Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Truj

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Truj

  1. Laura, gratuluję fasolki - pisz podanie do pracodawcy o zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia, z powołaniem się na konkretne artykuły kodeksu pracy. W 2 egzemparzach - jeden każ sobie podbić i podpisać przez osobę przyjmującą podanie (sekretarka czy ktoś tam). Nie masz obowiązku przynosić zwolnienia lekarskiego, bo pracodawca sobie życzy!!!
  2. Właśnie wróciłam ze spaceru z Plujem, karmiłyśmy kaczki - ale się zaśmiewała :). Nie wiedziałam, że widok rzucanej bułki i rzucających się do niej pierzaków może wprawić kogoś w tak dobry nastrój. Moje dziecko może :). Ja na ostatniej cytologii miałam grupę 1B cokolwiek to znaczy, ale przy ostatniej wizycie u gina miałam znów robioną, więc pewnie za parę dni będę miała aktualne dane :).
  3. Mi mama podarowałą książkę, na której wychowywała mnie "Od noworodka do przedszkolaka" - właśnie z poradami co, jak i kiedy. Otworzyłam ją 2 razy. Wszystko jakoś tak naturalnie nam przyszło :).
  4. Jak nie rak, to będziemy musieli walnąć na-lewkę :) albo na-lewka w przyszłym miesiącu. Innej opcji nie widzę :D. Ja nie miałam do czynienia z duchami i całe szczęście, bo bym zeszła na zawał - duchy wiedzą co robią, objawiają się ludziom o silnych nerwach :D.
  5. Pentium, bo właśnie zauwazyłam - nie wiesz, kiedy będziesz miała kolejny okres? Masz jakieś problemy hormonalne czy po prostu zapomniałaś dopisać?
  6. Wrześniowa - o niebo, a nie o połowę :). To mogą być 3 godziny - moja kuzynka tak rodziła, syn 20h, córka 3h :D. Życzę Ci ;). Amba - ja się ochlapałam wrzątkiem na brzuch, ale córa nie ma znamienia ;). Za to jakoś idiotycznie całą ciążę pilnowałam się, żeby nie nosić korali, wisiorków ani łańcuszków (rzadko noszę biżuterię, prócz kolczyków - nawet obrączki nie noszę :P), ale dziecko było okręcone pępowiną. Także ni choler nie ma co polegać na tych zabobonach ;). Jak się mała urodziła, to nie pozwoliłam żadnych czerwonych wstążeczek przyczepiać i nie bałam się "złego oka" :D. Dla małej przyszedł właśnie pierwszy wózek dla lalek i dzielna walczy :D.
  7. Kurczę, a u mnie za łóżkiem kable od Małżowego zestawu grającego - ale coś mi się wydaje, że jakbym je wyciągnęła i tym samym pozostawiła na pastwę króliczych zębów, to ze staraniami mogłabym się pożegnać. Za to mogłabym się przywitać z pozwem rozwodowym ;). Smile - i pozbawiać się przyjemności kompletowania wyprawki, zostawiając ją zapewne teściowej :o. I ni wuja :D! Jasne, że lepiej sobie zostawić zakupy na późniejsze tygodnie ciąży, ja polecam II trymestr - ciąża już w zasadzie bezpieczna, większość kobiet ma za sobą mdłości itp, a jeszcze wielki brzuch i krótki oddech nie przeszkadza :). Amba - może przygotuj się dobrze do porodu w domu, bo skoro 1 poród poszedł tak szybko, to może na drugi w ogóle nie opłaca się w auto wsiadać ;).
  8. Aga - choć ja nie Amba, to napiszę że ja bym jednak zawróciła dupę ginowi, od tego jest :). A nie, wróć, to on jest od naszych dup ;). Anyway, i tak bym dryndnęła. Wrześniowa - drugie większe :) lub waga zbliżona, ale nigdy nie trafiło się tak, że np. pierwsze 3,5kg a drugie 2,5kg. Tak z doświadczeń najbliższej rodziny i znajomych.
  9. Uprzedzam - znów zacięło mi się Kafe, więc mogę się dublować :D. Kurczę, to u mnie taka lipa z internetem, czy coś majstrują przy serwerach? Mama . Nie lubię brać życia zbyt serio :D i staram się mieć dystans do wszystkiego i wszystkich - z sobą w szczególności. Przy staraniach o pierwsze dziecko czytałam wiele topików staraczek - i wszystkie były tak przygnębiająco smutno-zawistne, że aż się przykro robiło. Niby się dziewczyny "wspierały" a jak któraś zaszła w ciążę to czuć było w powietrzu zawód "dlaczego nie ja", wymiana informacji przypominała Teleekspres: śluz taki, temperatura taka, szyjka owaka, zaczynamy. Żadnych pogawędek, śmiechu, żartów, przegadania jakichś problemów - takie sztywne "biznesowe spotkanie". Wolałabym tego na naszym forum uniknąć ;). Tym bardziej, że forum jest dla mnie miłym przerywnikiem w domowych obowiązkach i służy mi de facto do rozluźnienia atmosfery starań, która bywa nerwowa ;). Ja rozumiem, że wszystkie staramy się zajść w ciążę i temat przewodni to właśnie to, ale jesteśmy również kobietami, żonami, pracownicami, niektóre z nas matkami - ludźmi po prostu, więc możemy poruszać różne ludzkie tematy :D bez szkody dla starań ;). No, chyba że zamiast się starać to ślęczymy przed komputerem, ale wtedy - poduszka pod tyłek, mężowi drabina, a my czytamy dalej :D.
