Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asia.sudenis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asia.sudenis

  1. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Cześć Ledwo żyję taka jestem niewyspana. Pies mnie obudził o 6:30, bo wymiotował. Stwierdziłam,że już nie opłaca się kłaść skoro na 9:00 do pracy. Zasypiam na siedząco, zaraz jakąś kawkę wypiję. Co do biustu to ja przed ciążą miałam 70A a teraz jakieś 80C także biuścik urósł, z czego w sumie się bardzo nie cieszę, wolałam moje mandarynki. Wczoraj niedziela na wyjazdach. Obiadek u rodziców, a później odwiedziny u znajomych. Koleżanki córa ma już 9 mc. Trochę ciekawych rzeczy się dowiedziałam na temat wyprawki, pielęgnacji , co się przyda, a co zbędne itp:) Wczoraj moja Jula takie kopniaki dawała,że szok. Coraz częściej daje znać o sobie w nocy. Wiecie nie wiem, czy to normalne ale Mała strasznie mi się wypycha jeżeli mogę to tak nazwać. Nagle czuję napięcie na brzuchu i po chwili duża "gulka" się pojawia.Po jakimś czasie znika. Bardzo często mi się to zdarza. Wciągu dnia nawet do 6-7x mi się tak wypycha. Macie coś podobnego? Miłego dnia życzę.
  2. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Dzisiaj w pracy strasznie źle się poczułam, tak mi się niedobrze zrobiło,że ledwo dobiegłam do toalety. Dziwne,jestem na końcówce 22 tygodnia i takie mdłości? czy to jest normalne? dziwię się, bo w pierwszym trymestrze nawet nie wymiotowałam, no może z 4x mi się zdarzyło, a teraz coś takiego?;/ dobrze,że jeszcze tylko 2h i do domku. Jeszcze do tego mam strasznie napięty brzuch. Oj niech ten dzień już się skończy...
  3. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Cześć Mamuśki. Olinek lepiej późno niż wcale Wszystkiego najlepszego kochana:* Dzisiaj w nocy obudziło mnie miganie niebieskiego światła, mimo że mam ciemne rolety w sypialni, to i tak było widać dziwne miganie. Zaczęłam się zastanawiać o co chodzi. Poszłam do salonu, podnoszę roletę, a tam na podjeździe stoi wóz strażacki. Z rebusem na twarzy poszłam dalej spać. Rano wstaję, patrzę przez okno, a ktoś spalił sąsiadowi skuterek(trzymał go na miejscach parkingowych, ale na dworze). Szok normalnie. Szkoda mi sąsiada, bo ciężko pracuje i nie jest mu łatwo w życiu i jeszcze coś takiego mu się zdarzyło. Po prostu masakra. Pewnie gówniarze wracali z imprezy i im się nudziło. Wiem,że nie powinno nikomu źle się życzyć,ale życzę żeby coś podobnego się im zdarzyło. Mieli nam osiedle odgradzać i pewnie teraz dopiero to zrobią, no ale już zdążyło się coś złego wydarzyć. Szkoda gadać. Sorki,że zaśmiecam, ale musiałam Wam to napisać. Ja wczoraj bardzo pracowity dzień miałam i dzisiaj będzie to samo,ale za to niedziela wolna. Umówiliśmy się ze znajomymi. Julka wczoraj coś mało kopała i nie wiem, czy to dobrze,czy źle, bo z reguły jest bardzo aktywna. Dziewczyny miałyście już ten test na glukozę? Pytam z ciekawości, bo koleżanka która niedługo rodzi mówiła mi,że to bardzo ważne badanie. Poza tym nie mogę doczekać się piątku. Po raz kolejny zobaczę moją kruszynkę!! Wtedy to już będzie 23 tydzień. Ale czas szybko leci. Miłego dnia Wam życzę kochane.
