Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Annie84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Annie84

  1. Biedronko będę miała CC (jeszcze tylko 4 dni :D ) i za Twoja rada zakupiłam butelki i nakładki z medeli. Tak na wszelki wypadek kupiłam tez zwykle aventy, bo u dwóch znajomych dzieciaczki nie chciały ruszyć żadnej butelki poza zwykłymi.
  2. Basik jak samopoczucie? Mam nadzieje ze ok, kciuki nadal zaciśnięte. Xxxxxx Griszanka byłam pewna, ze sie uda. I jestem pewna, ze dasz radę z rozbrykana dwojeczka, wszystkiego dobrego. Xxxxx Doremido ja to zawsze sie czymś martwię ;) kupiłam maść, nakładki i femaltiker i jak będę w szpitalu to M kupi kapustę, podobno niezastąpiona. Xxxxx Ania1602 mam nadzieje ze dzisiaj lepiej z żołądkiem. Xxxxx MiskaD życzę zeby udało sie z CC. A co do terminu to tez zazdrościłam koleżankom, kiedy juz były w 39 tygodniu i szczerze mówiąc nie wiem jakim cudem u mnie tak szybko to zleciało, u Ciebie pewnie tez tak bedzie, zwłaszcza ze mozesz juz sie ruszać. A co do mutsy to nie żałuj, bo siostra miała i była zadowolona z gondoli, a spacerówkę szybko wymieniała na maclarena.
  3. Basia najważniejsze, ze rosnie, u każdym beta przyrasta inaczej, to kwestia wielkości Zarodka, terminu implantacji. Najwyraźniej Wasz Kropek mocno mocno walczy i tego sie trzymaj, ja nie puszczam kciuków. Xxxxx Klara myśle ze każda z nas Ci to powie - pisz, od tego jest forum :) Xnxx A propos karmienia, czy pokarm pojawiał sie u Was juz przed porodem? U mnie cisza, a baaaaaardzo chciałabym sama karmić, butelek nawet nie rozpakowałam. Za godzinkę mamy ostatnie KTG, jeszcze 6 dni i przytule córeczkę :)
  4. Kinia dziękuje MiskaD mam nadzieje, ze za tydzien juz będę mogła Wam napisać, ze mamy zdrowa, piękna córeczkę. No i mam nadzieje, ze w międzyczasie uda Ci sie zdobyć skierowanie na CC, najgorsza jest niepewność. Xxxxx Nadzieja, Julia gdzieś kiedyś czytałam ze nie należy sie zbytnio przejmować waga u maluszków do 1 roku życia (oczywiscie należy kontrolować), bo kiedy zaczynaja juz biegać, to gubią nadmiar tłuszczyku. Trzeba sie cieszyć, ze dzieciaczki rosną. Jula z tym brzuchem to zle w każda stronę, ja sie denerwuje kiedy słyszę "jejku jaki pani mam mały brzuszek, nie rodzi pani we wrześniu?".
  5. Basik mocno trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, Ewa ma racje prawdopodobieństwo ciąży pozamacicznej przy IVF jest bardzo małe. Postaraj sie myslec pozytywnie, przytulam Cie mocno. Xxxxxx Aleczka gratulacje, dużo zdrówka dla Ciebie i córeczki. Xxxxxxx Kinia teraz ja.....jakos sie uspokoiłam i wyciszyłam. W domu wszystko gotowe, zostało nam tylko czekać. Liczę na to ze Malutka nie bedzie sie spieszyć i poczeka do przyszłego tygodnia. Jeśli chcesz, to mozesz zmienić mój termin na 19.07 - wtedy mamy umówione CC.