  10. Nie lubię brać życia zbyt serio :D i staram się mieć dystans do wszystkiego i wszystkich - z sobą w szczególności. Przy staraniach o pierwsze dziecko czytałam wiele topików staraczek - i wszystkie były tak przygnębiająco smutno-zawistne, że aż się przykro robiło. Niby się dziewczyny "wspierały" a jak któraś zaszła w ciążę to czuć było w powietrzu zawód "dlaczego nie ja", wymiana informacji przypominała Teleekspres: śluz taki, temperatura taka, szyjka owaka, zaczynamy. Żadnych pogawędek, śmiechu, żartów, przegadania jakichś problemów - takie sztywne "biznesowe spotkanie". Wolałabym tego na naszym forum uniknąć ;). Tym bardziej, że forum jest dla mnie miłym przerywnikiem w domowych obowiązkach i służy mi de facto do rozluźnienia atmosfery starań, która bywa nerwowa ;). Ja rozumiem, że wszystkie staramy się zajść w ciążę i temat przewodni to właśnie to, ale jesteśmy również kobietami, żonami, pracownicami, niektóre z nas matkami - ludźmi po prostu, więc możemy poruszać różne ludzkie tematy :D bez szkody dla starań ;). No, chyba że zamiast się starać to ślęczymy przed komputerem, ale wtedy - poduszka pod tyłek, mężowi drabina, a my czytamy dalej :D.
  11. Mama - to prawda, na całe szczęście córa jest dość pogodnym dzieckiem, także nie ma predyspozycji na życiowego malkontenta :D. A co do ciętego dowcipu to się wyrobi przy mnie i Małżu ;). Pentium - to odgrzeb gdzieś tabelkę i się wpisz :). Objawy ciąży urojonej przechodzimy co miesiąc, będziemy Cię w tym wspierać :). Wrześniowa - ja byłam przerażona, większość dzieci w mojej rodzinie to 3,5-4,5kg a tu taka drobina :). Ale już jej przeszło - nadrobiła z nawiązką, teraz ma 72cm i waży 10kg, a dopiero kończy 9m-cy. To jest dopiero kluska :D! I nie, ja się nie zgadzam - mam w nosie jego geny. Mamy umowę, że drugie dziecię jest podobne do mnie :D.
  12. Mama - to prawda, na całe szczęście córa jest dość pogodnym dzieckiem, także nie ma predyspozycji na życiowego malkontenta :D. A co do ciętego dowcipu to się wyrobi przy mnie i Małżu ;). Pentium - to odgrzeb gdzieś tabelkę i się wpisz :). Objawy ciąży urojonej przechodzimy co miesiąc, będziemy Cię w tym wspierać :). Wrześniowa - ja byłam przerażona, większość dzieci w mojej rodzinie to 3,5-4,5kg a tu taka drobina :). Ale już jej przeszło - nadrobiła z nawiązką, teraz ma 72cm i waży 10kg, a dopiero kończy 9m-cy. To jest dopiero kluska :D!
  13. Ja jestem blondynką z zielonymi oczami - młoda czarnula z oczami jak orzeszki, cały ojciec :o. Może chociaż uśmiech będzie miała po mnie :).
  14. No nie, u mnie było tak, jak teraz u Ciebie - od 5tc całodniowe mdłości + wymioty ok.10-20 razy dziennie. I tak do 6 miesiąca :D. Później było lepiej - wymiotowałam tylko w samochodzie :D, chyba że prowadziłam - dziwna właściwość. Nie przytyłam ani grama do 20tc (albo 24tc, nie pamiętam) a na finishu miałam 9kg+. Dobrze, że przed ciążą nie należałam do chudzinek, bo nie wiem, skąd bym siły brała :(. A po ciąży mam mniej niż przed - mogę powiedzieć, że ciąża mi się przysłużyła ;). Ale wolałabym tego nie przechodzić jeszcze raz...
  15. Pisałyśmy tu o przesądach i zabobonach ciążowych z Wrześniową bodajże :). Mi córka urody nie odebrała - bo wzięła ją całą po swoim ojcu :D. Czasem się śmieję z Małżem, że nie wiem z kim on to dziecko ma, bo ja swoje rodzicielstwo kwestionuję :D. Ale ciążę przechodziłam strasznie, parę razy wylądowałam w szpitalu i wolałabym tego nie powtarzać.
  16. Nie wiem, Wrześniowa, ale jeśli znosi się ją gorzej niż z dziewczynkami, to ja nie chcę syna :D. Już gorzej chyba nie może być, bo tego nie zniosę ;)...A tak poważnie - nie ma reguły, chociaż ja parokrotnie słyszałam od kobiet (w tym mojej mamy), że jak miały mieć synów, to się świetnie czuły a z babami gorzej :D.
