Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nelma

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nelma

  1. B@siek, ja dopiero teraz, ale zarejestrowałam się równiez pod moim nickiem ;)
  2. Olinek - widzę, że mamy podobne smaki ;) też uwielbiam szpinak ze śmietaną. kupuję go w Lidlu za 2,99zł i starcza mi na 2 razy :) Rozmrażam sobie zazwyczaj mintaja, podsmażam go razem z tym szpinakiem (i czosnkiem), a na rybkę kładę jeszcze żółty ser, które się rozpuszcza, mmmm :P Ostatnio też mam problemy ze snem, nie mogę się tak porządnie uśpić, cały czas jestem na tzw. czuwaniu :/ dziś w nocy po raz pierwszy poleciało mi tyle siary, że poplamiłam podkoszulek. Trochę byłam w szoku, no ale takie uroki ciąży ;) W południe byłam na kolejnym spotkaniu z położną, która tym razem opowiadała o przebiegu porodu. Póki co się nie nakręcam, bo mi to w niczym nie pomoże, a nuż będzie dobrze ;) porównywała poród naturalny i cc. Jeśli wszystko będzie dobrze, to chcę rodzić naturalnie - jakoś to przeżyję, a później szybciej dojdę do siebie. Na kolejnym spotkaniu położna będzie pokazywać kąpiel noworodka i jak urządzić kącik dla maleństwa. Co do imienia - nadal pustka w głowie. Co prawda są dwa typy, ale wciąż jeszcze nic na pewno ;)
  3. apropo środków pielegnacyjnych i różnego rodzaju żywności dla noworodków - dziś na spotkaniu położna radziła, żeby nie kupować tych rzeczy w aptekach, bo tam jest najdrożej. Sugerowała, żeby takie zakupy robić w normalnych sklepach, ale najpierw porównać oferty różnych sklepów (czasami ceny tych samych produktów wahają się nawet o 10 zł). Mówiła też, że te siateczkowe majtki sa najlepsze na początku.
  4. Kami? Co się stało? Pamiętaj, że masz tu wsparcie... A ja dziś byłam na krzywej cukrowej ;) Myślałam, że będzie gorzej ;) Zakwasiłam to świństwo cytryną i wypiłam prędziutko. Najgorzej było potem, jak mnie chwilowo zmuliło, ale potem przeszło, odczekałam 2 godzinki i pojechałam z mężusiem od razu na zapiekankę :D
  5. wikunia - wyobrazam sobie, co musialas przezyc... nie chce nawet myslec co ja bym wyczyniała, eh :( dobrze, ze wszystko skonczylo sie pomyslnie. lez i odpoczywaj jak najwiecej! pszczolka - jestem pewna, ze u Ciebie tez wszystko skonczy sie dobrze, a takich lekarzy to sie powinno rozstrzelac za takie traktowanie. dziewczyny, a mnie dopadł jakis allegrowy szał! od rana siedze i czatuje na okazje. kupilam juz dzis 5 par skarpetek (nowe) i sweterek z Tygryskiem, a za 10 min konczy sie kolejna aukcja, w ktorej biore udzial, tym razem bluza - juz na rozm. 68 ;) generalnie nie kupuje nic ponizej 62, bo wydaje mi sie, ze bobas sie juz na starcie nie zmiesci :P o ile dalej bedzie tak rosl jak do tej pory :D
  6. hej, jestem po wizycie u lekarza. Wydawało mi się do tej pory, że wszystko jest super, a tu tak: lekka anemia, ponowna infekcja no i chyba najgorsze - twardy brzuch, na który dostałam póki co tylko no-spę 3 razy dziennie, a jak za 2 tyg. na kontroli będzie to samo, to jakieś dalsze kroki trzeba będzie powziąć. Oprócz tego dostałam skierowanie na krzywą cukrową, bleh.
  7. hermenegildaaaa, ja jestem zapisana na taki kurs, zaczynam w środę :)
  8. apropo allegro, właśnie udało mi się ustrzelić taki oto komplecik: http://allegro.pl/komplet-hm-r-62-j-nowy-bcm-i2799317905.html mam nadzieję, że nie będzie tragedii ;)
  9. czyli też podobnie jak Ty ;)
  10. no właśnie... całe życie myślałam, że będę mieć córkę, nawet będąc w ciąży wszyscy "mieli przeczucie", że będzie dziewczynka, a tu niespodzianka :) jak się dowiedziałam, to byłam w lekkim szoku, ale szybko doszłam do siebie i przestawiłam myślenie ;) już nie mogę się doczekać, aż zobaczę go na żywo i będę mogła przytulić :) co do wyprawki, to dostałam wczoraj wielką pakę prześlicznych ciuszków od koleżanki :) oprócz tego kupiłam w szmateksie błękitny kombinezonik, rozmiar 62 za całe 10 zł ;) no i mama kupiła 2 bodziaki i spodenki... poza tym nie mam nic, bo "jest jeszcze czas"... ale czasami wchodzę na allegro i oglądam sobie różne rzeczy ;)
  11. Olinek, dziękuję, mały rozwija się prawidłowo... wymiarowo jest tydzień do przodu ;) 2 tygodnie temu ważył 525g :) USG 4d to naprawdę fajna sprawa, mogłam zobaczyć wyraźnie jego buźkę!
