Desjani
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Desjani
-
Znaczy w zasadzie to już nie rok, bo w lipcu :) Ale już niedługo 3 miesiące odchudzania za mną więc dam radę:)
-
No mi został rok do ślubu więc odchudzam się do sukienki :) I w ogóle dla lepszego życia i samopoczucia :)
-
Chyba masz rację:) Ja tam jestem dobrze nastawiona do tego wszystkiego. Nie przejmuję się i trwam w diecie ;)
-
Ja jadłam dla samego smaku potraw :) Czasami byłam pełna i jeszcze coś skubnęłam ;P Mój były facet właśnie tak lubił podjeść i on taki okrągły i ja się przy nim taka zrobiłam. Był kucharzem zawsze coś dobrego robił no i masz babo placek.. Ale teraz wszystko się zmienia. Myślę, że już niedługo będę wyglądać zgrabnie i w lato zaprezentuję swój nowy wizerunek:) Póki co nikomu nie mówiłam, że stosuję dietę. Nikt mi nie powiedział, że wyglądam chudziej więc efekty muszą być mizerne ale na wadze jest lepiej ;) Póki co trzymam dietkę w tajemnicy (oprócz rodzinki i Lubego) ;) Znajomi niech sami zauważą jak się zmieniam :)
-
Owszem jemy :) Rybki muszą być. U mnie Luby 62 kg i nic nie tyje ;D A je tyle co "słonik"
-
Witam dziewczynki w nowym dniu:) Czekam z ważeniem jeszcze trochę bo zawsze później jestem mniej tych kg. Ale dobrze spada ta waga więc jestem dobrej myśli. Na śniadanko nie mam wgl. ochoty, zjem może jakąś owsiankę ale to późnieejjj... Pierwszy śnieg u mnie spadł ! ;) W końcu. Teraz muszę wymienić opony w samochodzie bo zwlekałam i zwlekałam :D I bach jak co roku zima skoczyła kierowców :D Mimo @ czuję się pełna siły i wigoru, więc może jakieś małe porządki przeprowadzę ale nad tym trzeba się porządnie zastanowić ;P Pozdrawiam was gorąco ;)
-
Marmoniaczko dla mnie też nie osiągalne jest to 21 kg :D Dopiero 16 za mną. Ale staram się i nie grzeszę ;) Więc waga naprawdę super idzie. ( o ile nagle nie zachce jej się zatrzymać:D Jak przy ostatnich 97 kg. Uczepiła się i nie chciała puścić ale jak puściła to 2 kg w 3 dni poszły :D ) Musimy dać radę, nie ma co :) Zawsze sobie powtarzam, że lepsza waga którą mam w tej chwili niż to co było jak zaczynałam :) I to motywuje :) Ahhaa i dziękuję za te przepisy na śledziki :) No chodzi za mną ( albo pływa:D ) ta rybka. Czasem organizm sam się domaga czegoś :) Więc mu nie odmówię:)
-
Na internecie widzę, że w sklepach powinny być śledzie w samym occie. Myślicie, że takie będą dobre? Marmoniaczko wzrostem wagi się nie przejmuj. Przy @ to norma:) Ja miałam tylko przy 1 co prawda. Teraz już 3 na dukanie i spadki dalej są więc nie wiem od czego to zależy ;/ Tak czy siak zabraniam ci się martwić i poddawać! Alinka to już będzie 10 kg? Gratuluję Ci kochana:) Mi jak się uda zejść do 89 do sylwka to już będzie 21 kg za mną:D
-
Dziewczyny a macie jakiś pomysł na śledzia? bardzo bardzo mi brakuje ale takiego w jakimś sosie ( bo w oleju to nie lubiłam nawet bez diety). Organizm się domaga, a na półkach tylko w oleju , śmietanach itp;/
-
Super to ja jestem bardzo chętna;) galaretki z herbaty są takie sobie. Zrobiłam raz i wiadomo to nie to samo:) Wszystkie te smaki które podałaś muszą być bardzo smaczne. A ja nie piekę ciast bo nie mam jak to chociaż galaretkę bym zjadła. Między świętami to akurat na sylwestra miałabym coś kolorowego i dobrego;) A na kolację to nie mam pojęcia. Mi się pomysły wyczerpały. Chociaż smakuje mi naleśnik z szynką i żółtym serem. U mnie jest piórko( ser żółty) 3% tłuszczu i od czasu do czasu sobie pozwalam bo lubię taki roztopiony serek:)
-
Zakochana, a gdzie kupujesz te galaretki? Może mogłybyśmy się jakoś umówić żebyś mi kilka wysłała? Oczywiście zapłacę? Bo u mnie nic takiego nie ma;/
-
Ja raz kupiłam galaretkę i okazało się , że ma skrobię więc nie została użyta. Twoja jej nie ma? Mysza przez pierwsze dni wgl z łóżka nie wstawałam. Totalny brak sił. Ale to normalne. Odstawiasz cukry i węgle dzięki którym miałaś tyle energii. Trochę cię to potrzyma ale w II fazie będziesz jak nowo narodzona. Więc się nie poddawaj i trzymam kciuki za kolejne ładne spadki. A u mnie dziś super. Mimo @ waga spada i dziś 95,0 kg. JUPI. Jeszcze 5 kg do sylwestra , żeby osiągnąć II cel:) Trzymajcie kciuki :D
-
Nie ma to jak spam nawet na forum;p
-
Ja mam dla mamy, dziadków z mojej strony, teściowej dziadków Lubego i jego siostry. 7 prezentów to też nie dużo:)
-
Haha;D Pewnie zawsze coś może zawalać szafę ;) Jeden ciuch w tę czy w tamtą, co za różnica. Ja na razie skupiam się na prezentach! Bo wydam kaskę na bzdety i później będzie płacz :D
-
Ja tam się odchudzam dalej :D Bo 15,6 kg mam już za sobą :) Dziś byłam na zakupach po ciepły szaliczek i czapeczkę. Rękawiczki przez internet bo w sklepie nie mogłam znaleźć. Więc jestem gotowa na wielkie mrozy zaraz jak przyjdą pocztą:D U mnie tez pulpeciki dziś. Jak zrobiłam wczoraj to mam na 3 dni jedzenia z pół kg mielonego:) Wypłata przyszła więc zakupowe szaleństwo czas zacząć:P Prezenty - bójcie się mnie!