  4. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Hejka Ale mam dzisiaj leniwy poranek. Chyba pobiłam rekord spania, bo obudziłam się o 8:40, a tak to zawsze standard 7:00. Zjedliśmy śniadanko, a ja dalej do wyra. Jeszcze siedzę sobie w piżamce i szlafroku. Ogólnie zaraz szykowanie, bo jedziemy do teściów na obiad. Całe szczęście, bo jakoś dzisiaj nie mam ochoty gotować, mimo że lubię to robić. Po południu obiazdówka po cmentarzach, a jest ich do odwiedzenia 5 także trochę czasu nam to zajmie. Przyszły tydzień to u mnie same wizyty u lekarza. Poniedziałek dentysta, środa okulista, a piątku to nie mogę się doczekać, bo mam usg 4D. Po niecałym miesiącu zobaczę moją córeczkę:) Miłego i spokojnego dnia Wam życzę!
  5. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Ale narobiłyście smaka tymi potrawami:) Ja przed chwilą pocieszyłam się ogórkową. Miłość do zup mi nadal nie minęła. Mogłabym się żywić tylko zupami:) Ja dzisiejsze humory wyładowałam na rodzince jak byliśmy u moich rodziców. Najpierw ogromna radość, euforia, a później płacz, bo coś sobie ubzdurałam. Oj coraz częściej zdarzają mi się takie humory;/ Pobeczałam, a później jakby nic się nie stało. Ja z depilacją jeszcze jakoś sobie daję radę, ale to tylko kwestia czasu. Brzuch coraz większy. Na razie przez ciążę jakoś spowolnił mi się proces odrastania owłosienia, z czego jestem bardzo zadowolona. Przed ponad 1,5 tygodnia mam spokój, a przed ciążą co 3max4 dni musiałam się golić i była to dla mnie masakra. Nie wiem od czego to zależy. Julcia cały czas dzisiaj mamusi sprzedaje kopniaki z czego się bardzo cieszę:) Miłęgo i spokojnego wieczoru Wam życzę.
  6. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Kancia i płaszczyk i piżamka bardzo ładne. Nie będzie Ci zimno w takim płaszczyku? Ja w podobnym stylu kupiłam sobie płaszczyk flauszowy, ale jakoś mi w nim zimno. A co dopiero jak przyjdą prawdziwe mrozy, o ile będą. Byłam zmuszona wyciągnąć płaszcz z tamtego roku i o dziwo pasuje, a nawet mam jeszcze zapas materiału, no i przede wszystkim jest mega ciepły. Hania ja mam krechę, ale taką mega delikatną, prawie niewidoczną.
  7. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Cześć Mamusie. Jak tam samopoczucie? U mnie mroźno, ale za to słonecznie. Mąż wczoraj wrócił, aż dzisiaj nie chciało mi się iść do pracy. Dobrze,że tylko do 15 dzisiaj. Wieczorkiem idziemy ze znajomymi do kina. Trochę odskocznia od codzienności.Co do słodkości, to przed ciążą w ogóle nie jadałam słodyczy, bo jakoś dziwne, ale nie przepadam. Teraz to zdarza mi się często sięgnąć po kosteczkę czekolady, tym bardziej,że po słodkim zauważyłam,że moja malutka jest bardzo aktywna. Wózek już mam 3w1, w sumie różne są opinie, ale wiadomo jak na temat wszystkiego. Łóżeczko też już posiadamy. Co do ciuszków, to nawet się nie wypowiadam, bo bardzooo dużo tego już jest. Już chyba więcej nie będę kupować, no chyba że coś z wyprzedzeniem. Jedynie potrzebuję jeszcze jakiś śpiworek. Resztę to bardziej kosmetyki, ale na to jeszcze mam trochę czasu. Julka cały czas daje kopniaki. Powiem Wam,że bardzo aktywna jest. Aż jestem zdziwiona czasami. Często też się "wypycha". B@siek uważaj na siebie i koniecznie poinformuj lekarza o zasłabnięciach. Aśka Wrocław no to miałyście koszmarne przeżycia. Narobiłyście smaka na tego snickersa. Miłego dzionka
  8. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Cześć dziewczyny. Jak tam u was samopoczucie? U mnie Mała od samego rana daje kopniaki!! Ja dzisiaj zaczynam 22 tydzień. Co do nie trzymania moczu, to mi też z trzy razy się zdarzyło popuścić przy kichaniu. Niestety takie uroki ciąży. Kami śliczny brzuszek. Co do wózków, to ten ostatni różowo szary jest śliczny!! xNightmare trzymam kciuki za udane usg!! Daj znać co i jak. Dzisiaj mąż wieczorem wraca. Dwa dni się nie widzieliśmy, a dla mnie to wieczność. Ale się stęskniłam!! Miłego dzionka.
