Mija127
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mija127
-
Kolejna ciąża po poronieniu
Mija127 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kaja bardzo dziekuje za odpowiedz. Dla mnie wrzesień też nie był dobrym miesiącem i ja też jeszcze nie jestem w ciąży a już zastanawiam się czy się uda i stresuje się tym jak to bedzie jak sie uda. Fakt że pierwszej nie planowałam ale tak strasznie się cieszyłam... No cóż myśle że pójdę za radą naukowców i bede próbowała już niedługo, jezeli lekarz na to pozwoli. -
Kolejna ciąża po poronieniu
Mija127 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny, nie czytałam wszystkiego co pisałyscie od początku ale myśle że jak bede teraz uważnie czytać to wejde w temat. Jestem w ogromnym szoku czytając wypowiedz Myszora, nie moge sobie wyobrazić że ludzie muszą tyle pieniędzy płacić za upragniony skarb -pieniądze na wszystkie inne pierdoły zawsze są ale na takie sprawy zawsze trudno coś od państwa dostać - w głowie mi się to nie mieści. Wierzę w to że teraz Ci się uda naturalnie!!! Ja mam za sobą jedno poronienie i nie mogłam się pozbierać, a teraz myśląc o kolejnej ciąży nic tylko czuje strach przed kolejnym rozczarowaniem wiec podziwiam za odwagę i siłę (Was wszystkie). Powiedzcie, jak długo czekac z kolejnymi próbami?? Mam na mysli wasze zdanie (mój lekarz mówił żeby odczekac 3 miesiące). Czy to jest tak że w krótkim czasie po zabiegu łatwiej jest zajśc w ciąże?? czy może to nie ma wpływu na zajście i szczęśliwe donoszenie i rozwiązanie. Pierwszą miesiączkę po stracie i zabiegu mam już za sobą, teraz pomiędzy 14-19 dniem cyklu mam takie jakby plamienie (niteczki brązowej krwi) i zastanawiam czy któraś z was też tak miała. Lekarz na wizycie 3 tyg po zabiegu powiedział ze wszystko się goi ale.... Powodzenia dziewczyny, Miłego Weekendu Wam życzę. -
Kolejna ciąża po poronieniu
Mija127 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny. Jeszcze nie przeczytałam waszych "kilku stron" i pewnie wszystkiego ie przeczytam ale chętnie tutaj zaglądnę bo miło pogadac czy chociaz czytać wypowiedzi kogoś kto przeszedł to co ja. byłam w ciąży która przestała się rozwijać w 6 tyg. Miałam zabieg pod koniec września, takze jeżeli w ogóle można - to zaczynam wracać do normalności, choć są takie chwile że jest mi trudniej niż na początku świeżo po zabiegu...;( Pierwszą miesiączkę dostałam po 30 dniach od zabiegu teraz czekam na kolejną ciekawe czy miesiączka się ureguluje cz dalej bedzie przychodziła kiedy jej się chce - ale widzę że nie tylko ja mam taki problem... -
Zapomniałam jeszcze dopisac że dziekuje wam za wsparcie i że mogłam - najpierw wylac swoje obawy a teraz smutki. Trzymajcie się!
-
Kochane niestety nie wpiszę sie do tabelki ;( byłam dzis u lekarza. Niestety moj pecherzyk został w miejscu a plamienia niestety w moim przypadku nie zwiastowały nic dobrego. teraz muszę pojśc do szpitala na zabieg- jakby tego było mało! W ciąże zaszłam właściwie nie planowanie choc w pełni świadomie że może to nastąpic, ale mimo to że nie starałam się w nią zajśc jest to dla mnie ogromna strata i wielki zal. Wam życze żeby nigdy was to nie spotkało i żebyście wszystkie w dobrych humorach i świetnym samopoczuciu dotrwały do szczęśliwego rozwiązania.
-
No to troche mnie uspokoiłas bo ja własnie według ostatniego usg (tydzień temu) jestem w 4 tygodniu ciąży wiec może jest tak jak mowisz. :) Dziekuje Ci za otuchę!! :)
-
Juwelka a długo plamiłas?? ja biorę luteinę dopochwowo 2 razy po jednej ale od tygodnia plamie i nie wiem czy luteina nie działa. nie jest tego duzo ale niestety jest. Rano zawsze to taki ciemny śluz nie wiem jak to nazwac (sorry za wyrażenie) taki "glut" ciemny aż czarny. Jk\ak to u ciebie było?? dlugo trwało? Jutro bede wiedziec czy wszystko ok oby było jak u ciebie :)
-
Agrataka ja też jestem w twoim wieku :)
-
Witajcie dziewczyny. trzymajcie kciuki jutro za mnie, od razu po pracy pędze do lekarza z tymi plamieniami (tak jak mówił jezeli nie przejdzie to się zgłosic) i pewnie sie dowiem co i jak.... Wiec dzis juz żyje w stresie, bo bede wiedziała czy moj pecherzyk się rozwija i czy wszystko gra. Wiem jeszcze sie nie wpisałam do tabelki bo nie mam jeszcze wyliczonej przez lekarza daty porodu, no a druga sprawa to czekam na jutrzejsze usg. Dam jutro znac jak moje losy się potoczą... Pozdrawiam i miłego wieczorku
-
