Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

edzia81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez edzia81

  1. kini Bardzo się cieszę, że wszystko w porządku z Twoją córeczką i widzę, że z wagą prawie identycznie jak moja. U mnie też leży pośladkowo, ale ma jeszcze czas na obrócenie, podobno trzeba dużo chodzić, no i położne też znają jakieś triki na przewrócenie dziecka. D tej pory pojawiała się siara z jednej piersi, ale dzisiejszej nocy wyciekła z drugiej. Co do problemów żołądkowych myślałam, ze już dawno minęły i pozwalałam sobie częściej na pączki i aż tak nie zwracałam uwagi, ale wczorajsze 2 pączki nieźle mi dopiekły. Dzisiejszy cały dzień spędzam w łóżku. Mam nadzieję, że w nocy będę mogła spać. Ten ból nasila się właśnie jak cokolwiek wezmę do ust, trochę pomaga przyłożenie nagrzanej w mikrofali poduszki (z pestkami z wiśni).
  2. Już wróciłam z weekendu. Lonisława77 Widzę, ze zaszalałaś z zakupami, ale to naprwdę wielka przyjemność kupować dla swojego Maleństwa. Bardzo ładne rzeczy. Gusiu Super, ze Alunia pozbyła już sie tej żółtaczki, teraz będzie wszystko dobrze. Nie ma to jak w domku. Dziewczyny, nie martwcie się. Myślę, że wszystko po porodzie będzie z Mężami ok. Jak zobaczą Maleństwo to dopiero się przekonają, że są Ojcami. Mój Mąż jak przychodzi z pracy to też siada przed komputerem i udziela się aktywnie na jakiś forach politycznych, ale na zakupy chodzi ze mną, a ostatnio nawet powiedział do mnie: a czemu jeszcze nic nie jest kupione? Wytłumaczyłąm mu całe plany dotyczące zakupów i w weekend wszystko kupiliśmy. Pojechaliśmy do sklepu, mój Mąż zapytał się sklepowej czy nie mógłby dostać krzesła, wyjął butelkę wody mineralnej i siedział przy stoliku, a ja wybierałam wszystkie ubranka itd, a on patrzył i przytakiwał lub zaprzeczał, no i oczywiście później to wszystko targał. Także narzekać nie mogę, ale z opieką nad dzieckiem zobaczymy jak to będzie. Wiem, że do mężczyzn różne informacje docierają później niż do kobiet. Tak samo było ze ślubem. Do mojego Męża dotarła ta wiadomość tak świadomie jak zobaczył mój nowy dowód osobisty, gdzie zobaczył swoje nazwisko. Kini Zakupy udane, byliśmy w tym sklepie Askot i kupiłam wszystkie ubranka, wkładki laktacyjne, myjki, butelki, szczoteczki do czyszczenia butelek, śliniaki, kocyki, ręczniki, pościel, poduszkę, kołdrę, poduszkę, prześcieradło, stanik do karmienia,materac, termometr do kąpieli, pieluchy newborn, zamówiłam wózek Roan Marita Prestige kolor śliwkowy z fotelikiem i łóżeczko. A w ikei kupiłam 2 komody w kolorze brzozy - każda po 3 szuflady. Nie wiem jak zamawiać w sklepie Dino, bo pojechałam do tego sklepu Askot i tam zamówiłam. Na wózek muszę czekać 4 tygodnie, a na łóżeczko - 5 tygodni. W tym tygodniu chcę wszystkie ubranka wyprać, wyprasować, złożyć komody i wszystkie ubranka poukładać. Ale oczywiście plany dzisiaj muszę odłożyć, bo źle się czuję. Wczoraj zjadłam 2 pączki i chyba od tego źle się czuję. W nocy miałam ból chyba wątroby, albo żołądka, przez co nie mogłam spać. Piję herbatę z kopru i mięty, zeby te bóle przeszły i chyba wezmę espumisan. Jak do południa nie przejdzie to chyba pójdę do lekarza, bo sie boję. Zaczęłam panikować, czy to czasem nie jest jakieś zatrucie ciążowe. A Ty jak myślisz, co można na to wziąć? Oczywiście jem tylko suchary i zupę bez przypraw, tylko same warzywa i ryż.
  3. gusia09 Życzę szybkiego powrotu do domku i oby ta infekcja Alusi jak najszybciej minęła.
