Debatujemy z chłopakiem na temat tego czy zdrowiej jest napić się szklanki soku z kartonu czy wody z syropem. On uparcie twierdzi że to jest to samo.. Ale przecież logiczne jest ... Gdy postawimy te szklanki obok siebie. Co jest bardziej zabarwione i słodsze... Mówię o niewielkiej zawartości syropu ponieważ osobiście nie słodzę nawet herbaty... Szlak mnie trafia jak tłumaczę mu to od 15 min. Dziewczyny co Wy na to?