madziulah

hej dziewczyny widzę, że większość z nas zaczyna już mieć coraz więcej dolegliwości. Ja po całym tygodniu latania z remontem i wybierania rzeczy do mieszkania od wczoraj czuję się fatalnie. Boli mnie podbrzusze, na szczęście nie mam skurczy tylko takie uczucie rwania gdy wstaję albo chodzę. Dziś cały dzień leżę i odpoczywam a jutro mam wizytę więc mam nadzieję, że nic się nie dzieje i to tylko przemęczenie. No i te skurcze łydek w nocy, coś strasznego, przez nie co noc się budzę i potem nie mogę zasnąć. Biorę magnez ale chyba my ciężarne jesteśmy na nie po prostu skazane. Trzymajcie się ciepło i dbajcie o siebie i maluszki :)

wiecie tak jakoś jestem zalatana z tym remontem że przestałam myśleć o szkole rodzenia. Muszę zadzwonić do szpitala w poniedziałek bo podobno tam szkoła rodzenia jest za darmo. Akurat będzie trochę czasu wolnego ale i tak będę chodziła sama bo jakoś mój M nie ma na to ochoty

więc przesądzone że do małego dam zieleń z jakimś ładnym beżem a niebieskim pomaluje skosy w sypialni a reszta też w beżu lub ecru i do tego pasek tapety ozdobnej z niebieskim akcentem :)

choć na tych zdjęciach słabo widać kolory to takie połączenie może być ciekawe :) muszę popatrzeć na farbach i zestawić coś podobnego. Dzięki :)

jakbyś mogła wstawić fotkę bo też myślę nad takim zestawieniem a zawsze inaczej jak jest już u kogoś sprawdzone :) dzięki kochana

dziewczyny doradźcie mi proszę jaki kolor wybrać na ściany do pokoiku małego. Muszę się do piątku zdecydować. Chciałabym 2 kolory. Meble będą po bokach koloru orzech (wenge), a z przodu ecru-beż. Łóżeczko też orzech. Zastanawiam się nad następującymi połączeniami: zielony (ale taki delikatny) + beż (ew cappuccino) błękitny + beż (cappuccino) błękitny + zielony Mąż jest najbardziej za wersja pierwszą tylko nie wiem czy lepiej połączyć z ecru czy cappuccino? Macie jakieś pomysły albo sugestie:) ?

dzięki wizytę mam w poniedziałek. Mam nadzieję, że powie, że wyniki są ok. Co do zakupów mi też szkoda kasy i kupiłam na allegro dwie tuniki, dwie pary legginsów z panelem i spodnie jeansowe z panelem. Jedne spodnie kupiłam też w lumpku. Poza tym chodzę w sukienkach sprzed ciąży, które nie maja zamka i ładnie podkreślają brzuszek. Płaszczyk natomiast nie zapinam na dwa ostatnie guziki i jakoś daję radę:)

dziewczyny jestem po krzywej cukrowej i powiedzcie czy jest ok bo glukozę na czczo mam 88 a po obciążeniu glukozą 75 po 2h mam 128. Na karcie z wynikiem norma jest niby do 110 ale przeczytałam w internecie że po obciążeniu glukozą 75 norma jest do 140 po 2h? jak to było u was bo ja się trochę spanikowana czuję :(

dziewczyny a powiedzcie czy do tego badani obciążenia glukozą trzeba się jakoś przygotować? wiem, że od 18 nic nie jeść tylko pić wodę i jutro rano dwie szklanki wody lub gorzką herbatę (tak mój gin powiedział). Ale mam dzis ochotę na obiad zrobić placki z jabłkami i dżemem ale zastanawiam się czy nie za słodko bedzie jak jutro badanie? jak myślicie? i jeszcze jedno pytanko kupujecie maleństwom śpiworki do spania?

dziewczyny a powiedzcie czy do tego badani obciążenia glukozą trzeba się jakoś przygotować? wiem, że od 18 nic nie jeść tylko pić wodę i jutro rano dwie szklanki wody lub gorzką herbatę (tak mój gin powiedział). Ale mam dzis ochotę na obiad zrobić placki z jabłkami i dżemem ale zastanawiam się czy nie za słodko bedzie jak jutro badanie? jak myślicie? i jeszcze jedno pytanko kupujecie maleństwom śpiworki do spania?

jeszcze jedno dziewczyny macie wystające pępki i ciemną kreskę na brzuchu? bo u mnie nic takiego nie ma. Pępek nie jest tylko tak wklęsły jak wcześniej

witajcie dziewczyny długo mnie było :) cały tydzień siedziałam i odpoczywałam u rodziców. Wróciłam wczoraj i ogólnie mamy masakrę z remontem nowego mieszkania. Ledwo to ogarniam wczoraj cały dzień spędziliśmy nad wyborem kafelek do kuchni ale i tak jeszcze nie jesteśmy zdecydowani bo muszą też pasować do mebli w salonie, do paneli bo to aneks. Kuchnia będzie robiona na wymiar więc wczoraj był facet i mierzył wszystko a na wtorek ma nam zrobić projekt. Na szczęście wybraliśmy płytki do łazienki i w poniedziałek kupujemy. Ogólnie jak wczoraj wieczorem wróciliśmy do domu to nie wiedziałam jak się nazywam. A jeszcze kolory ścian, dodatki na nie (bo chcemy jakieś elementy z ozdobnej tapety). A w listopadzie wielka przeprowadzka i o tym już w ogóle nie myślę. Z małym czujemy się dobrze. Mam wrażenie, że z dnia na dzień brzuszek jest coraz większy:) Synuś coraz bardziej ruchliwy i czasem potrafi przywalić;) w tym tygodniu czeka mnie obciążenie glukozą - mam nadzieję, że nie będzie źle. Jedyne co mi dokucza to skurcze w prawej łydce. Biorę magnez ale i tak jak mnie w nocy złapie to łzy ciekną a rano niesamowity ból mięśnia:( i to tylko prawa łydka. miłego dnia mamuśki :)