  4. kini ta niania elektryczna wygląda interesująco. Ja mam też kamerkę, do tego dołączę większy monitorek i to do komputera i będzie działało, ale jest jeden minus -nie ma monitoru oddechu. W Niemczech poradzę sobie bez tych urządzeń, bo pomimo 3 pokoi, to mam super rozłożenie pomieszczeń, ale w Polsce to już konieczność czegoś takiego, ba mamy dom 2 kontygnacyjny, w sumie 300 m2, także byłoby trudno, żebym biegała i będąc na górze zastanawiała się co dzieje się z dzieckiem na dole. Ja kupiłam płyn do prania - mleczko Lovella, a ten Persil też znam, jest super. Niestety ten sklep Askot jest czynny tylko od pn do sob. Może dzisiaj tam jeszcze zdążę pojechać, jeśli mój Mąż nie będzie miał dużo pacjentów (zwierzątek), a jak nie zdąrzę - to jutro. A przewijak też bęziesz kładła na komodzie czy na łóżeczku? Loniu Myślę, że łóżeczko turystyczne jest dobre na wyjazdy, czyli po prostu od święta, ale nie do codziennego użytku, po prostu jest niepraktyczne. A wśród łóżeczek tradycyjnych też są kolorowe, tylko musisz poszukać.
  5. jeny79 Super, że wszystko w porządku. Rzeczywiście to USG 4D to cud techniki.
  6. Kini Śliczne są te komody! Ja tez myślę o dodatkowej szafie, bo tego wszystkiego się nazbiera, a wiadomo, przy dizecku musisz mieć wszysko pod ręką. Wczoraj kupiłam też płyn do prania dziecięcych ubranek, a w weekend shooping (mam nadzieję).
  7. keyt1211 Pierwsze ruchy poczułam w 18tc, ale nie byłam pewna czy to włąśnie to, ale 100% pewności miałam w 21 tc.
  8. Jeny Jest tam wiele pięknych rzeczy, ale wiadomo nie kupisz wszystkiego, bo i po co. Ja wcześniej zrobiłam sobie listę zakupów, co chcę kupić i z jakiej firmy no i jak poszłam do Smyka we Wrocławiu to nie wszystko mieli, więc postanowiłam kupić przez internet. Oczywiście wcześniej juz mogłam te rzeczy pooglądać w innym sklepie i zobaczyć jaka jakość itd. i nie musiałam teraz tego wszystkiego dźwigać. A co do dostarzenia przesyłki to super szybko. Wczoraj rano zamówiłam i dzisiaj rano dzwonił juz do mnie kurier, że między 11 a 13 dostarzy przesyłkę, ale zobaczę dopiero w piątek wszystko jak przyjadę do Polski. A ubranka jednak wolę jechać i osobiście kupić, bo w internecie widać jakie śliczne rysunki są np na bluzeczce, ale jak poszłam do sklepu to się okazało, że ten rysunek jest taki drapiący, a tego chciałabym uniknąć. Wózek kupuję Roan Marita Prestige kolor śliwkowy. Tylko muszę zamówić, bo czas oczekiwania 4 tygodnie. Kini Ja juz wcześniej wiedziałam, że Ty masz tak dużo ubranek, bo ciągle pisałaś ile rzeczy kupiłaś, ale rozumiem Cię, bo jak wpadniesz do sklepu to wszystko Ci się podoba. Chciałam tego uniknąć i zrobiłam listę ile ubranek w jakim rozmiarze potrzebuję, ale czy to zafunkcjonuje? Zobaczymy w weekend. Też mam dostać ubranka jeszcze od bratowej. Juz mnie ostrzegła, że to będzie cała szafa, ale zobaczymy. Komodę też muszę jeszcze kupić a pranie i prasowanie tych ubranek mam zaplanowane na następny tydzień, także ta frajda jeszcze przede mną. A ile sztuk ze wszystkich rozmiarów kupowałaś? Niektórzy piszą, po 5 sztuk każdej rzeczy, ale wydaje mi się to trochę za mało, bo czasem dziecko trzeba 3 razy dziennie przebierać. A jaką komodę kupujesz w Ikei?