-
Zakochana panienko a dobre to chilli co carne? Wstawiała byś przepis? W życiu chyba czegoś takiego nie jadłam :) U mnie dziś całkiem dobrze. na nowo polubiłam się z wagą bo dziś 95,4 :) Już czuję tą ósemkę z przodu :)) Na śniadanie owsianka, a na obiad pulpeciki ale bez sosu pomidorowego bo dziś pierwszy dzień P ;P Wiecie, zakupy przez internet wydają się całkiem w porządku. Ale jak to jest z produktami? Bo jakieś pomidorki coś zawsze w sklepie to widzę co biorę,a przez internet skąd mam wiedzieć czy mi jakiegoś badziewia nie wcisną?
-
Nowa dukanko super, że się tak dobrze czujesz. Pamiętaj, że może dopaść cię z parę dni osłabienie. Przez I fazę unikamy ćwiczeń i tego co wyczerpujące. Organizm musi się przyzwyczaić do diety. Na początku czujemy się świetnie bo nie ma w nas tyle wody, brzuszek lekki. A później brak cukrów i węglowodanów których do tej pory było więcej i energia znika ;)
-
Choinkę zawsze tydzień przed świętami ubieram:) Wtedy generalne sprzątanie i właśnie pod wieczór choinka. Wiem , że niektórzy ubierają przed samą wigilią ale ja lubię na nią patrzeć wcześniej ;) Ubrana choinka wprawia mnie w dobry świąteczny nastrój :) marmoniaczko nie martw się tak tą wagą. Spróbuj raz zważyć się tak jak ja. Najpierw wcześnie raniutko, a później za jakieś 4 h. Dziś znowu tak miałam, że o godzinie ósmej 96,7, a za godzinę już 96,4 ;D Od razu mi się humorek poprawił bo to znaczy, że tylko wodę trzymam ;)
-
Dla osób lubiących zjeść czasem serek owocowy kupiłam wczoraj w Tesco Mleko vita o% tłuszczu są rożne smaki, Ja kupiłam gruszka jabłko bardzo dobry:)
-
Hej dziewczyny. Dziś dzień minął spokojnie i powolutku. Widzę, że rzeczywiście cisza panuje tu ogromna. Widzę, że jesteście pochłonięte swoimi sprawami i dietką:D Mam nadzieję, że dobrze wam idzie. Liczę, że pochwalicie się waszymi super spadkami. Ja też czekam w końcu na 95 kg. Już by się mogła ta waga odczepić tego 97 raz na zawsze :) Jak zawsze trzymam kciuki za wasze małe sukcesy:) Życzę wszystkim dobrej nocy i jutro oczywiście się odezwę:)
-
Dziewczyny mam dla was fajny news. Wstałam o 8 rano zważyłam się i waga była większa niż wczorajsza 96,8. Poszłam spać i zważyłam się za następne 4 h, a waga 96,1 . Oba wyniki były robione po wizycie w toalecie. Śmieszne prawda? Widocznie wczesne ważenie nie jest dobre bo nie zdąży woda zejść cała ;)
-
hejj.. Strasznie mi przykro, że waga Ci podskoczyła ;( Ale nie martw się. Jeśli rzeczywiście masz mieć @ niedługo to zapewne przez to ;) Chyba, że duuuużo nagrzeszyłaś? :D Mi też nie wesoło z tą moją wagą ale co poradzić:/ Pogodziłam się już z tym, że do sylwestra nie schudnę tyle ile bym chciała ;( No trudno...
-
No u mnie 3 miesiące wypadną jakoś przed wigilią. A @ u mnie też się zbliża :/ Więc nie mam się z czego cieszyć;/
-
Na samym początku odchudzania nie mierzyłam się, dopiero po ok miesiącu. Wtedy w biodrach plus brzuszek było 130 cm. Więc przed dietą pewnie jeszcze więcej. Dziś jest 119 ;)