trusia32

Angela wejdź sobie na oficjalną stronę diety dukana http://forum.dieta-dukan.pl/ tam masz wyszczególnione co kiedy i co najważniejsze przepisy do każdej fazy :) Powodzenia

Dawaj janinkafi ten przepis na tą pizze. A co do 8 godz. zaplanuj sobie wieczorem co będziesz jadła w pracy i mniej więcej o której godz. Ja dziś tez o serkach i naleśnikach brrr mam dość jeszcze półtora godzinki i w domku mięsiwo i rybka hihihi a wszystko dlatego, że wczoraj miałam mega lenia. Więc na pocieszenie ja też dzisiaj ż... serkami i nabiałem natural ;)

angela poprostu kup sobie książkę i poczytaj. Zresztą wpisz sobie w google dieta dukana zasady i będziesz miała wszystko co można a co nie.

janinkafi ja też pracuję, zazwyczaj przygotowuję sobie dzień wcześniej coś w domu i w pracy albo podgrzewam, albo jem na zimno. Serki urozmaicam na słodko i aromatami, albo ziołami. Tak samo z mięskiem pieczonym. Faktycznie jak Desjani jem teraz bardzo duzo ryb w różnych postaciach. Czaję się na ser topiony i żółty wg. przepisu Dukana, ale stanie przy gazówce i mieszanie 40 min to jakoś mało mi odpowiada jeszcze przy moich Maluchach;) Poszperaj w przepisach bo faktycznie jakbym miała jeść tylko twarożki to by mnie zemdliło

Paulincia to faktycznie nieźle Ci się udało ja też chcę!!! Desjani fajnie Ci idzie ja też jakoś szybko przyzwyczaiłam się do tej dietki być może dlatego, że zasady są proste i jasne bez ograniczeń czasowych. No i te przepisy mniam mniam

Masz rację lepiej zapobiegać niż później się martwić, w takim razie też sobie dzisiaj zakupię i będę łykać. Dziękuję za informację :)

sanderka100 ależ z Ciebie nerwus. Zanim rozpoczniesz dietę zrób sobie test Dukana w którym wyjdzie ile masz do zrzucenia i ile powinna trfać każda z faz. Wydrukuj sobie listę produktów dozwolonych i zakazanych przyklej na lodówkę i zasady są proste jesz co można, czego nie to nie jesz. Efekty są różne ja trzymam zasady ale nie chudnę w tempie oczekiwanym, cieszę się że trwam i że wogóle chudnę i tak 6 kg bo tyle prawie zrzuciłam w ciągu 4 tyg. nie udało by mi się. Życzę powodzenia:) Desjani a jakie witaminki łykasz konkretnej firmy? Trzymaj się twardo u teściowej:) Ja na szczęście mam taki charakter, że jak powiem, że nie jem to nie jem, a jak ktoś namawia, to mówię, że dzieckiem nie jestem i koniec kropka. A teściówka moja też gotuje super, smacznie, ale tłusto po staropolsku - dzieci moje kochają jej dania więc one zjadają moją porcję;)

Cesira i tak jesteś już daleko, więc głowa do góry i jakoś to przeżyjesz. Pomyśl jaka po @ będziesz lekka:) Weekend przeleciał super, ponieważ bardzo aktywnie, zresztą ta 6 z przodu naładowała mnie bardzo pozytywnie do tego stopnia, że zapomniałam że od dziś P i się trochę do pracy nie przygotowałam z mięskiem, ale mam naleśniki których wszyscy mi zazdroszczą w pracy, serek, jogurcik natural i jajko gotowane:) Nie wiem czy to wszystko nawet wciągnę, ale za to zakupiłam od znajomej piersi z indyka i nogi więc w tygodniu mam ucztę indykowo - rybną :0 Na tej diecie pokochałam nawet wędzone ryby, a wczesniej nie tknęłam, chyba cos w tym jest że organizm sam upomina się o to co mu potrzebne :)

