Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dynieczka75

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dynieczka75

  1. Witajcie moje drogie. Poczytałam Was. Pałka zapałka mi tu smaki robi na potrawy z ziemniaczków heheh U mnie bardzo zajęty czas związany z remontem. W koncu koniec!! Jeszcze tylko meble i poukładanie rzeczy w szafach i na półkach (tylko muszą byc meble :)) Ta robota niestety bedzie tylko na moich barkach. Dziewczynki dumna jestem z Was ze tak swietnie sobie radzicie z warzywkami i ze zdrowym jedzeniem. Już post się zbliża, więc i moj post blisko. Pałka zapałka podeslij mi jak mozesz linka do tego topiku na diecie, bo nie moge odnaleź :) Ściskam gorąco :)
  2. O Pałka zapałka w ten mroźny czas awaria wody, współczuje bardzo. Miejmy nadzieje, że już dzisiaj bedziesz mieć wode. Czyli Jarmuzu nie polecasz? :) Dzisiaj myśle tylko o zdrowym zywieniu hahaha :) Ale bedzie dobrze..wiem ze bedzie. Moj kolega znowu na poscie 20 dzien, bosko ma. Czy dam radę? Muszę, ale nie jestem na razie gotowa. :(
  3. Witajcie Moje Drogie :) Super, że sie odzywacie :) Esmi nie martw sie, juz mniej zimy niz wiecej ;) Szybko minie :) Pałka zapałka moja znajoma robi taki szejk: jarmuz + maslanka+ otreby owsiane. Ponoc mega zdrowe i daje zapchanie na pół dnia :) Ja nigdy nie stosowałam, nie jadła, nie cudowałam. Powiem Wam, że ciezko przy tej pogodzien na tych warzywkach. Choć dzisiaj jadłam kiełki i smakowały mi bardzo (z brokuła) :) Miłego dnia w ciepłej atmosferze :)
  4. Esmi no to Cie dopadaja te przypadłości a tu nowe zycie przed Tobą i musisz byc pełna wigoru :) Dziewczynki jestem dumna z siebie ze dobrze mi idzie, choć grzesze kawą co mnie strasznie wkurza. Zdrowo jem i jest ok. Psychicznie juz nastawiam sie na mój post. Boje sie. Jestem taka rozlazła. Tak jednak myślę, ze skoro raz to zrobiłam to teraz też mi pójdzie przecież :) Jak to mozliwe zeby tak w brzuchu grubnąc ? haha
  5. hahaha, Pałka Zapałka doskonale Cie rozumiem. Ja tak miałam z razowcem i avocado :) hehe dzisiaj surówka z jabłuszka i selera (resztki) koktajlowe pomidorki. Do tego herbatka o aromacie karmelu i wanili hmm Kusi mnie kawa, ale dam rade :)
  6. Oh śpiąca dzisiaj jestem strasznie. Na śniadanie zjadłam surówkę z jabłek i selera. Mam jeszcze na później. Na zewnątrz zlodowacenie całkowite, ale całe szczęście mam dzisiaj samochód :) Porobiłam trochę zdjęć tym zamarzniętym roślinom, piękne są :) Zaraz coś ciepłego muszę sie napić bo zmino mnie ogarnia. Dziewczynki nie wiem co na obiad? Mam kapuśniak. Może kapustę ugotuje z tomatera (tak na pomidorowo hmm. Miłego dnia