  12. Witajcie :) wpadam, aby zasilić grono mężczyzn, ponieważ są w zdecydowanej mniejszości ;) NICK..................WIEK.............TP...........PŁEC ..........SKĄD papierówka22......................1marca................ .........Wroclaw Muszynianka...........31..........1marca...........S..... .......Kraków Aśka_Wrocław_89.....23..........2marzec..........S.... . ......Wrocław malinówka376..........21..........5marzec..........?.... .....UK/Wroclaw meaaa..................29..........5marzec...........C... ... ...Sosnowiec kami1809..............26...........5marzec..........C.... .........Wrocław asia.sudenis............22..........8marzec..........C... ....Jelenia Góra xNightmare............19..........9marzec..........S..... .. ....Gdańsk Ann8912................23.........10marzec...........S... ....Częstochowa wica....................33.........10marzec..........C... ........Warszawa Pszczolkamajaa......27.........10marzec...........S...... .....Warszawa kejtii...................21.........11marzec..........C? . ........Radom kuchareczka...........23.........12 marzec..........c...........W-wa MzD....................29.........12 marzec..........c...........Radom Madzikkgg.............25..........12marzec.........S..... .........śląskie Hania_85_05...........27.........14marzec...........C.... . .. ..Lublin megan990..............30.........16 marzec..........C?.........Śląsk 1986Ana................27..........16 marzec.........C............Anglia Ajka86.................26.........17marzec...........S.. .....Częstochowa Patra24................25.........18marzec...........S. .........Gdynia nelma...................27...........18 marca.........S...........małopolska B@siek.................28..........20marzec.......C...........Łódź hermenegildaaaa......30.........22marzec...........?..... ......Konin Dośka..................27.........23marzec...........?. ..........gorzów classic...................29.........24marzec........S... .białystok/bruxells agbr...................35.........24marzec...........C. .........Warszawa Mufinka_81............31.........24 marzec..........C...........Gdynia mama-deutchland.....27.........26marzec...........C..... ....Frankfurt KANCIALUPKA.........25.........28marzec...........S..... .....Kraków Lyella...................31..........28marca...........NZ ........wlkp Olinek..................30.........30marzec...........C. ........Warszawa Wikunia83.............29..........31marzec..........?... ........Śląsk Little_Ann.............26..........31marzec..........C... .........Wrocław
  13. dziewczyny, odłączam się od was. od jakiegos czasu moje posty tu i tak pozostaja niezauwazone, w zasadzie moglabym to samo pisac w notatniku. kiedy nie pisalam nic przez jakis czas, zostalam usunieta z tabelki. kiedy zaczelam pisac - robie to w zasadzie bez wiekszego sensu, bo i tak jestem za kazdym razem omijana. Nie mam do nikogo zalu, bo kazda z was pisze o tym, co ja interesuje. Po prostu nie pasuje tu i czuje to dobitnie od jakiegos czasu. Dla mnie jeszcze za wczesnie pisac o wyprawkach, wozkach i lozeczkach, kiedy moje mysli skupiaja sie zupelnie na czyms innym. trzymajcie sie ciepło i zycze wielu ciekawych tematow do rozmow.
  14. a też wam się rano brzuch przesuwa na lewo??? :P
  15. kurczę, zazdroszczę Wam tych zakupów. U mnie nie ma mowy o jakichkolwiek nowych nabytkach związanych z dzidziusiem, żeby nie zapeszać :P jak tylko coś wspomnę, to od razu słyszę: Nie robi się takich rzeczy tak wcześnie! :P wkrótce idę na usg połówkowe. w zasadzie to dostałam skierowanie od mojej lekarki na usg do szpitala (nieodpłatnie), ale zapisałam się prywatnie na 4d. no i zastanawiam się, czy nie pójść na oba... a potem skonfrontować to co mi powiedzą tu i tu :P Miałam dziś rano zabawną sytuację, a raczej widok :D bo zazwyczaj śpię na lewym boku i po przebudzeniu odwracam się na plecy, patrzę na brzuch a on się cały przelał - przechylił na lewo :D śmiesznie to wyglądało :D
  16. Nie tak dawno w "dzień dobry tvn" na temat zapinania pasów wypowiadał się lekarz. mówił, że pasy lepiej zapinać... w swojej długoletniej karierze tylko raz spotkał się z przypadkiem, że kobieta w ciąży, która jechała zapięta podczas wypadku doznała poważnych urazów, w tym macicy, ale zarówno ją jak i dziecko udało się uratować. W pozostałych przypadkach, z którymi ten lekarz miał do czynienia, pasy spełniały swoją rolę. Osobiście staram się zapinać... kilka razy jechałam niezapięta (jako pasażer) i szczerze mówiąc źle się czułam... na każdym zakręcie się przechylałam, musiałam trzymać się siedzenia ;) Słyszałam też kiedyś w tv, że dziecko jest naprawdę dobrze chronione i pasy nie są groźne. Porównano macicę do balona wypełnionego wodą, w którym znajduje się jajko. I że ciężko byłoby to jajko rozbić ;)
  17. Ja jak położę się na lewym boku, to dopiero zaczyna się jazda :D A tak z innej beczki: była tu kiedyś mowa o czarnych/ciemnych meblach. Sama też mam takie i wiem co to znaczy... po wytarciu kurzu w błyskawicznym tempie pojawia się z powrotem. Ale!!! ostatnio zakupiłam w Lidlu spray do pielęgnacji mebli Antistatic z W5 i naprawdę zauważam sporą różnicę!!!! owszem, coś tam osiada, ale powiedzmy, że po tygodniu od wytarcia kurzu jest tyle, co normalnie po 1-2 dniach. Ogólnie chwalę sobie chemię z Lidla, szczególnie serię z W5 :)
  18. Poczułam kopniaki!!!!! :D Owszem, wcześniej też wydawało mi się, że coś mi tam w brzuchu bulgocze, ale przedwczoraj siedzę sobie przy kompie a tu nagle takie dziwne pykanie... i od tego czasu czuję to po kilka, nawet kilkanaście razy dziennie :) strasznie dziwne uczucie... :D ale bardzo się cieszę!!! :D Jestem w 20 tygodniu.