Dzień Dobry dziewczyny.Wpadłam się pochwalić, że mam już 6 z przodu :) Poleciało mi prawie kg hihihi. Weekendy jakoś są ciężkie, ale ja z korzyścią dla siebie i dzieci zaplanowałam nam cały wolny czas i póki co sobotę przeżyłam super bez bólu;) Dzisejszy dzień też z wyjazdem za miasto. Witam również cieplutko nową dukającą ;) Samozaparcie i okaże się, że dietka jest suoer a jedzonko rewelka. Powodzenia i 3 mam kciuki za Ciebie

W moim mieście niestety nie ma, najbliżej 50 km, więc odpada, no nic zwiększe brzuszki kupię pas z obciążeniem i może to przyspieszy i pomoże :) Poza tym myślę o hula hop http://allegro.pl/odchudzajace-kolo-hula-hop-hoop-masaz-kulkowy-i2674354789.html

MoniaPelka, a ile karnecik średnio kosztuje i ile wejść? Ja tam uda mam ok, gorzej z brzucholem, kocham sport, ale moje dzieciaczki nie lubią jak mama wychodzi bez nich ;)

No to zakochana pocieszycielko moja jedziemy na tym samym wózku :) Przynajmniej wiesz o co mi chodzi. Oj już niedługo wiosną jak wyskoczymy w 38 to będzie szczęscie większe aniżeli wygrana w totka

Wiela masz rację. Dla mnie nie ma znaczenia, że każdy mówi, że super wyglądam bo mam ładny biust i kobiece kształty, a mnie wkurza, że nie moge sobie kupić sweterka bezrozmiarowego bo zazwyczaj są szyte na rozm.36-38 a ja w biuście 42 i koszule i żakiety to moge zapomnieć, bo jak w biuście dobre to reszta sterczy i odwrotnie. Ja byłam szczuplejsza i nadal chcę być szczupła i mam w nosie komentarze innych. Zresztą gdybym tyła tak jak do tej pory to pewnie niedługo obudziała bym się z wagą 80 kg i wielką deprechą.

Kurczę to chyba pożyczę wagę na dłużej i będę ważyć się rano naczczo i wtedy zobaczę 6 z przodu i motywacja będzie na maxa;)

Zakochana masz rację ciekawe czy te w lidlu są ok bo cena przystępna 50 zł, ale rozejżę się za oryginalną, przecież faktycznie wielkiej nie potrzebuję. Desjani Ty to twardzielka jesteś, ja coprawda nie mam wagi w domu, ale jak tylko jestem u rodziców od razu wchodzę na wagę - zawsze jest to popołudniu, ale to chyba dużego znaczenia nie ma bo wahania pewnie gramowe a nie, że kg mniej lub więcej.

Ja piłam wódkę z light colą w domu później w klubie ze spritem i póki co stoję 4 dzień, ale może bieganie coś ruszy ( nie jadłam nic a nic ), drinków w sumie wypiłam 6. Desjani ja do naleśników daję łyżkę serka homo 0% i bez cukru ( natural) rozgrzewam mocno patelnię lekko ręcznikiem papierowym nasączonym oliwą z oliwek smaruję patelnie i smażę pod przykryciem, jak wierzch się zetnie to przewracam na druga stronę :) Pychota - dodaję też nieraz kilka kropli słodzika i aromat waniliowy

Desjani a nutella teraz tak pomyślałam pasowała by też do naleśników i placków z otrębami, zawsze to coś słodkiego i miłego hihi :)

Desjani nic się nie przejmuj głupimi i zazdrosnymi komentarzami, bo chciałabym zobaczyć ich miny jak zobaczą Cię w rozmiarze duzo dużo mniejszym :) Głowa do góry jemy jak chcemy, o której chcemy to co dr Dukan zezwala, a innym niech szczęcki z zazdrości opadają ( " je i chudnie - może bulimia, albo tasiemiec" ) Co do sernika to cóż ja jakoś nie wyobrażam sobie ciasta z mikrofali, moje bułki coprawda wyszły i były super, ale ciacho muszę mieć na blaszce ;) Poszperaj na forum głównym diety dukana są przepisy na serniki na zimno, kuleczki nutelli i migdałowe, ja jeszcze nie próbowałam ale noszę się z zamiarem kupna mleka w proszku odtłuszczonego i wtedy się za nie wezmę :)