  6. Jeszcze nie jestem mama i zanim będę rozszerzać dietę naszej córci to troszkę minie, ale mam juz bardzo fajna książkę dotycząca diety dzieciaczków i myśle, ze spokojnie mogę ja polecić: " u malucha na talerzu. Zdrowa dieta dla niemowląt" Marta Jas-Baran . Tu tez jest napisane żeby rozszerzać dietę po 5 lub 6 M-cu, ale zawsze należy uwzględnić sugestie lekarza. Swoją droga nasze dzieciaczki sa takie wyczekiwane, ze wiele spraw moze czasami zupełnie niepotrzebnie rosnie do rangi wielkiego problemu, myśle podobnie jak Biedronka, ze czasami warto zawierzyć intuicji. Xxxxxxx Darkness współczuje, bo teraz z tygodnia na tydzien bedzie trudniej, mi na płytki oddech pomaga lewy boczek, jak leżę, jak chodzę jest całkiem nieźle (chociaż kiwam sie jak kaczka ;) ) a jak siedzę to staram sie mieć proste plecy. Nie wiem co z biodrami, bo mi nie dokuczają, czasami kolana i pięty, ale wszystko do przeżycia. Jeszcze troszeczkę, jakos Ci zleci, trzymaj sie dzielnie.
  7. Basik przytulam Cie bardzo mocno, nie trać nadziei, przecież jeszcze moze być dobrze. Nie poddawaj sie, ja tez juz prawie zrezygnowałam, a teraz został mi tydzien do porodu. W końcu sie uda. Xxxxxx MiskaD ja mam skierowanie na planowe CC z dopiskiem wskazania kardiologiczne. Warto wiec zadzwonić i sie upewnić. Xxxxxx Aleczka jak sie trzymasz? To juz prawie Twoj termin? Jak Cie Ala przetrzyma jeszcze tydzien, to urodzimy w tym samym terminie ;)
  8. Nadzieja ja zawsze wszystkich przygarniam :) prowadzimy dom otwarty i zawsze chętnie witamy kolejne osoby, zapraszam :) u mnie z przetworami rożnie, bo nie lubimy tych na słodko, poza sokami - robię w sokowniku z czego tylko sie da. Poza tym jeszcze jakieś ogórki co roku próbuje innych. Obowiązkowo przecier pomidorowy i ajwar paprykowy (mam świetny przepis jeśli masz ochote), kiedy sie gotuje, pachnie w całej kamiennicy i trzeba sie ze wszystkimi dzielić ;) nie wiem tylko czy w tym roku nasza córcia nam pozwoli, wiec chyba bedziemy zaopatrywać sie u rodziców.
  9. Nela40 Agusia odpowiedziała Ci dużo lepiej niż ja bym mogła, bo my robiliśmy te badania wieki temu i ceny mocno sie zmieniły. Xxxxx Basik najważniejsze, ze beta przyrasta, bierz wszystkie leki i dbaj o siebie, nie stresuj sie, przecież musi być dobrze. Xxxxx Nadzieja ja wlasnie spasteryzowalam soki wiśniowe i robię porzeczkowo-agrestowe, uwijam sie szybko, bo obawiam sie, ze Malutka nie da nam czasu ;)
  10. Miałam 4 stymulacje (za pierwszym razem tez miałam wysoki progesteron - hiperstymulacje i 2 m-cię pózniej crio), 5 byla juz na komórkach dawczyni. U nas Zarodki przestawały sie dzielić w 3 dobie i okazało sie, ze to z moimi komórkami jest coś nie tak, w Waszym przypadku stawiałabym na czynnik męski, skoro dochodzicie do etapu blastocysty, moze warto spróbować IVF pół na pół. Tylko w 3 procedurach mieliśmy zniżkę na leki, pierwsza była jeszcze przed lipcem 2014, a ostatnia to juz zupełnie inny program. Walczcie z całych sił na pewno sie uda.
  11. MałaMi jeśli mogę spytać to w której dobie miałaś podawane Zarodki? Czy poza tymi, które zabrałaś były jeszcze jakieś? Czy moze przestawały sie dzielić w określonej dobie? Pytam, bo na naszym przykładzie odpowiedzi na te pytania, pozwoliły określić nam czynnik niepowodzeń.
