Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

8avis7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. a czy słyszałyście, że między tymi badaniami glukozy musi być ileś przerwy?
  2. a mój gin stwierdził ze na czczo miałam 81, więc nie ma co się przejmować i na pewno będzie ok, więc nie ma co mnie męczyć 75 - bo jak coś nie tak to i tak się powtarza. i bądź tu mądra... mi powiedział, że do 140 jest ok. Na wodę mi też nie pozwoliły. Myślałam, że tam zejdę, dosłownie - nigdy nie zrobiło mi się tak źle. Od rana nie mogę dojść do siebie... Strasznie mnie to przybiło, zwłaszcza, że pobieranie krwi to jest dla mnie największa masakra. Przeszłam w zyciu już dwie operacje, i wszelkie zastrzyki i takie tam spoko - byle nie dożylnie... Chodzę i od rana wszystkim dokuczam. Jeszcze mi koleżanka powiedziała, że to nie jest za różowo z tym moim wynikiem i żebym się modliła, żeby Jacuś był zdrowy... ;(
  3. Hej Dziewczyny :) cały czas Was czytam, choć jakoś się nie umiem tu w dyskusje wtrącić. Co do tej 'kosmetykowej' dyskusji przebrnęłam wszystko i bardzo Ci chciałam Klaudynka podziękować :) Przynajmniej już wiem czego nie kupować i skąd u mnie robiły się czerwone kropeczki na skórze po stosowaniu kosmetyków z tą nieszczęsną parafiną (mam bardzo przesuszoną skórę od zawsze). Dzisiaj odebrałam wyniki mojej glukozy i niestety u mnie nie tak dobrze jak u Was - 163 po próbce na 50 g glukozy+pobranie krwi po 1 h. Jestem totalnie załamana. W poniedziałek idę na kolejną próbę - 75 g i pobranie po 2 h, mam nadzieję, że się wszystko wyjaśni. Samo wypicie glukozy nie było takie straszne - najgorsze to to, ze po 20 minutach po wypiciu zrobiło mi się słabo, nie wiem co będzie przy tej większej dawce. Do tego jędze w laboratorium zabroniły mi wcisnąć cytrynę, bo to niby obniża poziom cukru... Wam też nie pozwolili?
  4. Hej :) czytam Was i czytam, ale jakoś weny brak. J a odebrałam właśnie ciuszki od rodziny... trochę mało tego wyszło, ale już teraz wiem czego brakuje nam. Podjade chyba do PEPCO i popatrzę co tam dają. Udało mi się rozwiązać temat wózka, z czego jestem niezmiernie szczęśliwa - mamy teutonię cosmo, kupiliśmy uzywaną po 1 dziecku, z fotelikiem maxi cosi i basa easy base za 1700zł!!! a stan super, więc jesteśmy przezadowoleni. Na domiar dobrego okazało się, że pięknie nam się pakuje do samochodu :D Zastanawiałam się nad tą gąbką do wanienki - powiedzcie mi - czy to chodzi tylko o to, żeby dziecko się nie slizgało, czy tez o to, żeby było wyżej? Moja koleżanka miała taką gąbkę i własnie to jedna z rzeczy którą mi polecała, że jest super. Co do butelek, które podobno są dostosowane do tego, żeby maluch nie odzwyczaił się od ssania to z takim smoczkiem podobno najlepiej: http://www.salonbobasa.pl/m-21/p-262/butelka-avent-natural-260ml
  5. hej dziewczynki, mam nadzieję, że to znowu jakaś prowokacja... Bede mama - napisz coś - w końcu po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać... Proponuje, żebyśmy sobie wszystkie "zahasłowały" konta.