Cesira, dziękuję tego mi trzeba więcej wiary, patrząc na Twoje podpisy czyli za ok m-c powinnam już mieć te 68 i banana na dziubie hehe... No to się tego będę trzymała. Póki co po sobotniej wpadce waga stoi na 70,1 i nie chce drgnąć, ale może bieganie, które włączyłam do diety jako stały element coś ją ruszy konkretniej:) Też czekam na sprawdzony przepis na chlebek - może mniej będzie w nim czuć te otręby.

Desjani a próbowałaś robić nutelle, albo kuleczki migdałowe? Ja poza owocami miałam słabość do mącznych naleśników, racuchów itp., ale naszczęście przy tej diecie jest tyle zróżnicowanych przepisów, że nie czuję braku. Na podstawie pomysłu na sernik ze strony Dukana - 800g twaróg chudy (może być odpowiednik śmietankowy z małą zawartością tłuszczu - to potem mielić nie trzeba) - 6 jajek (oddzielić białka od żółtek) - 4 łyżki skrobi kukurydzianej - 2 łyżki słodziku - kilka kropel aromat (ja daję migdałowy) - 1 szklankę mleka 0,5 %, Twaróg zmielić przynajmniej 2 razy( ja robię to blenderem). Po zmieleniu dodać do niego 6 żółtek, słodzik, skrobię i aromat. Wymieszać mikserem. Dodać szklankę mleka. Ponownie użyć miksera. Ubić białka, dodać do wcześniej przygotowanej masy. Delikatnie wymieszać, najlepiej dużą drewnianą łyżką. Przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180 stopni przez 60-70 minut. Po upieczeniu i wystygnięciu schłodzić w lodówce. Na wierzch można dać nutelle

zakochana Tobie może i nie szkodzi, ale być może Alexx32 nie czytała książki. Odpowiedź brzmi i jest jasna parówki, kiełbasy, kabanosy nie ma ich na liście dozwolonych produktów. Jest mięso i chuda drobiowa wędlina - można samemu również zrobić parówki drobiowe w necie jest przepis nawet chyba na forum dukana. Moim zdaniem musimy w sobie wyrobić nawyk aby jeść i namawiać siebie nawzajem do jedzenia i kombinowania ciekawych przepisów tylko i wyłącznie z produktów dozwolonych, inaczej to nie będzie wsparcie wytrzymania na diecie bez pokus, a raczej usprawiedliwiania swoich słabości.

Dla mnie zasady diety są proste skoro nie ma parówek i kabanosów na liście produktów które możemy spożywać jest jednoznaczne z tym, że są zakazane. Kiedyś w mięsnym poprosiłam o skład parówek oznaczone jako dziecięce i drogie z cielęciną oj zdziwiłabyś się co tam było, a cielęcina % dla mnie to chyba tylko leżała chwilę przy tych parówkach.

Nie ryzykowałabym z parówkami bo są napewno w nich skórki, a kabanosy tym bardziej bo drobiowe i tak zawsze mają dodatek wieprzowiny. Ja nie jadam i jeść nie mam zamiaru. Znalazłam przepis na swoją kiełbase drobiową parzoną trochę zachodu, ale może kiedyś zrobię. Chociaż tak naprawdę kiełbasy mi nie brakuje, bardziej owoców.

Cesira patrząc na Twój wynik łudzę się , że i mi się uda z tą 5 :) Ach aż się chce jeść to co dozwolone, a na zakazane nawet ze smakiem nie patrzeć

Ja też jem kurczaka wędzonego bez skóry i jest ok. Skrobię ograniczyłam czyli jak jem bułkę to już w ten dzień nie robię naleśnika. Jak u Was ze sportem? Ja póki co biegam 15 min., no i ostro ćwiczę brzuszki