Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majakowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majakowa

  1. o matko, ja chyba nie moge czytać o takich sprawach. za miekka jestem....
  2. mj Boże....:( co się dzieje? aż mi się słabo zrobiło jak to przeczytałam...daj znać...
  3. Wiecie co? Ja mimo, że już wszyscy wiedzą, to też sięgam po ciuchy maskujące. Nie mam ochoty jakoś tak siebie eksponować. Nie mogłabym być jedną z tych kobiet, które w ciąży biegają w bluzkach ptrzed pępek i obcisłych kieckach. Wolę jakoś tak dyskretniej, jak długo się da :)
  4. lenkaś, no jasne :) skoro nie lubisz swojej roboty to ten czas legalnej laby możesz wykorzysta choćby po to, żeby może jeszcze się zastanowić co chcesz w życiu robić i może poszukać potem czegoś innego :)
  5. Ja też przeczuwam syna ;) Tylko u mnie z takimi rzeczami zawsze wychodzi odwrotnie :)
  6. Też się zastanawiałam czy iść na zwolnienie, ale za bardzo lubię swoją pracę. No i nie jest to praca fizyczna, tylko umysłowa :) Podejrzewam, że siedząc w domu zanudziłabym się. Nie wykkluczam tego jednak, jeśli sytuacja mnie zmusi, nie będę sie zastanawiać ani minuty...
  7. Ja już powiedziałam w pracy :) Przyjeli z uśmiechem i szczerymi gratulacjami i zapewniem, że jak wrócę z macierzyńskiego, to miejsce będzie na mnie czekać :) Powiedziałam, że będę przyjeżdzać jak długo się da i że nie planuje zwiewać na l4 bez powodu. U mnie atmosfera sprzyjająca na takie rzeczy. Szefowie swoje rodziny mają, prorodzinni, obaj małe dzieci więc rozumieją o co chodzi. Kancelaria niewielka, łażcznie jest nas 10 osób więc "jak w rodzinie". Pracy sporo, jak któregoś razu nie wstanę, to popracuję z domu, choć porzynam, że nie lubię tego, bo trudniej o mobilizację :) Cieszę się, ze mam już z głowy tą rozmowę - czuję sie spokojnijesza :)
  8. Słodka, słodka :) Można się uśmiechnąć :) Pobranie krwi przeżyłam, ale oczywiście - co jest u mnie standardem - pani miała problem ze znalezieniem żyły. W końcu się wkula w jakąs mega wąską i krew kapała w zółwim tempie. Reka mi omdlała, ale dałyśmy radę :) Ta "przyjemność" kosztowała nas 250 zł. Za tydzień wyniki i usg więc zobaczymy. Pewnie będę to bardzo przeżywać za kilka dni, teraz - chillout :) Jeśli chodzi o zachcianki to mam, ale na szczescie raczej zdrowe - jabłko, melon, sok z marchwi. Innym staram się nie ulegać. Mam duży aperyt, ale staram się temu zbytnio nie ulegać i to wcale nie ze względu na wagę, a raczej na to, że jak za dużo zjem, to mam jak w banku, że to zwrócę :) Miałam dzisiaj okropnie ciężką sprawę w pracy i w sumie w kółko o niej myślę. Może wstając o 4 rano do toalety na siku, będę już miała nawet gotową koncepcję jej rozwiązania :P Ktoś pytał o żurwainę - słyszałam ze jest mega zdrowa i jak najbardziej można po nią sięgać. Ja dziś też medycznie zgrzeszyłam niestety. Dostałam zapalenia oka i takie było czerwone i łzawiące, że myslalam, że padnę. Miałam jeszcze krople z ostaniego razu z jakims antybiotykiem. Zakropiłam dwa razy to nieszczesne oko. Przeszlo jak reka odjał, a niby też pisza, że wpływ na ciąże nieznany. Najważniejsze, że pomogło i mogę już normalnie funkcjonować. Myślę, że raczej fasoli też nie zaszkodziłam aczkolwiek walczyłam ze sobą strasznie odnośnie decyzji "wkropić czy nie" ;)
  9. Dokładnie. Wyniki z krwi będzie lekarz potem analizował z obrazem usg. Może to jest zbędne i będę tylko lżejsza o kilka stów, ale już nie chcę gadać o tym czy iść czy nie iść, bo analizuje to od tygodni, jakbym nie miała ważniejszych spraw na głowie ;)
  10. Ja to w ogóle ten termin porodu tak mocno umownie traktuję ;) Do info o PAPP-A wklejam link http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaza-i-porod/ciaza/zdrowie/2009/test-pappa.aspx
  11. Idę, chcoiaż się boję. Już się zapisałam więc się nie będę wygłupiać i robić z siebie wariatki :P
  12. Kamilka k ma dokładnie ten sam TP wyznaczony, co ja. U mnie OM była między 1 a 3 lipca (nie zapisałam, jak zwykle) :)
  13. ale teraz widzę, że w necie piszą że to raczej ma być początek 14 t.c.
  14. Mi się wydaje, że początek 12 t.c. to już jednocześnie początek II trymestru.
  15. U mnie już 12 t.c. i +/- 2 dni. Niby zatem pierwszy trymestr za nami. Może właśnie dlatego czuję się tak niespokojnie. Chciałabym zajrzeć już i sprawdzić czy i jak przetrwaliśmy ten najtrudniejszy czas, a tu jeszcze tydzien czekac mi trzeba!
  16. Idę dzisiaj popłudniu pobrać krew do PAPP-A, bo jest taka możliwość. Usg mam 25 września wiec musze sie strescic zeby do tego czasu zdazyli przygotowac wyniki. Ostatnio odczuwam jakiś niepokój. Chciałabym żeby czas szybciej płynął ;/
  17. Ja dziś miałam iśc na pobranie krwi na test PAPP-A, ale stchórzyłąm i pojechałam do pracy. Jestem beznadziejna.
  18. Też czytałam o tym kroczu, ze go obrzydziło i nie chciał się kochać... Nawet mnie to trochę robawiło, nie wiem czemu ;) Inna sprawa, że temat nacięcia krocza mnie totalnie rozwala i chciałabym tego za wszelka cene uniknąć. Ponoć to trudne, bo w szpitalach traktuje się to jako normę i nawet jak kobieta jest przygotowana, to jest to ignorowane :/ Zaczęłam się zastanawiać nad prywatnym porodem, ale we Wrocławiu podobno nie ma prywatnej porodówki... No cos będę się nad tym zastanawiać później. Póki co modlę się, żeby szczęśliwie dotrwać do 9 miesiąca. No, lampa z łożyska mnie do tej pory rozwala ;P
  19. Ja nie miałam ochotry ani o tym gadać ani słuchać. Siedziałam nad swoim makaronem i kiwałam głową. Też nie chcę w ogóle nic na temat porodu wysłuchiwać, bo jak o tym myślę, to mi się słabo robi!
  20. no że lampę chciała ze swojego łożyska zrobić - na druciki nałożyć :/ Jezu...
  21. Dziś mi koleżanki z pracy opowiadały o swoich porodach. Jedna przez drugą sie przekrzykiwały. Dosiadły sie jak obiad jadłam. ;p Aż mi się jeść odechciało... Jedna opowiadała, że chciała zrobić lampę (!!!!????) ze swojego łożyska..... :|
  22. chłopczyca, musisz się bardzo oszczędzać. Jak masz możliwość, do lekarzy niech ktoś Cię wozi.Jesli możesz, spedz ciaze w domu. Dbaj o siebie i sie nie zamartwiaj. Pilnuj zebys byla pod czujna opieka lekarza!
×