Każdy organizuje wesele jak chce. Są różne losowe sytuacje, które decydują o tym, że wesele dopiero np. za 2 lata. Inni biorą pierwszą lepszą salę byle szybciej, albo akurat wymarzona jest dostępna. Ja, gdybym organizowała wesele, chciałabym mieć wszystko to co by mi odpowiadało, bez czekania kilka lat, ale ten rok dałabym sobie chociażby po to, żeby wszystko robić na spokojnie. Nawet takie zapraszanie gości trochę trwa, nie mówiąc już o sytuacjach, jakie mogą wyniknąć z sukienką, często trzeba czekać.