Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Truj

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Truj

  1. Na pewno świadczy to o psychicznym spaczeniu jednostki - psychopatii lub socjopatii, tu się zgodzę. Ale naprawdę nie wszystkie dzieci są chciane i jeśli taka kobieta poroni, to nie zrobi to na niej wrażenia na żadnym etapie, ba! będzie to dla niej ulga i wybawienie. A o aborcji piszę Ci dlatego, że te kobiety, które nie czują więzi z dzieckiem w dużej mierze zrobią wszystko (albo wiele), żeby się go pozbyć. Ewentualnie "pozbędą się" po porodzie, jak nie będzie innego wyjścia. Są z kolei takie, dla których poczucie, że blastocysta jest człowiekiem a dziecko jest tak wyczekiwane, że poronienie nawet w 4tc jest tragedią na ogromną wręcz życiową skalę - dlatego staram się ten indywidualizm osobniczy podkreślać :).
  2. Ja znałam taką osobiście, Wrześniowa. Ba! Głośne są przypadki, gdzie kobiety starają się ciąży pozbyć - bez względu na jej zaawansowanie. Wiem, że wyraziłaś swoje zdanie - co byś wolała. Ja wyraziłam swoje - że każdy przeżywa to na swój sposób i na pewno nikogo nie ośmieliłabym się pocieszać w ten sposób, bo można czasem wtopić i tyle :).
  3. Ja jestem Strzelec, a właściewie Wężownik, bo to ta konstelacja przyświecała mojej dacie urodzenia, a nie Gwiazdozbiór Strzelca :D. Może dlatego bywam żmiją ;). Małż - Rybka, Dzieć - Koziorożec, a nastęny Raczek :). Ciekawe, co będzie następne, bo to chyba nie nasze ostatnie słowo :D - no, chyba że trojaki :D.
  4. Wrześniowa - albo małą przykujesz do kaloryfera, albo czeka Cię cały dzień z bajkami :D. Ja bym na Twoim miejscu włączyła jej baję na youtube a sama oglądała serial :D. Boże, jak dobrze, że ja nie mam telewizora w domu (od 10 lat :) ) - problem pilota z głowy :D. Firanka - na pewno jest to duże przeżycie i z szacunku dla kobiet, dla których poronienie na każdym etapie jest tragedią, nie będę starała się umniejszać ich cierpienia. Wrześniowa - z tego samego powodu nie będę starała się jakiejkolwiek kobiecie po stracie mówić, że później byłoby gorzej czy wcześniej byłoby lepiej. Mam szacunek do każdego człowieczego cierpienia i jedna matka będzie rozpaczać po stracie ciąży w 4tyg, po innej spłynie jak po kaczce nawet w ciąży zaawansowanej - różne są kobiety. Wystarczy poczytać wpisy kobiet na tym forum, w temacie "dlaczego dziecko miało bezczaszkowie i bezmózgowie?" - niektóre z nich bardzo celebrowały czas ciąży i cieszyły się każdym dniem z dzieckiem, wiedząc że jak długo jest w brzuchu, takj długo jest bezpieczne. I za nic nie chciałyby tego czasu ukrócić, "bo będzie lepiej". I piszę to tylko dlatego, żebyście miały świadomość, że różne są pojęcia tego co "dobre". Dlatego ja nie wybieram co "lepsze", bo dla każdego co innego.
  5. To nie moje słowa, Firanko :). Ja staram się nie wybierać, który dramat jest bardziej dramatyczny :(.
  6. Frejzi - normalne. Nawet sobie kiedyś ze Słupkiem ucięłyśmy pogawendkę na ten temat :), ale nie będę szukać przez 80 stron :). Wiele dziewczyn około owulacji wszystko wkurza gorzej niż przed @
  7. Eee...wszystkie się naczytały, że Raki oraz Bliźnieta to paskudne ludziska i żadna ciąży nie chce w tym miesiącu :D. A ja mam w sempiternie ;) takie uogólnienia i moge wziąć wszystkie Bliźniaki (znam kilka osób spod tego znaku i są fantastyczne), a znane mi Raki są tak różne, że nie wiem, kto ich zakwalifikował pod ten sam znak :D.
  8. Kurczę, ja w zasadzie kupowałam unisex-y, bo białe, czerwone, zielone, żółte ale teściowa obstawiła róż :D. Dużo różu :D. Więc ja wyprawki nie kupuję - mam wszystko. Jedyne czego mi brakuje, to wózka rok-po-roku i kosza mojżesza dla Psuja :).
  9. Wrześniowa, w sklepach zoologicznych są ziarenka dla chomików :D. Tam jest przenica i inne takie, ale ja za cholerę bym nie poznała, co mi włąśnie kiełkuje :D. Chyba, że w dwóch odrębnych donicach bym posadziła :).