  9. Jeny79 Dzisiaj kupiłam głównie rzeczy z firmy Motherhood, bo są naprawdę dobrej jakości i teraz są w promocji. Linków niestety nie mogę Ci podać, bo nie wiem jak, ale napisałam Ci poniżej co kupiłam w Smyku, to możesz sobie w Smyku pooglądać. Kupiłam te rzeczy przez internet, bo większość tych rzeczy nie było ostatnio w Smyku. - Motherhood, Kocyk bawełniany w warkoczyki, kolor fioletowy, 75x100 cm - Motherhood, Ręcznik niemowlęcy, niebieski z rybką, 65x130 cm - Pielucha flanelowa z ceratką, zestaw, 5 szt. - Motherhood, Podręczny przewijak, śliwkowo-żółte kwiatki/kropki, 49x60 cm - Motherhood, Śpiworek 3w1, różowo - czarne kwiatki/kropki - Pielucha tetrowa Lux, biała, 10 szt. - Motherhood, Rożek z wkładem kokosowym, różowo - czarne kwiatki/kropki, 80x80 cm - Motherhood, Pieluchy bawełniane, śliwkowe kwiatki/kropki, 5 szt. - Motherhood, Otulaczek, różowo - czarne kwiatki/kropki - Cool Club, Skarpety dziewczęce 3-pack, rozmiar 16/18 - Motherhood, Komplet pościeli, poszwa 100x135 cm, poszewka 40x60, jasiek 40x40 cm, różowo-czarne kwiatki/kropki - Avent, Natural, Butelka do karmienia, SCF 693/17, 260 ml A teraz w najbliższą sobotę i niedzielę pojadę do Smyka i sklepu, który nazywa się Askot (też we Wrocławiu), to kupię ubranka i pozostałe rzeczy. Jeszcze kupię kocyk welurowy. W sprawie karty ciążowej Ci nie pomogę, bo jak wiesz chodzę do lekarza w Niemczech i nie mam takiego okienka. W sumie internista to lekarz chorób wewnętrznych. Musisz się dowiedzieć czy Twój lekarz pierwszego kontaktu nie jest internistą.
  10. Jeny79 Będę teraz tak myślała, że to przyjemny ból.Najważniejsze, że wiem czym on jest spowodowany, bo zaczęłam panikować czy to nie jakieś skurcze i czy to nie doprowadzi do przedwczesnego porodu. Pocieszające było to, że lekarka mówiła mi, że pomimo tego iż dziecko jest na razie małe to praktycznie zagrozenia dla życia nie ma w razie przedwczesnego porodu,ale nawet o tym myśleć nie chcę, minimum do 32 tc muszę wytrzymać. Co do kosztu wysyłki ze Smyka to wygląda to następująco: zakupy do 99 zł - 11,99 (płatność online) lub 17,99 zł (płatność przy odbiorze) zakupy do 199 zł - 9,99 lub 14,99 zakupy powyżej 200 zł - 1,99 lub 9,99 Jest to dostawa pocztą lub kurierem DPD Wtedy wysyłają najczęściej w ciągu 24 godzin. Możesz jeszcze zamówiony towar (tylko małe paczki) odebrać w Empiku i nie płacisz nic za dostawę, ale czas dostarczenia wynosi 14 dni.
  11. Kini Tak, to było usg wzrostowe, które robiłam też u swojej ginekolog. U mnie w książeczce ciążowej jest napisane, że robi się je między 29 a 32 tc. Na tym usg badają, praktycznie co przy tym drugim połówkowym (obwód głowy od skroni do skroni, przekrój głowy od czoła do potylicy, obwód brzucha, wymiar od pępka do pleców, długość uda, ułożenie dziecka tzn jak leży, ruchliwość dziecka, łożysko), też robią przepływy Doppler czyli jak jest ukrwione łożysko, pępowina i naczynia macicy, oraz ilość wód płodowych czy jest ok, ogólny rozwój narządów,budowa serca, podają wagę dziecka, czyli oceniają, czy te wszystkie wymiary są odpowiednie dla poszczególnego tygodnia ciąży.
  12. jeny79 Wytrzymasz! Melduję się po wizycie. Zrobiono mi to trzecie usg z pomiarami i moja Malutka nieźle urosła, waży już 1400g, więc sporo. A podobno ten ucisk na podbrzusze, który mi towarzyszy często, to spowodowany jest ułożeniem mojej Malutkiej. Leży pośladkowo niestety i uciska na pęcherz oraz miednicę swoją dupką, ale mam nadzieję, że się jeszcze obróci. A główką naciska mi na wątrobę, stąd mam te bóle pod żebrami po prawej stronie. Lekarka mówi, że wszystko ok, także mam nadzieję, że tak już pozostanie. A miałam badanie glukozy też dzisiaj. Dałam radę wypić ją bez cytryny, nie było aż tak źle, teraz tylko czekać co z tego wyjdzie. Teraz mam wcześniej kolejną wizytę, zamiast 4- ch tygodni muszę przyjść za 3 tygodnie czyli 19 marca. Dzisiaj też robiłam zakupy w Smyku przez internet i kupiłam parę rzeczy m.in. kocyk, śpiwór, rożek, pieluchy różne, pościel, przewijak, butelkę, skarpetki a wszystkie ubranka planuję kupić we Wrocławiu jak będę teraz w Weekend. No i chcę zamówić łóżeczko oraz wózek. Także coś się zazęło.