  9. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Hejka xNightmare to faktycznie przeżycia miałaś. Dobrze,że szukacie sobie czegoś, bo aż strach mieszkać z takimi ludźmi. Nie daj Boże jeszcze jakieś kłopoty by na Was sprowadzili. Lusesita24 mam pytanko do Ciebie. Z tego co wiadomo będziesz miała cc. Czy rozmawiałaś ze swoim lekarzem w którym tygodniu biorą do szpitala na cesarkę? Olinek ja nie mogę się pogodzić z tym,że małe dzieci chorują. Gdzie sprawiedliwość?! aż płakać się chce. Trzymam kciuki za Amelkę. Ja dzisiaj wolne. Z samego rana sprzątanie , zakupy itp. W między czasie miałam dentystę tzn. miałam mieć;/ Przyjeżdżam, a gabinet zamknięty. Dzwonię i mówię,że byłam zapisana, a babka do mnie,że na pewno nie. No głupia. Mówię do niej żeby wyszła to jej pokażę kartkę, na której sama osobiście pisała mi datę i godzinę. Przeprosiła i dała następny termin. Ależ się wściekłam. Już myślałam,że będę miała skończonego zęba a tu nic z tego. W końcu zmienię dentystę i chyba tak będzie najlepiej, bo za każdym razem "coś". Poza tym szaro , buro i ponuro. Dobrze,że dzisiaj śnieg nie pada. Za to okropnie zimno. Mąż na wyjeździe,wraca dopiero jutro wieczorem także samiuśka jestem :( Zrobiłam sobie pyszną pomidorową, więc zaraz będę szamać, ale najpierw ubiorę się mega ciepło i idę z pieskiem na spacerek.
  10. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Kancia to faktycznie miałaś straszne dni. Ważne,że Oluś czuje się dobrze. Odpoczywaj jak najwięcej żeby nie doszło znowu do jakiś krwawień i nie stresuj się. Teraz to musi być tylko i wyłącznie lepiej u Ciebie pod każdym względem. Co do zapinania pasów, to mój m zabrania mi jak jeżdżę z nim zapinać, natomiast jak sama jeżdżę, to zapinam , bo jakoś czuję się bezpieczniej. A oto poniżej Julcia po kolacji. 21 tydzień4dzień:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fdc08533cebeb597.html
  11. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Hejka Mamuśki Ja rano wstaję, odsłaniam roletę i nie wierzę!! Biało i sypie śnieg!! No tego to się nie spodziewałam. Poszłam z pieskiem na spacer, ależ miał radochę.Nurkował w śniegu!! Dobrze,że wczoraj kupiłam buty i czapę, bo chyba bym zamarzła dzisiaj. Co najgorsze przed wyjazdem do pracy odśnieżanie. Wzięłam sobie do tego zmiotkę żeby było szybciej. Niestety mamy tylko jedno miejsce parkingowe w garażu podziemnym, także ja jestem skazana na odśnieżanie. Ale w sumie lubić to robić:) Mimo,że nie przepadam za zimną, to jakoś dzisiaj ten śnieg mnie ucieszył hehe Ja cały weekend w pracy, ale jestem pozytywnie nastawiona także git:) Grunt żeby mieć sympatycznych klientów i będzie fajnie:) Julka kopie od samego rana. Olinek malusi masz brzuszek:) ale jeszcze przyjdzie pora na brzuchol, na razie się ciesz tym faktem. Mój już powoli zaczyna mi przeszkadzać, a z dnia na dzień coraz większy:) Kancia ja uważam,że powinnaś porozmawiać ze swoim partnerem na ten temat. Nie ma to jak szczera rozmowa. Ja zawsze jak mam jakiś problem, to rozmawiam na ten temat z mężem. Nie zawsze dochodzimy do porozumienia w różnych kwestiach, ale nic przed nim nie ukrywam. Uważam,że szczerość, to podstawa. Ja w sumie teraz w ciąży mogłabym codziennie wiadomo co,aż mój mąż się ze mnie śmieje. No ale wiadomo w praktyce to różnie bywa. Mąż codziennie na wyjeździe, a jak wraca to padnięty i od razu spać idzie;/ Wiem,że jest zmęczony i też wie,że mi to bardzo przeszkadza no ale cóż. Ja to w ogóle w tej ciąży mam powera. Wracam z pracy po 12h i jeszcze mogę dużo rzeczy robić:) Kobitki życzę Wam miłego i spokojnego dzionka.