  6. bede mama - mój mały jest obrócony głową do dołu od 23 tygodnia - wtedy na usg byłam i lekarz stwierdził, że "JUŻ jest obrócony", wydaje mi się, że to ok :)
  7. Szyszka - ja zastanawiam się nad chustą i już kiedyś o tym pisałam. Sama nie wiem - zdania są podzielone, jedni mówią, że to super, inni że to nie jest zbytnio bezpieczne dla dziecka... Znowu też nie mam pewności czy mój mały urwis będzie chciał w niej być noszony, bo tak też podobno bywa... Ogólnie co do chusty narazie się wstrzymałam... Cały czas walczę z wyborem wózka. Koszmarek. Mój Jacuś przedwczoraj pierwszy raz tak kopnął, że mężowi udało się poczuć i teraz już codziennie rano wita nas kopniaczkami :)
  8. Szyszka - ja zastanawiam się nad chustą i już kiedyś o tym pisałam. Sama nie wiem - zdania są podzielone, jedni mówią, że to super, inni że to nie jest zbytnio bezpieczne dla dziecka... Znowu też nie mam pewności czy mój mały urwis będzie chciał w niej być noszony, bo tak też podobno bywa... Ogólnie co do chusty narazie się wstrzymałam... Cały czas walczę z wyborem wózka. Koszmarek. Mój Jacuś przedwczoraj pierwszy raz tak kopnął, że mężowi udało się poczuć i teraz już codziennie rano wita nas kopniaczkami :)
  9. Ja tam za drewnianym jestem... Dla maluszka wygodniej. Poza tym myślę, że w takim drewnianym się lepiej śpi - więcej powietrza... I robi na mnie wrażenie mimo wszystko bardziej stabilnego. I do tego nie jest to sztuczny materiał. Niektóre te turystyczne mają odpinane takie rzepy na krótszym boku, więc maluszek może spokojnie wychodzić. Znajoma opowiadała, że kupili łóżeczko turystyczne, ale maluch jakoś nie umiał w tym zasnąć, bardzo się denerwował, po wymianie na drewniane było ok - tak jakby problemem były te siateczki z boku, może nie widział co się dzieje dookoła. Poza tym, nie wiem czy w turystycznym można regulować wysokość położenia materacyka?
  10. My już mamy imię, takie które zostanie na 100% i oboje z mężem rozmawiamy z naszym brzuchem Chyba, że nasz synek okaże się dziewczynką... :) Jakoś tak po połówkowym zaczęliśmy. Mój mąż chyba też odetchnął jak się ten 24ty tydzień zaczął i widzę, że teraz już nie boi się pokazywać, że się cieszy.
  11. oj ja też tak mam :P A najgorsze że jak mam pełny pęcherz to mały mi na niego uciska i mam takie dziwne jakieś uczucie, że w efekcie to chyba 200 razy chodzę :P moj maluszek jakiś bardzo spokojny od dwóch dni, aż się zaczynam martwić... :/
  12. Mamamlodego - z tego co wiem to do wózka mutsy można dokupić właśnie taką platformę - znajoma ma dzieciaki z różnicą wiekupółtora roku i właśnie tak rozwiązała problem :)
  13. Nikola - ja mam problemy z oddychaniem. Mam takie uczucie, jakbym nie mogła złapać tchu do końca. Pytałam lekarza na ostatniej wizycie - powiedział, że jakieś dolegliwości w ciąży muszę mieć i mam się cieszyć, że tylko to. Powiedział mi, że to efekt ucisku brzucha i maluszka na przeponę... I że może być jeszcze gorzej... Mnie się podoba wózek mutsy evo - często jeżdżę 500 km do rodziców samochodem i ten jest malusieńki po złożeniu i leciutki... tylko ta cena... :/
  14. Hej Dziewczyny :) zagłębiłam się w temat fotelików samochodowych i znalazłam fajną stronkę: http://fotelik.info/ Praktycznie wszystko tam jest. Może się którejś z Was przyda :)
  15. Juwelka - mój lekarz powiedział, że jak dziecko jest większe niż powinno być i np. wychodzi Ci termin na usg o 3 dni szybciej to nie ma czym się przejmować, zwyczajnie dobrze rośnie i jest w porządku. Jakby się termin wydłużał to znaczyłoby, że coś jest nie tak. Co do wózka, to już sama nie wiem. Podobał mi się tako,ale teraz znowu zasugerowałam się wagą wózka, bo jakoś wcześniej o tym nie pomyślałam, bo mieszkamy w domku, ale nie wiem czy się nie przeprowadzimy do miasta - wtedy to już 2gie piętro by było..Co do wielkości po złożeniu, to wszystkie chyba są praktycznie takie same, różnica zazwyczaj to 3-4 cm. A jak już jest naprawdę kompaktowy to i gondolka mniejsza i węższe siedzonko w spacerówce... Ech... Nie ma lekko...
×