Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kinia_staraczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kinia_staraczka

  1. dziewczyny, castagnus caly czas się bierze a wiesiołek do dnia owulacji bo powoduje skurcze macicy więc w razie zajscia w ciaze mozna poronic, tak wiec uwazajcie dziewczyny i stosujcie ilość tabletek castagnusa do wagi, 60 kg jedna tabletka a powyzej 2 tabletki, powodzenia życzę :) ja jestem na etapie odpuszczenia sobie tabletek, obserwacju śluzu, mierzenia temperatury itd :)
  2. dziewczyny, castagnus caly czas się bierze a wiesiołek do dnia owulacji bo powoduje skurcze macicy więc w razie zajscia w ciaze mozna poronic, tak wiec uwazajcie dziewczyny i stosujcie ilość tabletek castagnusa do wagi, 60 kg jedna tabletka a powyzej 2 tabletki, powodzenia życzę :) ja jestem na etapie odpuszczenia sobie tabletek, obserwacju śluzu, mierzenia temperatury itd :)
  3. a ja sobie dałam spokój ze wszystkim... nawet z mierzeniem tempki i liczeniem plodnych dni... bo cokolwiek robilam to i tak nie wychodzilo, casta i oeparol tez w kacie leza... chyba pora na powazniejsze badana
  4. hej dziewczyny. No to mi casta troche namieszal, poierwszy cykl 27 dni, drugi 33, ogolnie to sie nakrecilam jak zwykle, ze moze jednak sie udalo. Niestety... :( zaczynam ostatni cykl z castagnusem, poczekamy, zonaczymy. Wyczytalam, ze casta moze rozregulowac troche cykl i po odstawieniu po szoku ponoc ma wszystko sie ustabilizowac na wlasciwy tor. A ma ktoras z Was recepte jak dac sobie na luz i nie myslec, nie kalkulowac i sie nie nastawiac, ze moze wyjdzie ? :( bo ja zaraz z tego pewnie bede cala siwa
  5. jak sobie pomysle, ze pewnie jak rano wstane @ mnie powita to mam juz dosc, choc wszystko wskazuje na to i jakos nie mam nadziei to sobie rano poplacze i tak zapewne, juz dzis chodze jak struta :( cala nadzieja w castagnusie. Moze temu nie wyszlo, ze bralam po 1 tabl a waze 62 kg a w ulotce pisze, ze pow. 60 to 2 tabl. Ale ekonomia niestety wziela gore :( a moze jakbym sie stosowala to za 1 razem by wyszo... ech....
  6. justa, no to naprawde podziwiam cierpliwosc i mam nadzieje, ze nasza tez kiedys zostanie nagrodzona : )tylko ja z natury jestem niecierpliwa i lubie miec wszystko tak hop siup i to jest taki straszny minus u mnie :(
  7. oby ten 3 cykl byl owocny, bo juz nie mam sil, naprawde, najgorsze jest to, ze wmawiam sobie objawy a potem wpada ta czerwona malpa :( niepotrzebnie sie nakrecam i studiuje rozne fora na temat objawow, wygladu sluzu i szyjki. Potem dostaje wariacji od tego wszystkiego :( czekam az na dniach wpadnie @ i od nowa proby :(
  8. dziewczyny... dzis tempka spadla o 2 kreseczki, czyli znow ta czerwona @ zawita : (( jeszcze jeden cykl z casta mi pozostal. Powiedzcie mi, na jak dlugo nalezy go odstawic, bo ponoc trzeba robic przerwe
  9. hej dziewczyny : )) dawno mnie tu nie bylo, ale niestety praca, praca, praca, brak czasu i takie tam... niestety staram sie dalej. Cycuchy znow bola, ale to juz nie 3 tygodnie a kilka dni... jesli @ przyjdzie jak w zeszlym miesiacu to jeszcze kilka dni, ciagle mam nadzieje w sercu ale umysl nie jest takim optymistom. Castagnus skrocil mi cykl z 32 do 27 dni, wiesiolek tez zadzialal, piekny plodny sluz. A przy dniach plodnych mialam taka ochote na sexik, ze potargala bym mojemu ciuszki :D dam znac za kilka dni jak wyglada sytuacja, trzymajcie kciuki dziewczyny bo to 6 podejscie i trace cierpliwosc i nadzieje
  10. a ja zaczynam 2 cykl z castagnusem, po pierwszym cykl skrocil sie mi z 32 do 27 dni, cycuchy bolaly ale tak poza tym wszystko ok, znow zaczynam mierzyc temperature i wszystkie ceregiele : ) ale zastanawiam sie czy nie das sobie spokoj i kiedys nie zaszalec z winem i po pijaku sie zabawic tak naprawde na luzie : )
  11. dziś spadła temperatura, znak, że znów przyjdzie @ :( ech...
  12. chyba za wczesnie na "lokatora" ale w sumie po tych tableteczkach to wydawalo sie mi, ze dni plodne mialam strasznie szybko, wiec moze jest to mozliwe, ale nie chce sie nastawiac na nic bo najgorsze sa wlasnie te rozczarowania kiedy przychodzi @ :(
  13. biorę jeszcze tylko folik i olej z wiesiołka, nic w diecie ani w trybie zycia nie zmieniałam. Ale ból niesamowity. Dodam, ze nie mam malutkiego biustu i 2 tygodnie przed @ zawsze bolą piekielnie ale zeby 3 tygodnie i jeszcze tak ;(
  14. dziewczyny a u mnie katastrofa po castagnusie chyba... do @ 2 tygodnie a cycochy bola potwornie od jakiegos tygodnia juz :((
  15. Witajcie dziewczyny. Z utęsknieniem czekam na owulacje, choć wiem, że po miesiacu brania castagnusa i wiesiołka są nikłe szanse na zafasolkowanie. Wszyscy mi mówią, że się za bardzo przejmuje, że najlepiej jakbym przestała myśeć o zajsciu w ciąże, dać sobie spokój a samo przyjdzie, ale tak sie kurcze nie da.
  16. mam nadzieję, że specyfiki pomogą : )) a może przy okazji zniknie ból piersi przed @ : )) 2 tygodnie bólu to troszkę przesada : ) a pan ginekolog stwierdził, że nic się nie da z tym zrobić... taka "polityka" organizmu :/
  17. ja parę dni dopiero zazywam castagnus, dorzuciłam wiesiołek i na zapas folik : ).... moja lepsza połóweczka tez go łyka i do tego salfazin, nie było wojny z tego powodu, grzecznie łyka bo bardzo chcemy zafasolkować, zobaczymy czy cos z tego będzie : ) a mam pytanie... czy miałyście dziewczyny jakies nieporządane objawy po tych tableteczkach ?
  18. jeszcze nie powiedziałam mojemu mężczyźnie, że dostanie pigułki... muszę to jakoś ładnie sformułować... ale on tak samo chce dziecka jak i ja więc nawet te pigułki nie będą mu straszne ( mam nadzieję )
  19. witam.... zaczynam 6 cykl starań o fasolkę... jutro idę kupić "zestaw prezesa" castagnus, folic, wiesiołek i salfazin dla mojego mężczyzny... już tracę nadzieję chociaż wiem, że inne dziewczyny starają się dłużej... trzymajcie kciuki bo mam już dość łez kiedy jednak przychodzi @
×