A u mnie ok, maturę mam za niedługo,szkoła się kończy, szybko uciekł ten czas. Świetnie mi się układa z chłopakiem i w domu z ojcem(i jego nową przyjaciółką-jest zarąbista:) ) W wolnym czasie dalej chodzę na tańce i pomagam bratu przy jego malutkiej ma już 14 miesięcy zaczyna gadać słówkami,ale tak broi,że masakra. Ostatnio wrzuciła mi ziemie z kwiatków do zupy,albo chomika wrzuciła do kominka,na szczęście nie paliło się..:)
Mam nadzieję,że u Was też dobrze?