madziusiek30

ja też myślałam że do 30 się wyrobię, a tu 2 lata leczenia, trochę sama przeciągnęłam bo się bałam isc na operację tarczycy no ale już po. liczyłam że zrobię sobie niespodziankę na urodziny 30 i się dzidzi urodzi, potem że na 30 będę w ciąży, ale niestety nie udało się. w życiu bym nie powiedziała, że będą takie schody. ale widocznie nie można mieć wszystkiego. Natusia my też z m płaczemy bo wszędzie dzieciaki i serce się kraje, ale co zrobić. Trzeba czekać na swoją kolejkę:(

maja u mnie 30 w tym roku była także taka młoda to już nie jestem:(

musimy dac radę bo jak inaczej:( Najgorzej że nie mogę się zebrać w sobie, a mam spotkania z dyrektorami dzisiaj. I pracę do nocy i nocy dyżur. A najchętniej zawinęłabym się pod kołderką i przecierpiała w spokoju ten dzień.

właśnie ja już przestaje ufać lekarzom bo im wiecej chodzę do nich tym wiecęj problemów, mam wrażenie że coraz bardziej mi się wszystko chrzani po tym ich leczeniu a o kasie to już nie wspomnę:(

Bella przyłączam się do doła:( ile można czekać:( Stokrotka ja zmierzyłam temp do tej pory to był pewnik, że jak spada to już po nadziejach, ale zrobiłam test że może jednak, ale niestety nic:( No więc siędzę i płaczę i wszyscy myślą, że mnie zwalniają, bo u nas teraz zmiany w firmie:(

hej, nie zdałam :( test negatywny, temp spadła, więc nie ma co się łudzić płaczę od rana, siedzę w pracy z łzami w oczach, mam nadzieje, że mnie nie wywalą:(

Ciężko nadążyć za tymi naszymi hormonami:(

NInka a może być owulka i potem niski progesteron? raczej nie z tego co się orientuję, to skąd to ciałko żółte i płyn w zatoce.. jeszcze kilka miesięcy starań i możemy starac sie o doktorać z ginekologi i endokrynologii;) brzuch mnie rozbolał jak na @, cały czas biegam sprawdzić czy się nie rozkręca:(

Czuję ze @ jednak przyjdzie. Siedzę i sobie poplakuje troche:(

Super ze wszystko dobrze:) :) Jeju już 8 tydz a dopiero co testowalas:)

Ninka czyli dobrze czułaś że nie było. U mnie też problem z progesteronem był też zawsze niski, ale gin mi nie chciała dać luteiny. że niby to w niczym nie pomaga. w sumie to nic mi nie przepisała tylko powiedziała ze postymulujemy jajniki jak nic z tego nie wyjdzie do końca roku, a edno dała promek to mozę progesteron sie podniósł, ehhh ciągle wątpliwości:(

Ale Wam fajnie:D

Mycha a jak Twój szkrabek? jak sie czujesz? jakies dolegliwosci sie pojawiły? Justa szalona kobieto jak tam?

z rana będzie pewniejszy:)

nie zrobiłam, w pracy jestem:) ale się pytają tutaj chy mam zapalenie pęcherza bo od rana to ze 4 razy byłam w wc:)

:D

mam te testy z allegro, one sa czułe to może już pokazałaby, tylko boje się je robić:(

test owu pozytywny miałam 14dc.

hmm a jak ostatni cykl miał 32 dni a przedostatni 28 a jeszcze przedostatni prawie 50 to kiedy myślicie że będzie wiarygodnie się testować? :)

A i wiecie co, zrobiłam wczoraj test owulacyjny rano bo wyczytałam że niby wykrywa ciążę i były dwie ciemne krechy, może jutro się przetestuję naprawdę tylko stracha mam że się nie uda:(

Stokrotka trzymam kciuki za badanko Twojego kurczaczka :))) A u mnie 27 dc, piersi bolą od tygodnia, poza tym już nic się nie dzieje.

dzięki Maja:) modlę się o to codziennie. Na test to chyba jeszcze za wcześnie, zresztą boję się rozczarowania. Wczoraj byliśmy u rodzinki, tam jest 7 miesięczne dzidzi, takie przesłodkie że nie wiem, nie wypuszczałam z rączek cały wieczór:) Ah jak bym chciała już swoje:/

Hej dziewczyny, jak po weekendzie? U mnie pracująco, już nie mam siły na nic, usypiam na stojąco a jeszcze tak ze 3 dni będzie:( Boję się, że @ przyjdzie:(

Ninka u mnie tez się czasami pojawi biała kropka jak przycisnę, ale to już nie to co kiedyś było.

Ninka robilas progesteron?