Wrześniowa**

Ja byłam na spacerze z córką, dlatego nie miałam okazji pisać wcześniej :) tak wczoraj pisaliśmy o rybach, że dzisiaj mąż kupił śledzie w marynacie, pyszne były :)

Hamburgery smakowały :D a teraz idę robić naleśniki z twarogiem i dżemem :)

Jak idę na zakupy to czuję się jak staruszka, jakbym przeszła jakiś maraton :o

Smile dobrze, że jesteś ;*

Nie było mnie chwilę i znowu zapisane strony :P Po witaminach niby dzieci tyją, ale czy to prawda.. jadłam od II trym. do samego końca, a jakoś wielkiego dziecka nie miałam :D więc pewnie musi się złożyć wiele innych czynników. Hana mnie brzuch na @ nie boli, ale za to czuję się tragicznie, jak chodzę mam bóle jajników/więzadeł? nie wiem co boli.. ale jest niemiłe. Jak siadam to też to odczuwam, czasami coś tam kłuje. Już sama nie wiem czy to dobrze czy źle.

Mój pojechał po hamburgery z mcd ;) ale się najem sama zdrowa żywność :P

Frezjunia nie uważasz, że to dziwne? :) no Smile też się dosyć długo nie odzywa, już nie wspomnę o Janiolku..

Pyszne są :D ja bardzo lubię takie cukierki typu michałki, raczki i wszelkie nadziewane, galaretki nie lubię.

Klementyna ja też się ciągle biję z myślami o nich czy kolejnego zjeść :D

To się robi tylko do 14tyg. później to już nie ma sensu, ja byłam w 10t to powiedziała, że jest za małe żeby to zrobić, bo musi mieć powyżej 4cm.

Klementyna dobrze mówi :) trzeba myśleć pozytywnie :) bo ja myślałam źle i wykrakałam sobie to plamienie.

Laura ogólnie tygodnie dobrze liczysz :) będziesz miała badanie na przezierność karkową czy już miałaś?

Nie ma z tego co wiem 10t7d tylko 10t6d to ostatni dzień danego tygodnia.

Laura to dzisiaj już jesteś w 11tyg. :)

Laura w którym Ty jesteś dzisiaj dokładnie tyg. ? w tym samym co ja czy o 1-2dni dalej? bo chyba miałyśmy trochę w innych terminach @ czy się mylę? :) ja mam dzisiaj 10t6d. Fasolki po bretońsku nie lubię :o

Weź mnie nie obrzydzaj :D proszę :D Ja się czuję dobrze, tylko te cholerne mdłości mnie męczą z rana jak się tylko obudzę. Za dnia czasami mam zgagę, ale ogólnie to te dolegliwości z każdym tyg. się zmniejszają na szczęście. Zostało 7-8 dni do testowań dziewczyn dobrze pamiętam? ale fajnie! :)

Może dostanę, ale nalegać nie będę :)

Myślisz, że po rybach tak się tyje? no w sumie jak są tłuste to bardzo możliwe :D ale jak potrzebowała to niech jej na zdrowie wyszło :) bo to ciężko sobie odmawiać jak organizm chce, ja tak miałam pod koniec z produktami mlecznymi, jadłam ogromne ilości, bo widocznie dziecko tyle potrzebowało.

Ja też jadłam witaminy i słodycze, a 6kg nie było :) coś chyba jeszcze musiało wystąpić.

Ja ważyłam 4kg , a mój też pewnie ok. 3kg albo mniej :)

Wiadomo wszystkiego nie mam z malutkich rozmiarów, ale reszta jest dla dziewczynki.

Klementyna no to wiesz jak to geny.. to może Ty też będziesz miała 6kg dziecko :D współczuję jej kręgosłupowi.. mnie pod koniec już wszystko bolało.

Mój mąż wczoraj powiedział, że będzie chłopak, bo nic nie mamy dla chłopca i w związku z tym żeby było miło będą same wydatki to życie nie może takiej okazji przepuścić :D kurcze coś w tym jest..

6kg no bardzo malutki :D miała cukrzycę czy po prostu takie geny ? Moja jakby dociągnęła do terminu by miała maks 4kg.

Klementyna Ty to jesteś udana :D a ja wczoraj kupiłam prawie pół kg cukierków truflowych i dopiero po "przypomnieniu" sobie smaku odkryłam, że mają spirytus :o nie jest napisane ile, ale jest.. mąż mówi, że to śladowe ilości i mogę jeść, wiadomo nie zjem pół kg, ale kilka zjadłam i mam moralniaka, chociaż w poprzedniej ciąży kukułki też jadłam i moja kumpela także. To jak to może zaszkodzić czy nie? w dodatku czytałam o fermentujących jabłkach w żołądku, a ja ostatnio jadłam codziennie po 1-2 jabłka :D iść się pochlastać?