

trusia32
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
trusia32 dołączył do społeczności
-
Skoro już się tutaj tak popsuło to ja żegnam i życzę Wam powodzenia w dalszej walce z nadmiarem kg. Pozdrawiam :)
-
Cisza i trochę dziwnie, ot tyle u nas :) Za dużo do nadrobienia nie będziesz miała.
-
śnieżka poleciała mimo @ :) Sama byłam w szoku, ale powiem szczerze, że wyłapałam swoje nieświadome błędy ( skrobia - prawie codziennie była, owocowy jogurt bez cukru i tłuszczu, włączyłam więcej ruchu ). Przeczytałam na spokojnie jeszcze raz książkę i faktycznie, jak waga stoi trzeba przeprowadzić dogłębną analizę. Z owocowych nie zrezygnowałam zupełnie, ale dodaję 1/3 małego kubka do twarogu chudego rano i to mi wystarcza, później już mi się tego typu jogurtów nie chce. Jestem bardzo zadowolona z efektu, pewnie teraz dopiero prawdziwa walka przede mną z tymi kg. bo to 67 kg to taka moja właśnie waga, która towarzyszyła mi od dłuższego czasu, więc narazie zgubiłam nadbagaż i zaczynam chudnąć do marzeń :)
-
Nie chcę być nie w porządku, ale uważam że chwilami jest przesadą tłumaczenie z czego wynikła wpadka ( pogoda, zły dzień i nagle okazuje się że 80% płynie ), a ja Wam mówię macie już zakaz grzeszyć koniec kropka, bo trochę to działa tak że patrzy się na stópkę danej osoby i widzi się, że waga leci w dół mimo grzeszków to czemu by nie zgrzeszyć, a nie o to chodzi. Chyba, że się mylę i tak lubicie.
-
śnieżka może dlatego, że piszesz stópkę w ciągu, ja piszę data waga i następna data itd. ale jest ograniczenie stópkowe Desjani o tym pisała, dlatego ja jak np. wczoraj zobaczyłam wielki skok w dół to wpisałam tylko tą nową datę i wagę :)
-
Ruch jest wskazany jest to wyraźnie napisane w najnowszym wydaniu książki Dukana, Desjani pytała więc jej każda napisała jak sama postępuje. Każdy wie na co go stać i jakie ma możliwości fizyczne i motoryczne. Spacer w zmiennym tempie i krótka ale regularna gimnastyka ( przysiady, wymachy rąk, kręcenie biodrami i wysokie podnoszenie kończyn dolnych może zdziałać bardzo dużo i wpływa nie tylko na aparat ruchowy, ale również oddechowy, jak też na kondycję całego organizmu. Ale to jest moje zdanie. Ja ćwiczę od początku fazy 2 i czuję się ok. Jeśli chodzi o grzechy też tego nie rozumiem, nie wiem o co chodzi z tym pisaniem tu o tym i usprawiedliwianiem nawzajem, a już kompletnie nie mieści mi się w głowie że można jeść bo się innym przykro zrobi...Bez komentarza to zostawiam.... Dziewczyny chcę się pochwalić, że pomimo @ moja popołudniowa waga była 67,5 kg :)
-
śnieżka zleci szybko do lata ech i też już chcę być lasencja z 5 z przodu ;) Sernik piecze się szybko planuję zrobić na weekend ale już z lepszym słodzikiem.
-
śnieżka ja dawałam w płynie i po upieczeniu czuć gorzkawy smak, pomimo, że na opakowaniu jest napisane, że nadake sie do pieczenia itd. chyba na poprzedniej stronie dziewczyny pisały jaki słodzik jest najlepszy są tez w proszku w dużych opakowaniach.
-
Ej co z Wami grzesznice niedobre. Kurcze trochę nie rozumiem Was. Ja wczoraj też miałam popołudniu apetyt, więc zrobiłam sobie nutelle białą rewelka polecam na momenty kryzysowe. Proszę nie grzeszyć, nie nakręcać się do grzechu, no imieninowe winko jest do wybaczenia a cała reszta melakulpa i dziś w ruch i ściśle nadal trzymajcie się zasad ;)
-
Kurcze zakochana to już wiem czemu sernik miał posmak gorzkawy bo dałam słodzik w płynie z tesco i jest coprawda do pieczenia, ale myslałam że to wina aromatu waniliowego. Wypróbuję ten słodzik o którym pisałaś i zdam Wam realcje w późniejszym czasie:)
-
Wiela mam 170 cm przy wadze 67kg czułam się całkiem ok, ale jak już się wzięłam konkretnie za dietkę to czemu nie realizować swoich wewn. pragnień;) Dukan wyliczył mi cos ok.62 kg i myslę, że dobrze wyliczył, ale jak sił starczy i chęci to pociągnę do 5 z przodu hehehe :)
-
Wiela dzięki za odp. Ja właśnie chyba też zmienię ten mój 5/5 na 1/1 bo jak w książce napisano że to tak samo działa jak 5/5 to nie będę się bawiła aż w taką monotonnie ;) Więc dziś 1 P a jutro PW :)
-
Ja też miewam zawroty głowy, ale przede wszystkim nie zwracam na siebie a bynajmniej staram się nie zwracać na siebie uwagę. Co by właśnie uniknąć takich komentarzy. Bo słabo nieraz mi się robiło nawet przed dietą, u mnie to hormony, teraz mam okres i też słabsza jestem. Fakt zauważyłam, że nasila się jak jestem głodna więc staram się zawsze mieć coś dozwolonego przy sobie, ostatnio wypiłam kefir i odrazu głód minął. Dziewczyny kochane ponawaiam moje pytanko jakimi rytmami idziecie na fazie 2?
-
No właśnie jak to jest z tymi rytmami w książce który najlepiej 1/1 czy 5/5 czy 3/3 nawet czytałam o mieszanych. Jakie jest Wasze zdanie?
-
Desjani, a może czas włączyć poranną gimnastykę?:) Ja zaczęłam się ruszać bez wymówek, w domu pajacyki, brzuszki wymachy i przysiady, 2x w tyg. basen ( w tajemnicy przed dziećmi prosto po pracy - znalazł się chętny człowiek do zajęcia się dziećmi przez godz. jupiii) i wiesz, że waga się rusza i nie cofa w tył :)