  17. Pomarańcza - dzięki, będę badać :D. Po 3 m-cach z castagnusem powinnam się dowiedzieć, jak tam moja prolaktyna ;). Pająk - wygląda na to, że od 17dc powinnaś liczyć :), ta z 16dc wygląda blado ;). Majka - myślę, że nikt się nie podejmie interpretacji wyników mierzenia temperatury wieczorem, bo to nie jest Twoja podstawowa temperatura ciała, więc nic nam ona nie mówi. Czemu tak dużo wyższa wieczorem? "Pewne stany fizjologiczne nieznacznie podwyższają temperaturę ciała: owulacja, ciąża, wysiłek fizyczny, posiłek, wysoka temperatura otoczenia, stany emocjonalne.Najczęściej do podwyższenia temperatury dochodzi w wyniku zakażenia: wirusami, mykoplazmami, bakteriami, grzybami chorobotwórczymi, pasożytami. Przyczyną mogą być również choroby o podłożu zapalnym (np. choroby jelit), immunologicznym (np. choroby reumatyczne), hormonalnym (np. nadczynność tarczycy), nowotworowym (np. białaczki, chłoniaki, guz mózgu). Podwyższoną temperaturę ciała obserwujemy również w zawale mięśnia sercowego, kwasicy, odwodnieniu, udarze cieplnym, po podaniu niektórych leków." Jeśli jednak upartujesz relacji "dużo wyższa temperatura-dużo wyższe prawdopodobieństwo ciąży" to takiej nie ma :).
  18. Nie TSH a FSH, Boże, co ja dzisiaj piszę :o? Idę spać, bo zaraz zacznę pisać, że dzieci przynosi bocian i jeśli tylko pójdziecie w pole kapusty to napewno znajdziecie tam stado dzieci pozrzucanych przez nisko latające bociany :D. Dobranoc dziewczyny!
  19. Malinowa, fakt, że ja robiłam na własną rękę wszystkie badania, ale wyczytałam wtedy, że PRL najlepiej określać w 3dc, razem z estradiolem i TSH, bo wtedy można ocenić, czy owulacja w ogóle wystąpi. Ja tak zrobiłam. Ja nie siedzę w Warszawie a w bieszczadzkich krzakach ;), więc nie doradzę co do endokrynologa.
  20. Tfuuuuuu..ale mi się pięknie pomieszało, to już demencja :D. Kasia, oczywiście masz rację - żadna glukoza, tylko tableta. A reszta chyba się zgadza :D. Malinowa - prolaktyna przed owu rozumiem (jej zawyżony stan może blokować owulację) ale po co w trakcie owu i po? Chętnie się tego dowiem, bo od nadmiaru wiedzy jeszcze nikt nie umarł :). Ja również sporo czytałam, kiedy nie mogłam zajść w ciążę, ale nie natknęłam się na informację, żeby poziom prolaktyny przy owu i po niej mógł nam dostarczyć jakichś ważniejszych informacji o przyczynach braku ciąży. Ala - zazwyczaj dzień po szczycie, ale zajrzyj na te wykresy, co podałam linka na poprzedniej stronie - zobaczysz, jak dziewczyny miały dziwnie ze śluzem i owulacją, czasem kilka dni różnicy :o.
  21. Aha, Ala - dalej masz płodne. Malinowa - gdzie to wyczytałaś i jak uzasadniali?
  22. Ala, od przybytku głowa nie boli :D, mogłyby być i trojaczki, ale rymy mi się kończą :D. Ryba - Wy faktycznie na początku :). A tak swoją drogą - każda zdrowa para ma ok.25% szans na zajście w ciążę przy każdym cyklu. Skoro komuś udało się w pierwszym cyklu, to komuś innemu uda się w 12. Skoro mi za pierwszym razem udało się w 12, tym razem już 4 cykl i nic, to ja się pytam - kto i jakim prawem ZGARNIA MOJĄ PULĘ "udań"???
  23. Ryba, badanie prolaktyny z obciążeniem wykrywa tzw. hiperprolaktynemię czynnościową. Nie tylko wysoki poziom prolaktyny przeszkadza w zajściu w ciążę - czasem jest tak, że zwykły poziom prolaktyny jest w normie (i to wyszłoby przy zwykłym badaniu prolaktyny), dopiero przy różnych czynnikach (stresie np.) poziom rośnie nienormalnie wysoko (hiperprolaktynemia czynnościowa - poczytaj, Wujek Google pomoże :) ) i to może być przeszkodą przy zachodzeniu w ciążę. Na badanie prolaktyny z obciążeniem trzeba mieć czas - najpierw pobierają Ci krew (na czczo) i podają glukozę. Po godzinie pobierają krew i po kolejnej godzinie znowu. Te trzy pomiary wskazują, czy masz prolaktynemię czy nie, bo prolaktyna powinna wzrosnąć ileś-tam razy po podaniu glukozy i ileś-tam spaść po kolejnej godzinie. Jak chcesz, to poszukam Ci tych norm, ale jak nie będziesz robić tych badań - to zaoszczędzę czasu i nie poszukam :D.
×