Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Truj

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Truj

  1. Kurczę, zależy gdzie i jaki gin - pewnie oscyluje koło 100zł, ale skoro to taki "spec" to ja bym wzięła 200zł na wszelki wypadek.
  2. Wojewódzki? Nisko mierzysz. Ja Cię widzę na kanapie u Oprah Winfrey :D.
  3. Cześć! Ku pokrzepieniu serc - w obydwie dwie ciąże zaszłam wspomagając się Castagnusem :). W obydwie przy trzecim opakowaniu :). bez ziółek jakoś nie chciało zaskoczyć ;). I czytałam, że jeśli w pierwszym 90dniowym cyklu się w ciążę nie zajdzie, to trzeba zrobić przerwę na jeden, dwa cykle miesiączkowe i znów 90 dni. Powodzenia :)!
  4. Biorąc pod uwagę poziom wukrwienia Wrześniowej, możemy się dziś nie dowiedzić co powiedział lekarz :). Wcale się zresztą nie dziwię. Wrześniowa, a do jakiejś sąsiadki nie możesz skoczyć na herbatę? Ciemno, zimno i siedzenie na palecie, no niewskazane warunki w ciąży.
  5. Margit - nie wierz w te kalkulatory :D. Mi wszystkie pokazywały chłopca :D.
  6. Staraczka - ja Ci już napisałam: daj Ty na luz dziewczyno :D. Tak, masz dni płodne :). Tak, należałoby się kochać z facetem :). Nie, nie należy analizować każdego objawu z osobna i wszystkich razem, bo po co Ci to? I tak masz 25% szanse na ciążę, tak jak każda kobieta współżyjąca w dni płodne. Pomarańcza, zajmij się swoim gronem i w tabeli nam nie mieszaj :).
  7. Staraczka, ja bym liczyła od wczoraj - w końcu to PIK, wczoraj było mniej, ale już pikowało :), dziś możesz mieć szczyt piku i dlatego jest ciemniejsza :). A owulacja ma wystąpić 24-48h od początku piku a nie od środka :). Powodzenia, anyway! Firanka, Ty też! Bawcie się dobrze dziewczyny i zbierajcie owoce swojej ciężkiej pracy za 9 m-cy :D.
  8. Czytałam o tych testach, ponoć przy męskim potomku wydziela się dodatkowo jakiś hormon, któego przy dziewczynce nie ma :). Ale ja się wstrzymam, kilka tygodni w tę czy w tę mnie nie zbawi :). Zresztą, tak jak pisałam już na innym topiku - mi wszystko jedno czy to będzie chłopak czy dziewczynka, ale chciałabym żeby tym razem dziecko było do mnie choć trochę podobne :D.
  9. Aha - mama6, różnica między lękiem a strachem też jest znaczna :D. Lęk jest nieracjonalny a strach ma swoje racjonalne podstawy :).
  10. Eeeta, czego tu się bać? Jak jesteś wierząca to w ogóle nie ma czego, bo idziesz tam gdzie lepiej, a jak niewierząca to po prostu zamykasz oczy. Nie boję się śmierci, wiem że mnie czeka i przed nią nie ucieknę, przed podatkami też :D. Wiem, że jestem w ciąży i cieszę się z tego, ale zdaję sobie sprawę, że wszystko może się jeszcze stać. Ile ludzi tyle podejść do sprawy i zależy co kto rozumie poprzez "100% radość z bety i 2 kresek" - jeśli potwierdzenie ciąży, to tak jest to potwierdzenie ciąży. I potwierdzenie, że na tą chwilę jest ok :). I tak to zostawmy :).
  11. Staraczka, ja miałam owulację 12/13.10 (tak sądzę, pomimo że owu wyznaczyło ją na 10tego) i 18tego nie wyszło nic a 23.10 (czyli 10 dni po owu) 25 :).
  12. Hmm...trudne pytanie. Ja myślę, że "uznam, że to ciąża" jak skończę 1szy trymestr, wtedy będę się czuła z dzieckiem bezpiecznie.
  13. Mama, nigdzie nie napisałam, że dziewczyna ma założyć worek pokutny i posypywać głowę popiołem. Ale sama wiesz, ile ciąż kończy się niekoniecznie "100% radośnie" stąd moja powściągliwość.
  14. Nie, no nastroju grozy to ja tu wprowadzać nie chciałam :D. Ale na 100% to jest pewna śmierć i podatki. Z ciąży należy się cieszyć i mieć wiarę, że wszystko będzie dobrze, to tyle ;). Co do karmienia mm w szpitalu - to co Ty opisujesz to jakaś groza :). Mi też nikt nie pomagał, ale to dlatego że ja pomocy nie oczekiwałam. Nie widziałam zbyt wielkiej filozofii w przebraniu pieluchy czy wzięciu małej na ręce, nie bałam się jej. Ale jak widziałam inne dziewczyny, to położne i pielęgniarki im bardzo pomagały - ale wtedy, kiedy dziewczyny chciały a nie, że im się narzucały z pomocą.