  10. O, sorki, to ja, tylko z mojego konta na forum dietowym :D. Właśnie wpadłam do dziewczyn się pochwalić, że dietę zawieszam na kołku do przyszłego roku :).
  11. Wszystkie Wrześniowa, wszystkie :D. Generalnie nie czuję się źle, tylko tak lekko muli, mam smaka na kwaśne, trochę pobolewa brzuch, mam mało cierpliwości i dziką ochotę na seks :D.
  12. Smutno się zrobiło, bo i strata nigdy nie jest radosna :(. Firanka - dobrze, że masz do tego takie podejście. Mawia się, że co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Obawiałam się trochę, że załamiesz się tą sytuacją, ale widzę że twarda babka z Ciebie. Masz rację, bardzo prawdopodobne, że były uszkodzenia genetyczne zarodka - to ponoć główny powód poronień na tak wczesnym etapie. Pogadaj z lekarzem, niech Ci dla świętego spokoju przepisze progesteron i do owulacji będziesz łykać wiesiołka a po owulacji - d.u.p.k.a :). No i za dzielną postawę otrzymujesz kupon loteryjny "druga na-lewka gratis" ;), bo gdzieś mi się o uszy obiło, że organizm w pierwszym cyklu po ciąży biochemicznej zaczyna nadprodukować jajeczka :).
  13. Każdy człowiek stratę marzeń i nadziei musi sobie ułożyć, ja zapytałam tylko ona to układa?
  14. Każdy człowiek stratę marzeń i nadziei musi sobie ułożyć, ja zapytałam tylko ona to układa?
  15. Nie, no po tych wiadomościach to w życiu na drugą betę nie pójdę, czekam na usg. Firanka, mocno tulę, Twoja wczorajsza wiadomość była bardzo lakoniczna - powiedz, jak się czujesz, bo się martwię? Wrześniowa - ja nie mam złych doświadczeń z Rakami i z Bliźniętami, wręcz przeciwnie, dlatego nie uważam, że "to nie tacy fajni ludzie" :D. Ludzie jak ludzie, każdy ma swoje "zady i walety" ;). Aneczka - gratuluję, dbaj o siebie!
  16. A ja tam Cię rozumiem :). Nerwy związane z tym czy się uda, a jak się nie uda to co jest nie tak, a jak się uda to czy wszystko ok :) - pamiętam tą nerwówkę przy staraniach o Pluja :). Postaramy się wseprzeć Cię dobrym słowem :D. Póki co pytanie - kiedy spodziewasz się @?
  17. Nick .. .... .......Wiek......ostatnia@ .........cykl starań.....następna@ VEG....................28........26.08.................9. ...........fasolinka Laura1987............25........29.08.................2.. ..........fasolinka Wrzesniowa**........25........30.08.................1... .........fasolinka Firankaa..............28........22.09.................2 ............fasolinka Truj....................28........24.09.................4 ...........czekam na troj(Rak)i hana...................26........25.09................. 1 ... ........fasolinka mama6latki ..........24........26.09..................1............ok. 24.10 aneczka28............28........28.09.................2.. ... ..........26.10 klementynka..........28........03.10.................6.. . ............28.10 rybalopika............29.........29.09.................2 . ..............30.10 Malinowa_82.........30.........06.10.................2.. ..............03.11 smile ..................28.........07.10................. 2....... . ...... .07.11 Frezjunia.............25.........09.10.................2 ............... 08.11 Alutkaaa..............28.........22.10..................2 ................17.11 KMSUL.................22.........21.10.................7 ........... 18-23.11 kasiula86.............26.........21.10.................. 3...............19.11 joannaasia...........27.........21.10..................2. ... ..........20.11 Staraczkaa...........20.........20.10..................3 ....................? ambaje83.............29.........03.09..................16 . .................? 2x20...................40..........???................... ..??....................? Majka88...............24.........19.10..................4 .. .................? martulka87...........24.........19.09..................1. . ..................? DZ25...................25.........30.09..................1....................?
  18. Nie sądzę, żeby ktokolwiek znalazł mnie w bieszczadzkich krzakach :D. A zresztą - niech sobie w tej tabeli będziec co chce, ja wiem swoje :P.
  19. Zmień to Wrześniowa, bo jeszcze ktoś tą informację na poważnie weźmie :D.
  20. Marta, toś specjalistkę trafiła :o... Może miała PMSa :D?? Nieważne - ten lekarz nie był dobry, bo bagatelizował sytuację pacjentki i tyle.
  21. Ja Cię naprawdę dobrze rozumiem, klementynka, ja tylko ubolewam nad galopującymi cenami wszelkiej maści usług :o.
  22. żeby to był jeszcze "sprzęt" lekarza, to rozumiałabym ten zachwyt - ale lekarki :D???
  23. 250 za wizytę :O. Dodaj niezbędne w ciąży badania (nierefundowane, bo z prywatnego gabinetu) i już masz 300-500zł/mc.
×