Witam. Od dwuch miesięcy mam krosty i strasznie się drapie zwłaszcza w nocy, w zeszłym tygodniu miałam wizytę u dermatologa pani dr odrazu stwietdziła że to świerzb:( przepisała mi INFECTOSCAB 5% smarowałam się ta maścią w śroodę w czwartek przestało swędzieć, lecz już w sobote pojawiły sie swędzące krosty na dekolcie, zaczełam smarować swoje ciało CROTAMITONEM (już czwarty dzień) krosty na dekolcie już nie swędzą i powoli znikają. Wszystko byłoby dobrze lecz teraz swędza mnie te durze krosty gdzie wylęga się swierzb, dodam że na ciele pojawiają się pojedyńcze swędzace krostki.Czy to normalne podczas leczenia? Mozecie ktoś mi opisać dkładnie jak u was wyglądało leczenie, po jakim czasie to zdechie:( Z góry serdecznie dziękuję
