Maciek B.

@Malgonia: ok, lamiaj jedno przykazanie lamie jedno przykazanie, ale nie wszystko, pisalem juz to wyzej na przykladzie systemu podatkowego, ale w takim przypadku i konsekwencje sa inne, bo za zlamanie jednego przykazania nie odpowiadam za zlamanie kazdego z osobna, bo pozostalych nie zlamalem.

"Załamujesz mnie Ty na serio nie odróżniasz wiary miłości wszystkiego tego co jest w sercu a więc dobra, od kodeksu karnego??" A jak myslisz z czego miedzy innymi wynika kodeks karny? Miedzy innymi z prawa naturalnego, bo wiemy, ze dane rzeczy sa dobre, a dane zle. "Chrzesciajanstwo to nie jest kodeks karny!!" Niczego takiego nie napisalem, to Twoje kolejne dopowiedzenie. "To nie jest żaden kodeks,ani moralny ani ruchu drogowego ani karny ani nic z tych rzeczy.To nie są jakieś przepisy ani rytuały które trzeba odbębnić i za to pódziesz do nieba. To całkiem na czym innym polega.Całkiem!" Oczywiscie, ja niczego takiego nie napisalem, to sa Twoje dopowiedzenia i przekrecenia, przy pomocy ktorych starasz sie prowadzic rozmowe. Chociaz wiara w jakims sensie jest pewnym systemem wartosci, czyli kodeksem. "Ze zdrowego rozsądku właśnie wynika że do małżenstwa trzeba się przygotować, dorosnąć, wychować samego siebie,umieć panować nad popędem." Zgadzam sie w 100%:) "I ze zdrowego rozsądku też wynika to że zabójstwo od zdrady niewiele się różni," No coz, mam inne zdanie. Poza tym ja nikogo nie zdradzam. "A jeśli już chcesz sobie robić jakieś dziwne podziały (śmieszne to jest i niepoważne naprawdę...)-to Ci powiem że seks przedmałż nie jest "conajwyżej wykroczeniem" tylko normalnym przestępstwem." Dla mnie jest porownywalny z wykroczeniem drogowym za ktore nie nalezy sie nawet mandat, a co najwyzej pouczenie;) "Komu wyrządzasz krzywdę seksem przedm już Ci napisałam wyżej." Tak, ale ja sie z tym nie zgadzam i nie uwazam tego za wyrzadzanie krzywdy komukolwiek. "Widzę że nie dociera.Obejrzyj sobie ten link który dałam Kahahah,może on Ci to wyjaśni.(o ile go raczysz obejrzeć, w co wątpię...)" Obejrze pozniej, dzieki. "I jeszcze ciekawa jestem kogo krzywdzisz kradnąc snikersa w sklepie co?" Z ekonomicznego punktu widzenia sprzedawce, z moralnego siebie. "Albo gdy zajumiesz bogatemu 200 zł? No kogo skrzywdzisz powiedz mi? Bo np moim zdaniem nikogo.I co?" Z ekonomicznego punktu widzenia wlasciciela pieniedzy, z moralnego siebie. "A kogo krzywdzisz abortując dziecko?" Dziecko, bo je zabijam, siebie bo staje sie morderca, czyli z moralnego siebie i matke, bo pozbawiam ja dziecka.

Sorry, bylem w sklepie, kurcze ale sie cieplo zrobilo, caly sie zgrzalem;)

A chrzescijanstwo to dla mnie tez pewien cywilizacyjny krag kulturowy, tradycja, historia itp.

"I druga sprawa skad wiesz że nie można porównywać kradzieży przedmiotu z kradzieżą tego co zarezerwonane dla małżeństwa czyli fizycznego znaku miłości (seksu)? Kto tak powiedział że nie można? " Dlatego, ze to sa inne ciezary gatunkowe, to wynika ze zdrowego rozsadku i tak jest w kazdym systemie wartosci, moralnym czy prawnym. Np. w kodeksie karnym masz katalog roznych przestepstw, za ktore sa inne kary itp. Nie mowiac o podziale na przestepstwa i wykroczenia. Dla mnie seks przedmazenski jest co najwyzej wykroczeniem. Poza tym ja uwazam, ze w przypadku seksu malzenskiego nie wyrzdadza sie nikomu krzywdy i niczego nie kradnie.

@Winnipeg: no coz, ja nie uwazam, zeby zlamanie jednego przykazania oznaczaloby zlamanie wszystkich, bo to by oznaczalo, ze uprawiajac seks przedmalzenski zlamalem np "nie zabijaj" albo "nie kradnij", a tak nie jest. Ja grzechy wartosciuje i nie kazdy grzech jest dla mnie rowny drugiemu. Nie mozna porownywac sytuacji gdzie wyrzadza sie komus krzywde, do sytuacji gdzie nie wyrzadza sie komus krzywdy. Komu wrzadzam krzywde uprawiajas seks przedmalzenski? Nikomu.

Ludzie sa grzeszni i ulomni, to Bog jest najmadrzejszy:)

@Winnipeg: nie zartuj sobie, oczywiscie ze nie. Bog jest absolutna prawda i nieskonczona madroscia.

Ale ogolnie? No przeciez wiele jest takich osob, chocby w mojej rodzinie i nie tylko.

Mozna byc 30 lat po slubie i robic szkolne bledy, mozna byc rok po slubie i miec poukladane w glowie, mozna tez nie byc w malzenstwe i wiedziec takie rzeczy:) To sa podstawy. Tak samo jak nie musze wkladac palcow do kontaktu, zeby wiedziec, ze mnie prad kopnie;)

@Wynipeg: jakos relacji i jakosc seksu to sa naczynia polaczone, nie mozna tego rozdzielac, jesli chodzi o malzenstwo.

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus:)

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus:)

Czesc Kaha:) Moze jakis kurczak w KFC? Polecam zestaw Kentucky.

Dawaj znac jak idzie z dieta;)

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus:)

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus:)

Ja jutro bede gotowal krupnik na lopatce i watrobce

Zupy sa tuczace, ale nie mam tu na mysli cienkiego rosolu.

I jaki masz plan na diete?

A po co?

Ja mam paste z tunczyka. Jaka dietke?

Brawo, prawidlowo postapilas. Ciesze sie. Ps. Co kupilas w Tesco?

Przy cmdntarzu gdzie ja mam zaklepana kwatere jest kaplica, a kawalek dalej kosciol.

Aha czyli beda wiezc trumne karawanem z kaplicy na cmentarz?