  12. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Cześć Mamusie!! U mnie bardzo pracowicie. Cały dzień zawalony robotą. Ledwo żyję. Chyba mojej Julce się, to nie podoba, bo cały czas kopniaki dostaję. Raz jak mnie kopnęła, to aż zabolało. Śmieję się,że mała terrorystka rośnie, coś jej się nie podoba, to kopie Mamusię. Ja też mam już całą komodę ciuszków. Wczoraj nawet już sobie wszystkie rozmiarkami posegregowałam. Mam jedną oddzielną szufladę, w której trzymam te maleństwa na pierwsze dni.Ja już 21 tydzień. Ależ czas leci. Już w sumie bliżej niż dalej. Oj ale jestem padnięta. Na szczęście jeszcze godzinka i do domku. Dobrze,że jutro wolne. Może wybiorę się po jakieś buty. Ostatnio kupowałam, ale stwierdziłam,że nie będę w nich chodzić, bo mi się nie podobają. W końcu kobieta zmienną jest. Jak to mój mąż powiedział" no i znowu nieprzemyślany zakup" hehe. Na szczęście mam za to płaszczyk na zimę z którego jestem z kolei bardzo zadowolona. Buziaki Mamusie życzę miłego wieczorku. Pogłaszczcie brzuszki jako pozdrowienia ode mnie dla Waszych Kruszynek.
  13. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    A co do temperatury, to ja mam cały czas bardzo niską, także spokojnie.
  14. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    papierówka ja też sobie tłumaczę,że wszystko dla dobra mojej kruszynki. Teraz jest to dla mnie priorytet. Całe życie mam fobię na punkcie swojego wyglądu i nie mogę pogodzić się z tymi zmianami. Dzisiaj to już była kulminacja. Ale mam nadzieję,że z dnia na dzień będę bardziej to wszystko akceptowała, bo przecież nie mam innego wyboru. Byle Julce było dobrze, byle rozwijała się prawidłowo. Oj malutka daje kopniaki i to mnie uszczęśliwia. Niespokojna Mamusiu nie martw się, bo na pewno nie ma czym. Z dzidzią na pewno wszystko w porządku. Ja Jestem w 21 tygodniu i dopiero jakiś tydzień temu poczułam pierwsze kopniaki i od tamtego momentu cały czas mnie Mała kopie. Także spokojnie, bądź cierpliwa, niedługo na pewno poczujesz ruchy. Nie zamartwiaj się!!
  15. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Kami zgadzam się w 100% z tym co piszą dziewczyny. On powinien być oparciem dla Ciebie, być z Tobą na dobre i na złe nawet jakby niewiadomo co się działo. Bardzo Ci współczuję takiego faceta. Przepraszam,że to piszę,ale on nie zasługuje na Ciebie!! Jeżeli teraz tak się dzieję, to wątpię żeby coś się miało zmienić na lepsze. Szkoda Ciebie, Twoich nerwów. Nie pozwól na to, aby Twoje dzieci patrzyły na Twoje nieszczęście i na to jak cierpisz!! Uważam,że posiadanie dzieci w dzisiejszych czasach nie jest problemem, aby ułożyć sobie życie na nowo. Życzę Ci wszystkiego dobrego i wytrwałości w tym wszystkim. Na pewno dasz radę. Przecież my kobiety jesteśmy silne!! Co nas nie zabije, to nas wzmocni!!
  16. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Kami uważaj na siebie. Zdrowie Twoje i maleństwa jest teraz najważniejsze. Odpoczywaj jak najwięcej, a na pewno wszystko wróci do normy i skurcze szybko miną. Co do Twojego partnera, to nie mogłam uwierzyć w to co napisałaś...Strasznie Cię potraktował, jak on tak mógł. Widocznie nie jest Ciebie wart. Trzymaj się maleńka, głowa do góry. Jakoś wszystko się ułoży!!
