majakowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majakowa
-
boska, a jak tam sytuacja z Twoim facetem? Chyba jest lepiej, co?
-
Kmilka, Tobi tez po usg sie przesunal przewidywany termin porodu?
-
Ej Baby, dajcie spokoj z tymi brzuchami. Ja tez mam malenki brzuch, jak sie klade to w ogole jest plaski jak byl. Dzieciak jednak rosnie, macica tez. Badzcie spokojne i cieszcie sie malymi gabarytami ;)
-
Potwierdzam: wypasione, opti fresh z lowicza i jeszcze białe+wapń :) Mam mega dobrze obadany ten temat ;) Opowiadalam Wam kiedys jak 40 minut lazilam po dziale z nabialem przecierajac oczy ze zdumienia, ze 80% produktow mlecznych nie ma przyswjalnego wapnia ;)
-
Ja z niedowierzaniem przyjęłam informację, że we Wrocławiu nie ma prywatnej porodówki. Niby duze miasto, a tu prosze.... A jezdzic gdziekolwiek dalej to ja sobie nie za bardzo wyobrazam. Pocieszam sie tym, ze moj lekarz jest ordynatorem gin.-pol. w jednym z naszych szpitali i moze nie da mi zginac ;)
-
Ja sobie dziś zamówiłam lasagne :) Ale jakiś żurek to bym zjadła...Kurcze. Wzielam sobie kilka dni wolnego w przyszlym tygodniu, zeby sie przygotowac do egzaminu, to pewnie przy okazji nadrobie kulinarne zaleglosci. U mnie aż wstyd sie przyznac - nie pamiatam kiedy ugotowalam porzadny obiad, upieklam ciasto..Miszkanie zapuszczone. Porazka.
-
E ona, no sporo. To prawdopodobienstwo dotyczylo konkretnie zespolu Downa, duzo mniejsze wyjsciowo jest przy zespole edwarda i patteu. Ale spokojnie. Zobacz jak bardzo zleciało po dokładnym indywidulanym badaniu. 1 do 19 000 to juz naprawde promil. Te dwie pozostałe wady z kolei spadaja do 1 na kilkaset tysiecy przypadkow.Jestem pewna, ze u was wyniki będą analogiczne. Lekarka pytala tez o wady w rodzinie i o styl zycia - alkohol, papierosy itp. U mnie w rodzinie zdarzaly sie wady serca wiec tego sie mocno obawaialam. Na szczescie poki co jest w porzadku. Ja z kolei czuje sie coraz bardziej zmeczona i juz sie nie zarzekam, ze bede pracowac "do konca". Prawde mowiac jak budzik rano dzwoni mam ochote sie rozbeczec :/
-
Dobra, dajmy spokoj. Ja tez jestem ostatnio przewrazliwiona. Przepraszam Cię i też nie znikaj. Trzymajmy sie razem :-)
-
Z całym szacunkiem - żyję z czytania ze zrozumieniem i pozwolę sobie odbić Twoją uwagę do Ciebie. Nigdzie nie napisałam, że ciąża "nie jest taka straszna", ani nie dokonywałam żadnych uogólnień. Nie odbieram też innym prawa do obaw. Historia melwy przeraziła nas wszystkie i ja osobiście uważam, że dobre informacje są krzepiące.
-
Mel-wa, jest mi naprawde bardzo przykro. Bardzo i nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie co czujesz. Celka, chcialabym odniesc sie do Twojego postu, w ktorym moja osoba spotkala sie z Twoja krytyka, co jest dla mnie nie do konca zrozumiale. Ciesze sie, ze moje wyniki sa prawidlowe i jest to moim prawem. Mialam ogromne watpliwosci co do tego czy robic pappa, czy nie. Bardzo balam sie tego, co moge zobaczyc w wynikach i nie bylam pewna co zrobie, jesli to bedzie cos zlego. Dzieki Bogu moglam odetchnac z ulga. Fragment wyniku zacytowalam nie po to, zeby dokonywac jakichkolwiek uogolnien. Chcialam poprostu napisac Wam jak to wyglada i w jakiej formie sie go dostaje. Nie zrobilam tego po to, zeby kogokolwiek zdenerwowac czy urazic i Twoja reakcja jest dla mnie absolutnie niezrozumiala. Przytoczylam wynik, ktory indywidualnie mnie dotyczyl, żeby pokazac jak dokladnie badania z krwi plus usg sa w stanie oszacowac prawdopodobienstwo, że moze zdarzyć się coś zlego. Rozumiem, ze jestes przemeczona i ze targaja Toba rozne emocje, ale to forum jest rowniez po to, zeby dzielic sie dobrymi emocjami, a nie tylko tym co nas martwi czy czego sie boimy. Prawde mowiac dzieki Tobie chwilowo stracilam ochote zeby tu zagladac. Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymam kciuki, żebyście wszystkie dzielnie przeszly prze ten trudny okres. Tak sobie mysle, ze nikt, kto przez ciaze nie przeszeel nigdy nie zrozumie jaka ybchuowa miesznka jest radosc i strach ktore jej towarzyszą.
