywa taniej i to znacznie. Nic mi się dziś nie chce.. Zupełnie nic.. Przerażona jestem, że zostało 26 dni i skończą się wakacje i ogrom obowiązków wzrośnie o 200%.. Kupiłam pościel . Teraz musi przyjść i pranie prasowanie i ubrane łożeczko będzie już oznaczało że to już... Tuż tuż..
  23. Misia, zawsydzasz mnie :-) Skracania szyjki ponoć nie czujemy, nie wiem. U mnie nic się nie skróciło a skurcze mam czasem takie, że budze się w nocy.. Zakupy.. Butelki aventa kupiłam po 16 zł na allegro i to niebieskie ;-) dla facetów ;-) Bazy u nas też sa tańsze ok 160 zł zdaje się. Choć ja nie kupowałam. Oczywiście zależy od modelu fotelika, ale na ebayu nie było taniej? Poszukaj w sieci, bo faktycznie można osiwieć..
  24. I bez sterydów :-D lena bo ja mam specjalną dietę :-D dużo cukru :-D Żartuje. Moje dzieciaki zawsze duże się rodziły no ale tu nie spodziewam się więcej niż 2900 ale pomieścić 6 kg w brzuchu osoby o moich gabarytach to już nie lada wyczyn.
×