  17. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Meaa , Kancia trzymam kciuki za Wasze wizyty. Dacie znać później co i jak. W ogóle kejtii się nic nie odzywa. Ciekawe co tam u niej jak tam po ślubie. U mnie dziwna sprawa, bo parę dni temu jak mierzyłam sobie obwód brzucha, to było 86cm, a dzisiaj dziwnym trafem 85cm. Przecież niemożliwe żeby się zmniejszył, pewnie coś źle ostatnio zmierzyłam. Zresztą i tak mam wrażenie jakby teraz jakoś wolniej mi rósł. Wcześniej to już na samym początku "wyskoczył" a teraz jakoś przystopował. Ja jutro zaczynam 21 tydzień:)
  18. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Cześć Jak tam u Was po weekendzie? U mnie była piękna pogoda. Prawdziwa złota jesień, do tego mega ciepło. No niestety już o dzisiejszym dniu nie mogę tego powiedzieć. Od samego rana zimno i do tego ta mgła. Jadąc do pracy widoczność miałam masakryczną. A podobno w sobotę śnieg ma spaść. Brrr nie wyobrażam sobie tego. Weekend wykorzystaliśmy na tyle ile się dało. Chodziliśmy na długie spacerki:) Szkoda tylko,że te wolne dni tak szybko mijają. Julka normalnie takie kopniaki mi sprzedaje,że szok. Aż jestem w szoku,że jest taka aktywna.Najbardziej aktywna jest po jedzeniu i w momencie jak nic nie robię, czyli leżę albo siedzę. Ależ mnie takie chwile uszczęśliwiają:) W ogóle zauważyłam,że nie mogę doprowadzać się do takiego momentu, aby być głodną, bo od razu robi mi się nieziemsko niedobrze. Wczoraj dziwnie, bo tak mnie zmuliło,że ledwo do toalety dobiegłam. Już dawno nie miałam mdłości a tu proszę;/ Co do chinki, to u mnie też dobrze powiedziała,że dziewczynka. Trzymajcie się cieplutko:)
  19. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    kami gratuluję zdrowej córeczki!! No to chyba jak na razie przewaga dziewczynek u Nas na forum:)
  20. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Witam wszystkie Mamusie:) Dzisiaj zaczynam 20 tydzień, czyli półmetek. Ależ zleciało. To co wczoraj przeżyłam, to nie do opisania. Wczoraj wieczorem PIERWSZY RAZ MAŁA ZACZĘŁA KOPAĆ!!Niesamowite uczucie tak jakby ktoś pstryczki dawał w brzuszku i przy tym takie uczucie jakby motylki, coś niesamowitego, z wrażenia aż zasnąć nie mogłam! Ale jestem szczęśliwa, w końcu poczułam, to,że ktoś w moim brzuszku mieszka i daje znać o sobie!! Wicia teraz kolej na Ciebie,aż poczujesz ruchy. Ja też strasznie się stresowałam,ale wczoraj nadszedł ten dzień. Wczoraj byłam na kontroli i śmieję się,że moja Malutka nie lubi tego po wczoraj potraktowała mnie kopniakami:) Teraz z niecierpliwością czekam Kejtii wszystkiego najjjj:) odezwij się, bo umieramy z ciekawości:)
  21. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Siemka Mamcie:) Ja już po wizycie. Stres od samego rana mnie zjadał. Na poczekalni myślałam,że nie wysiedzę. Z moją córcią wszystko w jak najlepszym porządku. Rośnie zdrowo i rozwija się prawidłowo. Kamień z serca, a tak się stresowałam. Aparatka nóżki miała prawie że za główką tak się gimnastykowała:) Na dzień dzisiejszy waży 297 gram. Najważniejsze dla mnie jest to,że wszystko ok. Pani Dr. wszystko dokładnie sprawdzała, wszystkie pomiary, jakieś przepływy, bicie serduszka itd. Przez to mam taki super humor,że nic nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Następna wizyta 7 listopada, także znowu będzie długie czekanie. Aha i łożysko nawet się uniosło do góry. Ależ jestem szczęśliwa:) Co do brzuszka to u mnie na dzień dzisiejszy niecałe 86:) Ogólnie pogoda do deeee. Brzydko, szaro i do tego pada. Trzeba być przygotowanym na to,że będzie coraz gorzej. Pocieszam się faktem,że jak urodzimy ,to zaraz będzie wiosna i swoimi furami będziemy wyjeżdżały na spacerki:) Oj już nie mogę się doczekać. Bużka Mamuśki