  15. Mama6 - to przeczytaj pierwszy post Margit "Cześć, mam 2 krechy i betę ok, czy czułyście się w ciąży nie mając jeszcze usg ? Czy 2 krechy i beta to już 100% radość?" 100% radości to ja bym się nie odważyła mieć :). I w tym kontekście odpisałam :) - należy wierzyć a nie mieć pewność :).
  16. No to piękny wynik :)! Ciążę Ci wstępnie potwierdził, a co dalej to się dowiesz dopiero z USG, ale to przecież już za tydzień :)! Może nawet pulsujące serduszko będzie widać :)?
  17. W Polsce B tzn. w bieszczadzkich krzakach ;). I wszystko odbyło się zupełnie normalnie :). Kiedy pielęgniarka po cc powiedziała mi, że zaraz przyniosą mi dziecko do karmienia to poprosiłam o dziecko i butelkę :D. Zapytała, czy przekazać lekarzowi, że nie zamierzam karmić i czy chcę dostać leki na spalanie pokarmu, odpowiedziałam twierdząco i to wszystko. Bez zbędnych uwag czy przebojów jakie opisujesz. Nie miałam ŻADNYCH nieprzyjemności związanych z wyborem karmienia, może dlatego że nie doszukiwałam się potępiających spojrzeń położnych czy współtowarzyszek - naprawdę mi to latało i lata dalej co kto pomyśli, bo następnego dziecka również nie zamierzam karmić i nikt mnie do tego nie zmusi ani nie przekona :D. Zastanawia mnie co to znaczy "beta hcg ok" to znaczy ile? No i nie chciałabym tu być jakąś malkontentką, ale wynik hcg ani dwie kreski nie oznaczają, że za 9 m-cy będziesz szczęśliwą mamą, bo wiele może się jeszcze stać :o. Ale o tym chyba wiesz. W każdym razie trzeba być dobrej myśli i wierzyć, że ciąża rozwija się prawidłowo :).
  18. Newa, nie wiem gdzie rodziłaś, ale mi nikt żadnych papierw do podpisania nie dawał, nie traktował mnie jak wyrodną matkę, podawali bromergon na spalanie pokarmu i pytali czy mają mi przynieść butlę czy zabrać dziecko do karmienia :). Nie karmiłam, bo nie chciałam i ani razu dziecka do piersi nie przystawiałam, mając w głębokim poważaniu co kto o tym pomyśli :D. Ale ja mieszkam w cywilizowanej Polsce B :D.
  19. Newa - mało kontroweryjne dla wszystkich rozsądnych kobiet: niech każdy karmi swoje dziecko jak uważa za stosowne :). Mi to rybka czy ktoś chce karmić piersią czy mm - nie moje dziecko, nie moja sprawa, póki nie jest narażone jego życie i zdrowie :). Ja myślę o UGS 3D w lutym, ostatnio w 16tc bez pudła określili płeć :), więc może i tym razem się uda :).
  20. Zwizualizuję - a jak będzie nie takie, to pójdę do pokoju dla noworodków i powiem, że zamawiałam coś innego :D!
  21. Ja się dowiedziałam na USG 3d w 15t6d ciąży. Ale na takim zwykłym USG to mój prowadzący nie chciał nic mówić. A ja nie wypytywałam, bo już wiedziałam :D. Chyba pod koniec ciąży bąknął, że raczej dziewczyna, ale tak to ani słowa :). Ja się będę cieszyła i z dziewczynki i z chłopaka, ale mam inne marzenie - byle było do mnie choć trochę podobne tym razem :D.
  22. Moja koleżanka poznała płeć swoich synów (5 i 3 lata temu) w 12 tc - na USG lekarka widziała ponoć zalążki wewnętrznych męskich narządów rozrodczych plus zaczątek prostaty :). Pisałam chyba już o tym :). I faktycznie - muszę popracować nad tym, żeby się zamknąć w odpowiednim momencie i pozwolić ludziom bujać w obłokach a nie po ziemi stąpać :D.
  23. Może i faktycznie zbyt praktyczna :D. Ale jak mi mój Małż ostatnio opowiadał, że gratulował koledze z pracy strzału z dwururki (że to niby jego zasługa, że został ojcem bliźniąt :o ) to mu szybko wyłuszczyłam co od kogo zależy :o. A córkę mam z prawego jajnika :D.
×