Dziekuje Zuzis - problem w tym że ja w poprzednią sobotę dzwoniłam do swojego lekarza - miałam w domu luteinę pod jezyk - kazał brac i w poniedziałek poszłam na wizytę. Dostałam luteinę dopochwową i tak się to ciągnie za mną tydzień.. nie krwawie tylko to takie brązowe jest, dlatego właśnie wypytuje dziewczyny... Lekarz powiedział że jak nie przejdzie to w poniedziałek się zgłosić wiec czekam na ten poniedziałek odpoczywając ile się da - dlatego taka zestresowana jestem tym wszystkim, bo dowiem sie czy moje maleństwo jeszcze tam jest i czy się rozwija. Mam znajomą która w pierszej ciąży też plamiła prze długi czas ale wiadomo każdy jest inny wiec czekam jak na skazanie - poza tymi plamkami brązowymi czuje sie dobrze :)
-
Dziekuje kamelia majowa za te słowa- ciągle tylko pisze o tych plamieniach bo strasznie mnie to stresuje i ciekawa jestem czy któras z was ma jakies doswiadczenie tego typu, ale skoro piszesz że dziewczyna krwawiła to ze mną narazie nie jest tak źle choc ciagnie się to juz tydzień. poza tym miałam dzisiaj pierwsze mdłości - nie wiem czy płatki z mlekiem same w sobie czy to to jakies dolegliwości ciazowe... w każdym razie bez wymiotów jak narazie. Mnie też czasem brzuch pobolewa ale rzadko- jeden raz w tym tygodniu. Kamelia majowa masz unikac skupisk ludzi? - jej to ja pracuje w takim właśnie skupisku :(
-
Hej dziewczyny - ciesze sie waszym szczesciem :) i mam nadzieje ze tak juz bedzie do maja. Jak nocnka - moja był długa bo jak o 17 sie położyłam tak do rana spałam - ale to chyba dobrze ;) ja czekam na poniedziałek jak na wyrok, przypuszczam ze dowiem sie czy pecherzyk sie rozwija i czy moje plamienia to tylko jakis wybryk organizmu i niczemu nie szkodzą. piszecie tak o objawach - w mojej rodzinie zarówno mama jak i siostry prócz lekkich mdłości czy słabej tolerancji niektórych zapachów nie miały zadnych objawów a wszystkie dzieci wraz ze mną zdrowe. Więc jezeli nie meczą was wymioty to chyba tylko się cieszyc i korzystać z uroków rosnącego brzuszka. A jezeli juz sa wymioty nie wiecie kiedy najczęsciej się zaczynają - tzn. w którym tygodnniu ciąży? Spokojnego dzionka Wam życze - u mnie deszczowo i ponuro.
-
Witam dziewczyny. Dziekuje Nikoli 2008 i Niespodziance za słowa otuchy odnośnie plamień. no dzis rano znowu było i około południa ale po pracy znowu łóżko i do teraz odpoczcywam i jest oki. Wizyte mam miec dopiero 1 piździenika ale lekarz powiedział że jak plamienie nie ustanie to mam przyjsc już w poniedziałek - wiec chyba pojde bo ten niepokój mnie zabija. Piszecie o objawach - u mnie jezeli wszystko dalej jest w porząsku to jest dosyc wczesna ciaza bo podobno około 4 tydzień ale objawów nie mam jako takich. pirsi mam tkliwe ale nie bolą mnie tak same z siebie, zrobiły się jędrniejsze ;) nie mam mdłości . Pozdrawiam Was
-
A jezeli o wasze posty chodzi - to wca;e nie sa takie straszne - bardzo dobrze czasem czytac wszystko - człowiek bardziej świadomy jest. U mnie to pierwsza ciąża, niegdy sie nie starałam i ta też nie była planowana ale zrobiła mi niespodziankę - bo jak to mówią nigdy nie ma tego odpowiedniego czasu, wiec teraz bede najszcześliwsza jak zostane tu z wami do maja i bede mogła plotkowac o tym jak sie rozwijamy.
-
staram sie relaksowac cały dzisiejszy dzien ale wiecie jak jest... jak jest ok to i samopoczucie dobre i same dobre i kolorowe mysli, a jak juz cos nie tak to .... no biorę to swoją luteinę i leze i mogę. ZDrówka dziewczyny
-
hej dziewczyny. bardzo współczuje dziewczynom które dzis cierpią strasznie. Strasznie się boję bo od soboty miałam plamienia- biorę luteinę i niedziela w miare, poniedziałek byłam na wizycie wtorek bez plamienia a dzis znowu (koloru brązowego) plamienie - nie wiem czy to lepiej niż taka świeża krew?? - moj lekarz powiedział że nie powinno w ogóle byc takich "kolorowych plamień". Do tego po pracy cały czas leże bo podbrzusze mnie pobolewa. Czy któras tak miała - zwariuje?? poza tym nie mam zadnych objawów poza bolącymi piersiami i od czasu do czasu lekki odlot w głowie. Pozdrowienia Dzielne Majówki
-
Witajcie dziewczyny:) bardzo bym chciała do was dołączyc, ale jeszcze dokładnie nie wiem na kiedy bedzie moj termin poniewaz ciagle czekam az uda nam sie go okreslic. Mam problem zreszta tak jak moj lekarz ponieważ miałąm bardzo długie i nieregularne cykle (ostatnia @ połowa lipca) a w poniedziałęk opiero pecherzyk było widac - do tego podobno dosyc mały, no ale trudno powiedziec czy mały bo sie nie rozwija czy poprostu jwst to, tak jak okreslił lekarz wczesna około 4 tygodniowa ciaza. test ciazowy (a nawet kilka) robiłam na poczatku miesiąca wszystkie pozytywne ale pecherzyk widoczny dopiero teraz. Najgorsze jest to że w sobote zaczełam plamic co mnie przeraziło. dostłam luteine i narazie jest ok - od czasu do czasu cos sie pojawi ale... jestem dobrej myśli. do lekarza za 2 tyg chyba że cos bedzie sie działo tfu tfu oby nie. No to troszke o sobie napisałam i mam nadzieje ze uda mi sie spokojnie dołączyc do was majówek ;) Piszecie bardzo duzo ale mysle że nadrobie zaległości.