  22. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Hejka Mamuśki!! Jak tam u Was? U mnie weekend cały w pracy. Wczoraj to wieczorem po prostu padałam na twarz. Teraz to w ogóle chwilę coś porobię i się męczę, a do tego ten cholerny ból kręgosłupa. Dzisiaj cały dzień odpoczywałam o ile można to tak nazwać. Wybrałam się na spacerek, kupiłam mojej kruszynce pajacyki i śliczny sweterek:) Takie małe zakupki, a tak cieszą. Jutro w południe mam USG połówkowe. Boję się jak diabli, a z drugiej strony nie mogę się doczekać,aż zobaczę Julcię, moje kochane maleństwo. Brzuszek z dnia na dzień coraz większy. Powoli zaczyna mi przeszkadzać w pewnych czynnościach, a co dopiero będzie później. Classic super,że dzidzia rośnie zdrowo i że wszystko w porządku. Ja miałam podobnie, cały czas myślałam,że będzie synek, a okazało się,że dziewczynka z czego równie się cieszę:) Ważne ,że wszystko dobrze ! Muszynianka głowa do góry wszystko kochana się ułoży, czasami trzeba się trochę popsztykać, przecież nie może być zawsze kolorowo, muszą być jakieś "atrakcje".Pewnie mąż wróci z pracy stęskniony i wszystko wróci do normy, nie denerwuj się, bo to nie jest dla Ciebie wskazane. Wszystko będzie dobrze. Mój też ostro przesadza z pewnymi ograniczeniami. Tłumaczę mu,że ciąża to nie choroba, ale on jest bardzo przewrażliwiony na tym punkcie, najpierw te kłopoty na początku, a teraz nisko łożysko. Cały czas mi mówi żebym tak dużo nie pracowała itp. czasami przesadza. Ostatnio zrobił aferę (jak byliśmy u moich rodziców na obiedzie) o to że chciałam pognieść ziemniaki,że nie powinnam tego robić, najpierw się z tego zaczęłam śmiać, a później wpadłam w szał. No kurcze bez przesady. Wiem,że się martwi i troszczy, ale w pewnych kwestiach to już przegięcie. lyella ja przytyłam ponad 6 kg. Waga przed ciążą niecałe 46kg. W sumie nie widać po mnie za bardzo,że aż tyle. Jedynie widać po brzuszku, tyłku i mega piersiach, już nie mam mandarynek :) Nie wiem skąd biorą się kilogramy tym bardziej,że wcale o wiele więcej niż przed ciążą nie jem. Teraz postanowiłam,że nie będę się obsesyjnie ważyła, bo tylko przy tym się denerwuję;/ Jutro zaczynam 20 tydzień. Nie mogę uwierzyć w to,że tak szybko ten czas zleciał. Czasami mam takie dni,że mogłabym tylko płakać, czuję się nieatrakcyjna itp, a czasami tak jak dziś pełna euforii i pozytywnie nastawiona. Oj te buzujące hormony. Miłego wieczorku
  23. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Hejka Dzięki dziewczyny za słowa otuchy jeżeli chodzi o ruchy dzidzi. Nadal czekam,czekam i nic. Może dlatego jeszcze nie czuję, bo mam nisko łożysko? sama nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. W każdym bądź razie nic mi nie zostało jak tylko czekać na porządnego kopniaka:) Wczoraj w ogóle jakiś beznadziejny dzień miałam, czarne myśli przychodziły mi do głowy. Dzisiaj już lepiej. No w końcu hormony buzują i kobieta zmienna jest:) Wiecie co w pierwszym trymestrze chodziłam do toalety, co chwile. Na początku drugiego trochę się to uspokoiło, a teraz znowu co chwilę mam parcie na pęcherz i muszę do toalety. Niby chce mi się bardzo, a jak