agnes1822

malanadzieja- przeciez w ciazy to normalne ze piersi kula bola swedza itp. :-):-):-). bez nerwow - przeciez bylas w ciazy juz to nie pamietasz jak wtedy piersi cie bolaly??.

witam sie i ja:-). pogoda przepiekna znowu. pije sobie kawe pozniej moze na rower pojde pojezdzic. weekend spokojnie minal.

Bullitka- super spacerek. pogoda pieknisia.

wiem wiem ze szybko zleci tydzien. wlasnie skonczylam sprzatac. zaraz kapiel i spacer z psem. pogoda przecudna juz bez kurtki mozna chodzic sweterk w zamian.:-):-).

czesc dziewczyny moj M juz pojechal. :-( dobrze ze tylko na tydzien. Mala_Mi- cale szczescie ze kolezance nic sie nie stalo powaznego.

ojjj Daisy a moze moze moze sie udalo :-):-):-):-):-)

a ja ogladam na polsacie tance (chcialam zobaczyc siwiec deske rety zero wyczucia masakra).Szkoda tego tancerza Jana. chyba ona przechodzi bo jej maz na nia glosuje. moj M juz spi. cos focha walna. echhh. chyba zmeczony jest niech sie wyspi. Daisy- co test pokazal??

przesuwamy czas z 2 na 3 spimy krocej godzinke. Daisy- to milo mi:-):-). przestan wypisywac glupoty o bezuzytecznosci. masz super core i faceta ktorym jestes potrzebna przeciez. ja lece do sklepu. moj M rozpala w piecyku mimo slonca mury niestety nienagrzane i troszke zimniusio. milego wieczorku

Daisy- aaaa juz sobie przypomnialam :-):-). spoko. a pogoda rzeczywiscie suuuper. miejmy nadzieje ze tak juz zawsze bedzie. pamietacie dziewczyny ze czas sie zmienia na letni.

Daisy- ale wydawalo mi sie ze kiedys pisalas ze nie pracujesz. to sie pogubilam. a gdzie pracujesz?

Daisy- a ty przeciez nie pracujesz to po co ci l4?

ojj przepraszam mialo byc Betka :-)

Aaaga- witaminy w chorobie zaawansowanej nic nie pomoga niestety. antybiotyk musisz brac. ja juz mam sie lepiej nawet kaszel ustal ale tez dopiero po syropie. testowac jesli bede to 5-6 kwietnia. Daisy- tez sobie pomyslalam ze do testoeania to nie ma zbytnio osob.:-(

a wlasnie gdzie sie podzialy dziewczyny. czy wogole ktoras jeszcze testowac bedzie hmmmm

alez dzisiaj pogoda jakas dziwna. mgla jest i chyba zimno troche.

Bullitka- w zasadzie tak. we wtorek na imieniny pojde do zony taty.

Bullitka- nie mam planow w sumie zadnych. nooo jeden posprzatac dom ba spokojnie caly. to chyba tydzien mi zajmie:-):-)hihi

Mala Mi - dzisiaj szybki obiad ziemniaczki sos piers z kurczaka i marchewka z groszkiem. Daisy- to teraz tylko trzymam kciuki za powodzenie:-):-).

czesc dziewczyny A NIE MOWILAM!!!!!!! zeby dac oddech lubemu na oswojenie przemyslenie sytuacji. Daisy - dokladnie chodzilo mi o serial:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-). ja zaraz wstaje musze jechac do ciotki potem obiad bo M szybciej wraca. nie czytaj Daisy takich rzeczy bo serce c***eknie. gosciowa- co sie stalo. mam nadzieje ze wszystko oki jest z wami.

kiedys i nam.przytrafi sie cud. noo co jak co ale tobie Bullitka zdazyl sie cud bedziesz miala blizniaki:-):-)

Bullitka- no widzisz cuda sie zdazaja.:-):-):-):-)

Bullitka- a moze im sie uda akurat. wiesz kazdy orfanizm jest inny. jesli teraz tak chca. to przeciez ich decyzje.

tez bym sie napila ale biore antybiotyk.:-(

a poza tym juz nastawilam meza i chyba on tez sie nastawil ze po powrocie pojedziemy. i tyle.

Daisy- bo maz wyjezdza w niedziele raniutko. a musi sie przygotowac. a poza tym juz pisalam wczesniej ze za jednym wyjazdem do gdanska zalatwimy nasienie i konsultacje w tym samym dniu. nie chcemy tego rozbijac i co chwile jezdzic. to tez sa koszta. to wole jyz ba ewentualne badania odlozyc.