  19. Kami, oczywiście, że dasz sobie radę. Pamiętaj, że dzieciom należą się jeszcze alimenty i tu tatuś będzie się mógł wykazać prawdziwą odpowiedzialnością :) Bo z pewnością teraz odpowiedzialny nie jest, narażając Ciebie na takie stresy.
  20. Popieram to, co napisała Hania. Kami, znam kilka dziewczyn, które były w podobnej sytuacji. Jedna np. jest już po rozwodzie (wychodziła za mąż w ciąży, choć już wcześniej było wiadomo, że to się tak skończy), a teraz jest w szczęśliwym związku z facetem, który kocha ją i dziecko, zaręczyli się jakiś czas temu. Druga tkwi w toksycznym związku (małżeństwie), ślepo zapatrzona w swojego faceta, który cały swój czas poza pracą spędza przy kompie, zamiast pomóc jej przy dwójce dzieci. A odzywki też ma takie, że uszy więdną. Ja osobiście nie wierzę w cudowną przemianę... Przemyśl, co będzie dla Was (dla Ciebie i Twojego Maleństwa) najlepsze. Ja wychodzę z założenia, że jeśli dziecko ma patrzeć na ciągłe kłótnie swoich rodziców i żyć w ciągłym strachu, to chyba lepiej się rozstać. Oczywiście nikt za Ciebie nie podejmie tej trudnej decyzji, ale w tym wypadku najważniejsza jesteś Ty i dziecko. Trzymaj się ciepło i dbaj o siebie.
  21. lyella, wg tego linka będę mieć syna. Zresztą chiński kalendarz miałam już opanowany przed zajściem w ciążę :D Najpierw celowałam w dziewczynkę, więc gdybym zaszła w kwietniu, maju albo lipcu, to byłaby dziewczynka... ale los chciał, że to był akurat czerwiec :D Podchodzę do tego oczywiście z przymrużeniem oka :) Po roku starań byłam wniebowzięta, kiedy zobaczyłam 2 kreseczki na teście i płeć zeszła na drugi plan ;) Co do świąt, to ja prawdopodobnie będę już z maleństwem. Oj, nie pojem sobie... :D
  22. Mam cichą nadzieję, że również będę mieć córeczkę... :) ale wiadomo, że to nie jest najważniejsze... ;)
  23. cześć Ciężaróweczki :) kilka dni mnie nie było i sporo zaległości mam ;) lyella, moja wysypka nadal jest, ale blednie, więc mam nadzieję, że wkrótce nie będzie po niej śladu. Za to od wczoraj mam jakieś czerwone krostki/plamki na twarzy, może znów jakieś uczulenie :[ zastanawiam się, czy to może nie po grzybach, bo przedwczoraj pozwoliłam sobie na kilka smażonych rydzów. Dziś też byłam w lesie na grzybach, ale jeść ich już nie mam zamiaru. Dziś na obiad robię placki ziemniaczane... w końcu apetyt powrócił na maxa :)) Co do wagi, to od początku przytyłam ok 1,5 - 2 kg. Kejti, odezwij się!!!!
  24. Olinek, Ann - dzięki za odpowiedź. tylko że antybiotyk odstawiłam już tydzień temu, a to się zaczyna rozprzestrzeniać :( co do wagi, to przez ostatnie 3 dni przytyłam 1 kg, w sumie od początku ciąży mam 2kg+. Ale chyba coś za szybko teraz idę w górę :D Fakt, że więcej jem... wstyd się przyznać, ale na obiad zjadam więcej niż mój mąż :P Brzuszek z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę się powiększa :D Ann, Twój już jest naprawdę cudny :)P
×