przychodzi co do czego, to wcale nie, tylko troszkę. Macie podobnie? Gdzieś słyszałam,że w drugim trymestrze podobno jest już spokój siusianiem, a u mnie jednak nie. Olinek śliczna dzidzia. Super fotki. Ja każde zdjęcie z USG podpisuję, który tydzień i zachowuję na pamiątkę. No to trafiłaś na lekarza. Wydaje mi się również,że złośliwie Ci nie powiedział. Ja będąc w 16 tygodniu poznałam płeć. Wydaje mi się,że zależy to przede wszystkim od tego jaki sprzęt i od umiejętności lekarza. Np. jak jeszcze nie znałam płci i patrzyłam na monitor na usg i wydawało mi się,że dzidziuś ma sisiorka, bo "coś" widziałam miedzy nóżkami, a Dr mówi,że będzie dziewczynka:) Najważniejsze,że dzidzia rośnie zdrowo! Moim znajomym w tamtą sobotę urodziła się córa, a co najlepsze przez całą ciążę nie chcieli znać płci. Kurcze ja to bym nie wytrzymała z ciekawości. pszczolkamajaa to teraz dla równowagi musisz odpoczywać kolejne 29h:)
  24. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Hejka dziewczyny! Classic trzymam kciuki za wizytę, zdaj od razu relację co i jak z Twoim szkrabem. lyella zazdroszczę Ci tego,że czujesz już maleństwo. Ja od paru dni gdzie coś nie przeczytam na temat ciąży, to wszędzie piszą,że na tym, etapie kobiety czują wyraźne ruchy, a ja nic. Dzisiaj 19tydz3dzień. Po prostu jestem załamana i jakieś durne myśli mi przychodzą do głowy:( Jeszcze do tego kolejna niespokojna noc. Rano wstałam poszłam do lustra i nawet brzuszek wydawał mi się jakiś mniejszy:( , w sumie zjadłam śniadanie i wielkość brzuszka wróciła do normy. Ależ sobie wkręcam, ale to dlatego,że tak strasznie boję się o moja kruszynkę, ile bym dała żeby teraz wiedzieć,że wszystko jest ok. Wizytę mam dopiero we wtorek.Te parę dni, to dla mnie cała wieczność. Piszę Wam o tych moich obawach, bo wiem,że mnie zrozumiecie. Nic nawet nie mówię mężowi, bo zaraz będzie panika. Zresztą sama ją sieję:( U mnie od samego rana słonecznie.Dzisiaj wolne, przez to wszystko co się dzieje w mojej głowie jakoś nie mam pozytywnego nastawienia na dzisiejszy dzień. Pewnie jakieś zakupy, obiad, spacer. Ogólnie czuję się dzisiaj bardzo dobrze, tak jakbym nie była w ciąży. Co do opieki nad dzidziusiem po urodzeniu chcę przez 1 rok sama się zajmować. Później zobaczymy. Sama sobie ustalam warunki pracy, także w każdej chwili mogę wrócić, o to się nie martwię. Pewnie jakbym chciała malutką do żłobka dać,to zaraz jakieś sprzeciwy w rodzinie będą, ale każdemu to powtarzam,że to moje dziecko i nikt mi się nie będzie do niczego wtrącał( i tak na pewno będzie to nieuniknione ze strony teściowej). Jeżeli chodzi o krótkotrwała opiekę, to nie będzie problemu. Blisko mam do swoich rodziców jak i do teściów. Mamuśki życzę Wam miłego dnia i dużo uśmiechu na twarzy.
  25. asia.sudenis

    a może Marzec 2013??

    Hejka ! Oj gorąco gorąco:) u mnie nic ciekawego, praca także nic nowego. Patra ja też we wtorek mam wizytę. Już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć moja kruszynkę. Dzisiaj mi się śniło,że już urodziłam i poszłam na spacer z maleństwem. W śnie patrzę do wózka, a tam zamiast córeczki synek. Kurcze już po raz drugi mam identyczny sen. Czyżby jakiś proroczy? przecież Pani Doktor powiedziała,że dziewczynka będzie. Mojemu mężowi za to dzisiaj się śniło,że Julka za wcześnie się urodziła. w ogóle ta noc była jak dla mnie jakaś niespokojna. Jak tam Wasze brzuszki? Rosną? Chwalcie się fotkami:) Buziaki
×