welur!
Nie załamuj się bo zgadzam się z twojąlekarką prowadzącą - kliniki wyciągają pieniądze. Ja chodzę do mojej (raz prywatnie, raz nie -to zalezy czy mają akurat umowę z NFZ) i do kliniki wyslala mojego M tylko na badanie nasienia. wszystkie inne mialam u niej lub szpitalu na NFZ (HSG). no i u mnie okazalo sie ze mam jeden jajowod niedrozny (niewidoczny obraz macicy). U meza wszystko OK. OWU ok. Zaproponowala naturalne starania lub inseminacje, ale ja postawilam na nature i pol roku po HSG wciaz nic :(