  7. No Moje Drogie, Wy tak nie możecie milczeć! Co ja zrobie bez Waszych wpisów? U mnie w końcu @, nie miałam szans na poszczenie przed. Myślałam, że zjem konia z kopytami. Normalnie z wiekiem mam coraz gorzej i z nastrojem i z jedzeniem. Hormony mną rządzą. Deklaruje, że zaczynam w poniedziałek i moze w niedzele jeszcze. I wytrzymam minimum 5 dni. Pozniej szykuje sie na post 6 tygodniowy gdzies w marcu, pod koniec. Musze to dokladnie rozplanować. Piszcie cos bo tesknię :) U mnie mąz odsniezyl chodnik, przejechał płóg i zasypał :)
  8. Dzięki Pałka zapałka ;) Udało mi się zakupić trochę warzyw, ale wiem ze chyba nie uda mi sie w tym tygodniu. Siet :( Wyjazd mam w weekend, jesli nie dojdzie do skutku to zaczne w weekend. Gratuluje Ci bardzo tych cudownych spadków :) To uczucie jak ubywaja kilogramy jest cudowne. Chce zrobic tydzien przypominajki, nie wiecej. Bo planuje wczesniej ta diete a bylam we wrzesniu/pazdzierniku. Wiec nie chce przesadzać. Dam rade powtarzam to sobie :) Trzymajcie sie cieplutko, ja dzisiaj cwicze z łopata i odśnieżam :)
  9. Witajcie moje drogie. Z zazdrościa czytam Wasze wpisy, jak Wam pięknie ubywa :) Esmi masz moją idealna wage :) Gratujluje Wam wytrwałości i zapału. Oczywiście ja jeszcze nie zaczęłam. Miałam wczoraj ale zostałam zaproszona na kolacje do włocha (nie chciałam juz robic szopki skoro nie zaczęłam) Dzisiaj tez mi nie poszło..ehh szkoda gadać. Jutro jutro bedzie futro heheh Nie no po prostu wkurza mnie fakt, ze nie mam kiedy zrobić zakupów. No już dzisiaj jak nie bede miec samochodu wieczorem zeby podjechac to zwariuje!!!! Trzymajcie za mnie kciuki kochane bo ja potrzebuje bardzo sobie przypominajke trzasnąć. A na dietkę też planuje koło marca kwietnia jak Esmi, zeby na lato być super laska :)
  10. Jestem jestem :) Byłam padnieta po tym weselu, niewyspana. Słuchjacie tyle co ja tam próbowałam :) heh Tyle dań gorących. Oczywiście tylko kosztowałam, lub wyjadałam to co mi pasowało np wode ze strogonoffa :) Były tez pyszne pierożki, ale nie zjadłam duzo. Ogólnie byłam napchana i noc mi nie wchodziło. Odchorowałam w niedziele bólem brzucha. Dziisaj miałam wyjazd ale nie wyszedł, z czego niemziernie się ucieszyłam, mogłam wyspać się i odpocząć :) Pocieszyłaś mnie Pałka zapałka tymi mrozonkami. Dzisija zrobie zakupy i zobaczymy. Z drugiej strony Esmi poległa, ale dasz radę kobietko, bo jestes bardzo wytrwała :) Zreszta nie mam wyjścia, musze doprowadzić się do uzyteczności :) heheh Ciekawa ta propozycja diety 8 godzinnej :) heheh Jakby tak 8 godzinna i do tego warzywka :) Super laski heh Dzisiaj na śniadanie zjadłam jajecznice bo byłam strasznie głodna, później zrobie może takie pieczone marcheweczki i pietruszki :) Muszę zrobic zakupy :) Dziewczynki miłego dzionka, dajemy radę :) Jutro Pałka zapałKa dołączę do Ciebie :) Esmi na zdrowym na pewno schudniesz, tak jak ja przez te trzy dni. I juz miałas kilka dni przypominajki więc nie rób wyrzutów tylko trzymaj się zdrowego. Ja muszę zrobic ta przypominajkę w końcu, pierwsza po diecie :)