  12. MałaMi nie poddawaj sie, próbujcie każdej drogi, my czekaliśmy na nasz cud 6 lat, Wy po 3 latach jesteście juz dużo dalej w temacie niż my, mocno wierze, ze dzięki temu Wasza droga bedzie krótsza. Co do immunologii, to z doświadczenia wiem, ze nie ma co aż tak bardzo liczyć na wynik, chyba ze masz w planach wlewy, ale to dodatkowo wydłuża okres oczekiwania i nie wszyscy uważają, ze jest skuteczne. Xxxxxxxx Julia my robiliśmy wszystkie możliwe badania w każdym kierunku, wiec musiałam ogarnąć temat. Mam nadzieje, ze moja wiedza jakos sie przyda. Wasza bedzie mi niezbędna, większość zapisuje, bo kto by to wszystko spamiętał ;)
  13. Kinia mi prof tez polecał ubichinol i jeszcze l-karnityne, mówił ze poprawia jakość komórek jajowych. A Twoj M coś łyka? Mój przed i w trakcie wszystkich procedur pił pranatal probaby (ja z reszta tez i tak co wieczór zamiast do kieliszka z winem siadaliśmy do filiżanki witamin ;) )
  14. Basik wspaniała wiadomość, pięknego przyrostu Ci życzę. Xxxxxx Anetyyy jeśli czytasz forum od jakiegoś czasu, to pewnie zauważyłaś, ze wszystkie historie kończą sie happy endem, czasami po prostu trzeba dłużej zaczekać i czasami droga do macierzyństwa jest bardziej kręta niż byśmy sobie życzyły. Powodzenia, oby udało sie Wam jak najszybciej. Xxxxxx A my po ostatniej wizycie u lekarza, Malutka na szczęście rosnie. Dostałam juz skierowanie do szpitala na CC. Jeszcze tylko za tydzien KTG, a za dwa o tej porze moze juz będę tuliła nasza córeczkę :) I co do wagi dziecka, niby dr mówił, ze to ile ja jem nie przekłada sie na wagę dziecka, bo Maluszek zawsze pobierze tyle ile potrzebuje. Ale juz kolejny raz widzę (dzięki wizycie tydzien po tygodniu), ze jeżeli jem więcej dziecko tez lepiej przybiera na wadze. Wiec dla mam nie mających apetytu, zmuszajcie sie do jedzenia jak najcześciej.
  15. Kinia przykro mi, najważniejsze ze sie nie poddajesz, w końcu na pewno sie uda. Przytulam.
  16. Kinia, Basia mocno zaciskam kciuki za pozytywna betę. MałaMi zobaczysz w końcu sie uda, badania sa męczące, ale mocno wierze, ze w końcu do czegoś prowadzą. Co do siły związku, nie płodność jest wielka, wielka próba. Z doświadczenia wiem, ze czasami trzeba chociaż na chwileczkę odpuścić walkę i zając sie małżeństwem/związkiem. Nasi mężczyźni tez bardzo przezywają ta sytuacje, a często bywa tak, ze nie potrafią o tym rozmawiać. Cierpią, bo my cierpimy, bo nie potrafią spełnić naszych marzeń, w tym wszystkim musza wiedzieć, ze sa dla nas najważniejsi, ze to wlasnie z nimi chcemy dzielić cud bycia rodzicem. Dla mnie przełomowym momentem był ten, kiedy uświadomiłam sobie, ze mimo ze pragnę dziecka cała sobą, to jeżeli bedziemy tylko we dwoje to nadal bedziemy szczęśliwa rodzina, bo to ze nie mamy dziecka nie czyni nas gorszymi. Mam nadzieje ze wszystko sie Wam poukłada, doceniajcie swoich mężczyzn, potrzebują tego, to w końcu takie duże dzieci ;)
  17. MiskaD mój pierwszy wybór to był xlander xmove, strasznie podobał mi sie czarny. Trzymaj sie dzielnie, juz niewiele leżenia Ci zostało. Co do kąpieli, to my mamy zwykła wanienkę i leżaczek, widziałam ze sprawdza sie u koleżanek, a koszt z przesyłka to jakieś 20 zł. Mamy jeszcze stojak, tak żeby było wygodnie. Xxxxxx Julia cieszę sie, ze z synkiem juz lepiej. Xxxxxx Nadzieja, jak mija Wam urlop? Xxxxx Biedronka jak Twój maluszek? Xxxxx Darkness co u Ciebie, dawno sie nie odzywałaś. Dajesz radę w te upały? Xxxxx Tak wlasnie sobie myślałam, ze moze jeśli Malutka sie nie pospieszy, to moze lekarz przetrzyma mnie troszkę dłużej do CC. Myślicie ze tak sie w ogóle da?
