madziusiek30

Ja sprawdzę jak się maja moje testy owulacyjne do faktycznej owulacji w tym cyklu :) Nieźle nam się cykle zsynchronizowały.

Natie przytulam Cię mocno. Nie wiem czy są jakieś słowa, które mogłyby ukoić Twój ból, ale pamiętaj że są tu osoby które Cię wspierają i myślą o Tobie. Ściskam z całyyych sił. Madzia, mam nadzieję, że owocną.

Trzymam kciuki za jutrzejsze usg:D Ciekawe czy maleństwo odkryje rąbek tajemnicy:) O szpitalu nie wiem w kwestii porodów, ale znajomi i rodzina leczyli tam dzieciaczki i fachowa opieka to tam jest:) Mnie głowa dalej boli, ketonalu nie chcę brać bo blokuje owulację a 3 apapy niewiele pomogły:(

Stokrotka jak ten czas szybko leci, pamiętam jak jeszcze nie było dzidzi a teraz już kopie:):)

tak właśnie liczyła, że 2mm na dobę to ok 19mm powinien już pękać:) fajnie że rosną same:) patrzyłam na stare usg, rok temu nie wyglądało to tak kolorowo, nie było na niektórych wcale widac dominujących czyli bromek pomaga:D

W czwartek idę sprawdzić czy pęknięty o ile z pracy dam radę się urwać:)

Owu w środę mam się spodziewać:)

Dziewczyny jestem już w domu:) Mam wyhodowane 13mm w 11dc:D juuupie:) Wynikami AMH mam się nie przejmować bo jajniki mam ładne i nie widać żadnego pcos:) Pozostałe hormonki powiedziała że idealnie:D Teraz trzeba działać:)

Jakie słodkie bobaski tu noszą ah też chcę

No i sobie poczekam. Właśnie poszła na cc więc trochę to potrwa. Siedzę na patologii ciąży

Stokrotka nie denerwuj się, po prostu bierz m i idzcie na spacer albo do rodziny/znajomych nie będziesz musiała na nich patrzeć. Bella zdrówka życzę:) Ja właśnie zbieram się i jadę do szpitala na usg do mojej gin, mam nadzieję że nie będzie dużo porodów i długo nie będę musiała czekać:) Ale znając moje szczęście to wyląduję w towarzystwie noworodków i ciężarnych na pół dnia, a mam tak samo jak Ty Bella:( I do tego mnie głowa boli od piątku, chyba zatoki znowu:( Dziewczyny tutaj mają naprawdę większą wiedzę niż niejeden lekarz:) Natusia co u Ciebie? Justa kiedy do domu? Pozdrawiam Was i życzę miłej niedzieli:) Polecam spacerki po śniegu - ja wczoraj spędziłam 2 godzinki w parku. Było mroźnie ale jak pięknie, biało:)

Pol tabletki powinno być wystarczające przy dobrej prolaktynie podstawowej.

Trzymajcie kciuki za jutrzejsza wizytę i gina:)

mario25uk bromergon pomaga zajść w ciążę czego przykładem są niektóre dziewczyny z tego forum, ale wiadomo gwarancji nie ma. Jeśli problem tkwi w podwyższonej prolaktynie lub bardzo się stresujesz to na pewno będzie łatwiej, bo pewnie całą resztę badań masz za sobą? Jola narobiłaś mi smaku:)

Wzajemnie miłej:)

Endi ja mam jakieś inne zakresy na wydruku badań, ale nie mam przy sobie, pewnie inne jednostki. No ale do menopauzy mi daleko na szczęście:)

Endi dzięki za referat:) Na razie nie ma diagnozy to nie ma co sobie wmawiać:) I masz rację z tymi jajeczkami, lepiej więcej:) M się śmieje, że z tyloma jajeczkami to do 50 coś spłodzimy hahaha:) Jeśli coś ze mną jest nie tak to wolę zbadać i wiedzieć i jakoś leczyć a nie słuchać od lekarzy, że jest wszystko ok, próbujcie dalej.. No i aż tak bardzo to AMH nie jest podwyższone bo o 1 jednostkę ponad normę. I tak wierzę, że będzie dobrze:)

Justa cieszę się że wszystko ok, wracaj do formy:)

A ja odebrałam AMH, wynik trochę podwyższony:( Cieszę się, że nie niski bo to oznaczałoby małą rezerwę jajnikową ale w drugą stronę to raczej też niedobrze, z tego co przeczytałam to wysokie AMH wskazuje na pco:( Do tej pory nic u mnie nie wskazywało, że mam pco:/ no nic jutro zapytam gina bo mam usg.

Dziewczyny ściskam mocno i życzę spokojnej nocki

straszne:(

Magdzia moja sąsiadka tam miała, szła na zabieg ale coś ją tknęło i zrobiła jeszcze raz usg i wszystko było ok, chłopczyk już do szkoły chodzi, także zawsze jest nadzieja! Dziewczyny zazdroszczę Wam tych gór:) My ostatnią majówkę spędzaliśmy w górach w Tatrach, było tak pięknie - zakochałam się w krokusach:D, najcieplej w Polsce ah opaliliśmy się jak na egoztycznych wakacjach:) Wszystkie wyjazdy w góry, a było ich całkiem sporo wspominam wspaniale. Szkoda, że do urlopu tak daleko. Ania co Ty mówisz, komuś innemu dali dzieciaczki jakieś pary? Ja właśnie jakoś mam obawy nawet przed inseminacją, że mi dadzą nie nasze żołnierzyki :/

Natie, również przytulam z całych sił. Ja też nie mogę pojąć dlaczego ten świat jest taki niesprawiedliwy! Natusia, życzę Wam z całego serca aby to była pomyłka lekarza i fasolka okazała się silna i zdrowa w następnym badaniu.

A moje wyniki AMH są już do odebrania ale dopiero jutro podjadę. Jakoś mi się nie spieszy po nie. Bella, ja też wierzę w przepowiednie szamana nie wiem czemu;)a z wynikami niezła lipa, jakby wcześniej nie mogli zadzwonić tylko po tygodniu, pewnie zgubili... Ja dzisiaj miałam taki straszny dzien w pracy, że cieszę się z piątku. Szkoda tylko ze ten stres odbija się na moim zdrowiu i pewnie prolaktynie:( A w sprawie nowej pracy na razie cisza..

Przekonałaś mnie:) My z M uwielbiamy góry :)