  11. Tak Pałka zapałka :) zaczynam we wtorek chyba bo mam wyjazd w poniedziałaek i bedzie ciężko. Dzisiaj juz nie byłam taka ortodoksyjna i nie zrobiłam nic z tej kapusty, bo byłam taka zagoniona,ze nie miałam czasu przygotować sobie jedzonka, wiec na szybko zjadłam niewiele makaronu z sosem ( bardzo aldente) Dopiero na kolacje zjadłam dobra: sałatka ze szpinaku z papryka czerwona i serkiem parmezanem z sosikiem takim jak wczoraj. Wczorajsza była lepsza hehe Pałka zapałka to jest straszne jak szybko można przytyć i smutne. W sumie u mnie tez 5 kg. Tak, że lece pedze na przypominajke dłuższa w nastepnym tygodniu. Troche sie boje co ja bede jesc. Bo swieżych to nie ma za bardzo, naszych sezonowych. Tylko kapucha hehe Powodzenia :)
  12. 82,2 :) Juz lepiej. Super się czuje i jestem lżejsza :) Wczoraj zjadłam na kolacje kromke z serkiem topionym heheh i wypiłam wino grzane. Jednak cały dzien dobrego jedzenia dały efekty :) Dzisiaj po sniadanku: diwe kromki czarne razowe z avocado i dwa pomidory jako sałatka a olejem lnianym i bazylia. Czarna herbata i zielona . Potem mam zamiar wypic sok z grejfruta i sałatka ze swiezego szpinaku. Esmi podziwiam Twój zapał i wytrwałość :) Pałka zapałka a jak u Ciebie dzisiaj? hehe Przypominajkę konkretną to od przyszłego tygodnia po tym weselu, choć i tak nie zamierzam jakoś specjalnie się obżerać, bo mi tak dobrze jak jest lekko :)
  13. Wszystkiego Dobrego Dziewczynki. Całuski, bawcie sie wspaniale jak chcecie najbardziej. Zdrówka Esmi. Pałka zapałka super pomysł z kołderką i filmami :) Ja domóweczka wyjściowa z dzieciaczkami. Jutro total relaks i obiad u Włocha.
  14. Ja dorzucam sie do życzeń Pałki Zapałki. Kochane Cudownych Świąt :**** Nie myślcie o diecie, tylko rozkoszujcie się rodzinnymi spotkaniami. Buziaczki
  15. Pałka zapałka super jestes zorganizowana. Ja dzisiaj również piekę oraz marynuje schab, który bedzie ze śliwką oraz część bez śliwki dla rodzinki heh Mandarynkowy zaczerpnęłam od Nigelli Lawson Mocze i gotuje przez dwie godziny mandarynki 4 lub 3 pomarańcze przez dwie godziny. Po ostudzeniu, odciskamy i miksujemy w malakserze w całości. Później dodajemy: 25 dkg migdałów mielonych 25 dgk cukru 1 lyzeczka proszku do pieczenia 6 jaj Miksujemy wszystko. Ciasto jest rzadkie. Tortownice wykladamy papierem do pieczenia trzymamy 1 godzine w 190 - 200 st C. Najlepsze na nastepny dzien Ciasto jest mokre, pyszne o mocnm posmaku skórki pomarańczowej. Ja uwielbiam. A jak pachnie w domu jak się gotują mandarynki :) Jest cudownie. Wczoraj tez ubieralismy my choinke i ogladalismy rodzinie Holyday :) O północy pakowałam dzieciakom prezenty. a jesli chodzi o sałatke z tunczyka to jest to ulubiona sałatka męża mojego: puszka kawalków tunczyka w oleju puszka kukurydzy pol sloika konserwowych ogorkow cebulka dymka drobno scieta (ilosc jak kto lubi) mozna tez ser zolty dodac ( ja nie dodaje) i oczywiscie spora ilosc gotowanych jajek (7szt) majonez, musztarda, sol pieprz i odrobina papryki słodkiej Próbować i smakować :) Miłęgo dnia