dla nas priorytetem jest kuchnia i łazienka bo wtedy będziemy mogli się wprowadzić i spokojnie wykończyć to czego ewentualnie nie zdążymy. Ale do sypialni meble upatrzone już mam, do salonu bierzemy ze starego mieszkania bo nie dawno kupowaliśmy. Cieszę się dobrze że mamy windę bo na 3 piętro to ciężko by było;)

a leżaczek kupuję ten z Fisher Price , kołyskę mamy dostać od kuzyna aby przez ten początkowy okres mieć małego przy sobie

u nas będzie cienka warstwa tylko na zasadzie wyrównania więc mam nadzieję, że szybko się uporają, zresztą będzie ich 4. Jeden od poniedziałku bierze się za łazienkę a pozostali za gipsowanie. Potem parapety, sufity podwieszane w niektórych pomieszczeniach. Myślę, że najdłużej będziemy czekać na meble do kuchni, więc tu robota będzie stała bo w kuchni też będą kafelki. Ale i tak się cieszę, że wreszcie na swoim i w dodatku z małym :)

maleńka ściany będziemy gipsować, to jest stan developerski więc wszystko do wykończenia. Wiesz ja się nie martwię bo nastawialiśmy się, że wprowadzimy się na święta, a wczoraj zaskoczenie, że pod koniec października jest odbiór. Zobaczymy więc czy uda nam się wyrobić w dwa miesiące:) wczoraj wybrałam też łazienkę. Pojechaliśmy z M do Świata Łazienek gdzie są gotowe aranżacje i zakochałam się w takiej jednej. Sama bym tak kolorów nie dobrała ale łazienka super. Kolory to jasny szary + ecru/beż z ozdobnymi wstawkami, zrobiła na mnie wrażenie. M ma w poniedziałek wziąć pana który będzie nam tą łazienkę robił aby obmierzył i doradził ile jakich płytek kupić no i podjadą zobaczyć tą łazienkę, żeby miał wizję tego co chcę. A facet solidny bo robił nam łazienkę na starym mieszkaniu i byłam b.zadowolona:)

gosieńka robimy osobny pokoik bo kupiliśmy mieszkanie 3 pokojowe i wczoraj jak mieliśmy przekazanie kluczy okazało się że jeżeli ekipa się wyrobi to w listopadzie możemy się wprowadzać. Nie wiem czy tak szybko się da bo nie wiem ile będziemy musieli czekać na meble do kuchni bo robimy na wymiar i dopiero za tydzień spotkamy się z panem, który je zrobi.

i jak myślicie jaki kolor ścian do takich mebelek? Myślałam o ecru/cappuccino +błękitny, do tego jakaś bajkowa naklejka

ja wybrałam takie mebelki dla małego:) co o nich myślicie? Zastanawiam się tylko czy wziąć z misiem czy z żyrafą. Na łóżeczku z boku będą dwa duże misie:) http://allegro.pl/drewex-solidna-komoda-maly-mis-3-szuflady-i2667602476.html niżej w linku jest pokazany pokój z pozostałymi meblami. Szafa i regał. A łóżeczko takie: http://allegro.pl/arus-15-el-lozeczko-z-szuflada-gryka-posciel-rozek-i2634475855.html

ja na szczęście w jednym płaszczu mam taka w kładkę i mogę przesunąć guziki, mam nadzieję, że wystarczy i brzusio się zmieści ;)

maleńka skontaktuj się z lekarzem bo nie ma co się denerwować:) dziewczyny dajcie spokój z awanturami bo psujecie atmosferę na forum i czytać was się nie chce ;) też zastanawiałam się nad kurtką zimową ale stwierdziłam, że to zbędny wydatek. W płaszczyku jesiennym przeszyłam na brzuszku guzik i go dopinam i tak samo zrobię z płaszczem zimowym: guziczki w bok i będzie ok:)

ja mam tak co jakiś czas ale lekarz mówił, że to normalne :) nie martw się

Dziewczyny dokładnie nie jesteście tu same, macie coś do siebie to załóżcie sobie nową topic i tam się kłóćcie bo normalnie pisać się nie chce jak was się czyta :(

u nas jak kiedyś pisałam seksu brak. Mój się zablokował psychicznie i koniec. Nic do niego nie trafia, boi się i już. Więc jeszcze długa abstynencja przede mną. Dziś dostajemy klucze do mieszkania i od poniedziałku rusza ekipa :) a ja jutro jadę sobie na tydzień do rodziców, muszę zmienić klimat i odpocząć psychicznie ;)

jestem właśnie po wizycie teściowej i czuję się tak jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze;( normalnie padam dziś z nóg, mam nadzieję, że noc będzie spokojna, chociaż z moim zakochanym psiakiem to mało prawdopodobne