  18. Nadziejko dzięki MiskaD dziękuje za pocieszenie, mam nadzieje ze za tydzien bedzie juz troszkę większa, martwię sie ze to moja wina, bo zupełnie nie mam apetytu (wiem ze to nie ma wpływu, ale tak jakos), no i zastanawiam sie czy to nie wpływ mutacji mthfr i ana2, moze powinnam brać clexane....strasznie chciałabym mieć juz Mlutka po tej stronie. Co do pampersow to kupiłam pampers premium care i takie same chusteczki, to zabieramy do szpitala, a w domu chciałabym pomieszać z dada i happy. Miska ja nadal pełna podziwu i mocno trzymam kciuki, żeby leciało jak najszybciej. Wybrałaś juz wózek?
  19. Biedne te Wasze dzieciaczki, podobno cały lipiec ma być taki upalny, ale liczę na to, ze nie sprawdza sie prognozy. Xxxxx A ja niestety nie uspokojona po ostatniej wizycie, okazuje sie ze nasz Malutka za mało rosnie, i ma niska wartość ciemieniowa, niby wszystko urosło od ostatniej wizyty, ale niezbyt dużo, kolejna wizyta za tydzien, jeśli nie urośnie wystarczajaco, to idę do końca ciąży do szpitala :( przynajmniej na KTG wszystko ok, cudnie jest słuchać tak długo serduszka.
  20. Zocha82 ja bym zadzwoniła do lekarza, jeśli to nic takiego to przynajmniej bedziesz spokojniejsza. Mnie żebra zaczęły bolec koło 28 tygodnia, kiedy brzuszek był większy i Malutka zaczęła wpychać sie pod zebra, teraz czasami nie mogę oddychać jak za mocno mi sie tam wciska, czasami ja klepie i mowię żeby sie troszkę przesunęła, nie zawsze sie słucha ;)
  21. MiskaD mi na opuchnięte dłonie i stopy pomaga moczenie w chłodnej wodzie, no i dużo mniej chodzę, siedzę w domu i gdybym mogła to w te upały przytuliłabym sie cała do klimatyzacji ;) ciesz sie z dużego brzuszka, ja bez przerwy słyszę ze mój taki malutki jakbym miała rodzic we wrześniu a nie za 3 tygodnie, na szczęście za chwilkę wizyta i będę wiedziała czy Malutka rosnie zdrowo, trosze sie denerwuje ... Xxxxxx Kinia zawsze tak masz z lekami? Bo moja koleżanka jak tylko zaszła w ciąże to z miejsca cofało ja na widok luteiny podjezykowej :) liczę na to ze to dobry objaw. Kiedy testujesz?
  22. Basik nie martw sie tym bólem, ja przy tych kilku razach zawsze go czułam, czasami bardziej czasami mniej, punkcja to mimo wszystko ingerencja w jajniki, bądź dobrej myśli. Trzymam mocno kciuki za Waszego Kropka.
  23. Dziewczyny jak Wasze maluszki dają radę przy tych upałach? Włączacie klimatyzacje? Czy tylko same wiatraki? Ubieranie dzieciaczki czy tylko sam pampers? Powiem Wam ze u mnie juz nawet klimatyzacja nie daje rady, nigdy więcej mieszkań na poddaszu wysokich na 6 m. Nie da sie tego schłodzić.
  24. Aleczka ależ Wam mała Alicja psikusa zrobiła. W sumie to moze jeszcze troszkę poczekać, każdy tydzien w brzuchu u mamy jest cenny. Trzymaj sie ..... Chciałam napisać cieplutko, ale przy tych upałach to juz niekoniecznie ;)
×