  16. Tak tak Pałka zapałka damy rade na pewno. Jak smakowicie mi tu piszesz o tych twoich wypiekach :) Ja tez mam zamiar piec w niedziele. U mnie będzie sernik, ciasto krówka i ciasto mandarynkowe na pewno :) Potem zrobie sałtke z tunczyka dla meza i jarzynową tradycyjna. Jutro ubieramy choinke. Dom jeszcze wymaga sprzątania, ale damy radę. Jutro anstawiam się na zakupy i dekorację :) Dzisiaj spozywałam rano chlebek z olejem lnianym i rukolą. Potem znowu kanapke heh z rukolą i pomidorkiem koktajlowym, pozniej kawałek pizzy byl, a na kolacje rukola z pomidorkami suszonymi, z ziarnami słonecznika i dyni (dużo) :) I sosik mój ulubiony hehe Było pyszne. Dziewczynki mam nadzieję odzywać sie codziennie, znaleź chwilkę na raporcik. Pozdrawiam :)
  17. Oh Esmi cudowna waga, moja ukochana :) hehehe Kiedyś osiągnę swój cel :) Ja na zdrowym juz ho ho miesiąc. Na wychodzeniu to byłam super grzeczna dopieor grzeszyłam w piatym tygodniu heh. Teraz mi tak cieżko jakoś się opanować, tylko perspektywa super wyglądu mnie podtrzymuje na duchu. Jednak na razie kusi mnie co nie co heh Ty Esmi to prawie nie jadasz. Trudno sie dziwic jak żąładek nie przyjmuje. Trzymaj się dzielnie :) Ja wpierniczyłam na sucho ugotowana fasole jasiek i dopiero teraz czuje sie zaspokojona hahah Ale jestem nienażarta heh
  18. Esmi, moze spróbujesz ziół na te Twoje dolegliwości? Pwinno pomóc, lub sprawdzona kapusta koszona ehhe Dzsiaj zdrowo sobie dogadzam. Zjadłam porządne śniadanie chlebek z mozzarela, ze szpinakiem podsmazonym z czosnkiem, to wszystko w jajku i podpieczone na odrobinie masła na patelni. Energia na cały poranek heh. było pyszne. Potem zjadłam kilka daktyli i dwie cykorie schrupałam oraz tzy ciastka owsiane z zurawiną, do tego sok z dwoch grejfrutow. Przyjemne to jedzonko :) Waga moja 79,6. Troche przybyło, bo konczyłam z waga 77 w połowie listopada, potem było 78,5 przed okresem (26listopad) I to 78,5 towarzyszyło mi długo. A tu teraz eh. Nie łamię się, mniej węglowodanów, więcej warzyw. Będę tez więcej pić bo coś ostatnio, jakoś mnie piję, a herbate z miodem odstawiam na bok. Na obiadek planuje łososia ze szpinakiem, do tego moze sałatke z rukolą z prazoną dynią. O!! dobry pomysł z tą dynia. Domownicy będa miec makaron, ale dzisiaj nie mam ochoty na podjadanie heheh pewnie po ważeniu ;) Miłego dzionka kobietki Fillipa czy ty się trzymasz i Annna ?? Już tak dawno Was nie było.
  19. Bardzo ostra!! :) Odrobina idzie :)Jedna łyżeczka, dla Ciebie pół :) heh Nigdy nie jadłam takiego ryżu, chyba spróbuje kiedyś :) Ale teraz muszę się ograniczać. Jutro ważenie, aż się boję.
