Muri26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Muri26
-
nie cieszcie sie tak bo straszyla ze jeszcze dzisiaj wroci :p :p chyba ze maz jej nie pozwoli :-)
-
dobra ja pasuje juz nie mam sily tlumaczyc bo jak nie dociera to jak grochem o sciane paa!!
-
a jakie konsekwencje mialaby rodzic?
-
byc moze dla niektorych tak mi wystarcza ta milosc, pewnosc i bzgraniczne zaufanie jakie mamy do siebie teraz :) a malzenstwo jest ta uznawane bardziej za cos co preferuja bardziej uduchowieni ludzie, ktorzy sa w mniejszosci wiec duzo jest po slubie cywilnym tylko :)
-
dla mnie jest to sama mysl ze tego nie potrzebuje po prostu, w kraju mojego partnera kobieta nie moze nawet zieniac nazwiska tylko na nazwisko meza wiec i tak maialabym tylko swoje albo podwojne, wiec ani w uczuciach ani w sensie prawnym nie zmienia sie nic :)
-
My jestemy razem 3 lata i ja mowie mamo, tato, mieszkamy z agranica i u nich to normalne, nawet dziewczyny na poczatku zwiazku po miesiacu moga sie tak zwracac :)
-
ty za to nie masz sie kim podeprzecbo nikt Cie nie popiera :X
-
bo nie ma zadnego malzenstwa! nawet sie nie potrafisz otworzyc! cos ukrywasz ciagle! nie jest to podniecenie tylko chec usyszenia na twoim przykladzie skoro tak sie upierasz ze to tyle zmienilo a nic konkretnie nie podajesz, nie uwazasz ze to smieszne i dziecinne :p poza tym mam wrazenie ze bawi cie poniewieranie przekonaniami innych a Jezus mowil o tolerancji i szczerosci :)
-
rozni sie tym ze oicjalnie jestesmy oboje stanu wolnego i w razie jakby cos poszlo nie tak oszczedzamy sobie papierowki dodatkowej :) poza tym to jest tylko umowa w sprawie kredytu na dom
-
to nie jest slub tylko zabezpieczenie - tego chcialas nieprawdaz?? jako partnerzy mamy zobowiazania finansowe ktore zgodzilismy sie pokrywac razem, sluby i sredniowieczne obrzedy tu sa nie potzrebne wiec tak to jest cywilizacja a nie sredniowiecze z suknia biala z brzuchem
-
No dobra a co powiecie na to, moj partner Belg, jetesmy razem 3 lata wspolnie podpisalismy appierek ze razem bierzemy odpowiedzialnosc za kredyt na dom i w razie rozpadu zwiazku zdecydujemy co dalej - jesli oboje sie wyniesiemy wtedy dom sprzedajemy wpsolnie jesli ejdno sie wyniesie drugie musi splacic to co partner wniosl do domu, takie prawo, partnerzy z dzieckiem sa traktowani jak rodzina i maja jak rodzina po slubie prawo do placenia nizszego podatku, podczas rozpad zwiazku kobieta i jej dzieci zabezpieczone sa finansowo - musza otrzymywac tyle pieneidzy iel mieli w wziazku np jesli kobieta bya kura domowa i po rospadzie nie bedzie miala pracy to maz usi zapewnic jej godne zycie i dzieciom na takim poziomie jaki miala w zwiazku! wszytsko zabezpieczone, nikt nie bierze pod uwage slubu i nic praktycznie on nie zmienia oporocz nazwiska to sie nazywa cywilizacja !