  13. Jeny jak miałam te skurcze, to ginekolog powiedziała mi, że w 28tc można już urodzić i powinno być wszystko ok, ale najlepiej wytrzymac do 31-32. Po prostu to co poniżej 30 tc niesie za soba pewne ryzyko, a powyżej 30 tc jest ok.
  14. Kini Ja też mam takie przeczucia, że nie dotrwam do 9 miesiąca i dlatego muszę też szybko działać, no i jak leżałam w szpitalu to była jedna kobieta w 35tc i ciągle do męża mówiła pomóż mi to czy tamto, a ja myślałam, ze ona przesadza, ale jak teraz sama jestem w 29 tc to ją zrozumiałam. Dlatego będę działąć teraz w przyspieszonym tempie, muszę zamówić łóżeczko i wózek, bo ja muszę te rzeczy jeszcze przytransportować do Niemiec. Kini te bóle, które masz to na pewno rozciągające się więzadła, bo nasze jajniki teraz są już przesunięte, jak mi ktoś powiedział, prawie pod biustem. A do szkoły rodzenia nie będę chyba chodziłą, bo szpital w którym mam rodzić już poznałam, a i tak mój Mąż nie ma możliwości chodzić, bo długo pracuje i też chyba nie zdaje sobie do końca sprawy z potrzeb dziecka w domu. Mówi mi, że dziecko chce mieć sucho, aby było mu ciepło i było najedzone, to wiecej mu nic nie potrzeba i nie płacze. Także się zdziwi. U mnie w szpitalu są pokoje 1 i 2 osobowe, więc jak się ma szczęście to trafi się do 1 osobowego. Dodatkowo można dopłacić jak się chce być w pokoju jednosobowym lub też za dopłatą mają pokoje rodzinne, tzn może tam spać mama, tata i dziecko. A do połóżnej chodzić nie muszę, bo w szpitalu znam już też położne. Dpiero po porodzie musze umówić się z położną na wizyty, bo w Niemczech jest tak, ze będzie ona przychodziła do mnie codziennie od poniedziałku do piątku przez cały miesiąc, pomagać przy kąpieli, karmieniu itd. A wiesz może, czy będziemy mogły karmić piersią, jeśli bierzemy hormony tarczycy?
  15. jeny79 To badanie glukozy robi się między 24 a 28 tc.
  16. Kini Ja też jak przeczytałam, ze Gusia urodziła, to się popłakałam ze szczęścia i tak naprawdę zdałam sobie sprawę, że chyba Ty, a potem ja jesteśmy w kolejce na porodówkę, ale jeszcze trochę czasu jest. Już skreślam sobie dni ile jeszcze pozostało. Bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko w porządku. Wiem, że leżenie na patologii ciąży to żadna przyjemna sytuacja. Ciągle słyszysz i widzisz kobiety u których coś jest nie tak. Czyli możesz już też kupować wszystko dla Córeczki, bez ryzyka, że urodzi się Synek. Co do ułożenia dziecka to myślę, ze jest ok, bo główka w dół. Moje Mlaeństwo na razie jest ułożone pośladkowo, ale ma jeszcze czas na zmianę, zobaczymy jutro. Jutro mam tą glukozę i myślę, że zrobią też mi usg, ale zobaczymy. Co do tych ucisków to teraz będzie już tylko gorzej, bo nasze Maleństwa mają coraz mniej miejsca. A jak i gdzie czujesz ten ucisk? Ja też czuję straszny ucisk, szczególnie jak trochę pochodzę i się poschylam, to czuję ucisk na dół podbrzusza, jakby macicy czy pęcherza. Dlatego też dużo teraz leżę, bo się boję, żeby czasem szyjka mi się za szybko nie zaczęła skracać. Jak będzie u mnie już 30 tc to będę spokojniejsza, bo u mnie w szpitalu odbierają porody od 29 tc, a jprzed 29 tc to transportują helikopterem do Drezna (ze względu na sprzęt dla wcześniaków). Od paru dni też czuję przy chodzeniu ból kości krocza, chyba wszystko się rozchodzi i latam znów często siku. No i gorzej jest mi się przewracać w lóżku z boku na bok, nie ma tej gracji. A przez ostatnie 3 noce byłam budzona przez moją Córeczkę w nocy ruchami, czyli musiały się nasilić. Więc po tych wszystkich niedogodnościach też doszłam do wniosku, ze nie można wszystkiego odkładać na ostatnią chwilę, więc zrobiłam sobie juz plan zakupów i wszystkiego co trzeba załatwić do porodu, bo tak jak piszesz nie znamy dnia ani godziny. Tak naprawdę zdałam sobie z tego sprawę jak ostatnio leżałam w szpitalu i też pomyślałam sobie, jakby moje Dziecko przyszło wcześniej na świat to nawet nie mam fotelika do samochodu i innych rzeczy. A teraz masz już wizyty co 2 tygodnie czy dalej co miesiąc?