-
mała poprawka - prawdopodbienstwo spadło do 19000. Zjadlam jedno zero :)
-
Hej, U nas też wszystko w porządku. Dziecię ma 6, 91 cm i wszystkie części składowe na miejscu i w najlepszym porządku. Ruchliwe też takie, że ciężko było porządne zdjęcie zrobić. Wygląda na to, że ciąża jednak jest starsza niż nam się wydawało, bo według usg t.p. wyszło na 1 kwietnia ;) Wiadomo jednak, że to umowne wszystko. Kolejne usg mam za 8 tygodni i zrobimy je sobie w 4d, żeby mieć fajną pamiątkę ;) Acha no i ja miałam przez powłoki brzuszne. Cieszę się, że zrobiłam ten test pappa. Dostałam taki wydruk, gdzie jest informacja o standerdowym prawdopodobienstwie chorób chromosomowych w mojej grupie wiekowej. I np. jest tam napisane, że dla 26-latki ryzyko urodznia dziecka z zespołem downa jest jak 1 do 910. Po badaniach krwi i usg u mnie to prawodpodobienstwo spadlo do 1 do 1900. I tak dalej. Jestem więc spokojna i od dziś przestaję szukać dziury w całym. Pozdrawiam Was mocno i idę się położyć. Strasznie mnie dziś głowa boli caaaaaały dzień. Pewnie od nadmiaru spraw do załatwienia :)
-
Super :* Ja za dwie godzinki ;)
-
Agacia, studia na szcescie dawno juz za mna ;) Jestem na aplikacji radcowskiej, gdzie mamy roczne egzaminy. W tym roku wypadaja w październiku i listopadzie.
-
Cześć Dziewczyny, Ja tylko na sekundę - mam od kilku dni bardzo dużo roboty więc nie miałam za bardzo czasu zeby do Was zaglądać, a widze ze Wasza aktywnosc jest naprawde imponujaca ;) Ja sie miotam miedzy praca nauka, a urzadzeniem mieszkania. Znalazlam wczoraj chwile czasu na fryzjera i w koncu zamowilam sobie okulary ;) Na codzien nosze soczewki, ale ciaza sprawia, ze moje oczy maja nizszy poziom nawilzenia i szybko sie mecza przed komputerem. Tak, dzis idziemy do lekarza na usg. Jestem tym faktem troszkę zdenerowowana, ale daleko mi do paniki. Jestem raczej ciekawa, co tam słychać "na dole". Ja czuję się juz zdecydowanie lepiej. Cera mi sie poprawia, nastrój też. Wiecej mi sie chce i w ogole jestem raczej dobrej mysli - pomijajac zblizajace sie egzaminy ;) Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia, a paniom, które dziś podobnie jak ja idą stawiać czoła usg, życzę samych dobrych wiadomości! :*
-
Dzięki ;) Ja idę we wtorek na 17:40. Miłego wieczoru dziewczyny!
-
kurde karcia22 -> ten Twój brzuch to przy moim jest wręcz ogromny!!! No ale to chyba nie ma zasady skoro sa przypadki, że niektore kobiety potrafia do konca nie zauwazyc, ze sa w ciazy ;)
-
co do torby - niezła :) Podoba mi się ta koniakowa najbardziej :)
-
Witajcie Dziewczyny, Widzę, że nam się tu przypałętał jakiś pomarańczowy nastoletni ćwierćintelektualny troll :) hahaha uśmiałam się. To niesamowite, że są tacy ludzie ;) Dzisiaj wybraliśmy się z mężem na rekonesans mebli kuchennych :) Boże, tyle tego jest, że niesposób wybrać. To będzie chyba najtrudniejsza rzecz do przeskoczenia. W jednych się zakochałam, ale drogie obrzydliwie więc zobaczymy co z tego będzie. Co do brzucha to u mnie teżjuż trochę widać, ale nie sądzę, żeby było to oczywiste dla osób postronnych. Niemniej jednak waga idzie nieubłaganie do przodu! Mam już prawie 65 kg ;) "idzie mi" jednak w brzuch chyba tylko i w piersi (alleluja :D) Też mam to usg we wtorek, ale czuje spokoj i sie nie nakrecam. Mam juz wyniki morfologii i wszystko spoko, chociaż mam lekki niedobór fosforu :P U mnie to będzie Helenka albo Antek (po moim najukochańszym najwspanialszym dziadku) :) Chciałabym syna bardzo, ale czuję że będzie dziewczyna, bo mi urode odbiera ;) Nad syfami coprawda już zapanowalam na tej niesczesnej szyi, ale co z nimi mialam to masakra jakas kompletna! Jakie plany na sobotni wieczór?
-
hahahahaha ANTONÓWKA, świetne ;) Smiejemy się wlasnie zmolezanka z pracy z tego ;) motyw kozla i melona -> :D
-
U nas jest wlasnie ten pokoj z aneksem i dwa mniejsze pokoje (14 i 12 mkw). Te pozostale sa fajne, bardzo ustawne i w ogole, ale nasz tzw "salon" nie daje mi spokoju ;) Szukam wertuje, ogladam, ale jakos bez rewelacji. Niemniej jednak z tej strony interenetowej sobie skorzystam :) Dzięki.
-
zapewne o ciazowa wrazliwosc na zapachy ;) Nagle wszystko zaczyna smierdziec i kobiecie robi sie nideobrze jakby caly czas nosila przy sobie cos co brzydko pachnie.
-
Niestey już odpadła. Tylko "L" dostepna... a szkoda ;)
-
http://www.happymum.pl/sklep3/index.php?kod_pr=d340&grupa_pom=outlet&przesun=2985 podoba Wam się ta sukienka czy za bardzo "w kwiatki" ? ;)
-
Ja sie poki co martwie swoimi ubrankami ;P