  20. Witajcie dziewczynki, jak smakowicie wygladają wasze posty;) hehe Ja dzisiaj marzłam ponad godzinę i powiem Wam, ze wypiłam ciepłą kawkę :) Sniadanie zjadłam wy[asione :) BO wiedziałam, że idę na mróz: jajecznice z dwóch jaj na odrobinie masla ( no może troche wiecej :)) do tego sałatka z rukoli, suszonych pomidorów, avokado i z sosem balsamico. Bardzo smaczne. I jeszcze wypiłam sok wyciskany z dwóch pomarańczy. Teraz głodna jak nie wiem, rzuciłam się na moje u;ubione danie ryba z warzywami, wczesniej chapsnęłam pieroga od syna :) Polecam Wam ta rybę ( ja dałam mirune mrozoną, bez lodu praktycznie, suchutka po rozmrożeniu) Na odrobinie masła podsmażyłam kilka pomidorków suszonych (bo nie mam harissy) pora drobno skrojonego, pozniej dodałam starte na tarce seler, pietruszke, marchew. marchwi najwiecej. Proporcje 1 1 3 Doprawialam sosem sojowym, sola, pieprzem, papryka ostra ( ale Ty Pałka nie musisz hehe) Jak mam tą przyprawe harisse to nic nie kombinuje, ona nadaje smak, a tak to szukam, ale jestem zadowolona z efektu. Wyszło pyszne danie :) Doprawiłam ten mój obiadek hehe kanapkę z avocado z pomidorem, kiełkami i rukolą. Ale pyszna zdrowa kanapka mniam :) Teraz zdał by się deserek, ale ograniczam wyskoki hehe W razie czego mam w lodówce mus z jabłek z cynamonem :) Miłego. Dzsiaij nie trzeba odśnieżać juhu
  21. Dziękuje za troskę :) Przeszedł całe szczęście bo nie mogłam funkcjonować. Dziisja zaczęłam sokiem z jednego grejfruta, dupka od chleba zytniego z odrobina masełka, sałtka z rukoli z suszonymi pomidorami i kiełkami rzodkiewki. Pyszne było. A teraz pije kawę i skusiłam sie na kruche ciasteczko :/ Na obiadek ryba z marchewka pietruszka i selerem taka ala po grecku. Ale uwielbiam to danie mniam :) Esmi widze w tobie siebie heh na początku, taką wytrwała i sumienna ahh gdzie się podziałam :)
  22. Cześć dziewczynki :) U mnie wczoraj mikołajowy szał i imprezka, więc zjadłam jeden kawałek ciasta. Jestem z siebie dumna :) Tyle ze potem skubnełam słodyczy heheh Ogólnie miałam byc dzisija na warzywkach ale zostal mi pstrąg z wczoraj i musze go dzisiaj skonsumowac, ale za wyjątkiem tego pstrąga będę super grzeczna. Tak postanowiłam hahha :) Pałka zapałka tak mi smaka sledziami zrobiłas ze kupiłam gotowe, ale do tej pory leżą w lodówce heh przeszło mi :) Dzisiaj jestem po świeżo wyciskanym soku z pomarańczy. Pozdrawiam Was :)
  23. Dolor67 pisz pisz u nas :) Tylko zebys nie zaczeła jesc na diecie tak jak my po :) hahah Pałka zapałka ja tez sie alkoholizuje :) czasami ofc :) Dzieki za przepis na dresing z oleju lnianego, musze wypróbowac koniecznie :) Wpierniczam pierogi z kapusta, normalnie losos nie zrobiony lezy w lodowce, no nie mam czasu :( Chce go w piekarniku upiec. Pałka zapałka nic nie wiem o tych skorupach :) Naturalne pewnie działa, a Tombak to na pewno na sobie stosował :)
  24. Hej dziewczynki ;) U mnie słąbo dzisiaj, bo na wadze zobaczyłam 79 :( smutno mi, przeciez nie przesadzam . Wypiłam sok z grejfruta wyciskany i mysle co na obiadek, mam gotowane brokułu i szpinaku troche cos pokombinuje. Kupie dzisiaj łososia, bo dawno nie jadłam, nic takiego, ani miesa, ani ryb, ani straczkowych. Pewnie mam za mało białka, zeby wszystko spalać ładnie hmm Zapominam o białku, musze rygor wprowadzić, to jedzenie już całe życie będzie na pierwszym miejscu eh. Idę popracować. Trzymajcie się dzielnie. Dzisiaj bede w biedronce, skusze sie na daktyle :)
×