  17. Gusia09 Gratulacje! Bardzo się cieszę, że możesz już tulic Alusię i że poród szybko poszedł. Życzę dużo zdrówka dla Malutkiej, oby pięknie rosła, dla szczęśliwej Mamusi szybkiego powrotu sił i w ogóle dla całej Rodzinki wszystkiego najlepszego i wiele szczęśliwych dni radosnych oraz jak najmniej trosk z Córeczką. Czekamy na wieści. Kini Mam nadzieję, ze z Tobą wszystko ok i że już niedługo wyjdziesz ze szpitala.
  18. Gusia09 Najwyraźniej Alusi dobrze u Mamusi, wszystko ma podane w brzuszku bez zawołania, płaczu, po prostu bierze co chce i kiedy chce, a będąc na świecie musi się trochę postarać i o wszystko płaczem dopomagać. U mnie po 4 dniowej przerwie prawie bez czucia ruchów dzisiaj Malutka skacze. Ogólnie niby ok, jeszcze mam zatkany trochę nos, ale już trochę lepiej i mam takie jakby lekkie kłucia w pochwie, może Malutka tam kopie lub wkłada nóżkę.
  19. Dziewczyny, gdzie się podziewacie? Gusia09 A może leżysz już na porodówce i tulisz swoje Maleństwo?
  20. Kini Najważniejsze, że w porę wynaleźli to co niedobre, a teraz będziesz już w dobrych rękach. Tam mają dobrych lekarzy i wszystko bedzie ok, a może to tylko jednorazowa akcja, a jak zrobią Ci powtórkę glukozy to wyjdzie dobrze. Moja bratowa w obu ciążach miała cukrzycę ciążową i też była w szpitalu, w pierwszej ciąży wystarczyły tabletki, a w drugiej musiała brać insulinę i w domu kontrolować codziennie cukier, a dzieciaczki super zdrowe się urodziły, każde ok 3300g. Rozumiem Cię, że nie chętnie idziesz do szpitala, bo sama spedziłam 9 dni w szpitalu i też myślałąm, ze kota dostanę, ale czego nie robi się dla naszych Maleństw. Trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze i na pewno tak będzie. To dobry szpital i mają tam dobrych specjalistów. Znam ten szpital i lekarzy bardzo dobrze. Raz z racji studiów, a dwa to tam na przeciwko szpitala jest sklep na skrzyżowaniu Borowskiej i Długopolskiej i idąc kawałek głębiej w boczną uliczkę mamy tam swój drugi dom, który wynajmujemy dla ludzi. To okolice, w których mieszkał mój Mąż. A Twoja Malutka to już spora dziewczynka. Odezwij się jak będziesz mogła. Powodzenia!
  21. AnetaG84 Wielkie Gratulacje! Szczęśliwych i spokojnych 9 miesięcy. Po tak długiej drodze do upragnionego Szczęścia nie jest łatwo uwierzyć. Jak usłyszałaś już bijące serduszko, to będzie trochę łatwiej uwierzyć. Powodzenia!
  22. Kini Dzięki wielkie. Ja na ten katar do inhalacji biorę 1łyżkę rumianku, 1 łyżkę majeranku, 1 ampułke NaCl i 2 krople olejku miętowego. Mam nadzieję, że przejdzie. Tą inhalację robię 3 razy dziennie i w ciągu dnia zakraplam sobie nos tym Marimarem i kroplami do nosa z solą morską. Rano wstałam bez zatkanego nosa, więc myślałam, że już ok, ale od południa znów zaczął się zatykać. Ale myślę, że po 3 dniach powinno być lepiej. Przez to przeziębienie moja Malutka nie chce się ruszać (mam nadzieję, ze to jest powód). A już 3 razy zdarzyło się tak, że wstałam rano i na koszuli nocnej zauważyłam plamkę, więc chyba to siara zaczęła wypływać. Zaczęłam się zastanawiać, czy jak my bierzemy hormony tarczycy, to czy po urodzeniu będziemy mogły karmić piersią nasze Malutkie? Gusia09 Ty to chyba rzeczywiście urodzisz przed telefonem, w pracy.
  23. Kini trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Mam pytanie dotyczące kataru. Ponieważ mam strasznie zapchany nos, czy mogę robic inhalacje z olejkiem miętoweym, czy lepiej tylko z solą morską?
  24. Loniu Gratuluję Synka! Gusia Cibie na prawdę podziwiam za Twe pokłady energii i nie martw się Twoje Maleństwo na prawdę przyjdzie na Świat, wtedy kiedy nie będziesz się spodziewała. Kini Byłam na zakupach w Smyku i 5...10...15 (też w Auchan sklep z ubrakami i z dużymi promocjami). Rzeczywiście można kupić wszystko. Ja kupiłam w sumie dużo bodów, ale w innych rzeczach się zorientowałam ile kosztują i co gdzie można dostać. Byłam tam na koniec po całodziennej wojarzy po sklepie ASkot (tam można dopiero oczopląsu dostać), więc całkowicie wyczerpana no i mój Mąż był przeziębiony, więc zlitowałam się nad nim. W Smyku już było też wiele rzeczy wykupionych, które widziałam. że są na stronie internetowej. Ale w tym tygodniu kupię te rzeczy przez internet. Pojechaliśmy do sklepu Askot na Braniborską, żeby obejrzeć też wózek Roan Marita, ale go nie mieli, wysłali nas do swojego drugiego sklepu na ul. Sztabowej 32 i tam mają ten wózek, więc dokładnie obejrzeliśmy, pojeździliśmy i jesteśmy na niego zdecydowani - kolor śliwkowy. Czas oczekiwania na ten wózek to 4 tygodnie i najlepiej poprosić w sklepie o próbnik kolorów, bo na zdjęciach w internecie kolory różnią się od rzeczywistych. W tym sklepie Askot można dostać dosłownie wszystko i wybór na prawdę wileki. W piątek byłam u ginekologa w Polsce. Opowiedziałam mu o moim pobycie w szpitalu. Zrobił mi usg przez brzuch i pochwę. Szyjka wygląda na ok (29 do 32 mm, w zależności jak przyłoży się sondę). Potem pomierzył moją Malutką i wyszło, czemu sama się zdziwiłam, że waży już 1011g (myślałam, że może 700-800g). Z tych pomiarów wyszło, jakby była o tydzień starsza. Dostałam zdjęcie 3D strasznie śmieszne, bo Malutka jest ustawiona pośladkowo, a nogi skierowane do góry, tak, że stopy oparte o czoło i rączki w dołach podkolanowych (chyba jakać akrobatka). Niestety przeziębienie z mojego Męża przeszło na mnie, więc teraz będę wylegiwać w łóżku, zeby jak najszybciej się wyleczyć. Miłego dnia!
  25. anitkm88 jak po wizycie? Mam nadzieję, ze wszystko ok? Kini Mam do Ciebie pytanie w związku z tym bólem żeber. Opiszę Ci jak to u mnie wygląda. Nie mogę za długo leżeć na prawej stronie, bo boli mnie ta strona. Jak chodzę, to ok, ale jak się schylę po coś to pojawia się ból. I jak siedzę na krześle przy stole i zegnę sie po coś do stołu, który jest niżej niż krzesło, więc naciskam na brzuch, to pojawia się ten ból, jakby skurcz lub zakwasy pod żebrami po prawej stronie i pod piersią. Po prostu nie wiem co to jest, czy dziecko reaguje tak na ucisk, czy może tamwkłada nóżki lub dupkę, czy coś innego. Nie wiem, jak pójdę w piątek do lekarza to się zapytam, może coś mi odpowie.
×